Skocz do zawartości
Nerwica.com

LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)


turkawka

Czy lamotrygina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

96 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy lamotrygina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      71
    • Nie
      22
    • Zaszkodziła
      12


Rekomendowane odpowiedzi

Jaki jest sens, żeby brała SSRI skoro wszystkie na nią źle działają? Najlepszy profil dla bulimii ma fluoksetyna, ale się przecież nie sprawdziła. Ocenę działania przeprowadza się co prawda po 6-8 tygodniach, ale jeśli uboki są nie do zniesienia, to nie ma sensu kontynuować leczenia. Moklobemid też ma działanie przeciwlękowe. Poza tym to jest borderline, więc antydepresanty to nie jest taki prosty wybór.

 

Lamotrygina to zdecydowanie najlepszy wybór + zapas benzo w przypadku ataków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

barsinister, ale koleżanka napisała, że ma problemy z lękiem. to jest najbardziej dokuczliwy objaw, a nie agresja, autodestrukcja, drażliwość. przecież leczenie zaburzeń osobowości polega na minimalizacji najbardziej dokuczliwych objawów. lamotrygina nie działa na lęki. border to tylko konstrukcja teoretyczna, obejmująca zbiór pewnych cech osobowości, a właściwie jej nieprawidłowego funkcjonowania.

 

Poniżej farmakoterapia zaburzeń osobowości oraz "wpływ leków SSRI na przetwarzanie informacji emocjonalnych"

 

http://www.ipin.edu.pl/fpn/aktualne/2010/3/3-4_Farmakoterapia_strony_po_kor_16_luty.pdf

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przecież bulimia to forma autoagresji wynikająca wprost z wahań nastroju i stanów lękowych, stabilizator je eliminuje i z biegiem czasu podnosi poziom odporności na stres z zerowego do akceptowalnego

 

poza tym nie ma czegoś takiego jak jeden model leczenia, w tym wypadku widać, że branie SSRI nie ma sensu i żadne badania nie mają tu znaczenia

 

nie ma lepszego leku niż lamotrygina w przypadku borderline i tyle

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie ma lepszego leku niż lamotrygina w przypadku borderline i tyle

 

chcę też tak myśleć.

tylko kurcze, zbliża mi się wizyta u psychiatry i nie wiem co mu powiedzieć.

uboków nie mam, fajnie mi się spi, zniknął mi myślotok ale... czy ustabilizowało mi to emocje?no nie wiem...

nie wiem jak to poznać w ogóle... raczej dalej potrafię popadać w skrajne stany i nie wiem czy to kwestia małej dawki? 75mg?czy zle dobranego leku?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lamotrygina nie działa na lęki.

tu się akurat nie zgodzę. Literatura podaje, że świetnym uzupełnieniem terapii SSRI w przypadku zaburzeń lękowych jest lamotrygina. Podobnie jak inne stabilizatory ma pośredni wpływ na układ GABA. Po sobie wiem, że trochę na lęki pomaga, ale oczywiście nie tak jak dobrze wdrożone SSRI.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dream*, kilka dni po wdrożeniu dawki 75mg poczułem większą odporność na stres i gonitwa myśli osłabła. Niemal natychmiast poprawił się mój nastrój, który miałem bardzo kiepski mimo brania 25mg serty i 15mg mirty. Tak więc u mnie lamo zadziałała antydepresyjnie, trochę przeciwlękowo, miałem też mniej negatywnych myśli i większy luz. Niestety, pojawiła się również wysypka i lekarka kazała odstawić. Ponieważ po redukcji dawki było gorzej to samowolnie wróciłem do 75mg i po ok 2 mcach te lekkie, choć notoryczne wysypki jakoś mi przeszły. Próbowałem też brać 100mg, ale wysypki nasiliły się i przez 2 tyg na 100mg widziałem lekko podwójnie (!), więc powrót do 75mg i tak już zostało. Najlepszym testem jest jednak próba odstawki albo samego zredukowania dawki- u mnie masakra: lęki CHAOS we łbie, dolina. Aż sam się zdziwiłem, bo myślałem, że ten lek to tylko placebo. Lamo sporo wniosło do mojego leczenia, biorę niecałe 2 lata i nie zamierzam przerywać. Ot moja historia przygody z tym lekiem :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rozumiem. sertra 25mg to strasznie mało w sumie więc może dlatego nie działała antydepresyjnie.

ponoć lamo stabilizuje nastroj ale własnie głównie zapobiega depresji niż manii :)

ja narazie chyba za krótko biorę lamo by zrobić test odstawienia..ale stabilizacji też nie czuję choć może to ze względu na skrajnie emocjonalne przeżycia ostatnimi czasy... rozstanie itp.. nie wiem sama :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bierze ktoś dawkę 150 albo 200mg bo sajko kazał zwiększyć i czekać 2,5 miecha.Pierwszy raz po 150 zdarzyło się mówić w autobusie że jadę o 22 rano i chowając książki do lodówki nie mówiąc co robiłem wczoraj i szukania w koło rzeczy na chacie albo wracania do sklepu po portfel nie mówiąc już o zapamiętaniu ciąg liczb.Czy 200mg działa sporo lepiej antydepresyjnie niż 100zł i jak bardzo się zapominacie i przestawiacie literki itp.Bo funkcje poznawcze na 100mg już słabe a na 200 to chyba kapota.Jak jest z wami? :P Zawroty głowy też na 200mg?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie tak jakby działa jednak zawsze można mieć trochę dystansu. Może jak jestem sam to działa ale nadal mam problemy ze stresem, gapię sięw sufit jakby tam leciał jakiś film a do tego jak jest mi gorąco to czuję jakby mnie mrówki oblazły. Jednak i tak wiele do normalności mi zostało.Lamo usunęło tylko to najgorsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Topiramat lekarz nie przepisze mi bo jak mówi ma mase skutków ubocznych i nie ma mowy na moja delikatność. Dziwne tylko że tylko 25mg sertry działą u mnje mega aktywizująco, że nie musze kawy pić, biegam, latam, serce też :-/..a i strach też :-/ no bo po co.. ehhh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zwiększyłem lamo do 150mg i za tydzień mam zwiększyć do 200mg.Obecnie chwieję się na nogach,mam problemy z nazywaniem rzeczy po imieniu,pobudzenie,brak koncentracji aż strach myśleć co będzie na 200 :shock: Najwyżej wrócę do 100mg i poszukam jakiegoś antydepa. :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz wchodzić na lamo bezpiecznie i nie masz dużego ciśnienia, to jasne jest, że lepiej powoli zwiększać dawkę. Szczególnie, że z tego co pamiętam już raz miałeś miałeś podejście i skończyło się odstawieniem.

 

Nie wiem jaką masz dawkę docelową, ja na 200 mg wchodziłem tak:

1+2 tydzień - 25 mg

3+4 tydzień - 50 mg

5 tydzień - 75 mg

6 tydzień - 100 mg

7 tydzień - 150 mg

8 tydzień - 200 mg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

guernore dzięki za odpowiedź. W sumie to niem wiem jaka dawka docelowa, ostatnio miałem 100 mg. Myślisz, że jak bym wprowadzał np. 25mg co 2 tygodnie, to mam większą szansę niż przy 25 co tydzień (w świetle tego że raz musiałem odstawić przez wysypkę, a wtedy wprowadzalem 25 na tydzień).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

guernone Jak się czyjeś na lamo masz kłopoty masz pamięcią 200mg na lomatryginie?Ciebierz tylko na derepresją czy jeszcze coś?Musiełm wziąśc benzo bo dawka 150mg mnie do akatyzji doprowadziło ale 2 tabletki zomirenu pomogło to na pobudzenie.Masz jakieś buonczne skutki na lamo 200mh? Czyję się na takiej dawce fukne

pzonawcze spadły do 0.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×