Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Każdy dzień wygląda tak samo:
Wstać o 6, ogarnąć się.
Przejechać autobusem do miejsca pracy sprawdzając newsy na telefonie ew. pograć w coś.
Na miejscu obczaić nowinki Open Sourcowe.
Pogadać z ludźmi.
Poprogramować przez 1-3h.
Wypić kawę.
Dalej programować.
Wrócić do domu.
Przejąć gymy w PokemonGO.
Wrócić już na serio do domu.
Odpalić kompa.
Poczytać newsy na wykopie.
Porobić coś - poczytać reddit, poudzielać się na nim, pograć na VR, pograć na plejce, poczytać kolejną stronę internetu dzięki której się coś dowiem.
Umyć się.
Dalej poczytać internet.
Iść spać.

Z czego ostatnio całkiem mało gram, większość czasu czytam internet (github, reddit, wykop, facebook, phoronix). Nie mam chęci naprawdę na robienie czegokolwiek innego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

spotkałam koleżankę lat 40, tą która codziennie chodzi do kościoła (ja nie chodzę, bo mi się nie chce) z nią jest coś nie w porządku, choruje na depresję, nie chciała mi podać swojego numeru telefonu, czy to jakaś tajemnica czy co, w autobusie spotkałam znajomą bibliotekarkę, chodzę tam często do niej do biblioteki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Smutny dzień miałam dzisiaj, robiłam witraż anioła a facet z warsztatu skrytykował mnie, że źle robię, specjalista się znalazł. Dobrze, że spotkałam terapeutę, bo mi się on podoba, więc sobie na niego popatrzyłam i fajnie.

Edytowane przez alone05

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłam na rozmowie kwalifikacyjnej, szukali kogoś do pracy przy komputerze, więc się zgłosiłam, osoba z którą rozmawiałam to była starsza pani, powiedziała, że przyjmą tylko osobę z doświadczeniem czyli pewnie jakąś starą a nie młodą, ja powiedziałam, że nie mam doświadczenia, więc nie dostałam tej pracy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj porozmawiałam z Kariną i ona była wkurzona, mówiła że nie wytrzymuje z tymi facetami i chodzi tam tylko dla kasy, ja się wcale nie dziwię, bo ci faceci są beznadziejni, np. Artur to wydaje mi się, że jest upośledzony umysłowo, tylko spaceruje po korytarzu a nic nie robi, to ja już jestem 100 razy lepsza, bo nie spaceruję po korytarzu tylko mam zajęcie, za to Paweł to jest tak złośliwy i podły typ człowieka, że najlepiej to go omijać szerokim łukiem, ja będę walczyć z taką podłością, bo mam swoje zasady.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj był kolejny nudny dzień, zrobiłam witraż w warsztacie, napiłam się soku malinowego i kawy. Byłam na zajęciach komputerowych i pisałam streszczenie filmu "Rozważna i romantyczna". Kiedy wracałam do domu autobusem obcy facet zwyzywał mnie, nie powiem jak hahahahaha frajerzyna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój dzisiejszy dzień - wstałam, wzięłam leki, ogarnęłam się (wykąpałam, wysuszyłam włosy, umyłam zęby, nałożyłam na twarz co potrzeba :D ), zjadłam śniadanie i wypiłam herbatę (zdecydowanie za mało piję). Odpoczęłam trochę przed pracą, ugotowałam sobie i chłopakowi obiad, zjedliśmy, naszykowałam kanapki do pracy i poszliśmy na popołudniówkę. Wróciliśmy niedawno, posprzątaliśmy w mieszkaniu i teraz mamy czas na serial! :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj kolejny nudny dzień w warsztacie, posegregowałam ścinki szkła kolorami, rysowałam mandale, byłam w łazience załatwić się, musiałam zmienić podpaskę. Wiadomo dlaczego chodzę na warsztaty. Pewnie tak samo jak inni, mamusia pewnie ich wysłała na warsztaty na terapię, bo mnie tam wysłała mamusia, myśli, że przyzwyczaję się do pracy i będę tak codziennie pracować a mi się już znudziło, będę mieć myśli samobójcze przez nudną pracę.                                                        

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry 🙂

ja wstalam o 7, o 10 pojechalam do Urzędu Skarbowego 🙂 mam urlop ale siedzę w domu. W sensie że nie jade nigdzie na wczasy. 

Edytowane przez Adaa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×