Skocz do zawartości
Nerwica.com

Problemy gastryczne, jelito nadwrażliwe, brzuch, itp.


fantomek

Rekomendowane odpowiedzi

ja dzis rano miałam gastroskopie. Miły lekarz wszystko jak trzeba żadnego horroru nie było. Wiadomo badanie nieprzyjemne ale nie ma sie co stresowac. Nie wiem tylko czy mam sie smiac czy płakac bo kolejne badanie i kolejny raz mi mowią ze mam wszystko w porządku a nie tak bardzo boli :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to widze ze gastroskopie mieliscie bez zarzutu... niestety ja przeszlam horror podczas gastroskopii , odruchy wymiotne i straszne bekanie - samoistne... myslalam ze umre to bylo okropne ! Dodam ze mialam robione to badanie BEZ ZNIECZULENIA !!! bo inteligentna pielegniarka mi nie podala..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też się z tym mecze, gazy, biegunka.

Nie wiem jak u was ale mi np pomaga ruch, siłownia , jakieś zajęcia ruchowe ;)

Poza tym bardzo mi się nasiliło jak przytyłem :/ wczesniej np nie kotlowalo mi sie w brzuchu a teraz masakra. Trzeba dużo się ruszać zdrowo jest.

Ostatnio poszedłem do fizycznej pracy 8-9 h dziennie i muszę przyznac ze nastąpiła ogromna poprawa, teraz siedze w domu i znow mnie goni :/

Tak ogolnie podstawa mojej diety jest ryż - hamuje biegunki , nie wzdyma, do tego mozna jakies gotowane mięsko.

Trzeba z tym żyć, zawsze sobie mówie ze ludzie mają gorzej np rak, woreczek na odchody :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem gastroskopie jak lekarze nie wiedzieli jeszcze co mi jest że mam lęki i nerwice. Nie było tak strasznie najpierw pryskają gardło takim sprayem który znieczula gardło, potem dają taki aparat na szczęki w kształcie koła aby przy zaciskaniu zębów nie ścisnąć urządzenia no i wprowadzają tą sondę do gardła potem do brzucha. No jest to takie sobie uczucie ale lepsze od niektórych lęków i innych takich spraw. W sumie nie ma się czego bać. Jak ja przeżyłem to wszyscy przeżyją te badanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To było jedno z dramatyczniejszych przeżyć w moim życiu. Za nic w świecie nie mogłem połknąć tej rury. Odruchy wymiotne co chwila wstrząsały całym ciałem, oczy łzawiły, oddychać dało się tylko przez nos. Po badaniu miałem podrażnione gardło aż poranione i obolały żołądek tak "od środka".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie zapomnę tego i nigdy już tam nie wrócę.To był koszmar co prawda nic mnie nie bolało ale za to ten strach że nie będę mogła oddychać i że sie udusze KOSZMAR. Najpierw pani kazała mi położyć się na boku i dała to coś na usta, wtedy włożyła rurę a ja byłam tak spanikowana że nawet nie próbowałam oddychać to wyrwałam sobie tę rurę i szarpnęłam ją tak mocno że wyjęłam ją sobie sama (a ona już była w brzuchu) :oops: Łzy lały się jak szalone no to pani dopiero wtedy popryskała mi gardło znieczuleniem i wtedy jak ręką odjął spokojnie przeszłam to badanie i o dziwo przeżyłam ;) Na koniec jak pani dawała mi wynik to powiedziała mi że żołądek mam zdrowy ale mam leczyć się na nerwicę (ale mnie wtedy wkurzyła) bo wtedy się jeszcze nie leczyłam i nie miałam objawów lęków (a może to był pierwszy atak???) :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tekze mialam to badanie ale postanowiłam wybrać sie prywatnie, bo nasluchalam sie ,ze w szpitalu robią to szybko i nie delikatnie. Prywatnie zapalcilam 100 zl i naprawdę nie żałuje. Badanie nie nalezy do przyjemnych ale to naprawde nic starsznego . ja mozge isc za Ciebie:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej ;)

czy miał ktoś z Was robioną gastroskopie z pobraniem próbki>?

ja mial robioną zwykłą, bez narkozy, a we wtorek mam mieć z pobraniem próbki i pod narkozą.. zastanawiam sie tylko czy sens jest brać tą narkozę, bo jeśli pobranie próbki jest bezbolesne to może lepiej robić to "na żywo"?

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 8:50 am ]

ja dziś ide na moją drugą gastroskopie - mam mieć pobraną próbkę z żółądka.. miałam mieć to badanie robione pod narkozą, ale ostatecznie podjęłam decyzję że ide na żywo...

trzy poprzednie noce śniło mi się że mi ta rura utknęła w przełyku :)

tak na dobrą sprawę to bardziej boję się że zemdleje podczas badania niż samego badania - ot paranoja nerwicy..

o 14.00 trzymajcie za mnie kciuki!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam! Od ponad roku mam bardzo krępujący problem-nie mogę utrzymać gazów.Co gorsza niekiedy nawet nie wiem że one ze mnie uchodzą bo tego po prostu nie czuję.Zdradza to dopiero brzydki zapach.Taki stan utrzymuje sie u mnie przez cały czas. Leki typu Duspatalin,Lacidofil,Debridat także nie pomogły. Gastrolog u którego byłem rozłożył ręce choć podejrzewa że może to być na tle nerwowym,oczywiście ja to wykluczyłem .....................

 

I tutaj mam do was pytanie:: CZY FAKTYCZNIE MOŻE TO BYĆ NA TLE NERWOWYM???????????????????? CZy może jest tu ktoś kto już to przerabiał????????

 

Błagam pomóżcie!!!!!!Z tym po prostu nie da się żyć!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

najgorzej jak tak sie zdazy w malym pomieszczeniu a Ty siedzisz tylko z jedna osob,a bo jesli nie ja to wiwadomo ze to tego drugiego "robota" bo przy trzech osobach tej pewnosci juz nie ma

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A odpowiedz na parę pytań "z innej beczki"

 

ile ważysz w stosunku do wzrostu?

 

jak się odżywiasz?

 

czy często miewasz rozwolnienia?

 

nie masz przypadkiem jakiś dodatkowych objawów świadczących o problemach z trawieniem? Najczęściej będą to objawy niedoboru witamin, czyli zmiany skórne najczęściej w okolicach paznokci u rąk i nóg.

 

nerwica to takie słowo - wytrych stosowane przez lekarzy gdy nie bardzo wiedzą co powiedzieć - wpisują nerwica i mają spokój. Ale już bez przesady, co jak co, utrata kontroli nad zwieraczami już nie podpada pod zjawisko nerwicowe. Można dostać za przeproszeniem sraczki ze strachu, ale nie puścić bąka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No więc tak:

Wagę mam raczej odpowiednią do wzrostu 73kg na 178cm

 

Odżywiam sie raczej dobrze

 

I mniej więcej od momentu kiedy to się zaczęło nie miałem rozzwolnień

 

Nie towarzyszą mi przy tym żadne inne dolegliwości poza dyskomfortem psychicznym oczywiście.

 

Jednej rzeczy której nie zapomnę to pytanie lekarza rodzinnego czy to aż tak mi przeszkadza..........matko chodzenie po lekarzach naprawdę wykańcza,banda debili i kretynów -bo jak inaczej nazwać ludzi którzy nie rozumieją co się do nich mówi????????? Ta sytuacja mnie dobija, zupełnie nie mam sił już na nic....dobrze że jest chociaż to forum gdzie można się wyżalić

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,od jakiegos miesiaca mam dziwne bole.Ale moze wszystko od poczatku....

Pewnej nocy nagle zacza bolec mnie zoladek,potem przestal,potem znowu zacza bolec z rana, tak bardzo ze zwolnilem sie z lekcji.Wtedy poszedlem do lekarza z mama,przepisal mi smekte i powiedzial, ze musze sie przeglodzic.Bole minely na 2-3 dni potem rozpoczely sie klucia brzucha najpierw z prawej strony,potem z lewej.Klucia nie maja okreslonego punktu bola i na dole i wyzej promieniuja na srodek, ogolnie sa wszedzie:)Nastepnie doszedl tez zoladek i blalo na zmiane albo zoladek albo klucia....

Po paru dniach poszedlem znowu do tego samego lekarza zrobil mi jakis test na obecnosc wirusa,wyszlo ze nic nie mam.Doktor powiedziala mi,ze jest nadwrazliwy i , ze nic u mnie nie widzi.....

Pomyslalem, ze przyjdzie, ze zeczywiscie moze sobie w mawiam.....ale bol trwa jzu ze 3 tyg od wizyty u lekarza i wtedy zaczelem duzo czytac i trop naprowadzil mnie na nerwice zoladkowa.

Nie ukrywam mam w domu niezly metlik codzienne nerwy trwajace jzu troche ladnego czasu.Co na dodatek stalem sie bardziej agresywny niz zawsze.

Niedawno bylem u babci i tam w spokojnej atmosferze posiedzialem i opowiedzialem o tym babci i cioci i pierwsze co powiedzialy to nerwica zoladkowa.

 

Ps.Klucia nie sa az tak intensywne ,zakluje potem pusci.A co dziwniejsze gdy bylem w swobodnej atmosferze przez kilka dni u babci boli prawie nie bylo....co mi moze byc i czy to jest nerwica?

Aha i sa tez czasami luzne stole,a czasami zatwardzenia.

Pozdrawiam i porsze o wyrozumialosc w waszych opiniach pamietajcie ze mam 15 lat , wiadomo w tym wieku organizm jest silny i jakie sa mozliwosci tych boli:P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Według mnie objawy które opisujesz bardzo pasują do fizycznych objawów nerwicy. Mogą one być wywołane silnymi skurczami mięśni gładkich które często występują w nerwicy. Jeżeli organizm jest poddany bardzo silnemu napięciu z którym nie jest sobie w stanie poradzić zaczynają napinać się różne mięśnie w ciele człowieka. Wiem co mówie ponieważ sama od kilku lat zmagam się z silnym napęciem mięśni brzucha które czasem dają znać w postaci dokuczliwego kłucia żołądka. To bardzo niemiła przypadłość ale ustępuje jak tylko zaczynam się uspokajać. Ty też powiedziałeś że gdy byłeś w spokojnej atmosferze to bólu prawie nie było. Oczywiście nie wykluczone że może jest jakaś bardziej fizyczna przyczyna Twojego stanu. Ale jeśli wykonanie wszelkich badań nic nie wniesie proponuję pomyśleć na poważnie o nerwicy i koniecznie zacząć ją leczyć póki na dobre nie zniszczy Ci życia.powodzenia:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, nie mialem robionego zadnego badania, lekarz uciskal w roznych punktach ale niczego nie zauwazyl.Gdy mama poprosila o zrobienie przynajmniej podstawowych badan lekarz powiedzial, ze nie ma potrzeby i,ze wszystkie wyniki i badania ktore mialem kiedys byly bardzo dobre i ,ze badania maja za zadanie pomoc zdiagnozowac przyczyne, a on nic u mnie nie widzi....

A odzywiam sie bardzo dobrze....pozatym nie slyszalem,zeby w moim wieku ktokowiek mial takie bole(o ile mozna to tak nazwac ,bo to nie sa bole to sa klucia, ale nie sa az takie, ze nie moge nic robic,to poprostu takie niemile uczucie:D).Zoladek czasami pobolewa,ale nie tak czesto po powrocie do domu jeszcze ich nie mialem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×