Mój dzisiejszy dzień

[Gość]

Panel- szybciej mi było na nich wyj*bać, niż się z nimi sądzić

 

K_o82- nie wiem jakie macie średnie płace za godzinę w Wa-Wie bo wiesz, inaczej w stolicy a inaczej w mniejszym mieście. Jednak 10h nawet robiąc pełne 6h przez pięć dni to jest 1200zł... To starcza na wyżycie w Stolicy? Nie myślałeś o zmianie pracy?

[*Monika*]

k_o82, a może studio fotograficzne otwórz?

 

Magdaa, a co to za firma będzie? POchwalisz sie Magdalenko?

[Gość]

w Warszawie? pełno jest takich firm tym bardziej trzeba mieć na start. dodatkowo dobre miejsce, reklama.

wiem że w Warszawie fotograf z rocznym małym doświadczeniem nie ma żadnej szansy na przebicie się

tym bardziej na zarabianie z sesji fotograficznych.

z moim portfolio na kilka agencji modelek odpowiedziały mi tylko dwie bez żadnej konkretnej propozycji

współpracy.

[Gość]

k_o82, a może studio fotograficzne otwórz?

 

O, to jest dobry pomysł! K_o82 rób na początek plenery ślubne, teraz jest sezon. Jak dasz konkurencyjne ceny to się przebijesz. A może zmień miasto?

 

Magdaa, a co to za firma będzie? POchwalisz sie Magdalenko?

 

Nie chcę zapeszać Ale tak ogólnie pisząc to internetowa (na początku) sprzedaż tekstyliów itp itd (odzież, obuwie, kosmetyki) detaliczna, chcę sprowadzać outlety i nie tylko z UK, Francji i Włoch. A potem może sklep stacjonarny... Zobaczymy. Sprzedałam sprzęt gastronomiczny (policzyłam że nie opłaci mi się otwierać na nowo ale w mieście), dozbieram pieniążków i ruszam z tym, mam nadzieję że za tydzień już pójdę do urzędu się rejestrować. Trzymajcie za mnie kciuki, mocno !!!

Mam nadzieję, że nie zapeszyłam Tfu tfu.

[panel]

k_o82, a może studio fotograficzne otwórz?

 

O, to jest dobry pomysł! K_o82 rób na początek plenery ślubne, teraz jest sezon. Jak dasz konkurencyjne ceny to się przebijesz. A może zmień miasto?

 

Magdaa, a co to za firma będzie? POchwalisz sie Magdalenko?

 

Nie chcę zapeszać Ale tak ogólnie pisząc to internetowa (na początku) sprzedaż tekstyliów itp itd (odzież, obuwie, kosmetyki) detaliczna, chcę sprowadzać outlety i nie tylko z UK, Francji i Włoch. A potem może sklep stacjonarny... Zobaczymy. Sprzedałam sprzęt gastronomiczny (policzyłam że nie opłaci mi się otwierać na nowo ale w mieście), dozbieram pieniążków i ruszam z tym, mam nadzieję że za tydzień już pójdę do urzędu się rejestrować. Trzymajcie za mnie kciuki, mocno !!!

Mam nadzieję, że nie zapeszyłam Tfu tfu.

 

 

pomysl ciekawy

[*Monika*]

Magdaa, trzymam kciuki, żeby się Tobie udało!

[panel]

wszyscy trzymamy

[Gość]

No to nie dziękuję, co by nie zapeszyć Ale cieszy mnie takie wsparcie psychiczne- jak wiecie dla nerwicowca to coś ważnego. A dla mnie to całkiem nowa branża, więc nie wiem czy się odnajdę, ale spróbuję. Kto nie ryzykuje ten nie pije szampana

Póki co chodzę po rodzinie ze skarbonką i proszę o wsparcie finansowe haha Trochę mam za sprzedaż sprzętu, trochę dał chłop, trochę mam oszczędności... To teraz wycieczka po rodzinie i może uzbieram w tydzień

 

p.s. A zmusił mnie do tego psychiatra! Kazał otworzyć starą firmę na nowo. Mówię, że nie mam motywacji, że leki nie działają. A on że mam motywacji szukać w sobie, a nie w chemii. I znalazłam. Całą noc myślałam, aż wymyśliłam.

[Gość]

Magdaa,

Rozpływam się z gorąca ...ufff ale kciuków nie puszczam .Powodzenia:)

[Gość]

Coraz częściej myślę o tym ścigaczu... a dziś, schab karkowy upieczony, zupa pomidorowa ugotowane, piwko zaliczone i brak chęci do życia.

[Gość]

Brokenwing- to na razie nie dziękuję, ale cholernie mi miło na sercu że mam wsparcie Tak łatwiej chodzić z tą skarbonką i żebrać o wsparcie inicjatywy Haha Ale ze mnie bizneswoman, co? Powinnam chyba przedstawicielem handlowym zostać z taką siłą przekonywania

 

Nenaja- no co Ty, zimne piwo, schab i pomidorówka a Ty nie masz chęci do życia?

Ścigacz fajna sprawa, jeśli masz prawo jazdy i DOŚWIADCZENIE w prowadzeniu słabszych jednośladów. Pamiętaj że to jest kwestia gdzie się idzie od najsłabszego do mocniejszych. Z motocyklem jest jak z alkoholem.

[Korba]

bardzo mnie wykończył ten tydzień pod względem zawodowym.

za dużo odpowiedzialności potwornie mnie zestresowało, nadszedł piątek i nerwica mnie ogarnęła, siedzę w robocie i mną telepie, zastanawiam się jak ogarnąć to wszystko, co mam na głowie i nie popełnić błędu nie zawalić,

cały czas boję się, że podjęłam złe decyzje...

po prostu ogarnął mnie potworny lęk, kark zesztywniały, ramiona bolą, mam ochotę krzyczeć

[Gość]

Nareszcie weekend upalow nie ma,wieje przyjemny wiaterek.Dzisiaj wieczor z ksiàzkà i zielonà herbatà.buziaki

[Korba]

...i zjebka od szefa... uwieńczenie c*ujowego tygodnia....

po co ja się tak spalam....

[fobia]

rano babcia mnie z wyrka telefonem ściągnęła bo jej się jakieś ważne leki na serce skończyły a źle się czuje- zapierdzielam do apteki, przylatuje, babcia mierzy ciśnienie krwi i... wynik lepszy od mojego a jeszcze nie zdążyła zażyć tabsa

W pracy luz , gdyby nie skwar i zepsuta klima za to książkę poczytałam i kasy trochę zarobiłam

[GreenEye]

Nareszcie weekend upalow nie ma,wieje przyjemny wiaterek.Dzisiaj wieczor z ksiàzkà i zielonà herbatà.buziaki

 

Wovka, na sama myśl o tym wiaterku człowiek się orzeźwia Na dłuższą metę takie upały są wykańczające.

Podobnie jak Ty na wieczór przygotowałam zieloną herbatkę, z tym, że wersję mrożoną - z miętą i cytryną

[depresyjny86]

mmmm mrożona zielona herbatka..mmm

Przeżylem....kur.. co za powalony dzień....

[pingwin]

byłam na rozmowie o pracę o sporą kasę, czekam na telefon.

poza tym raczej leniwie, na wpół przytomnie, przez ten upał tracę orientację.

chyba wypróbuję patent z mrożoną zieloną herbatą, mam jakąś taką śmieszną z kawałkami suszonej pomarańczy i laską wanilii, może się nada:-)

[Krzysiek1234]

Ja sobie obejrzałem "Proposition" w tvp2... Dobry film, a przynajmniej mnie się spodobał. Byłem poruszony, długo. Żal mi się zrobiło tych ludzi. Pochrzaniło im się wszystko, kompletnie bez ich winy. W sumie, dalej jestem zdołowany.

[Gość]

Całą noc była burza, nie mogłam spać. Od rana to samo- ciemne niebo, deszcz leje, grzmi. W pokoju mam ciemno jakby 23 była. Wreszcie trochę wytchnienia!

Zastanawiam się czy jechać nad morze.

[eligojot]

Zazdroszczę tej całonocnej burzy.

[Gość]

Zazdroszczę tej całonocnej burzy.

 

Teraz też jest burza Możesz przyjechać.

[*Monika*]

Magdaa, Magdalenko też zazdroszę, budziłam się w nocy od tego upalu.A wstalam o 11:00.

[Gość]

hej:) chciałabym dzisiaj pojechac do mojego domu i zabrac kilka swoich rzeczy...strasznie sie jednak boje...lęk przed nim paraliżuje mnie....

[*Monika*]

Piorunka, przed kim Cie paraliżuje?