Skocz do zawartości
Nerwica.com

LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)


turkawka

Czy lamotrygina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

96 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy lamotrygina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      71
    • Nie
      22
    • Zaszkodziła
      12


Rekomendowane odpowiedzi

Ja jestem załamana. Psychicznie czułam się po tym leku idealnie, biorę go jakieś 3 tygodnie.

I przez te 3 tygodnie codziennie budzę się z migreną, więc podejrzewam, że to od lamo. Tak często to nie miałam wcześniej migren. Masakra, prawdę mówiąc, to jestem już wykończona bólem. I załamana, że kolejny lek odpada.

Odstawiam to lamo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem załamana. Psychicznie czułam się po tym leku idealnie, biorę go jakieś 3 tygodnie.

I przez te 3 tygodnie codziennie budzę się z migreną, więc podejrzewam, że to od lamo. Tak często to nie miałam wcześniej migren. Masakra, prawdę mówiąc, to jestem już wykończona bólem. I załamana, że kolejny lek odpada.

Odstawiam to lamo.

 

 

Na Twoim miejscu zaczekałbym jeszcze. To dopiero 3ci tydzień. Lek nie rozwinął w pełni swojego działania.

 

-- 02 lis 2014, 00:10 --

 

Zaczynał ktoś z Was terapię Lamotryginą od 50mg? Biorę od 3 dni 25 mg, a ważę 110kg...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi ten lek jak ciepłe bułeczki z lidla wchodzi, żadnych wysypek, bólów głowy itp. Za pierwszym razem miałem lekkie objawy grypopodobne, przy kolejnych podejściach już nic się nie działo a na 100 mg wchodziłem tydzień niecały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem załamana. Psychicznie czułam się po tym leku idealnie, biorę go jakieś 3 tygodnie.

I przez te 3 tygodnie codziennie budzę się z migreną, więc podejrzewam, że to od lamo. Tak często to nie miałam wcześniej migren. Masakra, prawdę mówiąc, to jestem już wykończona bólem. I załamana, że kolejny lek odpada.

Odstawiam to lamo.

 

spokojnie, bóle głowy to skutek uboczny, który praktycznie zawsze mija po jakimś czasie - spróbuj raczej odrobinę zmniejszyć dawkę (albo zwiększyć - to brzmi zabawnie, ale akurat w przypadku bólu głowy może poskutkować)

 

trochę masz pecha, ale pisałaś, że poza tym działa idealnie, więc może się jednak spróbuj podziałać?

 

(dla pociechy - to nie jest migrena, na taką klasyczną lamotrygina wręcz pomaga - raczej po prostu silne bóle głowy, wiem, jak mogą być wykańczające, więc współczuję)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdy nie brałem lamotryginy, miałem częste bóle głowy. Teraz faktycznie tych bólów nie ma.

Lamo odstawiam. Już zejście do 100mg powoduje, że pojawia się jakaś jasność umysłu. Brałem ponad rok, ale działanie wygasa. Samego antydepa brać nie mogę, bo pojawia się bezsenność, hipomania (nie licząc najbardziej selektywnego escitalopramu). Zatem do esci dokładam kwetiapinę i to powinno załatwić sprawę bezsenności, nagminnej irytacji, złości, lekkiej agresji i generalnie uspokojenie myśli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie dlatego chciałam lamo, po podobno miała działać na migreny. Ja bez lamotryginy miałam średnio 2-3 razy w tygodniu migrenę. Teraz mam codziennie. Ale te leki na migrenę tak często działają, że skutek jest odwrotny. Kiedyś brałam na migrenę divascan i też codziennie miałam migrenę.

 

A lamo pomaga mi na hipo, jak ją biorę, nie mam takiej nadzwyczajnej mocy i mogę jakoś normalnie funkcjonować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

slow_down, ja właśnie nie mam chadu zdiagnozowanego, ale mam hipo i depresję na zmianę. Ale lekarka nie może mi dodać diagnozy chad, bo mam schizo i refundowany lek na schizo, który w innym wypadku kosztowałby ok. 300 zł.

Biorę jeszcze zipragen, mirtazapinę, onirex i doraźnie oxazepam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie spotkałem jeszcze leku który by tak rypał funkcje poznawcze jak lamo :D Być może moja kariera z psychotropami jeszcze jest zbyt mała...

A jeśli chodzi o badania na wpływem funkcji poznawczych i pamięci po lamo to jest śmiechu warte ciekawe kto i na kim je przeprowadzał na starcach z demencją,alzhaimerem czy innym otępieniem :P .Tutaj ludzie piszą dokładnie jak lamo je zaburza bo dokładnie odczuwam to samo przy większych dawkach niż 50mg i różnice na + gdy zmniejszam z większych dawek.

 

http://forum.gazeta.pl/forum/w,16674,58478584,58478584,Lamitrin_brak_pamieci.html

 

-- 07 lis 2014, 08:56 --

 

Ponoć topiramat ma podobnie.Czemu na Chad nie ma normalnych leków albo tycie,zamulenie i fistaszek z mózgu albo robienie błędów ortograficznych,zapominanie słów,błędy w pisowni i inne zjebane funkcje psychofizyczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Próbowałem stopniowo odstawiać lamo. Gdy doszedłem do 100mg, funkcje poznawcze mocno się poprawiły, ale wróciła depresja (albo to kwestia zwiększenia kwetiapiny do 300mg w tym samym czasie).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy dobrze robię, czytając ten wątek. Ja już mam problemy z pisaniem, wypowiadaniem się bo zapominam słów, piszę i mówię nieskładnie, no bo jak mam pisać składnie, skoro słowa uciekają i muszę myśleć 5 min nad przypomnieniem sobie słowa.

Czytanie takich for nei zawsze jest dobre, bo przez to jeszcze bardziej będę wyolbrzymiał problemy z pamięcią po lamo i myślał o tym.

 

Tylko że sama depresja też robi kisiel z funkcji poznawczych.

 

-- 09 lis 2014, 20:23 --

 

No naczytałem się i już mam chęć odstawiać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elfrid, ciężko powiedzieć bo ja jestem dość labilny, dlatego nie zauważyłem jakichś istotnych zmian, może lęk jest trochę większy. Wychodzi na to że ssri czy wenla, nie działają na mnie już w "podstawowych" dawkach, nie wiem....może musiał bym ładować max dawki, lub łączyć po kolei z mirta bądź nlp - kweta, olazapina, nie wiem...to znów skakanie po lekach, mam dość tego już. To błędne koło.

 

Ostatnim lekiem jaki stosowałem była paroksetyna + lamo, przez 12 tyg, jednak nie było żadnej reakcji. Za pierwszym razem miałem na paro częściową remisję. Wydaje mi się że głównie przez zmniejszenie lęku.

 

Będę próbował teraz gabapetyny z lamotryginą. Myślałem też o deksepinie jednak muszę być konsekwentny w swych działaniach, albo w tą albo w tamtą stronę.

 

-- 10 lis 2014, 21:09 --

 

Remisję częściową miałem również na wenlafaksynie łączonej z mirtą, jednak trwało to może z 3 miesiące max.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popiol, może jednak lekarz mógłby coś doradzić konstruktywnego, co do leczenia lęków, ale bez SSRI? Jest jeszcze coaxil, buspiorn (ale podobny do SSRI), przeciwlękowo ma działać też sulpiryd, flupentiksol. Jeśli jesteś labilny emocjonalnie to może stabilizator, ale czy koniecznie lamotrygina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy macie po lamotrygninie zwiększony apetyt? Najpierw brałam na noc (100mg) ale budziłam się i praktycznie przez sen musiałam coś zjeść. Potem przeszłam na dawkę poranną i jest trochę lepiej (tj apetyt na nocne jedzenie jest, ale jeden epizod i raczej koło 23:00). Jak odstawię lamo, mogę skutecznie odchudzać się, bez nocnego podjadania. No ale wtedy max 3 miesiące i huśtawka oraz w opinii otoczenia "odwala mi". Więc tak źle i tak nie dobrze. Swoją drogą.... znajoma brała lamo (ale duża dawka) w ciąży (padaczka). Dziecko zdrowe, duże. Po miesiącu je takie ilości mleka (butelka), jak 4 miesięczne niemowlę. Ciekawa jestem, czy to także wynik 9 miesięcznego wpływu lamotrygniny czy po prostu cecha osobnicza. Koleżanka apetyt ma, ale po figurze nie widać, żeby jej to szkodziło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy macie po lamotrygninie zwiększony apetyt? Najpierw brałam na noc (100mg) ale budziłam się i praktycznie przez sen musiałam coś zjeść. Potem przeszłam na dawkę poranną i jest trochę lepiej (tj apetyt na nocne jedzenie jest, ale jeden epizod i raczej koło 23:00). Jak odstawię lamo, mogę skutecznie odchudzać się, bez nocnego podjadania. No ale wtedy max 3 miesiące i huśtawka oraz w opinii otoczenia "odwala mi". Więc tak źle i tak nie dobrze. Swoją drogą.... znajoma brała lamo (ale duża dawka) w ciąży (padaczka). Dziecko zdrowe, duże. Po miesiącu je takie ilości mleka (butelka), jak 4 miesięczne niemowlę. Ciekawa jestem, czy to także wynik 9 miesięcznego wpływu lamotrygniny czy po prostu cecha osobnicza. Koleżanka apetyt ma, ale po figurze nie widać, żeby jej to szkodziło.

 

Ja,przy tych lekach jakich biorę zaczęłam jeść jak najęta...Nie wiem czy to działanie Kwetaplexu,czy Lamitrinu,ale jest dramat.Chociaż nastrój jest fajowy.Był czas kiedy po Kwetaplexie czułam się senna w ciągu dnia ale to działanie przeszło.Przy takim zestawie leków jakich w tej chwili biorę ,to z powrotem wchodzę w górkę...+ potężny apetyt..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Huśtawka, w Twoim przypadku stawiałabym na kwetapinę. Brałam Seroquel 3mce i przez ten czas utyłam 15kg. Po prawie 3 latach udało mi się zrzucić 10kg ale boję się, że na Lamitrinie to zaprzepaszczę. Ja w każdym razie na Seroquel zareagowałam również sennością oraz gigantycznym utyciem. Na Lamitrinie nie ma aż takiego apetytu i tycia. Ale właśnie po tej przygodzie panicznie boję się, że znów przytyję. A jeszcze mam nadwagę, ba. Dopiero mam nadwagę, dotychczas to była otyłość I stopnia...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Huśtawka, w Twoim przypadku stawiałabym na kwetapinę. Brałam Seroquel 3mce i przez ten czas utyłam 15kg. Po prawie 3 latach udało mi się zrzucić 10kg ale boję się, że na Lamitrinie to zaprzepaszczę. Ja w każdym razie na Seroquel zareagowałam również sennością oraz gigantycznym utyciem. Na Lamitrinie nie ma aż takiego apetytu i tycia. Ale właśnie po tej przygodzie panicznie boję się, że znów przytyję. A jeszcze mam nadwagę, ba. Dopiero mam nadwagę, dotychczas to była otyłość I stopnia...

 

Większości na tym forum ,przyjmujących Lamitrin to zdają relację że wręcz mają brak apetytu,więc może nie będzie tak źle...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Huśtawka, w Twoim przypadku stawiałabym na kwetapinę. Brałam Seroquel 3mce i przez ten czas utyłam 15kg. Po prawie 3 latach udało mi się zrzucić 10kg ale boję się, że na Lamitrinie to zaprzepaszczę. Ja w każdym razie na Seroquel zareagowałam również sennością oraz gigantycznym utyciem. Na Lamitrinie nie ma aż takiego apetytu i tycia. Ale właśnie po tej przygodzie panicznie boję się, że znów przytyję. A jeszcze mam nadwagę, ba. Dopiero mam nadwagę, dotychczas to była otyłość I stopnia...

 

Większości na tym forum ,przyjmujących Lamitrin to zdają relację że wręcz mają brak apetytu,więc może nie będzie tak źle...

 

Z tym to nigdy nie wiadomo, na każdego działają jednak trochę inaczej. Ja w każdym razie raczej tyję niż chudnę ;) Nawet na fluoksetynie (Bioxetin), na której większość chudnie (10lat temu wprawdzie). Psychiatra twierdzi, że raczej jest to związane z depresją/hipomanią ale nie jestem tego pewno. Mi to raczej wygląda na reakcję na leki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej,

 

Zmienilam ostatnio psychiatrę i chociaż nadal biorę cital (60mg), który nie działa, to Pani doktor powiedziała, że jak nie będzie nadal poprawy, to dołoży mi lamotrygine. Nie bardzo wiem czy to ma sens, zaczelam czytac o tym leku i widze, ze jest bardziej na CHAD, ja mam dystymie i epizody bulimiczne. Co myślicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×