Skocz do zawartości
Nerwica.com

Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem


gosia hd

Rekomendowane odpowiedzi

Ja dziś wzięłam 15 clonów i wcale sie lepiej nie czuje

 

I nie będziesz się po nich lepiej czuć. Po tej dawce, zreszta niższych też z człowieka robi się zombi.

Nie ma w nim zbyt wiele człowieczeństwa. Żeby było jasne-mówię również z własnego doświadczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

minna,

ja prawdopobodnie brałbym leki do końca życia gdyby nie ten efekt paradoksalny, kiedy przy dużych dawkach nasilają się lęki. Teraz czuję się jakbym obudził się z długiego

snu, mam mgliste wspomnienia z okresu na benzo, natomiast przypomina mi się dużo rzeczy z przed kilkunastu lat, wszystkie zmysły są nie naturalnie pobudzone.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fatuma03,

musisz odstawić benzo nie ma innego wyjścia, człowiek z czasem czuje się coraz gorzej nasilają się lęki, depresja. Mi na samą myśl o odwyku robiło się niedobrze i odkładałem to na później, aż wpadłem w taką depresje że chciałem się zabić, autentycznie myślałem o śmierci. Nie da się brać tego w nieskończoność, w końcu przyjdzie taki dzień, że zdasz sobie z tego sprawe tylko, że im później tym trudniej. Ja po jedenastu latach brałem 2mg alprazolamu co 2h i byłem jednocześnie zamulony lekami i odczuwałem niepokój, kilka razy zdarzyło mi się, że zjadłem cały blister żeby się zamulić i poczuć odprężenie, te ostatnie chwile nałogu to koszmar a jak po głowie się dostaje, ubolewam nad pogorszeniem pamięci. Nie ma wyjścia trzeba to odstawić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja odstawiłem leki dzięki tej stronce http://www.benzo.org.uk/polman/index.htm ,poszedłem do lekarza i powiedziałem mu, że sam będe kontrolował odwyk. Po przedstawieniu mu

odpowiednich argumentów zgodził się wypisywać mi leki a jeżeli nie będziesz czuła się na siłach odstawić to sama idź na odwyk do szpitala czy kliniki.

 

-- 01 cze 2013, 16:38 --

 

tyle że ze szpitalami to nie taka prosta sprawa bo odwyk zazwyczaj jest za krótki, na klinike trzeba mieć masę forsy a to i tak nie gwarantuje udanego odwyku, ja swój odwyk

zacząłem od prywatnego ośrodka ale zrezygnowałem po kilku dniach bo metody tam stosowane były zbyt drastyczne, moim zdaniem jeżeli człowiek dowie się wystarczająco dużo

może nawet z lepszym powodzeniem pozbyć się nałogu sam ale to też zależy od tego jakie kto ma zaburzenia ile czasu w tym ktwi i jakie ilości bierze, także na początek porozmawiaj szczerze o tym z psychiatrą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

soullesskind

nie martw się o zaburzenia pamięci, ja miałam duże obawy co do tego, czy wróci mi nie tyle pamięć, co zmysły do normy. Inaczej mówiąc, byłam nadrważliwa na wszystkie bodźce i dlatego miałam wrażenie, że procesy myślowe, poznawcze nigdy nie wrócą do normy. Ale pomału wracają. A to jest też problem psychologiczny - u mnie tyle lat pod wpływem leku spowodowało, że nie potrafię się spontanicznie śmiać, rozmowa sprawia problem i stresuje...(przez wiele lat czytałam więcej niż komunikowałam sie z ludźmi). I nie wiem jak u ciebie, ale ja miałam masakryczne myśli dotyczące bliskich, przyszłości, sensu życia. Wychodziłam z domu, żeby nie zrobic czegoś głupiego i chodziłam godzinami po mieście. Dlatego myślę, że jesli tobie podobnie niefajne myśli nie dają spokoju, to idź koniecznie do psychiatry od uzależnień w swoim mieście.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja czuje się jakbym stracił to co najcenniejsze osobowość, w pierwszym odwyku też tak miałem ale to trwało krócej, nie wiem jak to się skończy, ciągłe doświadczanie tego stanu nie pomaga z tego się otrząsnąć, nie ufam już tym lekarzom, dzisiaj czuje się wyjątkowo podle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, w moim mieście nie ma żadnego psychiatry od uzależnień, jest tylko taki ogólny i on też nie za bardzo orientuje się co do konkretnych nazwisk. Mam jakąś godzine

do Szczecina, może ktoś z tego forum zna takich lekarzy z własnego doświadczenia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. Chciałam powiedzieć że dzięki wam i forum dotarło do mnie że wszystko to co odczuwam to są objawy odstawienia benzo.

Tak krótko od 3 lat zmagam się z nerwicą lękową i od 3 lat jest ze mną benzo , które przepisała mi lekarka w ośrodku zdrowia jak kiedyś poszlam do niej a ona znów mi je dała pytam się czy nie uzależnie się od nich, ona mówi mi że prędzej uzależnie się od choroby niż od leków.

Miałam różne sensacje kilka razy na pogotowiu bo zawał i zawsze wszystko dobrze .Brałam chyba nie duże dawki a były różne leki Xanax,lorafen,oxazepam,relanium a ostatnio xanax. Tak teraz xanax 0,25 tylko prawie codziennie, jak myślicie chyba wpadłam w sidła benzo.

Na dzień dzisiejszy mam kołatania serca,lęki i kłucia z lewj strony na szyi.

 

-- 05 cze 2013, 09:34 --

 

jeszcze chciałam dodać że nie łykam ich już około tygodnia i amam rózne bóle chodzące takie dziwne, brak kondycji dostaje zadyszki nawet gdy jadę rowerem , postanowiłam wytrzymać z wami mi się uda pomóżcie .Przeczytałam forum 3 razy i dopiero postanowiłam napisać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na dzień dzisiejszy mam kołatania serca,lęki i kłucia z lewj strony na szyi

jeszcze chciałam dodać że nie łykam ich już około tygodnia i amam rózne bóle chodzące takie dziwne, brak kondycji dostaje zadyszki nawet gdy jadę rowerem , postanowiłam wytrzymać z wami mi się uda pomóżcie .Przeczytałam forum 3 razy i dopiero postanowiłam napisać.

Fajnie że napisałaś. Sądząc w/g siebie to masz mało objawów i wytrzymaj jak najdłużej potrafisz póki nie jesz tego "garściami". Możesz zmniejszać dawkę brać co kilka dni jak nie będziesz "wyrabiała" no i ważne iść na terapię. Bo jak wycofujesz leki to powracają objawy nerwicowe i coś z nimi trzeba zrobić. A pani doktor co to twierdzi ze się nie uzaleznisz od benzo wartałoby się zapytać czy ma dyplom. Na pewno zmień lekarza pierwszego kontaktu i idź leczyć nerwicę. Z tego co napisałaś to myślę że nie jest źle i głowa do góry :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za odezwanie się . Może niedokładnie opisałam przez 2,5 roku brałam w różnych ilościach dziennie nawet 2x po0,5xanax ppóżniej byłam u psychiatry kazał odstawić xanax i przepisał mi lorafen 3x dziennie nie pamiętam w jakich dawkach i asentrę do tego i tak brałam około roku i znów trafiłam do psychiatry następnie przepisał mi relanium 3x dziennie i tak dalej i tak dalej.a około pół roku temu postanowiłam że kończę z prochami zaczełam brać mniejsze dawki kilka dni nie brałam następnie trochę większe i tak przez ten okres zastanawiałam się skąd te dziwne bóle słabości problemy żołądkowe i jeszcze dużo innych objawów .Dopiero sobie uświadomiłam czytając forum że prawdopodobnie są to objawy odstawienia benzo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kika218,

ja na Twoim miejscu poszedłbym do psychologa i całkowicie odstawił benzo, nie bierz tego bo się jeszcze wpakujesz w ten syf i zmarnujesz sobie życie. Z zaburzeń nerwicowych

można wyjść bez benzo, sporo można się dowiedzieć z książek psychologicznych, które pozwalają lepiej zrozumieć naszą psychike, a jeżeli będzie naprawde ciężko dodatkowo

mogłabyś brać jakieś bezpieczniejsze leki, chyba że nie będziesz ich potrzebować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

to może ja pokrótce swoją historię z benzodiazepinami:

clonazepam brałem ok 10-12 lat,od ok 8 lat nie biorę tego świństwa i do dzisiaj czuję skutki tego brania,po odstawieniu a odstawiłem je samodzielnie z dnia na dzień-wiem,że to było głupie,uruchomiły się u mnie różnego rodzaju tiki i chęć napinania mięśni,taka przymusowa chęć-tak mi zostało do dzisiaj raz lepiej raz gorzej ale walczę.Brałem różnie czasem 2 x po 2 mg czasem 1 x 2 mg dziennie.

Uważajcie,myślę,że clonazepam jest chyba najbardziej podstępny.

Pozdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dostałam od lekarza recepte na clonazepam0,5mg i niewiem czy go wykupic boje sie ze bede bardzo zle jak zaczne brac inne swinstwo z zolpidemu na clonazepam nieweim jak zareaguje moj organizm na ten srodek poradzcie jak sie czuje człowiek po cloznazepamie dodam ze lecze sie na bezsennosc pomozy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po clonazepamie czułem się świetnie,leciutko mnie otulał swoim spokojem i zamykał moje oczy do niczym nie zakłóconego snu...

Potem jednak dał mi i daje mi popalić tak,że nikomu nie życzę-to ostatni z środków,które lekarz powinien zapisywać na sen.

Poz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U każdego jest inaczej,być może clonazepam uruchomił różne objawy tego nie wiem,w każdym razie od niego-od odstawienia-wszystko się zaczęło-wcześniej nie miałem niczego takiego.

Te objawy to głównie chęć=przymus napinania mięśni-jest to bardzo uporczywe i wkurzające.Na szczęście bywa tak,że czasem 2 miesiące jest prawie nic a potem znów z 2 msce,bywa różnie-prawie się przyzwyczaiłem,teorie psychiatrów i neurologów są bardzo różne,zazwyczaj wykluczają przewlekłe objawy odstawienne - myślę,że głównie z niewiedzy.Clonazepam naprawdę daje popalić po odstawieniu,szczególnie jak brało się go przez dłuższy czas.

Nie pamiętam dokładnie ile mieści się relanium 5 mg w jednej tabletce clonazepamu 2 mg ale jeśli się nie myle to jest to 4 tabletki relanium 5 mg.

Poz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do ludzi z doświadczeniami z clonazepamem. Po jakim czasie wyskakiwały objawy odstawienne od wzięcia ostatniej tablety, nie przy stopniowym odstawianiu ale "drastycznym"? Przez dwa miesiące brałem doraźnie klona w napadach większego stresu, napięcia, obecnie od kilku dni nie łykam, nie odczuwam żadnych uboków i chciałbym zweryfikować czy brałem to za krótko żeby organizm reagował na brak leku, czy też objawy pojawiają się dłużej niż po tygodniu, bądź może należę do tej grupy szczęśliwców którzy odstawienie benzo przeżywają bez większych trudności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na dzień dzisiejszy mam kołatania serca,lęki i kłucia z lewj strony na szyi

jeszcze chciałam dodać że nie łykam ich już około tygodnia i amam rózne bóle chodzące takie dziwne, brak kondycji dostaje zadyszki nawet gdy jadę rowerem , postanowiłam wytrzymać z wami mi się uda pomóżcie .Przeczytałam forum 3 razy i dopiero postanowiłam napisać.

Fajnie że napisałaś. Sądząc w/g siebie to masz mało objawów i wytrzymaj jak najdłużej potrafisz póki nie jesz tego "garściami". Możesz zmniejszać dawkę brać co kilka dni jak nie będziesz "wyrabiała" no i ważne iść na terapię. Bo jak wycofujesz leki to powracają objawy nerwicowe i coś z nimi trzeba zrobić. A pani doktor co to twierdzi ze się nie uzaleznisz od benzo wartałoby się zapytać czy ma dyplom. Na pewno zmień lekarza pierwszego kontaktu i idź leczyć nerwicę. Z tego co napisałaś to myślę że nie jest źle i głowa do góry :D

 

mialem uzaleznienie krzyzowe tzn od alkoholu i benzodiazepin. moja walka trwala 2 lata. skutki uboczne silne drzenie rak stany lekowe.balem sie wyjsc z domu. łatwe meczenie sie nawet podczas jazdy rowerem. bralem rozne leki po konsultacji z lekarzem. przeanalizowalem moj stan objawy i doszlismy z lekarz przystał na moje propozycje po okolo roku i 9 miesiecy do nastepujacych leków.

 

propranolol baclofen betaloc i theospirex(rozluznia miesnie oskrzeli(teofilina) po miesiacu doszedlem do stanu sprzed 2 lat. propranolol zlikwidowal drzenie rak baclofen rozluznia miesnie (nie uzaleznia-moja opinia) do tego jeden napoj energetyzujacy(wzmacnia dzialanie baclofenu wprowadzajac w fajny stan(likwiduje calkowicie leki) betaloc hamuje wydzielanie adrenaliny nawet podczas wysilku

. theospirex( z tym lekiem ostroznie bralem go tylko miesiac). stan psychiczny dobry fizyczny bardzo dobry. teraz zchodzę z wszystkich lekow. nie czuje sie gorzej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×