Skocz do zawartości
Nerwica.com

Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem


gosia hd

Rekomendowane odpowiedzi

Przy klonie i w sumie podobnie przy alprze, najgorsze było schodzenie z dawki 0,5 co 1/4. Co dziwne, zejście z 6 do 2 nie było jakimś wielkim problemem, natomiast redukcja tablety 0,5 o 1/4 co 2 tygodnie to była masakra.

 

Zgadzam się w 100 %

Końcowka dała hardcore'a o jakim więcej nie chcę słyszeć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No, L4 pewnie miałeś na kilka miesięcy... zwłaszcza przy braniu przez dwa lata. Zejście z 6mg do 0mg jest równoznaczne z rzuceniem się pod koła ciężarówki. No, chyba, że zamieniłeś to na % :roll:

 

Sam przez to przechodziłem, najgorsze jednak dla mnie okazała się całkowita rezygnacja z alpry na rzecz relanium. Odstawiłem alpre.. 4mg w ciągu kilku dni. Relanium... 8-17 śpisz. 17-22 chodzisz pół żywy, a później nagle dostajesz kopa na noc i nie zaśniesz choćbyś wziął 20mg rolek. Przy alprze (0,75) 10mg Relanium to taki rowerek, który zderzył się z czołgiem :D

 

Co, jak co ale przy alprze nigdy czegoś takiego nie miałem. Pisałem wcześniej tutaj na temat odstawiania. Ale wszystko odwróciło się o 180' i Relanium był pierwszym lekiem, który dał mi kopa i przeraziło mnie jego działanie. A miałem przepisane tylko 30mg dziennie.

 

Różnica jest tylko taka, że mini-detoks przechodzisz już po kilku godzinach od zażycia afobamu. Na relanium możesz pociągnąć kilka godzin dłużej, ale jest to typowo lek usypiający... na noc.

 

Bagno... nic więcej. A są osoby, co to młócą już kilkadziesiąt lat.

 

A przepisywanie alpry na noc, to już totalna porażka lekarzy rodzinnych. Nie mam tutaj na myśli specjalistów, ale tak jak wspominałem stronę wcześniej. Wszystko to, jest tylko i wyłącznie kwestią indywidualną. A o klonie.... to już nie wspomnę :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Smakosz za tak wyczerpującą odpowiedź. Jestem kobietą i% nie pijam. A z Alproxu schodziłam na sucho bez leków zastępczych. Ale tak jak twierdzisz byłam 2 miesiące na L4

 

-- 18 sty 2013, 11:05 --

 

Acha! I jeszcze jedno. Ja brałam Alprox przez 5lat. Wypisała mi go lekarka rodzinna na nerwicę. Zaczynałam od 05mg dziennie,a skończyłam na 6mg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja również jestem uzależniona od benzodiazepin. Moja dzienna dawka to 7 relanium 5, 5 0,5 xanaxu i około 4 clonazepamów po 2mg. Jestem zdiagnozowana jako BPD, nerwica lękowa i inne zaburzenia. Wyjątkowy przypadek. Byłam na 6 detoksach ale zawsze wracam do prochów. Taka moja natura. Problem tkwi w tym, że prochy już nie pomagają, chciałabym czegoś silniejszego, dodam jeszcze, że dodatkowo łykam tramal......eh...szkoda gadać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej Wam -)

 

Intel i Michuj macie 100 % racji. Nie wiem jak to jest, że zejść z 6 do jedynki idzie jak po maśle, a z 1 mg do 0,75 to już koszmar. Ja jestem teraz na około 1 mg i właśnie wkraczam w tą najgorszą fazę - dziś miałam atak, bo sobie na własną rękę dodatkowo postanowiłam z dnia na dzień odstawić Lamitrin - lek stabilizujący, który ma mi pomóc w schodzeniu. I w 7 dzień po odstawieniu i zejściu do 0,75 xanaxu kanał totalny. Całe ciało w drgawkach, skurcze wszędzie i oczywiście zawał - ten taki nerwicowy -)) Jejciu jednak głupota ludzka nie zna granic.

 

Intel nie wiem kiedy zrozumiem co do mnie napisałeś. Tak mi się śpieszy przy końcówce, bo wydaje mi się, że już po walce, że zawsze upadam. Ale teraz przyrzekam Wam - może jak to oświadczę publicznie to do mnie dojdzie -)) Czekam 3 tygodnie, aż lamitrin znowu się unormuje i do tego czasu zostaję na dawce 1, 5 mg xanaxu i nic nie ruszam do końca lutego !!! Potem 0,25 co dosłownie 3 tygodnie. No cóż, że zajmie to do lata, ale Intel miałeś rację - brałam tyle czasu, więc miesiąc w tą lub drugą stronę nic nie zmieni.

 

Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie i będę prosiła Boga o rozum -)) Miłego wieczoru -))

 

ps. a na marginesie - w co za syf daliśmy się wmanewrować ... ale nikt dla zabawy o leki psychotropowe nie pytał ..

 

Aha i chodzę dalej na psychoterapię i powiem Wam szczerze, że polecam każdemu. Trzeba się dowiedzieć co nerwicę wywołało, żeby po wyjściu z tych narko - leków wiedzieć gdzie był błąd. Pozdrawiam -))))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej Wam -)

 

Intel i Michuj macie 100 % racji. Nie wiem jak to jest, że zejść z 6 do jedynki idzie jak po maśle, a z 1 mg do 0,75 to już koszmar. Ja jestem teraz na około 1 mg i właśnie wkraczam w tą najgorszą fazę - dziś miałam atak, bo sobie na własną rękę dodatkowo postanowiłam z dnia na dzień odstawić Lamitrin - lek stabilizujący, który ma mi pomóc w schodzeniu. I w 7 dzień po odstawieniu i zejściu do 0,75 xanaxu kanał totalny. Całe ciało w drgawkach, skurcze wszędzie i oczywiście zawał - ten taki nerwicowy -)) Jejciu jednak głupota ludzka nie zna granic.

 

Intel nie wiem kiedy zrozumiem co do mnie napisałeś. Tak mi się śpieszy przy końcówce, bo wydaje mi się, że już po walce, że zawsze upadam. Ale teraz przyrzekam Wam - może jak to oświadczę publicznie to do mnie dojdzie -)) Czekam 3 tygodnie, aż lamitrin znowu się unormuje i do tego czasu zostaję na dawce 1, 5 mg xanaxu i nic nie ruszam do końca lutego !!! Potem 0,25 co dosłownie 3 tygodnie. No cóż, że zajmie to do lata, ale Intel miałeś rację - brałam tyle czasu, więc miesiąc w tą lub drugą stronę nic nie zmieni.

 

Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie i będę prosiła Boga o rozum -)) Miłego wieczoru -))

 

ps. a na marginesie - w co za syf daliśmy się wmanewrować ... ale nikt dla zabawy o leki psychotropowe nie pytał ..

Kochani! Zycze Wam Wszystkim (i sobie samej) zwyciestwa! U mnie mija juz 100 dni odwyku i niestety, jeszcze nie moge powiedziec, ze zwyciezylam! Moje poprzednie posty, byly wyrazem moich poboznych zyczen! Mialam 4 dni normalnego funkcjonowania i spania jak kazdy czlowiek od wieczora do rana, ale sie skonczylo! Niepotrzebnie wpadlam w euforie, ze to juz! Tu trzeba co najmnie pol roku albo i wiecej! I ja nie bralam tyle co Wy! Tylko: 1 nitrazepam+1 oxazepam+ 1 hydroksyzyna i tylko na noc, zeby usnac! Ale za to z malymi zmianami - PRZEZ 30 LAT!!! Nie biore teraz nic z tego g..., czasem ketrel ktory mi zapisano w szpitalu plus hydro, ktora podobno nie uzaleznia. A i tak jeszcze nie moge dac sobie rady ze spaniem! Owszem, spie ale przewaznie w dzien, a gdy probuje przetrzymac w dzien, to i tak nie usne nastepnej nocy! Nie spe wtedy prawie 2 doby, trzese sie ze zmeczenia. Boze co za potwornosc te wszystkie leki! Gdy czytam Wasze posty, wlosy mi staja deba! Strasznie cierpicie! Wspolczuje i prosze Boga o pomoc dla wszystkich uzaleznionych!

Aha i chodzę dalej na psychoterapię i powiem Wam szczerze, że polecam każdemu. Trzeba się dowiedzieć co nerwicę wywołało, żeby po wyjściu z tych narko - leków wiedzieć gdzie był błąd. Pozdrawiam -))))

 

-- 08 lut 2013, 02:35 --

 

Kochani! Zycze Wam Wszystkim (i sobie samej) zwyciestwa! U mnie mija juz 100 dni odwyku i niestety, jeszcze nie moge powiedziec, ze zwyciezylam! Moje poprzednie posty, byly wyrazem moich poboznych zyczen! Mialam 4 dni normalnego funkcjonowania i spania jak kazdy czlowiek od wieczora do rana, ale sie skonczylo! Niepotrzebnie wpadlam w euforie, ze to juz! Tu trzeba co najmnie pol roku albo i wiecej! I ja nie bralam tyle co Wy! Tylko: 1 nitrazepam+1 oxazepam+ 1 hydroksyzyna i tylko na noc, zeby usnac! Ale za to z malymi zmianami - PRZEZ 30 LAT!!! Nie biore teraz nic z tego g..., czasem ketrel ktory mi zapisano w szpitalu plus hydro, ktora podobno nie uzaleznia. A i tak jeszcze nie moge dac sobie rady ze spaniem! Owszem, spie ale przewaznie w dzien, a gdy probuje przetrzymac w dzien, to i tak nie usne nastepnej nocy! Nie spe wtedy prawie 2 doby, trzese sie ze zmeczenia. Boze co za potwornosc te wszystkie leki! Gdy czytam Wasze posty, wlosy mi staja deba! Strasznie cierpicie! Wspolczuje i prosze Boga o pomoc dla wszystkich uzaleznionych!

 

-- 08 lut 2013, 02:36 --

 

Przepraszam, ze wpakowalam sie z moim postem w post Daisy 999!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Viavitte rzeczywiście na taki odwyk potrzeba czasu i to bardzo długiego. I to nie jest kwestia pół roku czy roku czasu. Mnie 27 Stycznia mineło 2 lata jak jestem bez grama Alproxu a objawy poodstawienne nadal mi czasami dokuczają. Tu na forum pisał kiedyś jakiś Ben. Był po 2,5 roku po odstawieniu Neurolu i jeszcze miał objawy odstawienne. Nie wierzyłam mu i myślałam że facet robi sobie z nas uzależnionyj jaja! Ale jednak się myliłam bo pisał prawdę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

viavitte, Ryfka, objawy fizyczne to naprawdę pikuś w przetrwaniu. Ja już sporo czasu nie biorę ale sa dni tzw głodu i ojawów psychicznych. Trzeba mnóstwo wysiłku i pracy nad sobą żeby nie ulec pokusie ulżenia sobie. Bo na chłopski rozum ktoś by powiedział - a tam weźmiesz raz tabletkę nic się nie stanie. No fakt ale jak już się jest uzależnionym to ta iskierka może spowodować pożar.

Był po 2,5 roku po odstawieniu Neurolu i jeszcze miał objawy odstawienne. Nie wierzyłam mu i myślałam że facet robi sobie z nas uzależnionyj jaja! Ale jednak się myliłam bo pisał prawdę
niestety :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam brałem 4 miesiące cloranxen w dawce 10 mg jedna tabletke dziennie systematycznie,kolo tygodnia bralem 2 tabletki czyli 20mg na dobe,na dana chwile jestem na odwyku domowym jestem na polowce tabletki czyli 5mg,mam brac ta polowkje przez 2 tygodnie wraz z polowka tabletki citabax 20mg.Mam straszliwe na dana chwile sciskania glowy,szyi i oczu.Pytanie do ludzi ktorzy z tego wyszli ile mniej wiecej musi minac czasu abym z tego wyszedl?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Martin8700 to zależy od organizmu człowieka. Każdy przechodzi to inaczej ale widzę że Ty nie brałeś tego aż tak długo. To myślę że tak do pół roku te objawy poodstawienne powinny Ci minąć. One będą się co jakiś czas nawracać ale będą coraz słabsze aż w końcu całkiem ustąpią.

 

-- 08 lut 2013, 19:34 --

 

Martin8700 to zależy od organizmu człowieka. Każdy przechodzi to inaczej ale widzę że Ty nie brałeś tego aż tak długo. To myślę że tak do pół roku te objawy poodstawienne powinny Ci minąć. One będą się co jakiś czas nawracać ale będą coraz słabsze aż w końcu całkiem ustąpią.

 

-- 08 lut 2013, 19:47 --

 

Kaja123 Tak masz rację objawy psychiczne są najgorsze.Zwodzi pamięć brak koncentracji itp. Tabletki śnią mi się po nocach i niekiedy to mam wrażenie że już całkowicie zgłupiałam od tego Alproxu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej, dla osób z nerwicą naprawdę polecam Lamitrin (oczywiście tym którzy tak jak ja nie dają rady sami, bo najlepiej jak najmniej chemii - piszę to do tych ludzi słabszych, którzy sobie nie radzą z odstawieniem benzo ) Fakt, że trzeba brać lamitrin jakieś 3 miesiące minimum, żeby był efekt. Jak już jest to schodzi się z benzo bez naprawdę !!!! żadnych skutków ubocznych - typu bóle, napady lęku, skurcze itp. Tylko nie róbcie tego błędu co ja i nie odstawiajajcie lamitrinu wcześniej niż 5 miesięcy po całkowitym odstawieniu bezno. Tak mi radziła lekarka, ale jej nie posłuchałam ... Więc dla tych co się męczą tak jak ja się męczyłam - naprawdę polecam - człowiek spokojnie schodzi z dawki, pracuje, staje się coraz bardziej otwarty na świat, a benzo znikają same, a co najważniejsze znika strach czy mam jej w torebce - mam nadzieję, że co poniektórzy niestety wiedzą o czym mówię -))) teraz tylko muszę iść do lekarki i się zapytać czy ta przerwa w lamitrinie spowoduje, że znowu musze czekać 3 miesiące na efekt czy może przez to, że już go brałam potrwa to troszę krócej .. ten lek jest o tyle fajny, ze człowiek w ogole nie czuje, że go bierze .. nie ma tak jak z benzo, że nie wezmiesz i się trzesiesz .. oczywiście jak wszystkie psychotropy ma skutki uboczne .. piszę to tylko do tych, którym jest trudno zejsc z benzo bez zadnego zabezpieczenia -) serdecznie pozdrawiam i miłego weekendu -))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej, może to jest nerwica. Musiał być jakiś powód, dla którego brałaś benzo. Objawy odstawieniowe są takie same jak objawy nerwicy wegetwtywnej. Zastanów się czy coś Cię nie męczy od środka, czy coś się w Twoim życiu nie dzieje. Gdzieś czytałam, że benzo całkowicie się ulatnia z organizmu po 6 miesiącach, ale nie wiem czy to prawda. W każdym razie powodzenia i serdecznie pozdrawiam -))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 dni zostalo mi do konca 2 tygodni brania 5mg cloranxenu,po tych 2 tygodniach zapewne lekarz karze mi brac 1/4 albo odejsc calkowicie.Przez te kilka dni uznalem ze bede bral te 5mg z dnia na dzien o godzine pozniej aby juz sie organizm odzwyczajal.Co sadzicie o takim sposobie? acha dodam tez ze nie mam dobranego SSRIdlatego biore tez citabax 20mg i jak sadzicie jezeli citabax zacznie dzialac to poprawi mi sie samopoczucie podczas odstawiania benzo?I czy komuś z was pomogl citabax przy odchodzeniu z benzo?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Martin mi się wydaje, że nie spiesz się. I tak dla organizmu to duża praca schodzenie do zera, więc lepiej trzymać go w jakimś tempie, najlepiej stałym rytmnie, żeby jak najmniej szalał. Doskonale Cie rozumiem - też jestem na maxa niecierpliwa i przez to już 3 razy przegrałam. Byłam na finiszu, pomyślałam, a już jest ok - i lipa. Właśnie końcówka jest najtrudniejsza. Zastanów się co Ci dadzą te 2 tygodnie w tą czy w drugą stronę. Przecież to mało czau. Tutaj na forum byli ludzi, którzy osttanią tabletkę ostawiali 2 miesiące, dzieląc ją na 8 części i to są Ci którzy często piszą, że już rok, dwa bez benzo. Ja mam nadzieję, że już się tak nauczyłam na swoich błędach, że nie będę kolejny raz starała się być mądrzejsza od papieża i niczego nie przyśpieszam. Ty zrób jak uważasz, każdy zna swój ogranizm najlepiej. Ja tylko piszę, że u mnie przyśpieszanie w ogóle nie działa. Pozdrawiam -)))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×