Skocz do zawartości
Nerwica.com

[SZCZECIN]


Rekomendowane odpowiedzi

Hej ludki ze Szczecina.

Szukam psychoterapii / psychologa / psychiatry /psycho-czegokolwiek po toksycznym związku.

Ktoś coś...?

 

Dariusz Rogoziński

https://www.znanylekarz.pl/dariusz-rogozinski/psychiatra/szczecin

 

Złoty człowiek, zmienił moje życie o 180 stopni; wyciągną mnie z depresji i zaburzeń osobowości. Spokojny wyrozumiały a przede wszystkim bardzo mądry. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dariusz Rogoziński

https://www.znanylekarz.pl/dariusz-rogo ... a/szczecin

 

POTWIERDZAM , bardzo dobry lekarz .

Prowadził mnie na Odwyku w 97 w Zdrojach , potem jeszcze raz mieliśmy okazje sie spotkać w innych okolicznościach .

Facet konkretny i bardzo rzeczowy , zanim cokolwiek wypisze z leków , chce poznać pacjenta i jego sytuację życiową , potrafi pogadać z pacjentem . W sumie to dzięki Niemu ( bo mnie namówił ) nie straciłem dobrej roboty , bo miałem zamiar iśc na roczny Odwyk , ale On powiedział ,że to byłby głupi pomysł .

acha ,i chyba jako jedyny lekarz nie dał mi się zbajerować na clony ;)

Szczerze faceta polecam , szczególnie dla tych osób , które chcą widzieć w lekarzu kogoś więcej niz maszynki do wypisywania recept . ;)

Nie wiem , gdzie aktualnie Pan Dariusz przyjmuje , ale nawet jakby nie na NFZ to warto dać tą 100 zł na miesiąc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej,

 

Byłam u Pana Dariusza kilka razy, jak z moją stałą psychiatrą (Podbielska) nie mogłam się dogadać co do leków. Fajnie dobrał mi lek wspomagający ale nie wydaje mi się, żeby uporał się z problemem po „toksycznym” związku.

Chodziłam do niego z problemem w pracy i fakt – baaaardzo mi pomógł jednak potrzebuje kogoś bardziej konkretnego odnośnie rozstania…

 

Wczoraj w Medicoverze miałam „przyjemność” pójść do Pana - Bajer Szymon. Nie polecam niestety. Młody lekarz, niby wszystko spoko. Zadał mi szereg wstępnych pytań „pierwszej wizyty”. Zapytał, co mnie sprowadza. Gdy nakreśliłam mu problem odpowiedział – on mi nie pomoże, ja sama musze się z tym uporać, on może leki przepisać O_O

Przyniosłam historię swojej choroby i na jej podstawie przepisał mi to samo, co wcześniej.

Pan nie posługiwał się też nazwami leków, które znałam tylko składników i wielce zdziwiony, ze nie wiem, co przyjmuję. Nie musze być farmaceutką hallo…

Bardzo się cieszę, że tą wizytę miałam „w pakiecie Medicover”.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej,

 

Byłam u Pana Dariusza kilka razy, jak z ...”.

 

Moje młode bo młode doświadczenie mówi, że na takie problemy dziewczynom pomaga najlepiej po prostu kolejny facet a raczej mężczyzna który pokocha normalniej jak tylko się da :P - ktoś kto pokaże ci że można inaczej, nauczy być inaczej. Ale raczej ciężko trafić na 'normalnego' mężczyznę a miłość to już całkiem; szczególnie gdy się jej (czy raczej jego :P) szuka na siłę.

 

Jeżeli to nie tajemnica - na czym polegała ta 'toksyczność' w waszym związku? Trochę nadużywane jest to określenie od jakiegoś czasu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kolejny facet a raczej mężczyzna który pokocha normalniej jak tylko się da

---może tak jak pisał Leśmian :

"Ona mu się broni,

A on w zaświat stroni,

Ona go swoim czarem do bólu zachęca,

A on patrzy, nie patrząc, i korbę pokręca

I odjeżdża - odjeżdża - gdziekolwiek - pośpiesznie,

Ffurkocząc i furkocząc niezgrabnie i śmiesznie,

Odjeżdża, kalekując, w poszukiwań znoje,

W kraje przygód miłosnych, w wieczne niepokoje. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje młode bo młode doświadczenie mówi, że na takie problemy dziewczynom pomaga najlepiej po prostu kolejny facet a raczej mężczyzna który pokocha normalniej jak tylko się da :P - ktoś kto pokaże ci że można inaczej, nauczy być inaczej. Ale raczej ciężko trafić na 'normalnego' mężczyznę a miłość to już całkiem; szczególnie gdy się jej (czy raczej jego :P) szuka na siłę.

Problem zaczyna się, gdy masz niskie poczucie własnej wartości. I na siłę nie szukam.

 

Jeżeli to nie tajemnica - na czym polegała ta 'toksyczność' w waszym związku? Trochę nadużywane jest to określenie od jakiegoś czasu.

Wiesz, wolałabym nie opisywać mojej sytuacji na Forum, bo on nie jest polakiem, jest sportowcem i łatwo dodać dwa do dwóch tak na prawdę ;)

Możesz mi jednak wierzyć, że nie nadużywam tego stwierdzenia w moim przypadku.

 

Najgorsze jest to, że cóż - chciałabym wrócić do niego :/ co jest chore.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje młode bo młode doświadczenie mówi, że na takie problemy dziewczynom pomaga najlepiej po prostu kolejny facet

- razu pewnego cierpiąc w odrzuceniu przez kobietę , na której mi zależało i z którą byłem prawie pól roku( dziwka z Wolina "nieszczęsliwie"sie zakochała z nagła ,(ugodzona strzałą Amora )w jakimś pitolcu ,,,>>> ugadałem się z dziewczyną swojego Przyjaciela ,że ta zorganizuje mi u siebie spotkanie ze swoja koleżanką , która była wolna i ( chyba ) szukała chłopaka . Miałem wtedy 26 lat.

W ten dzień wyznaczony , od rana z radości ( jeszcze w pracy ) zacząłem juz piwkować , i gdy tak szedłem do kumpeli , chciałem iśc skrótem przez trawnik i wdepłem w wielkie śmierdzące psie gówno . Wtedy do mnie doszło i też z nagła , że choć miło obecnie nie jest ,że można się wpier-dolić w jeszcze większe gówno w tych poszukiwaniach ciepłej damskiej przystani i zakotwiczenia -wgłebienia .

Kiedy juz doszło do spotkania , byłem tak nawalony ( spotkanie było ustawione o 16 ) alkoholem ,że dziś niepamiętam jak wyglądała ta dziewczyna i całe to spotaknie .

Razu pewnego , gdy wychodziłem z Kościoła jakaś znajoma brzydka gęba powiedziała mi cześć ,,, i to chyba była to laska .

Tak więć uważajcie Dziatki , kiedy będziecie stękać z bólu dupy odrzucenii przez wasze zakłamane połówki ,że następne w pocie zdobyte związki mogą okazać się ( jak u mnie ) wdepnięciem w kupę . ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje młode bo młode doświadczenie mówi, że na takie problemy dziewczynom pomaga najlepiej po prostu kolejny facet

- razu pewnego cierpiąc w odrzuceniu przez kobietę , na której mi zależało i z którą byłem prawie pól roku( dziwka z Wolina "nieszczęsliwie"sie zakochała z nagła ,(ugodzona strzałą Amora )w jakimś pitolcu ,,,>>> ugadałem się z dziewczyną swojego Przyjaciela ,że ta zorganizuje mi u siebie spotkanie ze swoja koleżanką , która była wolna i ( chyba ) szukała chłopaka . Miałem wtedy 26 lat.

W ten dzień wyznaczony , od rana z radości ( jeszcze w pracy ) zacząłem juz piwkować , i gdy tak szedłem do kumpeli , chciałem iśc skrótem przez trawnik i wdepłem w wielkie śmierdzące psie gówno .

 

Może jestem jakiś głupi, mało inteligentny albo to jakieś performance czy coś ale z całym szacunkiem przez sposób w jaki piszesz przetwarzanie tej treści sprawia mi olbrzymią trudność. Zwłaszcza ta interpunkcja jest wyjątkowo rakotwórcza - http://slowowtoku.pl/jak-ugryzc-interpunkcje/

 

Problem zaczyna się, gdy masz niskie poczucie własnej wartości. I na siłę nie szukam.

Na tym polega toksyczny związek i jego pułapka. Poddajesz się bo czujesz się nikim bo on celowo lub nie obniża twoją samoocenę. Do tego cholernie boisz się samotności uważając że nikogo innego nie znajdziesz. Chcesz wrócić bo prawdopodobnie on odciął cię od twoich starych znajomych i gdy odchodzisz od niego zostajesz praktycznie sama co jeszcze bardziej miesza cię z błotem i jeszcze bardziej wszystko nakręca.

 

Stabilność czy trwałość samooceny zależy od tego na czym ją budujesz lub już zbudowałaś. Można ją budować na czynnikach zewnętrznych oraz wewnętrznych. Większość kobiet robi ten błąd że buduje swoją samoocenę na czynnikach zewnętrznych takich jak atrakcyjność, opinia innych, status społeczny lub w najgorszej możliwej opcji - jakiego ma partnera. Wszystko to jest ulotne. Zazwyczaj odbywa się to w taki sposób że facet specjalnie werbalnie lub niewerbalnie daje do zrozumienia ze partnerka jest dla niego nie atrakcyjna co niszczy jej samoocenę. Dodatkowo odcina ją od znajomych i rodziny czasami powodując konflikty z tymi osobami i kobietą.

 

Jedynie samoocena budowana na czynnikach wewnętrznym oraz stabilnych zewnętrznych jest coś warta a reszta to tylko piękne jej uzupełnienie.

 

 

Najgorsze jest to, że cóż - chciałabym wrócić do niego :/ co jest chore.

 

Klasyka gatunku :smile: Na moje nieszczęście znam toksyczne związki aż nazbyt dobrze. Historia moich związków to historia dziewczyn 'z odzysku' po takich toksycznych związkach. Może przyciągam taki typ albo jestem zwyczajnie frajerem do pocieszania, nie wiem.

 

Wiesz, wolałabym nie opisywać mojej sytuacji na Forum, bo on nie jest polakiem, jest sportowcem i łatwo dodać dwa do dwóch tak na prawdę ;)

Możesz mi jednak wierzyć, że nie nadużywam tego stwierdzenia w moim przypadku.

 

Jeżeli uważasz że rozmowa ze mną może ci pomóc to napisz na pw.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Czy ze skierowaniem do neurologa od lekarza rodzinnego mogę udać się do dowolnej placówki działającej w ramach NFZ w celu konsultacji? Przez lata korzystałem z usług szpitala na Jagiellońskiej, jednak z czasem pojawiły się nowe okoliczności, a prowadzący jest do mnie uprzedzony przez co zaniedbano co najmniej 3,5 roku leczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Czy ktoś z Was był na oddziale całodobowym w Zdrojach?

Odwiedziłam już Broniewskiego kilka razy (strach przed Mączną po pobycie na oddziale młodzieżowym) i zastanawiam się, czy oddział dla dorosłych jest podobny. Może warto zasięgnąć porad lekarzy z innego szpitala?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do Szczecinian. Mam tak jak wszyscy podejrzewam lepsze i gorsze dni. Ostatnio zjechałem m z UK do Polski. Od roku przygotowywałem się do tego oj długa historia. Na koniec dodam że obecnie nie mam za wiele obowiązków bo szukam się na miejscu, ale jakoś się nie mogę pozbierać i często zachodzę na działkę ROD żeby "coś sensownego zrobić". Jeśli ktoś ma ochotę porozmawiać posiedzieć na świeżym powietrzu wypić herbate i się nie krepować to czekam na odzew. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć :) Mam pytanie, bo słyszałam różne opinie, jak i czytałam w tym wątku (całego przejrzeć nie zdołałam), i nie wiem, co myśleć. Co sądzicie o Centrum Psychiatrycznym na Żołnierskiej? Zastanawiam się nad pójściem tam do psychiatry, bo zależy mi na szybkim terminie. Jakie macie doświadczenia i ew. gdzie jeszcze można szybko dostać się do psychiatry na NFZ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój problem polega na tym, że gdy byłam właściwie jeszcze dzieckiem, to trafiłam na okropnego psychiatrę, nie będę przytaczać jego metod, ale były okrutne, i to dzięki niemu miałam pierwsze poważne myśli samobójcze. Teraz naprawdę potrzebuję czyjejś pomocy, ale boję się, że znowu trafię na kogoś takiego. Długo ze sobą walczyłam i stwierdziłam, że najlepszym kompromisem będzie zgłoszenie się do kogoś, kto został sprawdzony.

Szukam więc jakiegoś psychiatry/psychoterapeuty (najlepiej kobiety), który będzie mnie przede wszystkim słuchał i nie wyśmieje mnie. Mój problem polega na tym, że nie chce mi się żyć i ogólnie nic mi się nie chce. Czy ktoś zna kogoś, to będzie mi w stanie pomóc?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od marca 2015 czekam w ZIPie w kolejce na psychoterapie. Dzwoniłam tam ostatnio i Pani powiedziała mi tylko "niech Pani będzie jeszcze cierpliwa" :/

Czekał ktoś z was tam ? Ile czekaliscie ? Może ostatnio ktoś sie dostał ? Ile czekał ?

Grunt mi sie pali pod nogami, a pomocy znikąd, tylko "niech Pani będzie cierpliwa"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×