Skocz do zawartości
Nerwica.com

zaburzenia osobowości (cz.II)


Gość paradoksy

Rekomendowane odpowiedzi

Helvetti wracasz do szpitala?

 

-- 24 lut 2011, 20:31 --

 

cała się dygoczę w środku i czuję zamęt w uczuciach,nie lubię takich stanów bo czuję się jak wariatka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To że nie daję to też. Ale to było planowane.

Boję się że te 12 tygodni nie wystarczy? Co wtedy...?

Zaproponowali mi, żebym za 12 tygodni, w maju, znów wróciła na dwa tygodnie, a potem została jeszcze na wakacje. Nie wiem czy się zdecydować... Cały czas o tym myślę, ale im więcej myślę, tym mniej wiem :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czuje, że chodzę w kółko, chce coś zmienić w życiu ale nie wiem jak..

:(

 

mam taką chęć naćpać się tabletkami

albo zapalić trawki

albo coś innego zrobić, nie wiem

 

dobrze, że jutro do pracy

 

-- 24 lut 2011, 20:54 --

 

ja bym chyba chciała iść na oddział. Porządnie popracować nad sobą

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Helvetti, ja mam tak, jakbym miała ochote poprostu zrobić coś złego, coś co jest uważane za niedozwolone, tak odreagowuje.

 

-- 24 lut 2011, 21:03 --

 

kasiątko, nie nie nudzi mi sie... sugerujesz, że wymyslam sobie problemy?

Chodze potwornie spięta, chce odreagowac, wyładować się jakoś

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam podobnie jak Karola, im coś bardziej zabronione tym bardziej chcę to zrobić, im bardziej ktoś mi się sprzeciwia, tym bardziej chcę mu dopiec.

 

Halvetti, to częsta cecha osób z pogranicza, chyba nawet jadna z popularniejszych.

Nie wiem, Basiu, Kasiu, Asiu dobrze myślę ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Halvetti, to częsta cecha osób z pogranicza, chyba nawet jadna z popularniejszych.

Nie wiem, Basiu, Kasiu, Asiu dobrze myślę ?

 

Nie wiem, staram się o tym nie myśleć. W ogóle staram się nie myśleć o moim borderze i innych łatkach, bo to mi blokuje drogę do wyzdrowienia. :? Tzn. myślę o swoich problemach, ale nie przyporządkowuję ich do poszczególnych jednostek chorobowych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam dziś jechać do lekarza,ale mam problem z wyjściem z domu.Wyglądam strasznie,nic mi nie pasuję,jestem tak obleśnie gruba,nie wiem co mam ubrać.Żeby nie fakt że zdaję sobię sprawę że to tylko ,chyba,moja fobia to bym nie wyszła :why:

 

-- 25 lut 2011, 07:38 --

 

Chcę zostać w domu z psiakami.One się nie będą ze mnie śmiać.Ostatni raz wychodzę z domu zanim nie schudnę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem gdzie napisać, więc napiszę tutaj.

Takie małe pytanie mam, czy Wy również miewacie fantazje, agresywne bądź seksualne, na temat własnego terapeuty? Pojawianie się takim myśli to normalne?

 

Tak, ja mam. :oops: Często mam fantazje, że terapeutka się nade mną znęca fizycznie, mam wyobrażenia sexualne o agresywnym zabarwieniu. :oops: Np. że leżę związana, naga, ona zadaje mi ból, rany na całym ciele, a mnie to podnieca, próbuję się wyrwać, ale naprawdę to mi się to podoba. :oops: Skrzywione te moje fantazje. :pirate:

Wstydzę się z nią o tym rozmawiać, nie poruszam tego tematu. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×