Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cytaty, aforyzmy.. (i inne fajne teksty)


ewa125

Rekomendowane odpowiedzi

no dobra, to ja się dorzucę. Mój ulubiony.

 

,,Ten, który walczy z potworami powinien zadbać, by sam nie stał się potworem. Gdy długo spoglądamy w otchłań, otchłań spogląda również w nas ''

 

 

Fryderyk Nietzsche

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo, bardzo ciekawy cytat.

 

Rzeczywiście wymaga nieco dystansu do siebie, aby móc ocenić rzeczywisty efekt naszych działań. Wiele pokory należy mieć w sobie, aby nie stracić z oczu ideałów i aby widzieć kiedy jeszcze pomagamy, a kiedy już szkodzimy, czy to sobie czy komuś.

 

Nadgorliwość gorsza od faszyzmu, to zdanie pośrednio nawiązuje do Twojego cytatu i coś w tym jest :)

 

pozdrawiam i dziękuję za wpis :)

Ania

 

[Dodane po edycji:]

 

"Motywacja jest tym, co pozwala Ci zacząć. Nawyk jest tym, co pozwala Ci wytrwać."

 

Jim Ryun

 

lekkoatleta, zdobywca wielu rekordów świata w biegach

 

[Dodane po edycji:]

 

"W konfrontacji strumienia ze skałą, strumień zawsze wygrywa - nie przez swoją siłę, ale przez wytrwałość."

 

Budda

 

założyciel buddyzmu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładny cytat Korba :)

 

„Przyszłość zaczyna się dzisiaj, nie jutro.”

 

Jan Paweł II

 

 

papież

 

[Dodane po edycji:]

 

"Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz!"

 

Mark Fisher

 

biznesmen

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Wam za Wasze wpisy, bardzo inspirujące i dające do myslenia cytaty tu wstawiacie :)

Dzięki nim min. widzę Wasz system wartości i jest bardzo pozytywny w swoim fundamentalnym brzmieniu.

 

 

"Kochasz życie? Nie trwoń zatem swego czasu, ponieważ ono jest z niego utkane."

 

Benjamin Franklin

 

drukarz, uczony, filozof, wolnomularz i polityk amerykański

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:brawo: Strasznie mnie inspirują Wasze cytaty :) mówią o wielkim potencjale człowieka i o wielkich możliwościach. Kiedy pozbędziemy się tych hamulców, jak lęki to nic nie stanie nam na przeszkodzie aby sięgnąc po marzenia :)

 

 

"Twój los zależy od Twoich nawyków."

 

Brian Tracy

 

mówca motywacyjny, badacz uwarunkowań sukcesu

 

pozdrawiam

Ania

 

[Dodane po edycji:]

 

"Największym zwycięstwem jest to, które odnosimy nad nami samymi"

 

Tadeusz Kościuszko

 

generał, polski i amerykański bohater narodowy

 

[Dodane po edycji:]

 

"Każdy człowiek umiera, nie każdy naprawdę żyje."

 

William Wallace

 

bohater narodowy Szkocji

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Jest tylko jeden sposób nauki. Poprzez działanie."

 

Paulo Coelho

 

brazylijski pisarz i poeta

 

[Dodane po edycji:]

 

"Osoba, która twierdzi, że coś nie może być zrobione, nie powinna przeszkadzać tej, która właśnie to robi."

 

powiedzenie chińskie

 

[Dodane po edycji:]

 

mój najulubieńszy cytat, z którym się całkowicie utożsamiam :105::105::105:

 

 

"Bądź zmianą, którą pragniesz ujrzeć w świecie."

 

Mahatma Gandhi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

'ŚPIESZMY SIĘ KOCHAĆ KOBIETY, TAK SZYBKO TYJĄ'''

:P

 

[Dodane po edycji:]

 

A tak na poważnie.

 

Fragment kawałka kapeli Samael - Promised Land

[videoyoutube=WrtqyT_rlOo][/videoyoutube]

Uwielbiam ten frgament:

The quest is never-ending

but you keep on growing

paradise is at hand

you're born in, you're born with

but still searching for it

in your head is the promised land

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Jeżeli istnieje jakiś jeden sekret sukcesu, to jest to umiejętność przyjmowania cudzego punktu widzenia i patrzenia z tej perspektywy z równą łatwością jak z własnej."

 

Henry Ford

 

przemysłowiec amerykański, założyciel Ford Motor Company

 

Ps: Bardzo fajne sa wasze inspiracje :D:D:D

 

pozdrawiam

Ania

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Na przykład, mówią tam, że główne przymioty Boga to miłosierdzie, dobroć, skłonność przebaczania, że jest Bogiem miłości, że jet wszechmogący. Ale przy tym za pierwszy akt nieposłuszeństwa człowiek został wygnany z Raju i stał się śmiertelny. Potem niezliczona liczba ludzi umiera, ale co tam, i pod koniec Bóg posyła swojego syna, żeby zbawi ludzkość. I ten syn sam ginie straszną śmiercią, a przedtem wzywa Boga i pyta, czemu go opuścił. I po co to wszystko? żeby swoja krwią odkupić grzech pierwszego człowieka, którego Bóg sam sprowokował i ukarał, i żeby ludzie powrócili do Raju i znowu byli nieśmiertelni. To jakaś bezsensowna kołomyja, przecież można było po prostu nie karać ich wszystkich tak surowo, za to czego nawet nie zrobili. Albo darować kare ze względu na przedawnienie. Ale po co poświęcać ukochanego syna, i jeszcze go zdradzać? Gdzie tu miłość, gdzie skłonność do przebaczania, gdzie ta wszechmoc? "

 

Metro 2033.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pulp Fiction

 

"Czołem, mały człowieczku... Tyle o tobie słyszałem. Przyjaźniłem się z twoim tatą. Pięć lat przesiedzieliśmy w tym hanojskim piekle. Mam nadzieję, że ty czegoś takiego nie przeżyjesz. Ale kiedy dwóch mężczyzn tak długo znosi wspólną niedolę, jeden czuje się odpowiedzialny za drugiego. Gdybym to ja był tym, który... nie doczekał... Major Coolidge rozmawiałby teraz z moim synem, Jimem. Ale los chciał, żebym to ja rozmawiał z tobą, Butch. Mam coś dla ciebie ten zegarek... został kupiony przez twojego pradziadka podczas I wojny w małym sklepiku w Knoxville, w stanie Tennessee. To był jeden z pierwszych zegarków na rękę. Przedtem używano zegarków kieszonkowych. Kupił go szeregowy E. Coolidge, w dniu wyjazdu do Paryża. Twój pradziadek nosił go przez calutką wojnę. Kiedy zakończył służbę, wrócił do twojej prababci, zdjął zegarek i włożył do puszki po kawie. Pewnego dnia ojczyzna wezwała twego dziadka Dane’a, by jechał za morze i walczył z Niemcami. Tym razem była to II wojna światowa. Twój pradziadek dał synowi zegarek na szczęście. Ale Dane miał mniej szczęścia. Był w piechocie morskiej i zginął z towarzyszami broni na Wake lsland. Dziadek stał w obliczu śmierci. Wiedział o tym. Żaden z tych dzielnych chłopców nie łudził się nadzieją. Na trzy dni przed atakiem Japończyków dziadek poprosił Winockiego, strzelca z samolotu transportowego, obcemu... by zawiózł jego maleńkiemu synkowi, którego nie zdążył zobaczyć, ten złoty zegarek. Trzy dni później dziadek nie żył, ale Winocki dotrzymał słowa. Po wojnie odwiedził twoją babcię, przywożąc maleńkiemu chłopcu złoty zegarek taty. Ten zegarek. Twój tata miał go na ręku, kiedy go zestrzelili nad Hanoi. Trafił do wietnamskiego obozu jenieckiego. Wiedział, że żółtki skonfiskują mu zegarek... że mu go odbiorą. Ale to ty powinieneś go otrzymać. Nie pozwolił, by żółte łapska tknęły dziedzictwo jego synka. Więc schował je w jedynym bezpiecznym miejscu: we własnej dupie. Przez pięć lat nosił zegarek w odbycie, a umierając na czerwonkę, przekazał go mnie. Przez dwa lata ukrywałem ten kawałek metalu we własnej dupie. Wreszcie, po siedmiu latach, odesłano mnie do domu. Teraz... mały człowieczku, zegarek należy do ciebie..."

 

"– Chcesz bekonu?

– Nie jem wieprzowiny.

– Jesteś Żydem?

– Nie jestem Żydem; Nie lubię świniny, to wszystko.

– Czemu?

– Nie jadam plugawych zwierząt.

– Ale bekon jest pyszny. Schabowe są pyszne.

– Szczur może też, ale nie wezmę skurwiela do ust. Świnie śpią i ryją w gównie. Nie jadam tak durnych zwierząt.

– A pies? Zjada własne gówna.

– Psów też nie jadam."

 

"– Wymasował jej stopy, zwykły masaż stóp. Mojej matce masuję stopy.

– W poufały sposób dotykał młodej żony Marsellusa. To nie to samo co lizać jej cipę, ale kurwa coś jest na rzeczy.

– Zaraz, kurwa. Lizanie jej cipy i masowanie stóp to dwie różne sprawy.

– Nie mówię, że to to samo. Tylko że coś jest na rzeczy.

– Żadne na rzeczy. Masz może inne metody masażu, ale masować pannie stopy i wsadzać jej język to zupełnie inna bajka. Inna książka. Inny kurwa gatunek literacki. Masaż stóp nic nie znaczy.

– A masowałeś kiedyś komuś stopy?

– Nie mów mi o masowaniu. Jestem kurwa mistrzem masażu stóp.

– Dużo masowałeś?

– Kurwa, pewnie, mam swoją technikę. Nie łaskoczę.

– A masowałeś kiedyś stopy jakiemuś gościowi?

– Pierdol się.

– Ilu gościom?

– Pierdol się.

– Może mnie byś wymasował, trochę jestem zmęczony.

Stary uważaj. Nie wkurwiaj mnie."

:lol::lol::lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie bardzo wiem, gdzie umieścić to zdjęcie.. powiedzmy, że podciągnę pod " fajne teksty"..

 

tort był w kategorii " na rocznicę"

szkoda, że jeszcze jest błąd ortograficzny, no ale nic..

607_tort-na-rocznice.jpg.4594cbaefcac7f0a72a8a37f8d08aac0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×