Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)


cicha woda

Rekomendowane odpowiedzi

Moniczka ma bardzo intensywne objawy hipochondryczne. Na pewno warto ja wyleczyc i mysle ze powinna raczej sluchac lekarza. A urojenie powinno byc za Karlem Jaspersem:

- utrzymywane z absolutnym przekonaniem,

- niekorygowalne przez dowody z zewnatrz,

- absurdalne lub w oczywisty sposob nieprawdziwe.

 

Troche to bez sensu, bo w ten sposob z definicji nie mozna miec urojen ze jest sie chorym psychicznie - paradoks.

 

Ale ja tez sie nie znam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za pocieszenie.W takim razie moge byc chora psychicznie.Moze to juz wlasnie jest to urojenie-wszyscy mi mowia,ze jestem zdrowa psychicznie a ja swoje.Czy to moze byc UROJENIE PSYCHOTYCZNE?

A propos,po tym jak wczoraj lekarka mi przepisala lek na psychozy,ja cala noc niespokojnie spalam,serce mi walilo jak szalone i staralam sobie przypomniec wszelkie numery,dane i nazwiska by sprawdzic czy nie zwariowalam.Czulam takie uczucie owladniecia i pewnosc,ze juz wariuje:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moniczka chyba nie potrzebnie przeczytalas ta ulotke...

A co do tego, ze wszyscy ci mowia, ze jestes zdrowa psychicznie, to albo jest to prawda, albo oni poprostu nie zauwazaja istoty sprawy. Mi tez mowia, ze zadnej tam nerwicy nie mam, ale to juz raczej w ogole co innego, wiec sie nie wtracam.

Wiem, ze to bardzo bardzo trudne, ale sproboj sobie nie nabijac tego w glowke, ze jestes chora. No ale w okncu to wlasnie na tym polega twoj problem... A prowadzisz jakas dobra terapie oprocz tych lekow? Bo leki to nie wszystko, a w twoim przypadku kto wie? Moze one jeszcze pogarszaja twoja swiadomosc. Powinnas raczej rozwiazac to co sie dzieje w twojej glowie, bo tam lezy sedno. Moim zdaniem (choc nigdy nie przyjmowalam lekow tego typu i na "zwykla" nerwice tez nie) leki za duzo nie pomoga, jesli dalej bedziesz sie nakrecala.

Ale to tylko moje zdanie, a ja jak juz mowilam, nie znam sie na tym za bardzo :|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnia noc była dla mnie straszna :? Wszystko było dobrze dopóki nie naszły mnie dziwne myśli, wizje. Zaczęłam krzyczeć, że pewnie mam raka, płakałam. Potem wzięłam żyletke zaczęłam się ciąć. Przeszło na chwile. Połżyłam się i znowu się zaczęło. Znerwicowana zżuciłam pościel z łóżka, zaczęłam wyrywać sobie włosy. Szukałam tabletek na uspokojenie gdy wzięłam doszłam do wniosku, że nie moge iść z tym do lekarza bo mnie gdzieś zamkną :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jezabel,nie jestes nienormalna i dobrze byloby jednak sie przelamac,isc do lekarza by Ci dal cos na wyciszenie.Masz obsesyjne mysli i jeszcze leki nocne a wiem,ze to nie jest przyjemne.Wyobraz sobie,ze potrafie cala noc nie spac,leze w lozku i sie zastanawiam czy mam,czy nie mam choroby psychicznej,czy to na pewno nerwica.Pozniej mysle sobie,ze czyms sie zajme to mysli odejda ale jak juz sie zajme to sie zastanawiam czy czasem poprzez dzialania nie uciszam swojej choroby,a ona i tak jest?To bledne kolo leku.Straszne kolo leku....dzis ide do psychiatry prywatnie,by zadac pare pytan,po raz kolejny sie upewnic i przekonac ze nie zwariowalam.Czy myslicie,ze moge ja poprosic by mi na kartce napisala,ze nie mam choroby psychicznej czy tez to bedzie glupio? :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a jak twoja rodzina reaguje na to, że się tniesz żyletką, zwalasz pościel i krzyczysz? Wiesz, jeżeli nie zdecydujesz się na leczenie twój stan może się pogarszać. Wiem coś o tym, trzy lata temu chodziłam jak 100 letnia staruszka, trzymając się ścian (nerwica pozbawiła mnie zupełnie sił witalnych), nie wychodziłam z domu, nie było dnia bez okropnych bólów somatycznych - ja chyba umierałam, ale......mam dwoje jeszcze małych dzieci i musiałam dla nich żyć, mój mąż miał dosyć ale mnie wsperał (nie jeden by nie wytrzymał) i poszlam do ostatniej deski ratunku - do psychiatry - w dwa tygodnie poczułam się jak nowo narodzona. Teraz po trzech latach objawy wracają ale nie tak nasilone, wróciłą do pracy i funkcjonuję, mam bardzo złe dni, bóle itd. ale znowu rozpoczynam leczenie i walkę....Nie ważne co ktoś pomyśli, ważne że ty poczujesz się lepiej i wróci ci chęć do życia, poza tym nie musisz nikomu mowić, że idziesz do psychiatry! Powodzenia, nie zwlekaj dłużej!!! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kobieto - czy lekarz psychiatra to jakis inny lekarz niż np. internista? To nie jest średniowiecze, że trzeba sie wstydzić wizyty u psychiatry. W obecnych czasach co drugi człowiek leczy sie u psychiatry, bo niestety zyjemy w takim stresie, że dopadają nas różne nieprzyjemne, choroby duszy. Nie ma się nad czym zastanawiać i tracić czasu tylko lecieć do lekarza.Problemy same się nie rozwiążą, szczególnie te związane z psychiką.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już wiem, że się nie poczuje lepiej dlatego porozmawiałam z rodziną(było ciężko) i w poniedziałek ide do lekarza :D i ciesze się, że im powiedziałam. A poza tym przełamałam lęk i byłam dziś u fryzjera i mam świetną fryzurę 8)

Brawo! Za odwagę i słuszną decyzję! :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja robie się strasznie niespokojny.

Mam lęk ale nie wiem przedczym.Nie mogę sie na niczym skupić.Mam zawroty głowy i czasmi głowa też boli.

Taki stan utrzymuje sie przez kilka godzin.

Zazwyczaj w srodu dnia.

Kilka razy w nocy zbudziłem sie z potwornym kołataniem serca , myslałem ze to zawał, biegałem po domu jak szalony , ale po kikunastu minutach przechodziło.

Najgorsze sa te lęki w ciagu dnia .Najsmieszniejsze ze oprócz alkoholu nie miałem zadnych problemów i chyba on mnie załatwił:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

psycholog mi poradziła, ze jak czuję, ze mogę zemdleć to mam robić przysiady.i faktycznie, wiele razy mi pomogło.zdarzyło mi sie pare razy zemdleć u lekarza, bo tam odczuwam naprawdę paniczny lęk, ale to byly sporadyczne przypadki i to takie hardcorowe dla mnie: pobieranie krwi, wyrwanie zęba... :D myślę, ze to raczej wynikalo z tego, ze ze stresu nie oddychałam porządnie bo to były omdlenia raczej.Ania

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

publiczne wystąpienia mnie wbijają, nie mogę opanować strun głosowych, drżą jakbym miał się popłakać, jąkam się, mylę, nie nawiązuję kontaktu wzrokowego, uwagi i przerywniki postrzegam jak zagrożenie, myślę, że się ze mnie nabijają, jestem całkiem bezbronny

 

w gorącym autobusie, windzie itp itd pot mi leci z czoła, jest to reakcja automatyczna wręcz, a jak pomyślę, że inni widzą to automatyzm staje sie jeszcze bardziej nieunikniony, nerwowo odwracam wzrok jak ktoś popatrzy i latają mi mięśnie twarzy

 

no to fajnie, społeczna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie boje sie ludzi,wrecz jak zbliza sie atak to lgne do tlumu.Byleby na ulice,do autobusu itd.bo sie boje ze jak zostane sama to moge zemdlec albo umrzec i nikt mi nie pomoze.Mam wiele z tego,co opisujecie powyzej.Najgorsze,ze jak zdazy sie cos strasznego: informacja o pogrzebie,zle wiesci w telewizji,zla nowina od sasiada,nieoczekiwany telefon a nawet skaleczenie palca to ja wpadam w panike.Ogarnia mnie straszna slabosc,robie sie bladozielona,nie moge oddychac,podcina mi nogi,robi sie mdlo i chce wymiotowac.Musze wtedy sie polozyc,lyknac wody,wziasc pod jezyk choc pol validolu i przemowic sobie ze nic mi nie grozi ale i tak to najbardziej przerazajace uczucie fizyczne oraz psychiczne jakiego nikomu nie zycze... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×