Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Thazek, Ja mam 24 punkty. Ostatnio mnie znowu, po raz 4 dojechali w ciagy 3 miesiecy, za nawracanie na podwójnej ciągłej. Oczywiście godzina 24.00, 1.00 w nocy, żywej duszy nie ma. I sru.Oczywiście pojawili się z nikąd. Wypisali mi coś tam za 200 zł ale punktów nie dali i prawka nie wzieli. :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paradoksy, żałuję, że zdecydowałam się iść na magisterkę z tego samego kierunku... W sumie zachowałam się jak w jakimś owczym pędzie i polazłam za koleżankami. Studiuję coś czego nie chcę już studiować... W czerwcu zastanawiałam się nad innym kierunkiem to nie wiem co mi do głowy strzeliło :roll:

A teraz dopiero od października w przyszłym roku mogę zacząć coś nowego... Zdecydować się na rok w plecy? :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agnieszka_1988, Agnieszko

niestety nikt za Ciebie nie zadecyduje

polecam wziąć sobie kartkę papieru, wymienić + i - rzucenia studiów na obecnym etapie i przespać się z tą decyzją.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paradoksy, żałuję, że zdecydowałam się iść na magisterkę z tego samego kierunku... W sumie zachowałam się jak w jakimś owczym pędzie i polazłam za koleżankami. Studiuję coś czego nie chcę już studiować... W czerwcu zastanawiałam się nad innym kierunkiem to nie wiem co mi do głowy strzeliło :roll:

A teraz dopiero od października w przyszłym roku mogę zacząć coś nowego... Zdecydować się na rok w plecy? :-|

 

rok w plecy to na prawde nie duzo, biorac pod uwage jak niezadowolona bedziesz po skonczeniu tego, co studiujesz i po wykonywaniu pracy, która Ciebie nie interesuje..

wiesz, mam 28 lat.. ugrzęzłam na 3 cim roku studiów.... tzn teraz przerwałam, ale od lutego chyba wrócę.. bo o skończeniu TEgoŻ kierunku marzyłam od 8 mej klasy szk podstawowej..

 

a wcześniej studiowałam " zgodnie z wolą rodziców"..

nie skończyłam studiów, zrezygnowałam.. i mimo, że w owym czasie nie było lekko, absolutnie nie żałuję że rzuciłam tamte studia..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

anakonda, no ja właśnie boję się reakcji rodziców i w ogóle całego otoczenia :roll:

W sumie ciągle terapeutka mi powtarza, że żyjemy dla siebie i mamy podejmować takie decyzje, aby nam było dobrze, a nie całemu światu, ale to i tak jest nieco ryzykowne, jak dla mnie :? Poza tym trochę chyba jestem za bardzo ambitna, bo dobija mnie wizja tego roku w plecy i tego, że wzięłam się za ciągnięcie tego kierunku, a nie skończę :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

anakonda, no ja właśnie boję się reakcji rodziców i w ogóle całego otoczenia :roll:

W sumie ciągle terapeutka mi powtarza, że żyjemy dla siebie i mamy podejmować takie decyzje, aby nam było dobrze, a nie całemu światu, ale to i tak jest nieco ryzykowne, jak dla mnie :? Poza tym trochę chyba jestem za bardzo ambitna, bo dobija mnie wizja tego roku w plecy i tego, że wzięłam się za ciągnięcie tego kierunku, a nie skończę :?

 

to powiem Ci, że poza "byciem za bardzo ambitną" myślę że mam tak samo..

wiem, nie jest to łatwe..

współczuję i wiem, że łatwo jest powiedzieć "myśl o sobie" ale może coś wtym jest?

ja nie mam odwagi na jakieś radykalne zmiany, bo jestem zależna od rodziców finansowo, ale może niedługo się to zmieni.. może pójdę na terapię i podejmę jakieś kroki by być szczęśliwszą..

czego i Tobie życzę..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

anakonda, no właśnie też chcę w końcu zrobić coś, żeby poczuć się szczęśliwą i usatysfakcjonowaną. Wstrzymam się jeszcze z decyzją o studiach, bo i tak obecne mam za darmo, a nowe będę mogła zacząć dopiero w październiku, więc może się do nich przekonam lub utwierdzę w decyzji o zmianie kierunku.

A co studiowałaś i obecnie studiujesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chemię na politechnice studiowałam

 

a od pewnego czasu medycynę weterynaryjną - to moje marzenie, choć chyba mało osiągalne..

 

----------------------------------------------------------------------------

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a Ja zmieniłem Swojego obecnego lekarza na doktorka u którego się leczyłem kiedyś i Jestem z tego powodu najszczęśliwszy .. Już więcej nie popełnię błędu ze zmianą lekarza prowadzącego.

 

oooo i dalej ciągnę asentrę .. było 50mg/na dobe (3 miesiące), teraz jest 100mg/ na dobe a za niedługo będzie max. 200mg/ na dobe, o. a jak to nie pomoże to czekam na lepsze leki.

 

Chociaż jeżeli chodzi o dzisiejszy dzień to jest lux_bombowo. Jak spożywam setke asentry to jakoś lepiej się czuje .. i wszystko jest takie jakieś przyjemniejsze. Nawet w pracy dziś było wporzo.

 

trzymajcie się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

anakonda, również marzyłam o weterynarii od dziecka :( Niestety jestem taka dupa z chemii i przedmiotów ścisłych, że musiałam zrezygnować.

Teraz obroniłam licencjata z administracji i usiłuję tę magisterkę pociągnąć, ale mnie to nie JARA. Myślę, że też stąd moje lęki przed chodzeniem na uczelnie. Po prostu podświadomie ja już NIE CHCĘ tego studiować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co za wieczór...

 

Jestem właśnie na wspólnym wypadzie z bratem i ojcem.Rozmawialiśmy na różne tematy, poruszając wszelkie kwestie rodzinne i mój tato się wygadał, że za młodu siedział 2 lata w więzieniu (paradoksalnie nie ze swojej winy). Opowiadał jaką traumę przeszedł w związku z tym, jaki był problem w życiu zawodowym, który ciągnął się niczym smród za nim, jak nosił to w sobie tyle i ukrywał przed nami.... 30 lat..... bo się wstydził wyznać.

 

Ja pierdolę! Szok, respekt i olbrzymi szacunek, że brał to wszystko na klatę przez taki szmat czasu. Rozpłakaliśmy się wszyscy przy tym jak o tym opowiadał....

 

Jak o tym myślę, to aż wstyd mi mieć takie problemy takiego kalibru jakie ja mam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×