Skocz do zawartości
Nerwica.com

Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem


gosia hd

Rekomendowane odpowiedzi

Jest źle- ja czytałam gdzieś na forach że całkowite wycofanie benzodiazepin z organizmu trwa dokładnie tyle ile czasu się go przjmowało. Więc w Twoim przypadku będzie to około roku. Ja brałam benzo przez 5 lat więc dlatego męczę się dłużej. Jak najbardziej możesz u wpadać na forum i pytać nas o wszystko,a my w miarę możliwości chętnie i odpowiemy i wesprzemy w tych trudnych dla Ciebie chwilach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jerzy 62, zazdrościsz? tak całkiem szczerze to nie bardzo jakoś mogę uwierzyć, że psychoterapia może wyeliminować tak paskudne samopoczucie somatyczne. Nie mam wyjścia, zwyczajnie. Daję sobie jeszcze jakiś czas i głupią nadzieję. Wiem, że chyba długo nie wyrobię takiego fatalnego samopoczucia, a trwa to już prawie rok. Jerzy, próbowałeś psychoterapią? Zraziłeś się, nic to nie dało?

Zastanawiam się, dlaczego w XXI wieku nie ma jakiejś pastylki wyłączającej lęk, ot tak po prostu. Czy nasze życie jest zbyt łatwe i dlatego nie radzimy sobie z własnym lękiem? Nasi przodkowie mieli piekielnie trudne życie a jednak "lękali się" z rzeczywistych powodów, walczyli o życie albo o byt, nie mieli czasu na "myślenie"? Gdyby tak wyłączyć (nad)wrażliwość, pewnie lepiej byśmy się czuli.

Ryfka, dziękuję. Wiesz, tak myślałam, że koło roku będzie kiepsko, a potem pewnie też będzie kiepsko, bo przecież nie zaczęłam brać tych benzo ot tak rekreacyjnie. Niech to szlag.

Przemek 44, jakie jest twoje zdanie na temat psychoterapii?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam ja jestem rok od odstawienia clonozepanu a bralem28l w malych ilosciach a le tyle lat najgorsze to trzy miesiace ,a potem wszystko mija sto dni to sto dni umierania .Ale mowie wszystkim,naprawde warto po prostu jestem innym czlowiekiem .po prostu 28l bylem pijany bo tak dziala clonozepam.j DZISIAJ BIORE TYLKO 1.2 HYDROXIZINY 10 .Ale nie jestem zly na lekarza ktory mnie truł w tam tym czasie to byla pigulka szczescia.Nie wystapie tez w telewizji po prostuNIE.powodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

irek 77, nie pisz głupot, że przez 28 lat chodziłeś jak pijany. To pytam jak funkcjonowałeś przez te lata w rodzinie, w pracy? Ja owszem brałem (kiedyś 2 mg) i biorę aktualnie 0,5 mg, ale normalnie przez cały okres 22 lat zażywania clona najnormalniej funkcjonuję. Musiałeś, niestety przedawkowywać ilość mg clona w stosunku do stanu w jakim byłeś. Ale chwała Ci,że nie masz problemu już z clonem, bo z tego co piszesz, to był dla Ciebie wielki problem, aczkolwiek dla mnie clon nie był i nie jest żadnym problemem, bo biorę taką dawkę, która mi pozwala najnormalniej się cieszyć się życiem!

 

A z tego co Ryfka pisze, Ty Irek powinieneś odstawiać clona 28 lat, a ja 22 lata. Litości................

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Andrzej57 nie tyle czasu musi odstawiać! Tylko z tego co wyczytałam na forach tyle prawdopodobnie trwa powrót do stanu sprzed zażywania benzodiazepin.Ale to i tak zależy od organizmu człowieka jeden szybciej się oczyści z tego świństwa,a drugiemu zajmie to lata.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ryfka, to takie pierniczenie że organizm musi się oczyszczać przez lata. Ja brałem Tranxene 10mg przez kilka lat... 6-8 lat i odstawiłem w tym czasie... odstawianie mi zajeło jakiś miesiąc i jeszcze może przez tydzień czułem się nie tak, nie najlepiej a później już się czułem nie najgorzej. Tylko że w tym czasie miałem dobry okres że ciszyło mnie więcej życie bo wchodziłem w okres nadziei...

No a teraz znów biorę Tranxene 5mg i nie wiem czy mi ona w ogóle coś daje... a przy odstawieniu i później mam problemy i gorzej się czuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jerzy62 no to miałeś szczęście że Ci nic niebyło przy odstawce. Mnie dał porządnie po dupie ten odwyk! Na dzień dzisiejszy jest już ok! Została mi tylko derealizacja i depresjonalizacja ale mam już takie prześwity czystej świadomości. Więc mam nadzieję że i to też mi już za jakiś czas minie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, jest dziś trzeci dzień bez normalnego spania, wzięłam w nocy stilnox, żeby pospać raptem 3 godziny. Dziś czuję cały dzień, że właściwie umieram. Już niemal chwytam za relanium, żeby dożyć do pierwszej psychoterapii. Powiedzcie, jak dożyć. Czy mogę wziąć relanium czy umierać? Boli mnie żołądek bardzo, niewiele mogę jeść. Może coś poradzicie? Bez spania nie daję rady.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest_źle, mi sie wydaje że te objawy które masz to w 90% objawy nerwicowe/depresyjne a 10% to objawy odstawienne.

Jak się nie ma powodu ( nerwicy ) przez który bierze się leki to odstawienie leków nie jest problemem wielkim wiem to po sobie.

 

Ryfka, jak się ma mniejsze problemy nerwicowe/depresyjne to odstawianie benzo można jakoś przeżyć i nie jest tak bardzo źle. Odstawianie benzo przy dużej nerwicy to masakra.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jerzy, no właśnie, chyba tkwię w masakrze, też się obawiam, że to nerwica daje popalić. Było benzo, nerwica była stłumiona, nie ma benzo, jest masakra. Antydepresanty nie dla mnie, neuroleptyków się boję, zostaje psychoterapia?

Ryfka, tak zrobię! Spróbuję Apap Noc, żołądka mi chyba od razu nie rozwali! Dziękuję Ci!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest_źle tak rozumiem to , jak nie śpi się w nocy , kiedyś pisałam o tym tu na forum kup sobie te tabletki te tabletki co Rafka brała , ale leprze i naprawdę bardzo skuteczne jest sen apoteks z melatonina , biorę ich od dawna i bez nich nie usnę , są bardzo skuteczne od razu pomagają, i noc cala masz spokojna , tylko jedna przed snem , nie mieszać z innymi lekami , naprawdę Tobie polecam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ryfka witaj słonko, u mnie wszystko w porządku od ostatniego ataku nie biorę nic , oczywiście mam doły chwilami ale nie biorę nic ...biorę wiele witamin i codziennie pije melise to mnie trochę wycisza , tu na forum nieraz wchodziłam czytałam tylko , ale rzadko ponieważ praca w domu tez mam wiele zajęć, wiec tak z dnia na dzień byle do przodu , a u Ciebie co słychać .. wszystko w porządku ? :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Michaela to Super! Cieszę się z tego że niedałaś się znów wciągnąć w benzo. U mnie też wszystko ok cały czas prę do przodu bez grama benzo,a mineło mi już 4 i pół roku. Trochę tu na forum wieje nudą bo wyrzucili stąd Arashę i smutno tu jest bez tej gaduły.:-(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za jakie przewinienie zbanowali Arashę??? Kto mi odpowie na to pytanie? :-|

 

Żeby to nie był spam to dodam...

 

Jadę teraz na 5 mg Tranxeny i słabo mi ona pomaga o ile w ogóle pomaga.

 

Michaela myślę że jak to dla mnie ten specyfik to osiemnaście złotych wyrzucone w błoto.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×