Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

tak sobie siedze i myślę ze chyba zwieksze dawke z 20mg na 30mg, bo nie czuje sie tak jak powinno być..... tylko nie wiem odrazu wziac cala tabletke (tzn polowe) czy 5mg ?? nigdy nie bralam dawki 30mg...

mam jeszcze podenerwowanie, jakies humory jednym slowem nie jest tak jak bylo!!! tak zaluje ze wzielam ten zamiennik, od tamtej pory wszystko sie zepsulo, a bylo tak wspaniale!!!

czy te 10mg powinno przyniesc skutek, jezeli tak to po juakim czasie??

 

a biorac lek mialam skutki uboczne, tzn. przyspieszony puls, poty, na sczescie spalam dobrze,

ogolnie ten lek podzialal na mnie rewelacja i odkad wzielam ten nieszczesny zamiennik wszystko leglo w gruzach :(

czy przy zwiekszeniu dawki beda skutki uboczne??

ja zaczynajac brac ten lek poradzilam sobie bez lorafena chociaz mialam przy sobie :)

 

-- 05 gru 2011, 12:32 --

 

tak sobie siedze i myślę ze chyba zwieksze dawke z 20mg na 30mg, bo nie czuje sie tak jak powinno być..... tylko nie wiem odrazu wziac cala tabletke (tzn polowe) czy 5mg ?? nigdy nie bralam dawki 30mg...

mam jeszcze podenerwowanie, jakies humory jednym slowem nie jest tak jak bylo!!! tak zaluje ze wzielam ten zamiennik, od tamtej pory wszystko sie zepsulo, a bylo tak wspaniale!!!

czy te 10mg powinno przyniesc skutek, jezeli tak to po juakim czasie??

 

a biorac lek mialam skutki uboczne, tzn. przyspieszony puls, poty, na sczescie spalam dobrze,

ogolnie ten lek podzialal na mnie rewelacja i odkad wzielam ten nieszczesny zamiennik wszystko leglo w gruzach :(

czy przy zwiekszeniu dawki beda skutki uboczne??

ja zaczynajac brac ten lek poradzilam sobie bez lorafena chociaz mialam przy sobie :)

 

-- 05 gru 2011, 16:49 --

 

o kurcze dwa razy to samo sie dodało :)

o i jak zdecydowalam sie ze zwieksze dawke, to dzisiaj czuje sie ok, juz nie wiem co zrobic

dzisiaj jest 7 tydzien leczenia.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja odstawiałam stopniowo i tylko jak odstawiłam calosc to czulam sie troche poddenerwowana, jesli cos jest nie tak radze konsultowac z lekarzem i pamietaj odstawiajac nie mozesz z gory zakladac ze bedziesz sie zle czuć, bo wtedy rzeczywiscie wszystkie objawy wyczytane w internecie sie pojawiaja, samo spelniajace sie proroctwo:)

 

Ja też miałam odstawiane stopniowo , jestem pod stałą kontrola psychiatry do którego chodze raz na miesiąc , raz na dwa miesiące w zaleźności jak mi ustawi wizyty , w zeszłym tygodniu na wizycie doszliśmy do wniosku że skoro nie mam juz lęków , zawrotów głowy , trudności w połykaniu sliny itd to możemy spokojnie odstawić xetonar i skupic sie na moich natretnych obsesyjnych myślach i podać asertin , wczoraj jak juz pisałam jeszcze czułam sie bardzo nieciekawie , najbardziej przeszkadzało mi to ogromne uczucie jak podczas bardzo wysokiej gorączki , dzisiaj od rana było cudownie , zero objawów , później na śniadaniu mnie mdliło i nie potrafiłam zjeśc nawet 2 skibek chleba po 8 godzinach pracy myślałam że mi glowa eksploduje ale zoro uczucia osłabienia "wysokiej gorączki" wiec chyba wszystko wraca pomału do normy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

skupic sie na moich natretnych obsesyjnych myślach i podać asertin ,

to paroksentyna za słaba na Twoje obsesje,natręctwa?Asertin ,myślisz będzie silniejszy i da radę wyrwać ten cały syf z Ciebie?Tak uważa lekarz?,naprawdę zaciekawiłaś mnie swoim postem,jak gdyby swoistym ,specyficznym i docelowym miejscem akcji serty były ukierunkowane w natręctwa.Przecież raczej wszystkie SSRI mają podobny profil.Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

e tam, zamiennik to to samo, jedynie co moze byc ciut ciut slabszy albo ciu ciut krocej dzialac. ja bralam efectinu rozne zamienniki, co bylo w aptece, co miesiac inny, i tylko odnotowalam, ze krocej dzialal bo normalnie to efekty uboczne po nie wziecu dawki na efectinie mialam po okolo 10h a po zamiennikach juz czulam brak dawki po okolo 3h (jak nie wzialam na czas na wyprobowanie czy odczuwa sie jakies skutki jak sie nie wezmie leku. i odczuwalam, z efectinu nie schodzi sie latwo, seroxat rzucilam z dnia na dzien po kilku miesiacach leczenia bo tak super sie juz czulam i zero skutkow ubocznych.

 

zwiekszenie dawki moze pomoc, z 20 na 30 nie powinnas nic odczuc ale wez najpierw zwieksz o 5 kilka dni i pozniej jak nic nie bedziesz odczuwac walniesz 30. tak bedzie ci latwiej bo po 5 na pewno nic nie poczujesz ze skutkow ubocznych, 20 juz bierzesz a 5 to tak jak nic. takze spoko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to paroksentyna za słaba na Twoje obsesje,natręctwa?Asertin ,myślisz będzie silniejszy i da radę wyrwać ten cały syf z Ciebie?Tak uważa lekarz?,naprawdę zaciekawiłaś mnie swoim postem,jak gdyby swoistym ,specyficznym i docelowym miejscem akcji serty były ukierunkowane w natręctwa.Przecież raczej wszystkie SSRI mają podobny profil.Pozdrawiam.

 

Nie wiem , nie jestem lekarzem , ale skoro lekarz u którego lecze sie juz parę lat twierdzi że taka zamiana będzie ok to widocznie tak będzie ;) nie mam powodu żeby mu nie ufac , wyciagnął mnie z bardzo poważnej nerwicy , kiedys wyjscioe z domu było dla mnie ogromnym problemem a teraz żyje normalnie , jak kiedyś z kilkoma " odchyłkami" :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no jak jest ok to nie zwiekszaj, jak wroci to zwieksz. normalnie to ze 3 tyg i czuje sie poprawe ale to nie jest tak,, ze 3 tyg i juz czujemy sie super tylko po 3 tyg dopiero zaczyna swoje dzialanie wiec trezba dac mu wiecej czasu bo do 3 tyg to w ogole nie dziala a nawet w wiekszosci przypadkow to pogarsza stan. ja sie czulam okropnie przez pierwsze 3 tyg i na seroxacie i na tym teraz. teraz po miesiacu objawy uboczne ustapily i lek powoli zaczyna dzialac, ale tzreba dac mu czas. ja swoj nowy lek biore niecaly miesiac i jest troche lepiej juz w moich myslach ale nie jest to jeszcze dzialanie jakie powinno byc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

właśnie jest lepiej, tak jakbym z tygodnia na tydzien czuła poprawe, wczoraj naprzykład miałam "atak" ale to juz nie taki jak wczesniej tylko łagodnie chwila i wszystko przeszło, tak ogólnie to tylko gorące prądy przeszły po ciele...

jedynie jeszcze mam obawy przed czyms, przed wyjsciem np, pierwsza mpja mysl to czy nic sie nie stanie....

poczekam jeszcze, jak nie bedzie poprawy to zwieksze i juz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :)

 

Kilka miesięcy temu napisałam po raz pierwszy na forum, przywitałam się i postanowiłam,że poradzę sobie samodzielnie. Jak się skończyło możecie się domyślić sami :roll:

 

Psychiatra przepisał mi 10 mg Xetanoru dziennie, rano do śniadania. Oczywiście naczytałam się wypowiedzi na forach i teraz jestem jeszcze bardziej nerwowa niż przed wizytą, chociaż sama nie wierzę, że to możliwe.

 

Mam do Was kilka pytań, próśb o poradę. Będę bardzo wdzięczna za każdą odpowiedź.

 

- 23 stycznia zaczyna mi się sesja, mam zamiar łykać xetanor 1 stycznia. Boję się, że objawy uboczne nie dadzą mi się przygotować do sesji, że wszystko oleję. Z drugiej strony mam też nadzieję, że może zacznie działać do tej pory, a bardzo boję się, że podczas egzaminów nie dam rady, stres mnie dobije.

 

- W lutym mam się zgłosić do psychiatry, a pod koniec stycznia zaczynam terapie. Wiem, że terapia bez leków wiele w tej sytuacji nie da, no ale martwią mnie te egzaminy...

 

- Stres odreagowuję jedząc. Mam nadzieję, że z jednej strony- uspokojenie się pozwoli mi powstrzymać ten nawyk, z drugiej- boję się, że przytyję jeszcze bardziej (były takie wypowiedzi).

 

No i nie wiem co z tym zrobić, z jednej strony czuję, że bez względu na wszystko muszę wreszcie zacząć pokonywać stres- z drugiej- co jak będzie gorzej?

 

Dziękuję bardzo, jesli ktoś to przeczytał :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej. CHciałam zapytać o wasze samopoczucie po Parogenie? Ja biorę od 6 dni i kiepsko się po nim czuję. Na razie tylko pół tabletki ale dalej chyba nie dam rady. Mam koszmarne nudności... Można odstawić tak po prostu? Pomocy!

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 mg to mała dawka, nie ma się co stresować. Co do tycia to musisz trzymać dietę przy antydepresantach, niestety.

 

Niestety moi drodzy, mnie ten lek nie pomógł. Ładowałem 40 mg przez ponad 2 miesiące.

 

Trzymam kciuki za to, żeby inny lek okazał się być bardziej skuteczny :)

 

Jeśli nie ma się co stresować to dobrze. Mam nadzieję, że dam sobie radę z wielogodzinną nauką mimo tych objawów ubocznych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym radził jeszcze trochę poczekać zanim paroksetyna zaskoczy. W tym momencie biorę 40mg dziennie i czuję się w porządku, nie licząc kołatań serca raz na jakiś czas. Owszem, lęki mam dalej, ale to praca na psychoterapię. Leki nic do końca nie załatwią. Pomimo tego odkąd biorę ten lek nie mam prawie w ogóle objawów sonatycznych co pozwoliło mi w końcu na wyjście z domu i otworzenie się do ludzi (agorafobia i lęk przed ludźmi to moje największe problemy). Wcześniej brałem anafranil po którym czułem się okropnie, aż w końcu lekarz trafił z paroksetyną i jestem mu za to naprawdę wdzięczny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę to cholerstwo 10 dzień. Najpierw przez 4 dni pół tabletki, potem całą. Umiarkowane efekty uboczne typu osłabienie, senność, nudności.......ale poza tym wszystko jest tak samo. Czy ten lek zacznie jakoś działać na mnie w końcu? Nie czuję się za dobrze, a przecież trzeba chodzić do pracy:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja odstawiłam po tygodniu parogen, bo nie dałam rady, czułam się koszmarnie, bez przerwy nudności, z tego wszystkiego nic nie jadłam... Teraz czekam na wizytę u lekarza za jakiś czas i pogadam z nim o zmianie leków czy coś... Ale póki co - nie biorę ich już 10 dni i jestem bardzo spokojna, nie mam ataków paniki, jest o wiele lepiej niż przed braniem parogenu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nerwicę mam od 11 lat, od 5 biorę Seroxat. Dzięki niemu stanęłam na nogi, wyprowadziłam się z domu, podjęłam pracę, zaczęłam wracać do życia, wyszłam za mąż. W ciągu miesiąca postawił mnie na nogi tak jak terapia nie dała rady w ciągu 5 lat. Nadal biorę, choć teraz już połowę dawki. Trudno jest odstawić bo wszystko wraca - nie mam wtedy odporności nawet na mały stres w pracy. Mimo wieloletniej terapii i uwolnienia się od wielu rzeczy, ciało niestety nadal jest bardzo reaktywne i reaguje mocno na nawet mały stres lub pozytywne pobudzenie. Trochę to czasem dobija...

Czasem nie mam nadziei, że kiedykolwiek odstawię lek.

Jak nerwica się zaczęła to w ogóle nie byłam w stanie chodzić i wylądowałam w szpitalu.

Najgorszym dla mnie objawem ubocznym jest suchość w ustach i sucha skóra.

 

Kołatanie serca czasem wraca - można się przyzwyczaić....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podczas zmniejszania dawki jest kiepsko, skutki uboczne mnie zabijają, nie moge nic robic. Brain zapsy (strzelanie prądem w głowie), zawroty głowy, chodze jak po litrze wódki itp.

Póki co nie bede odstawiał ani zmniejszał dawki, moze w wakacje.

Mieliscie takie skutki uboczne przy zmniejszaniu dawki ? Zmniejszalem 10mg/tydzien.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmm 10 mg na tydzień - czyli odstawiałeś pół tabletki na tydzień - no tak to w zasadzie ok. U mnie chyba zawroty głowy są najsilniejszym skutkiem przy odstawianiu, nie możność skoncetrowania się, utrata orientacji, oczywiście nadmierna reaktywność, światło za ostre itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×