Skocz do zawartości
Nerwica.com

METYLOFENIDAT (Concerta, Medikinet, Medikinet CR)


Badziak

Czy metylofenidat pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

60 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy metylofenidat pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      52
    • Nie
      11
    • Zaszkodził
      2


Rekomendowane odpowiedzi

Witam:) jest to mój pierwszy post na tym forum, przeczytałem cały wątek związany z metylofenidatem. Leczyłem się ładnie parę lat różnego rodzajami leków ssri, snri,Nassa, neuroleptykami, itp. NIC NIE POMAGAŁO BYŁO JESZCZE GORZEJ. Odwiedziłem paru psychiatrów i wydaję mi, że z wszystkich lekarzy są oni najbardziej nastawieni na zysk. Ale wracając do metylofenidatu to lek zmienił całe moje dotychczasowe życie, ciężko to opisać. Dawka to 36mg concerta do tego 10mg medikinet, 3x12,5 coaxil i beto zk25mg

 

Tak ten jest działa od pierwszej tabletki ale trzeba ruszyć dupe TRZEBA DZIAŁAĆ dać sobie trochę czasu mózg jest plastyczny po pierwszym miesiącu sami zobaczyce ile się zmieni. 

Mój przykład rok temu byłem cały czas śpiący nic mi się nie chciało takie chodzące zombi, było jak było słaba praca, nic mnie interesowało całe szczęście że moja dziewczyna która pewnie nie mogła już ze mną wytrzymać wysłała mnie do neurologa który okazał się jako pierwszy lekarz przejąć problemem i powiedział że " taka jest u nasz psychiatra ludzie mają wegetowac bo to się opłaca a nie zacząć zyc" wysłał na parę badań i obiecał trochę porozmawiać z kolegami i na pewno nie zostawi mnie z tym problemem. Myślałem że tylko tak mówi żeby się mnie pozbyć juz nie raz to słyszałem od innych lekarzy. Ale jakie było moje zdziwienie kiedy powiedział wycofujemy się z efectin brałem go 450mg oraz wellbutrin 300mg i mirtor 30mg, robimy to powoli i włączamy do leczenia concerta, medikinet, coaxil oraz ochronie na serce beto ZK. Jeżeli ktoś mówi że metylofenidat uzależnia to chyba nigdy nie brał wyżej wymienionych leków bo była jakaś masakra. Na koniec dostałem numer do lekarza który obiecał podjąć się mojego dalszego leczenia. Odszykalem wiarę w lekarzy.  Do odsawieni wszystkich leków powoli wchodzę na concerte i reszta wymienionych leków. Ludzie w pracy mnie nie poznają, wreszcie chce mi się żyć pracuje spokojnie wydanie zauważyłem że jakoś ludzie sami się do mnie garna chcą że mną sami rozmawiać, może i jestem bardziej nerwowy ale mysle że tak pozytywnie potrafię teraz komuś zwrócić uwagę nawet podnieść głos  a nie tak jak przedtem ktoś wychodził mi na głowę ale ja jeszcze byłem miły i mu dziekowslem że wychodzi mi na głowę masakra. Po 6 miesiącach zmieniam pracę normalnie nie chcieli mnie puścić przed leczeniem concerta byłem prosic o podwyżkę nie chcieli mnie nawet słuchać.W nowej pracay prawdopodobnie będę awansować a w dziale jest dużo starszych pracowników. W związku też się jakoś wszystko naprawilo:) ale poemat napisałem. 

A teraz o metylofenidat torelancja nie rośnie, jest to drogi lek ale warty zachodu. Co się u mnie najbardziej zmienilo:

- umiem wreszcie odpoczywać 

-mam swoje zdanie i umiem go obronic

-czystość umyslu

-sex wreszcie jest prawdziwa przylemnoscia

-poprawa finansów wreszcie coś odkładam

-wreszcie pokazały się marzenia a nie jak przed tem to pracy i do łóżka. 

 

Chciałem się podzielić moim szczęściem i pokazać że z depresji można wyjdź. Aha mój psychiatra mówi że nie leczone adhd u dorosłych to choroba która się pogłębia i to że jest mu przykro że środowisku jest taka ignorancja że ta choroba nie istnieje albo że się z niej wyrasta. 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałam podobnie. Trzymam kciuki, jak chcesz zgłębić temat, zamiast czytać fora, moj lekarz na samym początku powiedział, żebym przeczytała książkę Sabine Bernau ADHD u dorosłych. Dostałam tę rade po wszystkich testach i badaniach z pierwszą receptą i pierwsze co pomyślałam to to jak mam przeczytać książkę o ADHD jak mam ADHD, czytanie książek mi nie wychodzi... pół strony to walka o sukces, każde zdanie jak czytałam czytałam bardzo ostrożnie, żeby nie musieć zaczynać kilka razy i nie myśleć czy na pewno nadal je czytam. Po doczytaniu zdania do końca nie wiem co przeczytałam, bo myslalam o tym żeby mnie nie poniosło myślami gdzie indziej. I wiesz co? Przeczytałam tę książkę! Za pierwszym podejściem:) A potem już wszystko było tylko lepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,dziś  pierwsza tabletka Medikinet  20 mg.Zmuliło  mnie trochę,w zasadzie nic poza tym.Brałam do tej pory Amantadine 200,koncentracje owszem i poprawiło,niestety zrobiło ze mnie ciut zombie.Mam stwierdzone adhd ,do tego  chyba  depresja...

Mam pytanko,też mieliście  takie  mrowienia w rękach?

Nie biorę nic innego,na sen 12,5 kwetiapiny,właściwie  schodzę już z niej.

Najlepsze  co  brałam  to elontril ,niestety  po  2 miesiącach podbiła ciśnienie,i z wielkim  smutkiem  musiałam ją odstawić.

Różnie się  tu pisze o med,więc jestem ciekawa,czy ktoś bierze to już  długo i jest  zadowolony? Pierwsze posty są  z 2011,to pewnie 

już  coś wiecie:)

Pozdrawiam.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.

Mam stwierdzone ADHD, dostaje Medikinet IR 30mg.

Substancja bardzo dobra natomiast lek nie. Medikinet CR zawiera w sobie perełki o natychmiastowym uwalnianiu i o przedłużonym działaniu. Przez to u mnie lek jest niestabilny - rozpuszcza się nierównomiernie przez co mam wahania stężenia - trochę to miesza w życiu..

Natomiast mój psychiatra twierdzi, ze wersja Medikinet IR przeznaczona jest tylko dla dzieci - u mnie sprawdziło by się to o wiele lepiej bo można bardziej kontrolować stężenie leku we krwi przez to ze „rozpuszczalność” zawsze jest taka sama.

Jak to jest u Was? Macie podobne odczucia? 

Jeśli dostajecie wersje IR jako dorośli - jak to jest prawnie ? (Mój psych mówi ze nie można)

Jaką macie maksymalna dawkę dobowa?

Ja mam 2x30mg Medikinet CR i wydaje mi się, ze lepiej było by 2x40mg a najlepiej przejść na wersje IR ale tej możliwości nie mam.

Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozpoczęłam dzisiaj leczenie Metylofenidatem - dokładnie Medikinet CR 5, jak nie pomoże po tygodniu mam zacząć brać 10 mg .
Wiem, że to dopiero pierwszy dzień ale mam mocno mieszane uczucia, więc może znawcy się wypowiedzą w moim temacie. Biorę go z powodu hipersomnii/narkolepsji.
Jak do tej pory wspierałam się Modafinilem, który o wiele lepiej na mnie działał już od pierwszej tabletki 100mg niż metylo. Dzisiaj wzięłam 5mg rano, nie poczułam żadnej różnicy, więc koło południa dorzuciłam kolejne 5mg i wtedy poczułam, że coś tam działa ale nie tego się spodziewałam i nie takie działanie wynikało z rozmowy z lekarzem.
Ta dawka strasznie mnie wyciszyła, aż za bardzo i czuję się z tym nienaturalnie. Koncentracja może jakaś tam jest ale totalny brak motywacji, najchetniej siedziałabym i patrzyła prosto w ścianę, totalne lenistwo bez żadnych uczuć wyższych, nawet ulubiona muzyka stała się obojętna. Na Modafinilu - dokładnie Modalercie 100mg czyli pół tabletki była zupełnie inna bajka. Senności prawie w ogóle nie było, motywacja do pracy, działania czy wyjścia z domu o 100% w górę, dodatkowo wzrost kreatywności i całkiem dobry nastrój. Mam wrażenie, że metylo zamiast pomagać wysysa ze mnie resztki energii i emocji pozostawiając mnie jedynie w stanie czuwania, choć i tak chce mi się spać.
No i nie wiem co robić, zwiększyć sobie dawkę metylo lub zmienić na ten szybkouwalniący? Czy on działa od razu czy musi się "wkręcić" przez kilka dn ? 
Zastanawiam się czy dac mu jeszcze szansę czy po prostu nie wrócić do Modafinilu skoro jest na nim całkiem dobrze?
Jedyne co mnie zmusza do zastanowienia nad wyborem to cena Modafinilu. Każdy mówił, że metylo jest mocniejszy, więc zastanawia mnie dlaczego działa on na mnie tak słabo?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Martina100 napisał:

Rozpoczęłam dzisiaj leczenie Metylofenidatem - dokładnie Medikinet CR 5, jak nie pomoże po tygodniu mam zacząć brać 10 mg .
Wiem, że to dopiero pierwszy dzień ale mam mocno mieszane uczucia, więc może znawcy się wypowiedzą w moim temacie. Biorę go z powodu hipersomnii/narkolepsji.
Jak do tej pory wspierałam się Modafinilem, który o wiele lepiej na mnie działał już od pierwszej tabletki 100mg niż metylo. Dzisiaj wzięłam 5mg rano, nie poczułam żadnej różnicy, więc koło południa dorzuciłam kolejne 5mg i wtedy poczułam, że coś tam działa ale nie tego się spodziewałam i nie takie działanie wynikało z rozmowy z lekarzem.
Ta dawka strasznie mnie wyciszyła, aż za bardzo i czuję się z tym nienaturalnie. Koncentracja może jakaś tam jest ale totalny brak motywacji, najchetniej siedziałabym i patrzyła prosto w ścianę, totalne lenistwo bez żadnych uczuć wyższych, nawet ulubiona muzyka stała się obojętna. Na Modafinilu - dokładnie Modalercie 100mg czyli pół tabletki była zupełnie inna bajka. Senności prawie w ogóle nie było, motywacja do pracy, działania czy wyjścia z domu o 100% w górę, dodatkowo wzrost kreatywności i całkiem dobry nastrój. Mam wrażenie, że metylo zamiast pomagać wysysa ze mnie resztki energii i emocji pozostawiając mnie jedynie w stanie czuwania, choć i tak chce mi się spać.
No i nie wiem co robić, zwiększyć sobie dawkę metylo lub zmienić na ten szybkouwalniący? Czy on działa od razu czy musi się "wkręcić" przez kilka dn ? 
Zastanawiam się czy dac mu jeszcze szansę czy po prostu nie wrócić do Modafinilu skoro jest na nim całkiem dobrze?
Jedyne co mnie zmusza do zastanowienia nad wyborem to cena Modafinilu. Każdy mówił, że metylo jest mocniejszy, więc zastanawia mnie dlaczego działa on na mnie tak słabo?

Jak można zdobyć w Polsce modafinil?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Martina być może faktycznie dawka jest za mała ale skonsultuj to z lekarzem. Szybkouwalniany daje kopa od razu. 5 mg na dzień to imo bardzo mało ale skoro tak zalecił lekarz. A jak nie to być może lek jednak nietrafiony i modafinil lepiej się u Ciebie sprawdzi. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest raczej dawka dla dzieci na adhd, 5mg cr to jak 2,5 mg ir więc raczej nic specjalnego się po tym nie odczuje, jeśli w ogóle cokolwiek. Ja zaczynałem od dawki 20mg cr i to było wyraźnie odczuwalne, zarówno koncentracja jak i stymulacja. Ostatnio szukałem coś o modafinilu i z tego co ludzie piszą wygląda to raczej na odwrót, niż napisałaś - że modafinil to taka mniej ciekawa wersja z pustą stymulacją.

Edytowane przez NoMoreDepression

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może nawet jeszcze mniej niż 2,5 ir? Concerta działa 12 godzin a medikinet 4 godziny.  Dlatego odpowiednikiem medikinetu 5mg jest concerta 18 mg. Wiec 5mg cr to naprawdę mikro dawka. 

Jak dla mnie 2,5 wystarcza na większych dawkach pojawiają się już skutki uboczne. Wiec kwestia dawek to już kwestia bardzo indywidualna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.08.2019 o 06:00, NoMoreDepression napisał:

To jest raczej dawka dla dzieci na adhd, 5mg cr to jak 2,5 mg ir więc raczej nic specjalnego się po tym nie odczuje, jeśli w ogóle cokolwiek. Ja zaczynałem od dawki 20mg cr i to było wyraźnie odczuwalne, zarówno koncentracja jak i stymulacja. Ostatnio szukałem coś o modafinilu i z tego co ludzie piszą wygląda to raczej na odwrót, niż napisałaś - że modafinil to taka mniej ciekawa wersja z pustą stymulacją.

 

 

A więc pojawiam się po kolejnych nieudanych próbach z MPH, próbowałam większych dawek w różnych kombinacjach, 10, 15, 20 i 25 zarówno cr jak i ir i efekt jest ten sam. 

Właśnie na większych dawkach Medikinetu nadal dopada mnie zamulenie z tym, że dochodzi wtedy większe-ale niezbyt duże pobudzenie. Więc dziwi mnie, że tak opisują na innych forach  Modafinil, bo ja na nim funkcjonuje rewelacyjnie, natomiast właśnie przy wyższych dawkach MPH odczuwam pustą stymulację z jednoczesnym zamuleniem. Na codzień zmagam się z brain fogiem a po Medikinecie mam wrażenie, że się nasila 😕W trakcie testowania jedynie pomagał na napady senności, może i nie spałam fizycznie, ale psychicznie już tak. Nie wiem, chyba ten lek nie jest dla mnie ale szczerze mówiąc jestem mocno zaskoczona, ponieważ każdy jego działanie opisuje tu odwrotnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Martina100 napisał:

Nie wiem, chyba ten lek nie jest dla mnie ale szczerze mówiąc jestem mocno zaskoczona, ponieważ każdy jego działanie opisuje tu odwrotnie.

Martina 100  a miksowałaś medikinet z jakimiś  innymi dopaminergikami czy zawsze na czysto , solo ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Kalebx3 Gorliwy napisał:

Martina 100  a miksowałaś medikinet z jakimiś  innymi dopaminergikami czy zawsze na czysto , solo ?

 

 

Próbowałam zmiksować z Amantixem ale nic to nie dało 🤷🏼‍♀️ 

Przyjmuję za to regularnie od 7 lat Seronil 20mg ale to raczej nie powinno mieć wpływu na działanie 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hejka (-;

 Martina 100 

   a badałaś sobie stan hormonów ( głębiej )?

,,,lecim 

 

 potem Candidoza 

 następnie za duzo kofeiny , lub jej zupełny brak

 powaznemu nauużywaniu śmieciowego żarciia , objadania się szcaególnie na noc 

 słaba zdolnośc do wzięcia życia w swoje ręce , brak isił etc,,

 Jest kilka sposobó, zawsze móżna spróbować , na pewno nie zaszkodzi .

 Ostatnio duzo zainwestowałem w sule Alter meddica Cytryniec chiński , święta bazylia , Gojnik , Hericum .

 Będziem  testować ,,,

 Pozdrawiam/.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×