Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipnoza


MarekMarecki

Rekomendowane odpowiedzi

czy ktoś korzystał z hipnozy?

no wlasnie... ja juz lek czuje non stop- mam wrazenie, ze w sobie mam takie poczuciwe napiecia - odrywania sie od siebie, ze szok. ja do tej pory bylam temu przeciwna, a teraz coraz czesciej sie nad tym zastanawiam bo trece siebie - po prsotu. chcialabym aby ktos mi pomogl siegnac do podswiadomosc - do tych uczuc, ktore mnie wystraszyly. bo ja jestem total bez uczuc, bez snu. coraz plytszy ten sen. nie moge , nie potrafie rozwiazac w sobie pewnego konfliktu, ktory spowoodowal u mniet a nerwiy, czy cholera wie co to jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja bym sie nie zdecydowała na coś takiego, napawa mnie to lękiem.

 

Na szczęście możesz być dalej nieświadoma tego czym jest hipnoza i nadal się bać.

 

 

no wlasnie... ja juz lek czuje non stop- mam wrazenie, ze w sobie mam takie poczuciwe napiecia - odrywania sie od siebie, ze szok. ja do tej pory bylam temu przeciwna, a teraz coraz czesciej sie nad tym zastanawiam bo trece siebie - po prsotu. chcialabym aby ktos mi pomogl siegnac do podswiadomosc - do tych uczuc, ktore mnie wystraszyly. bo ja jestem total bez uczuc, bez snu. coraz plytszy ten sen. nie moge , nie potrafie rozwiazac w sobie pewnego konfliktu, ktory spowoodowal u mniet a nerwiy, czy cholera wie co to jest.

 

Takie rzeczy są całkiem proste do zrobienia. Tylko wymagają pracy i chęci do tego by się poznać i zmienić w miejscach w których jest to konieczne do uzdrowienia.

 

Jeżeli masz jakieś pytania w w/w temacie to możesz je tutaj zadać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym też się bał, nie lubię tracić poczucia kontroli nad sobą. Poza tym sceptycznie podchodzę do takich terapii.

Sceptycznie podchodzisz do hipnozy, jednocześnie mówiąc o utracie kontroli podczas gdy w hipnozie masz całkowitą kontrole, której nigdy nawet nie miałeś szansy zasmakować w swoim życiu, kontrole nad umysłem, ciałem.

 

Proponuje poczytanie o w/w temacie zanim się wypowiesz kolejny raz. Bo to jest tak jakbyś się wypowiadał na temat budowy i działania śmigłowca, samemu wiedząc tylko to co zauważyłeś gdy go widziałeś go 2 razy w telewizji.

 

Możesz obejrzeć film na którym kobieta wchodzi w hipnozę. Nie że ja ją hipnotyzuje, tylko ona to sama robi, ja jej pokazuje jak ma to zrobić.

[videoyoutube=_gYKcftGGWw]hipnoza[/videoyoutube]

 

Ale nawet jak go obejrzysz to bez wiedzy teoretycznej możesz nie wiedzieć co tam się dzieje.

 

Byl juz gdzies tu temat o leczeniu przez hipnoze :) Pamietam go bo zdziwilo mnie ze podobno jest skuteczne
Jest skuteczne, to jest mit że terapia ma trwać miesiącami lub latami.

 

ze nie moge wyciagnac tych tresci co sa w podswiadomosci

Jak zauważysz na filmie to jest całkiem prosta i szybka procedura.

 

ja miałam, ale tylko w celu odstresowania i b mi pomogło. Cały czas byłam w pełni świadoma, a przynajmniej tak zakładam

 

Ponieważ w hipnozie zawsze jesteś wszystkiego świadoma i wiesz co się dzieje. Hipnoza jest tak naturalna i codzienna jak oddychanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę to kursy hipnozy robiłem w sumie kilka z nich. Szkoły w Polsce bym żadnej nie polecił bo uważam że uczą zbyt powierzchownie. Hipnoza wg nlp wygląda trochę inaczej. Tutaj była widoczna sugestia dyrektywna. Której ja głównie używam. Natomiast hipnoza wg nlp używa głównie sugestii niedyrektywnej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tak naprawde wiem, co jest przyczyną moich problemów, nie moge sie pogodzic z jednym wydarzeniem , ale nie mam dostępu do emocji.

 

Możliwe że masz racje, to nigdy nie jest pewne. Ja wiem z doświadczenia że większość klientów wie lub podejrzewa co jest powodem a później się okazuje że to niekoniecznie jest prawda. W 99% okazuje się że jest coś jeszcze o czym oni nie wiedzą. A dostęp do emocji można uzyskać, to jest proste.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przyczyna moich problemów faktycznie jest głębza, mialam pracowac nad tym w trakcie terapii, ale ... poniekad to wydarzenie wowczas dla mnie traumatyczne zostało ... powtórzone. ja bylam na ter analitycznej, troche tam za duzo sie analizowalo, - a ja iestety mam taka tendencję. na dodatek, fakt, ze posiadam sporą wiedze psychologiczna (i terap) ze wzgl na wykształcenie oraz kilkuletnie doswiadczenie w zawodzie, niestety nie pomaga w pomocy sobie samej.:(

 

-- 05 lip 2012, 10:39 --

 

we mnoie jest ogromna złość... i smutek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja na pierwszej wizycie u pewnego psychiatry po 10 min rozmowy zostalam poddana hipnozie ( za moja zgodą choc od razu wiedzialam ze nic z tego nie bedzie), po minucie czy dwoch prawie nie parsknęłam śmiechem, otworzylam oczy i powiedzialam " przykro mi, nic z tego nie bedzie". doktorek byl w malym szoku chyba sie nie spodziewal. i to tyle... wyszlam i juz do niego nie wrocilam. nie wierze ze to dziala na cokolwiek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bo to pewnie jak z kazda psychoterapia - podatnosc na sugestie. ja kiedys mialam spoczynek w duchu swietym, wiec podejrzewam, ze moze cos w tym jest ;), tak samo bardzo bylam podatna na terapie - na koniec- ze mnie tak to wstrzasnelo. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

spoczynek w duchu swietym? to bylo takie doswiadczenie, ze ksiadz, charyzmatyk namascil mi czoło i "zemdlałam" , ale wszystkow iedzialam co sie dzieje wokol. duzo osob padalo jak muchy - jak na amerykanskich filmach. mozna to przyjac an wiare ( i wtedy tak mialam), a teraz... nie wiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hm...spoczynek w duchu świętym. Nigdy nie padłam choć widziałam jak inni upadali.

Raczej nie jest to siła sugestii. Bo jak ks. mi nie mówił: - teraz padnij i jest ci dobrze. Po prosu otworzenie się na łaskę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

spoczynek w duchu swietym? to bylo takie doswiadczenie, ze ksiadz, charyzmatyk namascil mi czoło i "zemdlałam" , ale wszystkow iedzialam co sie dzieje wokol. duzo osob padalo jak muchy - jak na amerykanskich filmach. mozna to przyjac an wiare ( i wtedy tak mialam), a teraz... nie wiem.

 

OMG

 

-- 05 lip 2012, 13:36 --

 

PADNIJ POWSTAN POWERADE :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przyczyna moich problemów faktycznie jest głębza, mialam pracowac nad tym w trakcie terapii, ale ... poniekad to wydarzenie wowczas dla mnie traumatyczne zostało ... powtórzone. ja bylam na ter analitycznej, troche tam za duzo sie analizowalo, - a ja iestety mam taka tendencję. na dodatek, fakt, ze posiadam sporą wiedze psychologiczna (i terap) ze wzgl na wykształcenie oraz kilkuletnie doswiadczenie w zawodzie, niestety nie pomaga w pomocy sobie samej.:(

 

-- 05 lip 2012, 10:39 --

 

we mnoie jest ogromna złość... i smutek

 

Jeżeli analiza emocji by działała to nie byłoby ludzi z problemami emocjonalnymi:)

 

No to trzeba się pozbyć złości i smutku. To jest proste. Trauma również jest prosta do usunięcia.

 

ja na pierwszej wizycie u pewnego psychiatry po 10 min rozmowy zostalam poddana hipnozie ( za moja zgodą choc od razu wiedzialam ze nic z tego nie bedzie), po minucie czy dwoch prawie nie parsknęłam śmiechem, otworzylam oczy i powiedzialam " przykro mi, nic z tego nie bedzie". doktorek byl w malym szoku chyba sie nie spodziewal. i to tyle... wyszlam i juz do niego nie wrocilam. nie wierze ze to dziala na cokolwiek

 

Jak pójdziesz do nauczyciela by cię nauczył jakiejś umiejętności a po kilku minutach parskniesz mu śmiechem i wyjdziesz to zastanów się kto zawalił lekcje.

 

Poza tym zajmuje się hipnozą kilka lat i nigdy nie widziałem człowieka poddanego hipnozie.

 

To jest twoja odpowiedzialność by się udało, hipnoterapeuta nic nie zrobi za ciebie. Nie chcesz, to możesz siedzieć ze swoim problemem i dalej się z nim męczyć.

 

Ktoś z Was próbował autohipnozy? Jeśli tak to z jakim skutkiem?

 

Autohipnoza do czego ci jest potrzebna bo zastosowań jest zbyt wiele by ci odpowiedzieć na takie pytanie.

 

jaskolka83, podobno nie każdy jest podatny na hipnozę

 

To jest bzdura rozsiewana przez hipnotyzerów i psychologów którzy są niedouczeni. Każdy jest podadny na sugestie i o ile chce może doświadczyć hipnozy.

 

poczynek w duchu swietym? to bylo takie doswiadczenie, ze ksiadz, charyzmatyk namascil mi czoło i "zemdlałam" , ale wszystkow iedzialam co sie dzieje wokol. duzo osob padalo jak muchy - jak na amerykanskich filmach. mozna to przyjac an wiare ( i wtedy tak mialam), a teraz... nie wiem.

 

To jest wykorzystanie hipnozy w praktykach religijnych. Stosowane od wieków w różnych formach.

 

Nigdy nie padłam choć widziałam jak inni upadali.

Raczej nie jest to siła sugestii

 

Pierwsze osoby które padają są podstawione, i to jest sugestia niedyrektywna, ty poprzez obserwacje uczysz się reakcji, przychodzi twoja kolej i wtedy nie jest konieczna sugestia padnij bo twój układ nerwowy ma już wiedzę jak zareagować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×