Skocz do zawartości
Nerwica.com

MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)


yoan22

Czy mirtazapina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

169 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy mirtazapina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      122
    • Nie
      37
    • Zaszkodziła
      31


Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli długo działające inhibitory zw dopaminy działają na tej samej zasadzie co inhibitory zw serotoniny to o uzależnieniu nie może być mowy pomimo ich oddziaływania na układ nagrody-blokada autoreceptorów przez inhibitory zmniejsza z czasem ich hamujące działanie na wyrzut neurotransmitera które hipotetycznie leży u podstaw biologicznych zab.depresyjnych,mozna powiedzieć ze inhibitory zmuszają organizm do zwiększonej syntezy neuroprzekaźnika.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę że są ludzie którzy miotają sie od jednego do drugiego leku i konca nie widać a można inaczej. Wziąć przez miesiąc jakiś silny ssri np paroxetyne jak nie pomaga to zmienić na edronax jak i to nie pomaga coś dopaminergicznego pobrać i okaże się co nam potrzebne ,serotonina ,noradrenalina czy dopamina.Mirtazapina niczego tu nie wyjaśni bo jest lekiem działającym na zasadzie nasilania uwalniania przekażnika/ów .Co jednak gdy nie ma czego uwalniać lub mało czego ma do uwolnienia? Po prostu poprawy nie będzie .Aby do poprawy doszło musi być przekroczony pewien próg ,wówczas dojdzie do pobudzenia komórek i dalszego przewodnictwa sygnałów. Znacznie lepsze i pewniejsze są leki hamujące wychwyt zwrotny.

 

no właśnie agonista jedyny lek który mi pomógł to parogen, ale nie chcę do niego wrócić bo jak odstawiłem to było piekło,

wolę przejść na triticco, stosował go ktoś z Was, jaką dawkę braliście, pomagało? do parogenu wróce gdy nie

będzie innego wyjścia. Jeśli wezmę triticco to brać też ten mirtagen czy sobie odpuścić?

lepszy parogen czy triticco? głownie chodzi mi o działanie nasenne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

stało się wziąłem 1/2tab 75mg triticco, plus 45mg mirtagen, jaka dawka triticco jest zalecana

bo pani mi napisała 2x75mg, czy wystarczy 75mg? czy zejść tez z mirtagenu do 30mg?

 

nie wiem skąd ten wkręt, że to paroksetyna działała na ciebie usypiająco (może problem jest przede wszystkim w lękach i ich eliminacja pozwala na dobry sen?) SSRI nie działają generalnie nasennie, wręcz przeciwnie

 

no i nie wiem, co ty tam mówisz swojej lekarce, mirtazapina działa na sen lepiej w mniejszych dawkach (15mg), przy dawce 45mg raczej rozbudzi, niż uśpi

 

przy takim profilu zaburzeń (jeśli bezsenność jest na topce), to ten parogen + trittico może chwycić (ale nie musi), możesz jeszcze próbować z neuroleptykami (stare: tisercin, chlorprothixen, nowe: olanzapina, kwetiapina), hydroksyzyną no i przede wszystkim zolpidemem

 

w każdym razie, albo masz słabą lekarkę, albo jej nie mówisz w czym rzecz - opcji jest sporo - ruchy z lekami, które opisujesz niezbyt pasują do zaburzeń, które cię dręczą

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledze wyżej polecano zamianę leku o nazwie Mirtagen na odpowiednik tego samego rodzaju - Mirtor. Czy mogłabym wiedzieć, w czym tkwi różnica, gdzie przebiega rozbieżność? Pobierałam oba i ciekawa jestem opinii wraz z interpretacją odmienności.

 

chris, zażywanie truttico w ukierunkowaniu na bazsenność, zdaje się, ogranicza się do dawki w wysokości 75mg, wyższa rozpędza.

 

Mam pytanie do osób leczących się mirtazapiną w jakimkolwiek wariancie. Przyjmuję na dobę 45mg mirtazapiny w postaci tabletek samoczynnie ulegających rozpadowi w jamie ustnej. Powodem była bezsenność. Rozpuszczająca się forma musiała wchłaniać się natychmiast, po kwadransie mnie sieka, toteż rutynowo biorę tuż przed położeniem się do łóżka, po spożyciu nieobfitej kolacji. Od miesiąca chodzi mi po głowie przetestowanie mirty, która przyjmowana jest w formie stałej. Dawniej łykałam mianserynę w strukturze stałej, po połowie godziny mnie osłabiała.

Na jak długi odstęp czasu należy przyjąć mirtę w formie stałej?

Czy działa słabiej?

Na jaki twardy ekwiwalent zamienić najlep. Mirtor?

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma różnicy między lekami bo mają taką samą substancję czynną, chyba wszystkie zamienniki mirtazapiny są w formie rozpuszczalnej?

 

eroica uwierz, że paroksetyna działa na niektórych usypiająco. Bierzesz fluoksetynę a ona działa właśnie głównie pobudzająco w odróżnieniu do paroksetyny która jest najbardziej sedatywna z SSRI.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jadę na 50mg triticco i 45mg mirtagen, jest lekka poprawa, ale bez rewelacji dalej mam dużo nie przespanych nocy.

Nie wiem czy dalej kontynuować te dwa leki czy dać sobie spokój? kiedyś łykałem tak jak mówiłem parogen i tam była

znaczna poprawa ale w miarę brania i zmniejszenia dawki czar prysł. Chodzę na psychoterapię i pani mi mówi

że nie wyleczę nerwicy lekami tak ap ropo. Robiłem też rtg czaszki czy wszystko jest w porządku w środku i okazało

się że wszystko jest w należytym porządku, więc na 99% to sprawa psychiki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

45mg mirty raczej cię rozbudzi, niż uśpi (na sen chyba najlepiej działa dawka 15mg)

totalna bzdura. Jest zupełnie odwrotnie.

 

http://pml.strefa.pl/ePUBLI/181/14.pdf przejdź do tabelki na stronie 67 i zalecanej dawki promującej sen (nie bardzo mi się teraz chce szukać innych źródeł, ale we wszystkich znajdziesz podobne informacje)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żródła podają żę wzrost dawki mirtazapiny/mianseryny nie przekłada się na proporcjonalne nasilenie ich sedatywnego wpływu-wręcz przeciwnie-podbicie dawki obu tych leków zwiększa stężenie pobudzającej organizm noradrenaliny przy jednoczesnym braku stymulacji receptorów H1 odpowiedzialnych za sedatywność.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie tam mitrozapina już nie zamula w ciągu dnia a zaryzykuję stwierdzenie że nawet trochę pobudza, dawka 30mg.

 

chris77 Znam ludzi którym melatonina bardzo pomaga w zasypianiu i reguluje sen tak że możesz spróbować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

HEJ

 

BYLAM JAKIS CZAS TEMU NA MIRCIE 40MG

JAKO KOBIETA NIEPOLECAM

CHOC MUSZE PRZYZNAC ZE LEK DOBRZE ZADZIALAL JUZ OD DRUGIEGO DNIA

PIERWSZE 24H BYLY RACZEJ SENNE , WIEC TROSZKE ODPOCZELAM PO WCZESNIEJSZYM PROBLEMIE ZE SPANIEM

 

NIESTETY JAK TO MIRTA MA TO DO SIEBIE ZE NIETYJEMY W TLUSZCZ TYLKO W WODE I MOZNA DOBRZE SPUCHNAC PRZY TYM CZESTO ZAUWAZALNE JEST U KOBIET ZANIK MIESIACZKI CO TEZ MIALAM

 

MOZLIWE CHODZ NIEDOTYCZY TO KAZDEGO PACJIENTA , PZRYBRANIE WAGI TO JEDEN Z NAJBARDZIEJ DOKUCZLIWYCH EFFEKTOW UBOCZNYCH TEGO LEKU

 

POZATYM NA TYM LEKU DEPRESJA MI ODESZLA ALE PONIEWAZ PUCHLAM I TO BARDZO DUZO , LEKARZ ODSTAWIL , W TYM MOMENCIE ZAMIENNIE TIANEPTYNA COAXIL NAJWYZSZA DAWKA

 

DLA MLODYCH OSOB POLECAM BO

NIE SIADA FUKNCJA NA TLE SEXUALNYM

USPOKAJA ALE NIEZAMULA

NIEZMIENIA WAGI

 

LEK BARDZO POZYTYWNIE ODBIERANY W UK

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×