Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)


cicha woda

Rekomendowane odpowiedzi

pimpek82, nie umiem na 100% odpowiedzieć, ale ja nie miałam cały czas tylko albo pół dnia, albo kilkanaście minut epizodycznie, albo 3 dni non stop i jedno z pierwszych badań to było badanie błędnika więc możliwe że nie ma różnicy. Zresztą chorób błędnika jest kilka róznych

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

D@ri@nk@,dzieki za odpowiedz.To z tymi zawrotami jak u mnie,tez roznie. Glowe mam przebadana rezonansem oprcz torbielki szyszynki(ale ona jest mala i nie ma prawa dawac takich objawow) jest ok.Neurolog też mnie przebadala(te roznie smiesznie ciwczonka)i tez wyszly ok.Być może tak jak piszesz te zawroty sa z niedlolenienia,a i miesnie karku czuje ze mam napiete.Tylko ze sie pojawilay rowno z nerwica.Moze powinnam isc chociaz do rodzinnego i prosic o przepianie czegos na dotlenienie i zawroty,bo to jest strasznie meczace.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pimpek82, czasami wystepuje niedotlenienie blednika , przy duzym scisku miesni kapturowych i szyjnych --- od stresu , mozna poprosic o betahistine , mnie pomogla a mam niedotlenienie blednika od kregow szyjnych , przy nerwicowych zawrotach glowy tez ja przepisuja , to bezpieczny lek.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy to nerwica, czy moze juz cos gorszego?

podczas ataku mam wrazenie, ze :

- zaraz zaczne wyginac rece,dlonie,palce u dloni jak ludzie chorzy psychicznie

- ze zaczne krzyczec-ze zrobie sobie krzywde

-ze umre.. ale wiem, to normalne

- ze nagle zaczne wzywac imie Jezusa

- zestrace pamiec

- ze moje zycie juz nigdy nie bedzie takie samo

Przede wszystkim czuje sie jak inna osoba, nie jak ja sama, wmawiam sobie, ze wchodzi we mnie jakis duch. naprawde bardzo bardzo sie bije, co ma, robic?

to juz cos gorszego niz nerwica czy poprostu normalny typowy atak?

Chce tu zaznaczyc, ze naprawde towarzyszy mi silne uczucie jakbym nie byla soba.. Boje sie, ze w koncu strace nas soba kontrole..

 

-- 16 gru 2014, 23:12 --

 

bardzo się boje, a nie bije* przepraszam za pisownie..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam was, przez ostatni rok moja nerwica chociaż uciążliwa to była znośliwa(bez leków). Na początku grudnia objawy nerwicy zaczęły się nasilać i jestem znowu w nieciekawym stanie. Wiem, że nie jesteście lekarzami, ale z waszego doświadczenia czy takie nasilanie objawów jest krótkotrwałe czy lubi się ciągnąć miesiącami ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje ataki to głównie drgawki - drżenie całego ciała, mięśni, które nie ustępuje ok. 1 h. Zaczyna mi się robić sucho w ustach - czasami boli serce, żołądek i mam zawroty głowy i myśli nakierowane na ogromny niepokój, ktory nie jest konkretny.

To takie uczucie, wyczeszczających oczu, gdy zaczynam się rozglądać dokoła jak tu by uciec, skąd pomoc - czy dzwonić na pogotowie czy nie.

 

Czy zdarzyło Wam się jechac na pogotowie z atakiem, bo wydawało się Wam, że własnie umieracie/macie zawał czy coś? Co wtedy robią lekarze?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

D@ri@nk@, widzę że się znasz na rzeczy,dlatego mam do Ciebie jeszce jedno pytanie.

Czy takie niedlotlenieniie albo ucisk na żyły szyjne jest niebezpieczne?Czuje cały czas napiecie w tej szyi,ze jak ja czasami wygnie w bok to boli.Zdazylo Ci sie zemdleć z tego powodu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szy123 nieleczone objawy mogą się nasilać - u mnie tak było.

Jasmina88 to o czym piszesz to typowe objawy ataku paniki. Raz w życiu taki atak skończył się u mnie wezwaniem pogotowia. Myślałam, że mam zawał, że umieram. Od razu rozpoznali, że to atak paniki :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

D@ri@nk@, widzę że się znasz na rzeczy,dlatego mam do Ciebie jeszce jedno pytanie.

Czy takie niedlotlenieniie albo ucisk na żyły szyjne jest niebezpieczne?Czuje cały czas napiecie w tej szyi,ze jak ja czasami wygnie w bok to boli.Zdazylo Ci sie zemdleć z tego powodu?

Nie sa niebezpieczne, bo nie zamkną takie małe dolegliwości światła żyły czy jak to się tam nazywa, takie rzeczy robi tylko zator. Delikatny ucisk na duże zyły powoduje jedynie lekkie niedotlenienie które objawia się np zawrotami głowy jakbym zeszła z karuzeli albo dzień wczesniej za dużo wypiła ;) To nie jest jakieś straszne ale bardzo upierdliwe. Nigdy nie zemdlalam, nie miałam większych problemów z chodzeniem np, czasem delikatnie mnie zachwiało ale spokojnie to kontrolowałam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak u was ataki na kacu wygladaja ? przezyl ktos taki ?

 

ja przestalem pic , kiedys po trzech dniach picia nic mi nie bylo , pozniej juz nawet po jednym dniu myslalem ze umre . mialem takie schizy , ze poprostu przestalem pic . no i jestem zadowolony z tego , za tydzien bedzie juz rok jak nie chleje ( bo ja nie pilem , ja chlalem ). mam nadzieje , ze juz nie bede chlal. troche wyrzeczen musi byc , potracilem kolegow , siedze w domu w soboty ale mam to w dupie .

 

-- 23 gru 2014, 23:02 --

 

dlugo mialem zabrane prawo jazdy za picie . niedawno odzyskalem , ogolnie widze , ze jazda samochodem mnie uspokaja , slucham muzyczki , pale fajeczki . no ale jak wjezdzam do wiekszego miasta , to na wiekszych skrzyzowaniach lapie mnie nerwica . na poczatku stosowalem validol , ale nie dawno , za namowa psycholoGa , poprostu jade i tlumacze sobie w glowie , ze tak poprostu mam . no i widze , ze te objawy paniki sa poprostu mniejsze .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio mi nerwica lękowa często puka do drzwi. Mam napady paniki z problemami z oddychaniem i przyspieszonym biciem serca... i łzami. :( Żyję we wzmożonym napięciu... Psychiatra mi zapowiedział, że jeśli będę się naprawdę kiepsko czuła, muszę kategorycznie wrócić do zażywania wenlafaksyny... a ja bardzo tego nie chcę, skoro już we wrześniu udało mi się ją całkiem odstawić. Na razie biorę 50 mg sulpirydu i 30 mg doksepiny dziennie i liczę, że wkrótce i to przestanę zażywać... muszę się jakoś pozbierać do kupy, żeby te ataki nie wracały do mnie tak często. :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, moje ataki nasilają się do tego stopnia że dostaje bardzo silnych drgawek, dosłownie calutka się trzęse i wmawiałam sobie ostatnio że mam padaczkę. Już minął mi okres wpajania sobie tej choroby, lecz przyszedł nowy problem. Powoli uzależniam się od papierosów, z racji tego że moi rodzice palą i mam łatwy dostęp to boje się że się na prawde uzależnię. To bardzo uspokaja, ale za jakiś czas przychodzi niesamowity lęk i musze sięgać po kolejnego i kolejnego... Nie wiem jak inaczej sobie radzić bo inne metody na mnie nie działają. Prosiłabym bardzo was a podanie mi jak największej liczby sposobów na uspokojenie się może akurat jakiś zadziała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×