Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

Byliscie kiedys na terapii grupowej ? Mam wrazenie, ze moglaby pomoc z powodow ktore opisaliscie wyzej.

U mnie też terapia grupowa miała być lekiem na samotność, ale nic mi nie dała. Dalej fatalnie radzę sobie z kontaktami międzyludzkimi. Chyba jestem jakiś beznadziejny przypadek. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Śmieszne jest to, że mam powodzenie u kobiet i bardzo dobrze wychodzą mi z nimi konwersacje w sieci.

Ale pojawia się przeszkoda, tak sobie z nimi rozmawiam i pojawia się poczucie bezsensu... że po co ja to robie ?

Przecież mi nie zależy ani na związku ani tym bardziej na pożyciu seksualnym.

Nie wiem po co ja to robię, może szukam przyjaciela, kto wie ...

Tylko nie mogę uwierzyć w to, że ktoś może mnie zaakceptować, a problem jest, że nie akceptuję sam siebie.

Rozmawiając z kobietą, czuję coś w rodzaju bezsensu, pomimo, że rozmowa się klei.

 

No to wiem czego szukam, szukam akceptacji, ale jak zaakceptować siebie jak ma się masę zaburzeń ?

 

Wierzycie w przyjaźń M-K ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

odnoszę wrażenie, że wiele tutaj osób piszących jednak woli być samotnym aby tylko nie wychodzić ze swojej strefy komfortu, w każdym razie ja już przestałem wyciągać rękę bo zbyt wiele razy została opluta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

piotr31,

 

Miałem głównie na myśli kobiety które piszą, że szukają przyjaciela i są samotne (ale jak nie jesteś Jonem Snowem z gry o tron to nie chodzi o Ciebie).

Choć niektórych facetów też to się tyczy.

 

Jak u Ciebie wygląda sytuacja? Pisałeś tutaj z kimś, udało Ci się nawiązać znajomość internetową? Może taką, która przeszła do reala?

 

Mnie się to udało, ale nigdy w tym temacie, choć wędke zapuszczałem tutaj wielokrotnie :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bardzo samotna się czuję. chyba nawet już gdzieś (pewnie w tym temacie), na tym forum pisałam, ale nie chcę tego zmienić (nie chcę/nie potrafię?). wydaje mi się, że po TYLU latach samotności, nie potrafiłabym spędzić zbyt wiele czasu z kimś - bez większego znaczenia kim ten "kimś" ;) miałby być. samotniczką jestem od urodzenia (chyba) z natury, jednocześnie będąc zwierzątkiem stadnym przecież (które nie chce tego, do czego stworzone zostało, i przed tym czego chce, lub do czego "stworzone zostało" ucieka).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszechobecna samotność i lęk. Właściwie od początków gimnazjum aż po dni obecne. Jestem chyba z niewielu tutaj, totalnym nieudacznikiem i odmieńcem że nawet w Internecie bardzo ciężko idzie nawiązywać kontaktów i wspólnej komunikacji. Brakuje mi siły by zdusić ten lęk :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem że moje problemy natury schizofrenii umniejszają się gdy jestem wśród ludzi, choć nadal swobodnie się totalnie nie kontaktuję.

Nie wiem czy czuję się samotny, czuję się zmęczony. Chociaż mam ochotę czasem na wsparcie emocjonalne. To tyle i aż tak dużo.

 

Nowy efekt farmakoterapii - czuję naturalne emocje w tym depresję przez przebieg zaburzeń myślenia.

Ja już nie chcę mieć żadnego kontaktu z prostą, nie chcę pamiętać że miałem w opisie "Najrzadsza choroba psychiczna na świecie"... Ja chcę zacząć żyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym kogoś poznać z kim w końcu moje życie by się ułożyło. Dlaczego mam wrażenie że do końca życia będę sam?

 

wielu z Nas ma identyczny problem, niektórzy zrezygnowali, poddali się, może tobie się jeszcze chce i to jest mały sukces, same chęci i nastawienie to już coś...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

odnoszę wrażenie, że wiele tutaj osób piszących jednak woli być samotnym aby tylko nie wychodzić ze swojej strefy komfortu, w każdym razie ja już przestałem wyciągać rękę bo zbyt wiele razy została opluta.

 

Miałem głównie na myśli kobiety które piszą, że szukają przyjaciela i są samotne (ale jak nie jesteś Jonem Snowem z gry o tron to nie chodzi o Ciebie).

Choć niektórych facetów też to się tyczy.

 

Jak u Ciebie wygląda sytuacja? Pisałeś tutaj z kimś, udało Ci się nawiązać znajomość internetową? Może taką, która przeszła do reala?

 

Mnie się to udało, ale nigdy w tym temacie, choć wędke zapuszczałem tutaj wielokrotnie :mrgreen:

 

Taka prawda i niestety osoby do których napiszesz olewają wiadomości albo odpiszą raz i koniec.

Spotkałem się z tak różnymi tłumaczeniami dlaczego osoby nie chcą nawiązać kontaktu, że wręcz szkoda słów.

Ja też jestem introwertykiem i od 4 lat nie mam dziewczyny, ale staram się to zmienić i nie wiem czy robię to dobrze, ale staram się.

Dużo osób też zrywa kontakt z dnia na dzień bez słowa. Jeśli z kimś źle się rozmawia, pisze to może warto powiedzieć wprost, a nie olewać kogoś?

Nie sądzicie, że spora część osób właśnie boi się z kimś zapoznać bo boi się odrzucenia? Jednak według mnie lepiej to znieść takiej osobie jeśli napisze się jej wprost: no przepraszam, ale mamy inne zainteresowania inny pogląd na życie i raczej się nie dogadamy na dłuższą metę, niż po prostu z dnia na dzień olać i już?

fifikse: Myślę, że boisz się zmian lub tego, że komuś zaufasz i ta osoba Cie zostawi, raczej większość z Nas czuje się lepiej z kimś bliskim lecz wiadomo są wyjątki.

Dużo osób ma wrażenie, że będą same do końca życia bo w podświadomości wiedzą, że nic nie robią żeby to zmienić. Sam mam takie dni, ale akurat dziś wyszedłem do ludzi starałem się odnowić jedną ze starych znajomości i po części się udało zobaczymy za jakiś czas z jakim skutkiem. Pamiętajcie, że to jest tak jak z ćwiczeniami, po kilku dniach mamy dość, ale jeśli przetrwamy to po kilku tygodniach zaczniemy widzieć efekty i zmiany.

Powodzenia dla tych osób które chcą coś zmienić, bo bez prób raczej samo nic się nie zmieni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kazashi,

 

Od czasu napisania tego posta, spróbowałem napisać tu jeszcze do trzech osób i efekt był ten sam, tzn. brak odpowiedzi lub zerwanie kontaktu po jednej odpowiedzi.

Tylko jedna osoba napisała chociaż szczerze, że jej ogłoszenie nieaktualne.

Dlatego ten temat już sobie odpuściłem, jeśli ktoś chce może napisać do mnie, ja pierwszy już nie bede w tym temacie nikomu ofert mojego kontaktu składał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×