Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ile chcielibyście zarabiać ?


Zenonek

Rekomendowane odpowiedzi

Ja czasami daję 'kilka groszy' bezdomnym, którym dobrze z oczu patrzy biorąc pod uwagę, że sam mogę kiedyś wylądować na ulicy jeśli nie ogarnę zdrowia i wszyscy mnie opuszczą i mam gdzieś co z tymi pieniędzmi robią, niektórym noga powinęła się nie z ich winy, rozumiem, że taki człowiek może być załamany, może mu być już wszystko jedno i od czasu do czasu szuka zapomnienia w nałogu.

Nie daję za to cygankom siedzącym pod płotem z dziećmi, myślę, że to prymitywna manipulacja, że to już sposób na życie, a nie mus.

I nie rozumiem, dlaczego tylu ludzi odczuwa pogardę w stosunku do bezdomnych, kiedy nic o tych ludziach nie wiedzą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

repatrianta z Kazachstanu.

Oj, oj, to jest puszka pandory, to mi tak podnosi ciśnienie że aż słabo.....nie czaję, to, ze czyjąś prababcię wyrzucono z Polski do Kazachstanu nie daje ( moim zdaniem) żadnego prawa dla jej wnuków do "powrotu do Polski" - może dajmy im jeszcze mieszkanie, pracę albo jakieś dotacje....pewnie, bo mamy tak bogate państwo że nas na to stać...

Trochę wulgaryzujesz problem, a przynajmniej go spłycasz. To nie są drobne cwaniaczki, które ze względów ekonomicznych wracają do Polski. To są ludzie, którzy latami kultywowali polski język, tradycje i oni naprawdę czują się Polakami. Tam w Kazachstanie przechodzą ostre sito ze znajomości języka i historii. Duża część z nich to ludzie w wieku 60-70 lat, więc o jakiej emigracji zarobkowej można mówić. Oni wracają złożyć swoje kości w polskiej ziemi. Wejdź w skórę takiego człowieka, który w wieku 70 lat tam sprzedaje wszystko i przyjeżdża do Polski. Dla człowieka z ulicy tutaj zawsze będzie "ruski", bo trochę zaciąga. Trafia na jakąś polską wieś i tam przez rok ma jakąś konkretną pomoc.

 

A wiesz jaki socjal mają niemieccy repatrianci z Kazachstanu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 tys... Jak tu wyżyć na zupełnym luzie za takie pieniądze... Nie wiecie co piszecie... Byście mieli te 5 tys to byście płakali że mało. Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Kiedyś myślałam że za tysiaka to będę żyć jak pączek w maśle :lol:

 

 

O Bosz, muszę iść chyba na terapię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

linka, w pełni Cię rozumiem i popieram wspomaganie zwierząt :great:

 

BTW nie umiem odpowiedziec ile bym chciała zarabiać - jak zauważyła Pinkii apetyt rośnie w miare jedzenia, jednak ja nie chciałabym jakoś "pławić się w luksusach" , ale jakbym zarabiała około 4-5 tys miesięcznie i mój mąż również (mieliśmy taki okres w życiu) to by w zupełności wystarczyło! Jakoś dla mnie ważniejsze jest by być niż mieć. Pozatym duże bogactwo również jest przyczyną nieszczęść ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zenonek, a coś Ty się tak tego MILIARDA uczepił?

z tego, co wywnioskowałam z powyższych postów nikt tego miliarda w Polsce nie ma, tylko miliony.

 

 

O kto tu mowi o Polsce, ja pisze o tym, ze pewnie ogolnie tyle by starczylo na badania prowadzace do zsyntezowania skutecznych antydepresantow.

 

 

Pinkii

 

Bez przesady ? Za 4-5 tys netto miesiecznie mozna bardzo godnie zyc, oczywiscie jesli nie ma koniecznosci budowy domu czy kupna mieszkania.

 

I nie wiem, ale to, ze apetyt rosnie w miare jedzenia to moze sie tyczyc specyficznych ludzi....Ja wiem czego chce...Nie potrzebuje do szczescia butow za 1000 zl czy Bentleya....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie by wystarczyło 10 tys. miesięcznie

Czemu jesteś tak mało ambitna?

Sabaidee, To miała być ironia? Chcesz być taki szlachetny ...... :roll: Bo ci się nie udała....po raz kolejny traktujesz z góry ludzi którzy mają inne ambicje życiowe niż Ty ........

Znam kilka osób które 10 tysięcy zostawiają "od tak sobie" w sklepie np. z RTV na zachcianki - i to są mądre, wartościowe i pracowite osoby....

Co cię tak drażni w tych pieniądzach - chcesz żyć jak mnich - super, ale nie obrażaj innych.....

 

Trochę wulgaryzujesz problem, a przynajmniej go spłycasz. To nie są drobne cwaniaczki, które ze względów ekonomicznych wracają do Polski. To są ludzie, którzy latami kultywowali polski język, tradycje i oni naprawdę czują się Polakami. Tam w Kazachstanie przechodzą ostre sito ze znajomości języka i historii. Duża część z nich to ludzie w wieku 60-70 lat, więc o jakiej emigracji zarobkowej można mówić. Oni wracają złożyć swoje kości w polskiej ziemi. Wejdź w skórę takiego człowieka, który w wieku 70 lat tam sprzedaje wszystko i przyjeżdża do Polski. Dla człowieka z ulicy tutaj zawsze będzie "ruski", bo trochę zaciąga. Trafia na jakąś polską wieś i tam przez rok ma jakąś konkretną pomoc.

Nie napisałam, ze to cwaniaczki - ale wybacz z polaków to w nich nie ma nic, urodzili się tam więc nie są Polakami....... :roll:

Rodziny z dziećmi żyją w zagrzybionych norach bo nie ma mieszkań socjalnych - ale repatriantom trzeba dać nowiutkie mieszkanie......

Myślę, że zanim zaczniemy być tak wielkoduszni powinniśmy ogarnąć problemy we własnym kraju!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

linka, To nie tak. W ogóle się zastanawiam czy ludzkie ambicje można mierzyć chęcią zarabiania takich a nie innych pieniędzy. Za pieniądze można zrobić wiele dobrego ale i wiele złego. I przyznam Ci się szczerze, że chciałbym zarabiać dużo więcej niż 10 tysięcy miesięcznie, bo chciałbym wybudować szkołę w Laosie, a z tego co mam to mi nie wystarczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

shinobi, No to ba.....a słabe jednostki by zginęły...... ;)

 

-- Cz mar 31, 2011 8:04 am --

 

Sabaidee, no tak, ale uważasz, że ludzie którzy chcą zarabiać 10 tysięcy i wydawać to NA SIEBIE - są źli i niemoralni ....prawda?

W ogóle się zastanawiam czy ludzkie ambicje można mierzyć chęcią zarabiania takich a nie innych pieniędzy.

Ambicje można mieć w różnych aspektach życia .....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

urodzili się tam więc nie są Polakami....... :roll:

Rozwalasz mnie. A kim są? Kazachami? Czym innym jest obywatelstwo, a czym innym narodowość. A murzyn, który się urodził w Polsce z ojca Egipcjanina i matki Sudanki będzie Polakiem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak będzie Polakiem, Tu się urodził tu się wychował.......a to, ze ma Polskie korzenie, bo jego prababcia pochodzi z Polski ... często nawet języka nie zna ..... :bezradny:

Znaczy się Niemócw wyrzuconych z ziem polskich po II wś też powinniśmy traktować jako repatriantów? :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znaczy się Niemócw wyrzuconych z ziem polskich po II wś też powinniśmy traktować jako repatriantów? :roll:

No właśnie, NIE! bo to są ludzie narodowości niemieckiej, a nie polskiej. Liczy się narodowość, a nie miejsce urodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Yhm....a czym jest narodowość? Jak ktoś ma matkę Sudankę a ojca Szweda i urodził się w Polsce, mieszka tu od 20 lat...to kim według ciebie jest??? :shock:

Sudańczykiem? Szwedem? Polakiem? Odmówisz mu narodowości bo jego rodzice nie są Polakami?

 

I wmówisz mi że ten człowiek nie jest Polakiem choć tu się urodził, tu uczył, tu pracuje i płaci podatki, był wychowany w tej kulturze - a osoba urodzona w Kazachstanie, której prababcia była wysiedlona tam 60 lat temu jest pełnoprawnym Polakiem i NALEŻY mu się mieszkanie, praca, zasiłki, stypendium na studia???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Yhm....a czym jest narodowość? Jak ktoś ma matkę Sudankę a ojca Szweda i urodził się w Polsce, mieszka tu od 20 lat...to kim według ciebie jest??? :shock:

Sudańczykiem? Szwedem? Polakiem? Odmówisz mu narodowości bo jego rodzice nie są Polakami?

Zależy kim się czuje. Tutaj decyduje przywiązanie do języka, kultury, tradycji, historii. I jeszcze raz powtarzam, że czym innym jest narodowość, a czym innym obywatelstwo. Z obywatelstwa wynikają jakieś prawa, ale z narodowości również. Nie można mu zabronić powrotu do Sudanu, ani grać w reprezentacji Szwecji w piłce nożnej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wykorzystuje ją w innej dziedzinie swojego życia, nie mieszam ją z pieniędzmi.

No i to właśnie chciałem powiedzieć, że cel może być ambitny albo mniej ambitny, a pieniądze są jedynie środkiem do tego celu. Jeśli zaś celem są same pieniądze to już jest bardzo niedobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sorrow,

 

Nie ma co sie dziwic hehe, po prostu jezeli maly przedsiebiorca ciezko zapierdziela na te swoje 5-15 tys zl to wiadomo, ze nie bedzie ze swojego dokladal sie pracownikom, tylko bedzie minimalizowal koszty stale.

 

Przykladowo jesli ktos ma mala firme i zarabia powiedzmy 12 tys zl netto/miesiecznie przy wyplacaniu powiedzmy 10 pracownikom po 2000 zl, to wiadomo, ze nagle nie bedzie im dawal po 3000, bo sam by wtedy gowno zarobil.

 

 

Ale to sie tyczy oczywiscie malych firm, co innego firmy przynoszace po 100 tys zl netto i wiecej dochodu miesiecznie (przy umiarkowanych kosztach stalych).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×