Skocz do zawartości
Nerwica.com

Problem ze świadomościa czy to normalne w nerwicy?


ozi198

Rekomendowane odpowiedzi

witam jestem marcin , juz jakis zcas tu pisze .Tym razem sprawa dotyczny innej dolegliwosci.Jestem dzis bardzo slaby jakbym mial grype czy cos zle w nocy spalem rano mialem problem z oddechem czasem sie tak zdarza u mnie , mam jeszcze czesto omdlenia nudnosci itp .Zadmienie ze zemdlec tez nigdy nie zemdlalem ale takei uczucie miewam.Jestem na amitryptyline 2 lata pol roku przerwy gdyz nie chcial do swojego slubu isc z prochami .Odstawilem ale po jakims zcasie leki wrocily itp.Zastanawim sie czy tez macie takeiuczucie czasem jakbyscie byli gdzies "obok" lub jakby problem ze swiadomoscia itp ? z gory dzieki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

samiraq ale ja biore dawke 2 tab po 10 mg czyli dzinnie 20 mg to podobno bardzo malo 2 lata temu bralem 3 x po 25 mg .a ty ile bralas?thazek ja czuje sie czasem jakbym cialem byl ale duchem nie jakos tak trudno to opisac jak u nerurologa bylem zrobil mi profilaktycznie badanie na padaczke skroniowa eeg bo podobne objawy sa ale bylo ok a u ciebie jak to wyglada ? ja zauwazylem ze jezli np zaczne myslec ze bedzie mi sie znow zle oddychalo to po jakoms czasie faktycznue bedzie mi brakowalo tego glebnokiego oddechu . albo ze mi sie slabo bedzie robic i znow lek ze slabo.A dodam ze jezli np amm problemu z oddechelm to nie ze swiadomoscia ni z omdleniami i tak w kolo wiec wychodzi na to ze to faktycznie nerwica moimzdaniem a ty jak amsz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie nie pamiętam. Ale ogólnie to było tak, że jak miałam 10-12 lat to dostawałam bardzo silne ataki tzw. migreny, czyli 3 dni wyjęte z życiorysu co miesiąc - ból glowy, wymioty, paraliż, światłowstręt. I tu w Polsce oczywiście Pani neurolog zbaraniała i powiedziała, że to pewnie wiek dojrzewania "no tak to bywa u dziewczynek" (zaje****), ale pojechałam na wakacje do siostry do USA i ona zajmowała się dziećmi u jednej pani neurolog, które wypytała siostre co mi jest i przepisała mi amitryptyline (tadadadam). Na pół roku wykupiłam tam zapas, nikt się nie zainteresował co jem, ważne było, że ataków nie ma. Jak moja mama poszła z opakowaniem do apteki zapytać czy jej coś o takim składzie sprzedadzą to dostała zjeb* że coś takiego dziecku podaje. Lol. Widocznie dlatego jestem teraz taka walnięta... Ale jakie tego tam dawki były to nie wiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×