Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

7 godzin temu, hankm napisał:

Nienawidzę wszystkie kobiety na całej ziemi, żebyście zdechły i żeby przez to wszyscy ludzie umarli.

a ja nienawidzę kolejek przy kasie w markecie :D też mam ochotę żeby ci klienci przede mną zniknęli więc nie jesteś kolego sam z takimi problemami :D 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.09.2018 o 21:45, wTymTygodniu napisał:

Nie żyjesz przecież (chyba?) w serialu paradokumentalnym.

W serialu zrobią 100 odcinków o wykolejeniach, a nie o milionach przypadków zdrowego, normalnego codziennego życia, bo o czym tu robić fabułę. To nie zainteresuje widzów, bo codzienność mają - masło maślane - na co dzień 🙂

ale jak to świadczy o ich poziomie inteligencji?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Peter88 napisał:
W dniu 11.09.2018 o 21:45, wTymTygodniu napisał:

 

ale jak to świadczy o ich poziomie inteligencji?

To już inny temat :) chodzi tylko o to, że wyciąganie wniosków na temat rzeczywistych relacji międzyludzkich z przerysowanych seriali jest bez sensu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak. Dla przykładu - nienawidzę wychodzić z domu. Tym bardziej jak wychodzę spotykać się z innymi ludźmi. Jak wyjdę - to tego przez miesiąc żałuję.

A jak jestem na dawce 40-50-60mg paroksetyny to już w ogóle nie wiem po co wychodzić do ludzi :D 

Jestem introwertykiem. Wolę ciszę i spokój i tak jest mi najlepiej. Myślisz, że nie próbowałem tego zmienić? Próbowałem dziesiątki, setki razy, ale nie potrafię. Ktoś się śmieje i co mam robić wtedy? Udawać śmiech? Jak mnie to w ogóle nie śmieszy. Wszystko wydaje mi się takie głupie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość weltschmerz
W dniu 13.09.2018 o 20:11, Elme napisał:

Tak. Dla przykładu - nienawidzę wychodzić z domu. Tym bardziej jak wychodzę spotykać się z innymi ludźmi. Jak wyjdę - to tego przez miesiąc żałuję.

A jak jestem na dawce 40-50-60mg paroksetyny to już w ogóle nie wiem po co wychodzić do ludzi :D 

Jestem introwertykiem. Wolę ciszę i spokój i tak jest mi najlepiej. Myślisz, że nie próbowałem tego zmienić? Próbowałem dziesiątki, setki razy, ale nie potrafię. Ktoś się śmieje i co mam robić wtedy? Udawać śmiech? Jak mnie to w ogóle nie śmieszy. Wszystko wydaje mi się takie głupie.

Zgoda, ale introwertyzm nie oznacza, że nie potrzebujesz w ogóle kontaktów z ludźmi.

SSRI potrafią coś tam wytłumić z zakresu tych potrzeb, ale rozwiązaniem jest jednak utrzymywanie kontaktów z drugą, trzecią, czwartą osobą z zewnątrz, a nie szprycowanie się chemią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cały czas dołuje mnie to że jestem wciąż sam. Że nie mam z kim porozmawiać, że nie mam nawet w czasie choroby jakiejś opieki, kogoś kto po prostu zapyta się jak się czuję. 

Ostatnio poznałem pewną dziewczynę, wszystko było ekstra do czasu. Powiedziałem jakieś słowo za które wielce się obraziła, gnojąc mnie, że jestem nie na jej poziomie, że zachowuję się jak gówniarz. Wszystkie są takie same, nic kurwa nie można powiedzieć bo zaraz obrażona jest. Baby są po prostu popierdolone. Dlatego pozostało mi tylko obrać taktykę ruchania i zostawiania. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, hankm napisał:

Cały czas dołuje mnie to że jestem wciąż sam. Że nie mam z kim porozmawiać, że nie mam nawet w czasie choroby jakiejś opieki, kogoś kto po prostu zapyta się jak się czuję. 

Ostatnio poznałem pewną dziewczynę, wszystko było ekstra do czasu. Powiedziałem jakieś słowo za które wielce się obraziła, gnojąc mnie, że jestem nie na jej poziomie, że zachowuję się jak gówniarz. Wszystkie są takie same, nic kurwa nie można powiedzieć bo zaraz obrażona jest. Baby są po prostu popierdolone. Dlatego pozostało mi tylko obrać taktykę ruchania i zostawiania. 

przynajmniej miałeś te możliwość obcowania z płcią tzw. piękną....

a mnie pozostało katować się iluzjami o kobiecie, która jest dla mnie ...no właśnie kim ona kurwa jest dla mnie...

PS: A co jej niby powiedziałeś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.09.2018 o 11:47, hankm napisał:

Powiedziałem jakieś słowo za które wielce się obraziła, gnojąc mnie, że jestem nie na jej poziomie, że zachowuję się jak gówniarz. Wszystkie są takie same, nic kurwa nie można powiedzieć bo zaraz obrażona jest. Baby są po prostu popierdolone.

W jakim zakresie wiekowym szukasz? Młode dziewczyny często mają tendencję do "gwiazdorzenia". Dlatego zawsze szukałam koleżanek starszych od siebie, bo rówieśniczki mnie przytłaczały swoim wybujałym ego :P te starsze są bardziej zrównoważone. Może to się też stosuje do relacji damsko- męskich...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Peter88 napisał:

przynajmniej miałeś te możliwość obcowania z płcią tzw. piękną....

a mnie pozostało katować się iluzjami o kobiecie, która jest dla mnie ...no właśnie kim ona kurwa jest dla mnie...

PS: A co jej niby powiedziałeś?

Powiedziałem że mi się cholernie podoba. Słowo CHOLERNIE było zbyt wulgarne, nie jej poziom. Qrwa po prostu ręce mi opadły. Właśnie 5 lat młodsza i tu pewnie jest cały problem jej pojebanego rozumowania świata i słów. Chuj jej w dupę. Chociaż nie takie szmarty nie zasługują na przyjemności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, hankm napisał:

Powiedziałem że mi się cholernie podoba. Słowo CHOLERNIE było zbyt wulgarne, nie jej poziom. Qrwa po prostu ręce mi opadły. Właśnie 5 lat młodsza i tu pewnie jest cały problem jej pojebanego rozumowania świata i słów. Chuj jej w dupę. Chociaż nie takie szmarty nie zasługują na przyjemności.

Nie tutaj jest pies pogrzebany. Błąd był w tym, że nie mówi się tego nowopoznanej dziewczynie, że podoba ci się i nie ważne czy cholernie czy nie, to jest po prostu za słabe. Słyszała to pewnie ze 100 razy , że komuś się podoba.

Edytowane przez Peter88

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

panowie im będziecie bardziej miękcy tym was będą kobiety ciągle zbywać, jesteśmy zwierzętami i rządzą nami instynkty :D zobaczcie jak to jest w świecie zwierząt, słabszy nie daje swoich genów dalej :D dopiero jak kobieta ma dziecko i ją jej men zostawi to wtedy szuka ciepłych kluch ale dlatego żeby mógł łożyć na nią i jej dzieciaka xD miłości nie ma jest czysta biologia :P więc wyskoczcie ze świata swojej fantazji o cudownych mistycznych istotach i życie stanie się prostsze :D

Godzinę temu, Peter88 napisał:

Powiedziałem że mi się cholernie podoba. Słowo CHOLERNIE było zbyt wulgarne, nie jej poziom

najlepsza rada to mieć jej zdanie w dupie ot tak po prostu :P wiem łatwo się mówi bo też to przerabiałem ale da się wyjść z tego biało rycerstwa i błagania o namiastkę atencji moi mili :D po wyjściu z matrixa nie zostaje nic innego jak drink z palemką i podśmiechujki z łosi i innych rogaczy :D 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.09.2018 o 19:11, Elme napisał:

nienawidzę wychodzić z domu. (...) Jestem introwertykiem. Wolę ciszę i spokój i tak jest mi najlepiej. (...)

Ja mam tak samo, powoli zacząłem się przyzwyczajać do samotności. Nie znoszę gwaru rozmów i ględzenia. Uwielbiam spokój i zacisze domowe, jestem typem domatora, również nie znoszę  wychodzenia z domu (np. żeby spotkać się ze znajomymi lub wybrać się na imprezę), co najwyżej siadam na rower lub idę na spacer.

Edytowane przez Harding

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Elme napisał:

Też lubię jeździć na rowerze 🙂  (...)

No to witam w klubie :wink: Muszę Wam się pochwalić, że niedawno kupiłem sobie nowiutki rower i nie żałuję tej inwestycji, mimo że musiałem wydać 600 złotych :mhm: Rower jest w pełni wyposażony - światła LED z przodu i z tyłu, hamulce, bagażnik z tyłu, stopka, światła odblaskowe, błotniki + do tego dokupiłem koszyk na ramę oraz dzwonek :yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak jestem za długo sama, czyli np ok. dobę, to jest źle. Nie umiem tego opisać. Mam ochotę ze sobą skończyć. Jestem debilem i nie korzystam z wolnego czasu tylko siedzę i płaczę. Całe życie tak zmarnowałam. Wiem, że nie pójdę naprzód, dopóki nie nauczę się zajmować sama sobą. Ale, kur*a, nie umiem. Życie mi ucieka. A może to ja uciekam przed moim życiem. :(

Edytowane przez Pipupapu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Pipupapu napisał:

Jak jestem za długo sama, czyli np ok. dobę, to jest źle. Nie umiem tego opisać. Mam ochotę ze sobą skończyć. Jestem debilem i nie korzystam z wolnego czasu tylko siedzę i płaczę. Całe życie tak zmarnowałam. Wiem, że nie pójdę naprzód, dopóki nie nauczę się zajmować sama sobą. Ale, kur*a, nie umiem. Życie mi ucieka. A może to ja uciekam przed moim życiem. :(

Z uwagi że jesteś babą to się nad Tobą nie zlituje. Wy zawsze sobie poradzicie, bo jak nie ten facet wam pomoże to inny się znajdzie. Więc akurat Twoje żale mam gdzieś. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×