Skocz do zawartości
Nerwica.com

Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)


atrucha

Rekomendowane odpowiedzi

Atalia, Szkoda,że się wycofujesz w takim razie wiedząc,że nie jesteś w stanie sobie i tak pomóc.

Opuszczasz ją,żeby przypadkiem ona Cię wczesniej nie opuściła tak?

Powielasz schemat i dobrze o tym wiesz.

Musisz chcieć zaufać.

Jest taki wątek "Zaburzenia osobowości część II". Wpadnij tam do nas. Tam sobie opowiadamy o naszych sesjach terapeutycznych. Zapraszam :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Droga Atalio !

Tak, terapia jest trudna , nie bede owijac w bawelne, ale....

Widzisz ja obecnie jestem u szczostego terapeuty , raz oni zawodza raz ja ,roznioe , to bywa , ja takze jestem wymagajaca , nawet bardzo , dwoje sami odmowil terapii bo nie potarfilo mnie odplatac, ale nie w tym rzecz. Widzszi ja rowniesz ucziekam , wciaz.Jedak zainwestowalam w te terapie , nie jest ona dla mnie celem samym w sobie , ale przyjelam , ze poprostu jezdze na te terapie i mowie tyle ile moge i chce nie wiecej i jkoniec kropka. i nadal nierobie tego dla siebe , bo nie byloby warto , wazne jest tutaj by miec motywacje , dla sibie , kogos.... Nawet jesli nie mowisz terapeucie nic , a wiesz ze JESTES W TERAPII to jest ci latwiej z mysla , ze masz terapeute niz zepelnie bez nikogo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zagubiona321, Tutuaj się z Tobą nie zgodzę. Bo na terapię chodzi się tylko i wyłącznie dla siebie. Nie po to,żeby chodzić,żeby kogoś mieć. Ty musisz chcieć zacząć zdrowo funkcjonować dla siebie, a nie z poczuciem,że ktoś cały czas obok Ciebie jest. A jak zabraknie terapeuty to co? Koniec życia Twojego nastąpi? Tragedia?

To,że jest Ci lżej,że czujesz obok siebie obecność terapeuty, może być ważnym symptomem. Może on pełnić funkcję wspierającą-jak najbardziej, ale nie cały czas!

 

Tak samo z motywacją. Oczywiście,że ona może się zwiększać gdy jest ktoś obok nas.

 

Mam nadzieję,że teraz masz takie odczucie związane z psychoterapią. Moze jesteś na takim etapie,że możesz tak myśleć.

Terapia ma na celu włączyć nas do życia w taki sposób,żeby nie cierpieć,i żeby sobie radzić kiedy proces się zakończy już bez wsparcia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monika1974, ciągle miewam przebłyski co do faktu, że tylko ja mogę sobie pomóc. Co do terapeutów - dałabym sobie solidnego kopniaka za to, że teraz z góry każdego traktuję trochę na zasadzie: "a kiedy ty zrezygnujesz? kiedy okażesz się być słaby?". Dlatego też póki co wolę zosta "bez". Obecna terapia jest moją 7. Wcześniej słyszałam: "jest pani perfidna, manipuluje pani ludźmi, czy pani mnie sprawdza?, mam wrażenie, że jest pani złą osobą, proszę znaleźć sobie kogoś starszego i bardziej kompetentnego, a nawet jeśli pani znajdzie, nie znaczy to, że dany specjalista zgodzi się z panią pracować". Pomijając "jednego z", który się mną zauroczył. W 4. przypadkach to mnie wykopano. NIE, NIE, NIE!!! Jest mi cholernie ciężko zaufać, otwierać się, ale nigdy nikogo nie traktowałam jako zabawki, "kolejnego świra do odhaczenia z listy". NIGDY. Teraz przynajmniej nikt mnie nie zostawi, bo łudzę się, iż to JA mam kontrolę. JA wybieram i JA zostawiam.

Moniko, zajrzę do podanego przez Ciebie wątku, dzięki.

 

zagubiona321, dziękuję Ci za radę, ale ja, podobnie jak Monika1974 muszę czuć, iż robię to dla siebie. Tylko dla siebie. Popadam w skrajności od: "jestem oportunistą", po "wszystko dla/za innych", ale nie w tym przypadku. Wręcz - patrząc na status quo, na obecne [wow] zainteresowanie mną mojej mamy, która między formułkami "wyglądasz nieszczęśliwie", "jesteś na dnie", "ocipiał*ś" i generalnym deprecjonowaniem rzuca zdania typu: "oddałabym wszystko, by wreszcie było z tobą dobrze", "znajdź wreszcie jakiegoś specjalistę" - mam ochotę dokopać jej dokopując bardziej sobie..

 

swiatlo, BPD to całe spektrum zachowań..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Atalia, Powiem,że ciężki okres masz za sobą. Narazie , skoro nie odczuwasz potrzeby bycia zaopiekowaną przez terapeutę......odpocznij. Nie dziwię się,że możesz mieć opory.Myślisz,że jeszcze kiedyś zdecydujesz się na psychoterapię?

 

Widziałam,że zagościłaś w tamtym wątku. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monika1974, nie wiem, aczkolwiek - nie odcinam się od terapii stanowczo i diametralnie. Może za jakiś czas...

 

zagubiona321 - myślę, że sporo osób "tu" chciałoby zapomnieć o przeszłości, czego jednak zrobić się nie da... Ja natomiast jestem idealnym przypadkiem świadczącym o tym, iż 'spychać' jej NIE WOLNO! Wiesz, ja jeszcze jakiś czas temu totalnie 'nie pamiętałam' swojego dzieciństwa, z tak marnym okresem je asocjowałam... Terapie nie są milusie, to nie kawa, herbata, ciasteczka i ploteczki, ale truizmem jest, że im więcej z siebie wyłożysz, tym więcej wynosisz dla siebie.. Co do motywacji - jak widzisz, u mnie też póki co marna na tyle, że zrezygnowałam [zrobię to jutro] z terapii. Do teg też trzeba dorosnąć. Sądzę, że nic na siłę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Nazywam się Kamil i mam 20 lat. Mieszkam aktualnie w Niemczech. Przepraszam za krótkie i mało szczegółowe przedstawienie się. Jestem tutaj, bo mój problem jest poważny i nie wiem do kogo się z tym zwrócić. Rzecz w tym, że nie chodzi o mnie. Mam dziewczynę, która ma lat 18 i mieszka w Polsce. Nazywa się Paulina. Cierpi na borderline. Jej rodzina jest przekonana, że to objawy "dorastania", ja jednak wiem, że tak nie jest. Sama to zauważyła. Ten koszmar ciągnie się już kilka lat u niej. Czasami jest zupełnie miłą osobą, kiedy ma problemy, płacze, a później... Zależnie. Czasem jest to pięć minut, dwie minuty.. Nie pamięta zupełnie nic. Chcę jej pomóc, bo bardzo zależy mi na tym, żeby przerwać jej cierpienie. Jeśli są na tym forum "fachowi" psychologowie, proszę o krótki kontakt, abym mógł poradzić się, jak zareagować w tej sytuacji... Jak pomóc komuś, kto jest dla mnie całym światem.

 

Pozdrawiam, Kamil

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brak poczucia stałej osobowości,

 

Jestem teraz na etapie strachu, a może bardziej przypisywania sobie zaburzenia osobowości typu bordeline. I bardzo uderzyła mnie jedna rzecz, czyli występujący tam brak poczucia stałej osobowości, uczucie braku ciągłości własnej osoby czy tam ciągłego wcielania się itd. Wiem, że świat to teatr, no ale niestety u siebie zauważam zbyt dużą skłonność do udawania i zmiany osobowości pod wpływem emocji, towarzystwa czy obejrzanego filmu :D .Czy to bordeline ?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

swiatlo, Jest tu na forum wątek na temat zaburzeń osobowości typu Bordreline. Poczytaj trochę na ten temat. Ostatnio nawet toczyła się tam rozmowa na temat spectrum zachowań dla tego zaburzenia.

I moja rada: nie diagnozuj się.

Jakbym czytała w necie na temat zaburzeń, myślę,że dużo z nich pasowałoby nie tylko do mnie, ale i do wszystkich użytkowników.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

swiatlo, myślę,ze dobrze byłoby zapoznać sią z postami w w/w watku, albo poczytać literaturę z tego zakresu.

W wypadku, kiedy osobę charakteryzuje dość szerokie spectrum zachowań dotyczące tego zaburzenia to niezbędna jest profesjonalna pomoc. Obawiam się, że jedyne co możesz zrobić w takiej sytuacji to zachęcić siebie do wizyty u psychologa, bądź psychiatry. W tym celu warto przeczytać czym jest psychoterapia, wiele osób korzysta z takiej formy pomocy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

swiatlo, Cztery popularne zaburzenia charakteryzujące niestabilność nastroju i emocji; są nimi Borderline Osobowość, Bipolarne Zaburzenia, PMDD i Nadużywanie Lekarstw. Diagnoza powinna zawsze być wydana przez profesjonalny personel medyczny.

Borderline(Emocjonalnie niestabilny) Nazywany również emocjonalnie niestabilne zaburzenia osobowości. M. in. Niestabilne relacje, impulsywność, niedbałość, wybuchowość.

Bipolarność(Mania-Depresja)Dramatyczne zmiany stanu nastroju od przesadnie "high" (mania) do depresji, oraz okresy normalnego nastroju w między czasie.

Premenstrualne Dysphoric Zaburzenia (PMDD) Irytowalność i zmiany nastroju u kobiet tydzień przed menstruacją.

Substancje Nadużywanie Kik i Abstynencja-Okresowe nadużywanie substancji daje kika i w między czasie symptomy abstynencji.

Niestabilność = zmienność

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja mam takie pytanie do Was. tak czytam i czytam i myślę. Czy można mieć zarówno nerwicę (zaburzenia lęk.-depresyjne) i bordeline. Mi takie dwie przypadłości stwierdzono aczkolwiek jest to dość dziwna kombinacja. Mam pewne (widzę po sobie) objawy zaburzeń osobowości z pogranicza ale nie wszystkie nie zawsze a nerwicę w pełnym spectrum tego schorzenia...czy ktoś z Was również ma taki problem??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie znalzłam, to wklejam

w sumie....dla kazdego co s sie znajdzie :(

 

Główne postacie zaburzeń osobowości to:

1. Osobowość histrioniczna (cechująca się przesadną teatralnością zachowań i wyrażaniem emocji, płytką i chwiejną uczuciowością, stałym poszukiwaniem uznania, nadmierną koncentracją na atrakcyjności fizycznej, uwodzicielskością).

2. Osobowość obsesyjno – kompulsywna; anankastyczna (cechująca się nadmiernym perfekcjonizmem, przywiązaniem do szczegółów, wątpliwości, ostrożności, sztywnością i uporem, pojawianiem się natarczywych myśli lub impulsów).

3. Osobowość unikająca lub lękowa (charakteryzująca się ograniczonym stylem życia z powodu przeżywania nadmiernego lęku, niechęcią przed wchodzeniem w bliższe związki z ludźmi, poczuciem niższości w stosunku do innych, uczuciem napięcia i niepokoju, nadmierną koncentracją na byciu krytykowanym w sytuacjach społecznych).

4. Osobowość zależna (cechuje się przyzwalaniem innym osobom do przejęcia odpowiedzialności za swoje życie, nadmierną obawą przed opuszczeniem przez osobę bliską, podporządkowaniem własnych potrzeb potrzebom innych osób, od których jest zależna, poczuciem bezradności lub niewygody w sytuacjach osamotnienia).

5. Osobowość paranoiczna (cechująca się nadmierną wrażliwością na niepowodzenie i odrzucenie ze strony innych, tendencją do długotrwałego przeżywania przykrości, postawą ksobną, tendencją do zniekształcania codziennych neutralnych lub przyjaznych doświadczeń jako działań wrogich).

6. Osobowość schizoidalna (charakteryzująca się chłodem emocjonalnym, ograniczoną zdolnością do przeżywania ciepłych i przyjaznych uczuć wobec innych, często preferującą samotność, nie posiadającą bliskich przyjaciół, pochłoniętą światem fantazji oraz niewrażliwością wobec obowiązujących norm).

7. Osobowość antysocjalna (cechująca się nieliczeniem się z uczuciami innych, lekceważeniem norm społecznych, łamaniem ich, niemożnością utrzymania trwałych związków z innymi, niezdolnością do przeżywania poczucia winy, skłonnością do obwiniania innych, bardzo niską tolerancją na frustrację).

8. Osobowość narcystyczna (dominuje poczucie wspaniałości, potrzeba bycia podziwianym, brak empatii, owładnięcie fantazjami nieograniczonych sukcesów, potęgi, błyskotliwości, przekonanie o byciu nadzwyczajnym i konieczności otaczania się niezwykłymi ludźmi o wysokim statusie, instrumentalne traktowanie innych, arogancja).

9. Osobowość chwiejna emocjonalnie – z dwoma podtypami:

- impulsywnym (cechująca się niestabilnością emocjonalną, nadmierną drażliwością, skłonnością do wybuchów złości lub rozpaczy, zachowaniami gwałtownymi, przy braku przewidywania ich konsekwencji) oraz

- borderline (z pogranicza) - charakteryzująca się niezdolnością do kontrolowania zachowań emocjonalnych, skłonnością do działań gwałtownych, niezrównoważeniem emocjonalnym, częstymi wybuchami gwałtownych zachowań w odpowiedzi na krytykę ze strony innych, wchodzeniem w intensywne, ale nietrwałe związki z ludźmi, częstym występowaniem uczucia pustki, zaburzeniem obrazu własnego "ja" i poczucia tożsamości, pozornie dobrym przystosowaniem społecznym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×