Skocz do zawartości
Nerwica.com

LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)


turkawka

Czy lamotrygina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

96 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy lamotrygina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      71
    • Nie
      22
    • Zaszkodziła
      12


Rekomendowane odpowiedzi

dr. Psycho Trepens,

 

moim zdaniem, w małej dawce (75 mg) zmniejsza amplitudę nastrojów (również tych złych). Nie jesteś w stanie tak bardzo emocjonalnie rreagować na złe wydarzenia. Podnosi też trochę nastrój i zapobiega szybkiemu "wypalaniu się" antydepresantów (u mnie przestają działać po kilku - kilkunastu miesiącach). Nie mam diagnozy ChAD, rozważane jest ewentualnie jakieś delikatne "spektrum bipolar". Mam za to depresję nawracającą i zaburzenia lękowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam po bardzo długim czasie :D A więc ostatnio mi się trochę pokopsało w życiu i mama :!: podniosła alarm i razem z siostrą załatwiły mi psychuszkę we Wrocławiu, a mieszkam w Łodzi. Podobno psychuszka, która stawia na nogi w dwie wizyty. Skoro przez 7 lat mnie nikt na nogi nie postawił to nie postawi mnie w 2 wizyty ale czego się nie robi dla mamy... Pojechałam i to była bardzo dobra decyzja. Chyba po raz pierwszy lekarz wysłuchał wszystkiego co mam do powiedzenia, a jego zainteresowanie sprawiło, że miałam nawet ochotę na szczerość. Od roku biorę Wellbutrin 75mg i jest super. Super pod tym względem, że to jest jedyny lek, który powoduje u mnie pobudzenie, nie muszę spać w ciągu dnia, koncentracja też jest o niebo lepsza, nie ma żadnych skutków ubocznych ale ma jedną wadę. A mianowicie od dobrego nastroju do wkur@#$% mija jedna sekunda :mrgreen: I to takiego wkur... że nie jestem w stanie się opanować mimo, że mam z tyłu głowy świadomość, że to nieadekwatne do sytuacji. Z tego względu dostałam lamotryginę. Jakieś trochę śmieszne wprowadzanie jest tego leku, bardzo powoli ze względu na jakąś wysypkę. Trochę strasznie to brzmi w obliczu tych środków ostrożności, ktoś miał tą legendarną wysypkę? Szczerze mówiąc trochę mnie to przeraziło. No i kurde, nie mam padaczki. Czy o osób bez padaczki po odstawieniu nie powoduje jakichś problemów w tym kierunku? Przeciwpadaczkowy to juz chyba taka kosa czy nie ma sie czego bać? I tak zacznę brać dopiero w weekend, co by mieć czas na ewentualne nieprzewidziane skutki uboczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

namelessmaya,

 

Po wejściu na lamo miałam objawy grypopodobne przez kilka dni. Przez kilka pierwszych tygodni, kiedy zwiększałam dawki, lamo powodowała też u mnie ogromną senność. W tym wątku dużo o tym pisałam ;) Zmniejszyłam wtedy dawkę i odtąd cały czas jestem na 75 mg. W pierwszych tygodniach brania miałam też jakąś zmianę na przedramieniu przypominającą wysypkę. Nie wiem, czy była związana z lamotryginą. Szybko zniknęła sama z siebie (bez smarowania niczym). Powodzenia!

 

-- 25 sie 2017, 15:54 --

 

MalaMi1001,

Przeciwpadaczkowy to juz chyba taka kosa czy nie ma sie czego bać? I tak zacznę brać dopiero w weekend, co by mieć czas na ewentualne nieprzewidziane skutki uboczne.

 

Miałam podobne obawy. Z perspektywy czasu mogę ocenić, że nie jest to kosa, ale pełne działanie stabilizujące nastrój odczułam dopiero po kilku miesiącach brania. Lek długo się więc rozkręca w tym zakresie, pewnie przeciw padaczce działa szybciej. Ja padaczki nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

namelessmaya,

 

Po wejściu na lamo miałam objawy grypopodobne przez kilka dni. Przez kilka pierwszych tygodni, kiedy zwiększałam dawki, lamo powodowała też u mnie ogromną senność. W tym wątku dużo o tym pisałam ;) Zmniejszyłam wtedy dawkę i odtąd cały czas jestem na 75 mg. W pierwszych tygodniach brania miałam też jakąś zmianę na przedramieniu przypominającą wysypkę. Nie wiem, czy była związana z lamotryginą. Szybko zniknęła sama z siebie (bez smarowania niczym). Powodzenia!

 

Dziękuję za odpowiedź! No właśnie apropos wysypki, to psychiatra mi powiedziała, że po lamo często wychodzi i jeśli mi wyjdzie to natychmiast mam przestać brać. Ale jak mówisz, że Tobie zeszła bez niczego, to chyba to zignoruję. Jak na razie biorę dwa dni i czuję się mega senna, wczoraj cały dzień było mi ciepło i zimno na przemian :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie to była mała zmiana typu wysypka, ograniczona do jednego miejsca na skórze. Nie ryzykowałabym, jeśli wysypka pojawiłaby się na dużej powierzchni ciała. Co ważne, część lekarzy - w pzypadku wystąpienia wysypki - zaleca cofnięcie się do niższej dawki, i bardzo powolne jej zwiększanie, zamiast odstawienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie Lamo jako stabilizator do Esci ( wcześniej Paro ) sprawdza się bardzo dobrze . Biorę ten lek juz od listopada 2011( kużwa to juz 6 lat :shock: ). Lawiruję z dawkami w zależności od samopoczucia od 25 mg do 100 mg .Lek swoiście ( brak skoków nastroju ) potencjalizuje działanie SSRI .Ogólnie na duży plus .

Na początku z uboków jedynie silne objawy grypopodobne ,żadnych wysypek .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja już jem to prawie drugi tydzień i w sumie nic strasznego się nie stało. Mówię tutaj o efekcie pierwszej tabletki. Jeśli chodzi o samopoczucie to czytałam, że to się strasznie długo rozkręca, a mnie się zdaje, że jestem jakby spokojniejsza, weselsza, nie wkur... mnie to co do tej pory doprowadzało do szewskiej pasji. Może sobie wkręcam, a może to faktycznie działa bo generalnie na leki jestem dość wrażliwa - albo lek działa albo nie działa i tyle. Ja to biorę do Wellbutrinu, który oprócz tego, że senność w ciągu dnia poszła sobie w siną dal i oby nigdy nie wróciła powodował też, że miałam niekontrolowane wybuchy wściekłości i czasami bardzo źle się to kończyło :mrgreen: Nie wiem, może akurat w ciągu tych kilkunastu dni nie wydarzyło się nic takiego, co mogłoby mnie doprowadzić do szewskiej pasji, ale w sumie wiara pacjenta w leczenie też potrafi zdziałać cuda, więc sobie będę wkręcać dalej jeśli to wkręt. Teraz mam w sobotę zwiększyć dawkę z 25mg na 50mg i sumie nie wiem czy jest sens skoro dobrze się czuję. Chyba jednak posłucham pani doktor. Maksymalnie mogę dobić do 200mg o ile dobrze pamietam ale chyba nie będzie takiej potrzeby.

 

A teraz mam pytanie z gatunku tych niedojrzałych, nieodpowiedzialnych i szczeniackich :mrgreen: Alkohol. Jak to wygląda przy lamo? Można wypić piwo/dwa czy grozi to konsekwencjami w postaci drgawek czy szybkiej wizyty na SORze?

 

Edit: Nie dodałam jeszcze, że oprócz tego, że sam wellbutrin powoduje problemy z zaśnięciem i wybudzenia w nocy (mam to gdzieś i tak skoro cały dzień nie muszę spać :great: ) ale do lamo łykam sobie 25mg hydroksyzyny...Bez tego wybudzenie co 10min średnio. Przejdzie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Biorę Lamitrin od trzech tygodni, zauważam powoli stabilizację emocjonalną oraz depresyjną, mam tylko jeden problem... Od dwóch dni pojawiły się u mnie afty na ustach, w kącikach konkretnie, boję się, że może to być związane ze skutkami ubocznymi leku (zespół Stevensa-Johnsona). Zatem moje pytanie do Państwa - czy ktoś z Was miał może takie objawy? Albo czy komuś wiadomo czy owe mogą wystąpić i czy można je zignorować ?

 

Będę wdzięczna za odpowiedź i pozdrawiam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wcinam lamotryginę już ponad pół roku (razem z sertraliną). Przez 90% czasu byłem na 100mg. Aktualnie wchodzę na 150mg (to jest max. dawka, nie chcę więcej brać). Zdecydowanie lek godny polecenia, potrafię pozbierać się jak mam podłamki, stabilizuje, nawet pomaga na lęki. Jestem spokojniejszy i potrafię nie działać pod wpływem impulsu i emocji a bardziej rozsądku. Chociaż nie powiem, od 100mg+ trochę powoduje pogorszenie funkcji poznawczych (uczę się różnych nowych rzeczy i trudniej mi o koncentracje), po obniżeniu dawki jest lepiej z koncentracją ale jestem bardziej emocjonalny i rozdrażniony. Nie mam CHAD. Biorę jako augmentację do SSRI. Do tego doraźnie 0,5mg klon 1-2x w tygodniu. Taki mix działa całkiem dobrze na zaburzenia depresyjno-lękowe z towarzyszącą depersonalizacją/derealizacją, chociaż zastanawiam się czy wymiana sertraliny na coś innego (paro/citalopram), nie byłaby lepsza, na razie jednak nie tykam, skoro funkcjonuję czasem lepiej/czasem gorzej od lutego na tym.

 

MalaMi1001 nie piję praktycznie wcale, ale zdarzyło mi się symbolicznie na urodziny kieliszek czy dwa wypić lub jedno piwo do towarzystwa. Zero uboków przy lamo. Nic się złego nie dzieje.

 

Do osób z zapytaniem o wysypkę - nigdy nie miałem, jedynie objawy grypopodobne przy wchodzeniu/zwiększaniu dawek. No i trochę "uspokojenie" intelektu tak poza tym.. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie, że Wam spamuję, nudzi mi się...

Pytam z ciekawości, czy ktoś zażywa Lamotryginę na klasyczne zaburzenia depresyjno-lękowe, czyli typową nerwicę z zaburzeniami osobowości ?

Jeśli tak to co Wam ona daje, jaki efekt ? Potencjalizuje działanie SSRI, to już wyczytałem, cenne info.

Nie czujecie spłycenia emocji po niej ? Nie zaburza Wam funkcji poznawczych ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

In_Chains_Of_DD, jestem na takim samym zestawie leków jak Ty z tym, że ja biorę 200mg Lamo + 100 mg sertraliny i jestem z tego połączenia zadowolona. Przestałam reagować impulsywnie, chociaż czasami ciągnie, żeby pod wpływem emocji rzucić wszystko w pi....u i wyjechać w Bieszczady :lol: ale jakoś udaje mi się to okiełznać ;) pogorszenia funkcji poznawczych nie zauważyłam.

 

-- 24 wrz 2017, 15:25 --

 

MalaMi1001, ja przy Lamo piłam normalnie alkohol i nic mi nie było ;) ale wiadomo, nie ma co patrzeć na innych, bo reakcja na mix alkoholu i leków jest kwestią indywidualną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acherontia-styx może warto rzucić to wszystko w pisss... i pojechać w Bieszczady ; D ... przez Ciebie mi się gór zachciało ;)

dr. Psycho Trepens odpowiadając na Twoje pytanie - na funkcje poznawcze wpływa, spłycenie emocji również (co ma zarówno plusy jak i minusy), bo nie reagujesz nieadekwatnie do sytuacji (nieadekwatna złość, żal, gniew, smutek do danej sytuacji) co też trochę przekłada się na płytsze przeżywanie także tych pozytywnych emocji (zdaje mi się, że czerpię przyjemność w nieco ograniczonym stopniu z tych samych rzeczy co wcześniej). A co ten lek daje? Mi pewnego rodzaju stabilizację, normalność, podwyższenie progu reakcji na nieprzyjemne wydarzenia, działa w pewien sposób nawet przeciwlękowo. Jego działanie jest subtelne i ciężkie do opisania, ale działa z pewnością "wyhamowując" emocjonalność, daje odrobinę normalności w znerwicowanej główce ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakiego rodzaju jest lamotryginowe polepszenie nastroju? Sztuczne jak na ssri czy takie bardziej naturalne?

 

też się nad tym zastanawiałem i pytałem,

ale wychodzi na to, że żadne albo lekko zobojętniające, czyli mniej odczujesz złego ale i mniej dobrego, czyli dupa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje doświadczenia:

1. Obojętne

2. Początkowo problemy z bezsennością, nawet lekkie pobudzenie. Z czasem neutralnie. Na wyższych dawkach może wystąpić otumanienie/senność.

3. Z clonazepamem jak najbardziej, działa wtedy bardzo dobrze wszystko ;) Lyrica nie polecałbym - podobna grupa leków.

4. Niekoniecznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem zachwycony tym lekiem . Jedyny lek ktory mi odblokowal emocje po ssri. Jedyna negatywna rzecza sa mdlosci i bol brzucha. Lekarz na izbie mi doradzil ze jezeli mnie boli brzuch to go odstawic.Ale ten lek powoduje taka poprawe stanu psychicznego ,powiedzialem ze odstawie jezeli bede umieral z bolu .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co daje dorzucenie so paro tego ?? albo jaki jest według was najlepszy stabilizator . mi kiedys psycholka powiedziała że to potęguje działanie antydepów ,wzmacnia . ale ja myślę że to tak wyrównuje po prostu skoki nastroju by być stabilnym . np na manie się tez podaje stabilizatory . ja brałem keidyś tegretol 2x 400mg z paro 20 mg . i nei wiem jak on działał bo zawsze go brałem z paro , to było za 1 razem, jak brałem mój pierwszy SSRI - paro , psycholka odrazu mi dowaliła 800mg doba tegretolu i 20mg paro , jadłem to , młody organizm wszystko było ok a potem się czułem bogiem , ale jak stabilizator działał , ten tegretol to pojęcia nie mam , bo brałem od razu od początku go do paro . mam tego tegretolu w szafie od cholery ale on toksyczny jest , a to lamo jak działa ??

 

-- 21 paź 2017, 14:44 --

 

czy stabilizatory wogole działają antydepresyjnie , nie wiem , wątpie . jedynie może pregabalina o ile można ją nazwać stabilizatorem .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

benzowiec84 ja też żarłem tegretol kiedyś do sertry i do paru na początku leczenia, było bardzo dobrze :) Co daje dorzucenie lamo do paro? Właśnie to sprawdzam! Do tej pory brałem przez 9 miesięcy sertre z lamo i było bardzo dobrze, ale co raz słabiej i słabiej... aż przestało to działać tak jak powinno. Podmieniłem na dniach sertralinę na paro, lamo zostawiłem. Zobaczymy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

benzowiec84 ja też żarłem tegretol kiedyś do sertry i do paru na początku leczenia, było bardzo dobrze :) Co daje dorzucenie lamo do paro? Właśnie to sprawdzam! Do tej pory brałem przez 9 miesięcy sertre z lamo i było bardzo dobrze, ale co raz słabiej i słabiej... aż przestało to działać tak jak powinno. Podmieniłem na dniach sertralinę na paro, lamo zostawiłem. Zobaczymy :)

 

no , teraz biore bez tegretolu , ponad 2 miesiace i czuje sie inaczej . myślę że tegretol bardziej mnie wyciszal,luzował tak . poczekam jeszcze troche na 30mg i albo zwiększe dawkę do 40mg paro albo dorzuce tegretol w dawce 2x200 . dzisiaj mam isc do kina a jestem rostrzęsiony , wiec nei czuje dzialania na fobie paroksetyny . zobaczymy jak bedzie wsrodku w tlumie ludzi , ale i tak wzialem xanax 1 mg teraz ;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi kiedyś paro pomagało w dawce 20mg, w wyższych mnie tylko telepało bardziej. Po 1mg alpry aż miło pewnie się film oglądało i życie było znowu piękne! ;)

Ja na razie się wbijam powoli na paro 5mg dwa dni, od jutra 10mg. Ja pamiętam, że tegretol miał na mnie fajne, relaksacyjne działanie (trochę jak bardzo mała dawka benzo/baklo).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi kiedyś paro pomagało w dawce 20mg, w wyższych mnie tylko telepało bardziej. Po 1mg alpry aż miło pewnie się film oglądało i życie było znowu piękne! ;)

Ja na razie się wbijam powoli na paro 5mg dwa dni, od jutra 10mg. Ja pamiętam, że tegretol miał na mnie fajne, relaksacyjne działanie (trochę jak bardzo mała dawka benzo/baklo).

 

ta wróciłem z kina . no po jedynce alpry , to u mnie tak wiesz bez szału , receptorki zjebane ;/ , ale uspokaja .no bylem na filmie , zadowolony jestem . zajrzyj do działu o pregabalinie , odpisałem tam wszystkim , miedzy innymi tobie . widze że ogarnięty jesteś , jak ktos pisze bzdury to reagujesz , i dobrze + dla ciebie . ja tez nie lubie jak ktos wchodzi między wódkę a zakąske a nie ma pojecia o podstawach,działaniu "gabaergiców" czy czego innego ( w dziale o predze , wyjaśniłem jak one działaja,baclo,benzo , itp) . bez obrazy dla tej osoby , po prostu nie lubie pouczania , bo sie lekko urażony poczułem ,że ktoś mi wytyka tamto czy siamto.

no dlatego się zastanawiam nad dołozeniem tegretolu , tymbardziej ze mam tego cala szafe , mam to zutylizować :P? żarcik . wiem że jakos tak uspokajał ,porównując do dzialania teraz paro , z wczesniejszym paro z tegretolem

 

Pozdrawiam ciebie

 

-- 27 paź 2017, 00:48 --

 

benzowiec84 ja też żarłem tegretol kiedyś do sertry i do paru na początku leczenia, było bardzo dobrze :) Co daje dorzucenie lamo do paro? Właśnie to sprawdzam! Do tej pory brałem przez 9 miesięcy sertre z lamo i było bardzo dobrze, ale co raz słabiej i słabiej... aż przestało to działać tak jak powinno. Podmieniłem na dniach sertralinę na paro, lamo zostawiłem. Zobaczymy :)

 

i jak sie czujesz na lamo ?? co daje dorzutka właśnie do SSRI ? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×