Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Witaj

Biore Paxtin 20 od miesiaca, wiec to troche malo aby napisac czy pomaga.

Przepisal mi go psychiatra, na nerwice lekowa.

Mialem przez 4 dni brac pol tabletki, potem cala.

Na poczatku moj organizm zle tolerowal ten lek. Bylem juz bliski prosby lekarza o zmiane na cos innego.

Ogolnie wystepowaly skutki uboczne, jak na ulotce, mocne pocenie, nie moglem spac, dziwny szum w glowie.

Do dzis mam tak, ze jak rano wezme lek, to jakies 2 godziny czuje sie nieswojo. Dziwne zawroty glowy, mroczki przed oczami, nieraz lekki bol glowy.

Jezeli chodzi o ataki leku, to od brania Paxtinu ogolnie mialem pare napadow, ale napady byly o wiele slabsze od tych, ktore mialem nie biorac tego leku.

To narazie chyba wszystko co moge napisac o tym leku, jezeli go bierzesz prosze opisz, jak on na Ciebie dziala.

Pozdrawiam i zdrowia zycze

Cancer

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc. Ja biorę Paxtin dopiero 2 tygodnie i dzisiaj zwiększyłam swojš "porcję" z pół tabletki na całš. Ogólnie mój organizm dobrze toleruje lek. Dzisiaj miałam faktycznie ciężie2-3 godziny po wzięciu tabletki. Było mi bardzo słabo, ale ogólnie nie jest le. I faktycznie nie mam już takich silnych lęków jak bez brania tabletek. Mam nadzieję że u Ciebie skutki uboczne minš. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich, lek który biorę to seroxat, czytałem na jego temat dużo, nawet dotarłem do biuletynów amerykańskich, ale ciekawi mnie jak jest u osób które go biorš, w jakich dawkach? jak długo? jak wyglšdało odstawienie tego leku,

w czasie brania seroxatu miałem dwie przerwy, ale to do mnie wróciło więc zaczšłem go brać dalej, leku wtedy nie brałem około 3 miesięcy!!

teraz biorę 20 mg dziennie, jest dobrze, nie ma lęków a życie jest spoko!

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

seroxat jak i wiele innych leków które mają wpływ na

 

biochemię mózgu, niestety zaczyna działać z opóźnieniem, na mnie zaczyna on działać po upływie około 2 miesięcy, ale działa,

 

znikają wszystkie lęki, na początku jest horror ale to wszystko jest niestety wynikiem nerwicy.....nie leku.

jak będzisz

 

miałea jakieś pytania to pisz ...odpowiem napewno

buźka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój " romans" z seroxatem zaczał się w 2003 roku w marcu,

 

wtedy zaczęlam go brać pierwszy raz, bralam ok. pół roku i odstawiałam powoli ok.1,5 miesiąca. Zaczął działać po ok. 2

 

tygodniach i życie dla mnie nabrało sensu, czułam się rewelacyjnie, wszystko ustąpiło, zapomniałam nawet że mam nerwicę. Czar

 

prysł po jakiś dwóch miesiącach od odstawienia, wszystko wróciło, znowu lekarz i znowu seroxat, tym razem " sesja" trwała ok.

 

16 miesięcy. Skończyłam w lipcu br. jakiś czas było ok. i teraz znowu sie zaczyna. Ogólnie lek jest jak dla mnie super,

 

ciężkie są tylko pierwsze dni jak sie zaczyna ale potem jest fajnie , dopóki go sie bierze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej !!!!!!

a ja juz zazywam seroxat 2 tygodnie i chyba

 

juz zaczal dzialac bo normalnie moje zycie wrocilo do normy! przeszly wszelkie dolegliowsci a jedyny skutek uboczny u mnie to

 

ze ciagle jestem senna i ciagle ziewam ale to nic, bo tak to poza tym znowu moge cieszyc sie zyciem!!

ale dlaczego nie

 

mozna zabic takiej strasznej choroby jak nerwica jakims lekiem?czemu to potem powraca jak piszecie?:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bralem kiedys seroxat. Do wczoraj bylem na mocloxilu i

 

imovane lek nasenny, niestety uzaleznilem sie od imovanu i nie moglem go odstawic. Lekarz dal mi seroxat ale dawno go juz nie

 

bralem i ni epamietam, wzialem pol tabletki i mam efekt ziewania, i pocenia sie i poddenerwowania. ile to moze trwac??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nerwicy

 

nie " zabijesz " lekiem, bo przyczyna tkwi w psychice a na to żaden lek, nawet najdroższy nic nie poradzi. Trzeba szukać

 

przyczyn powstania lęków poprzez psychoterapię.

NO WLASNIE...

tak bardzo wierzycie

 

psychoterapii?????nie jestem absolutnie jej przeciwny, ale zauważcie że psycholog nie jest lekarzem!!!!jest humanistą !! a

 

nie każdy lubi się otwierać przed obcą osobą, zauważyliście że u psychologa rozmawia się o problemach, które cały czas

 

powracają!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tu nie chodzi o zadna wiare w psychoterapie.Nawet najlepsze

 

leki po jakims czasie po prostu przestaja dzialac.Organizm przyzwyczaja sie.Potrzebne sa coraz wieksze dawki aby utrzymac

 

efekt leczniczy.I co wtedy?.Sieganie po kolejny najnowszy produkt farmakologii.I tak w kolko.Nerwice leczy sie po pierwsze

 

psychoterapia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tu nie chodzi o zadna wiare w

 

psychoterapie.Nawet najlepsze leki po jakims czasie po prostu przestaja dzialac.Organizm przyzwyczaja sie.Potrzebne sa coraz

 

wieksze dawki aby utrzymac efekt leczniczy.I co wtedy?.Sieganie po kolejny najnowszy produkt farmakologii.I tak w

 

kolko.Nerwice leczy sie po pierwsze psychoterapia.

To ja tylko zapomnialem................wiadomo co.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój " romans" z seroxatem

 

zaczał się w 2003 roku w marcu, wtedy zaczęlam go brać pierwszy raz, bralam ok. pół roku i odstawiałam powoli ok.1,5

 

miesiąca. Zaczął działać po ok. 2 tygodniach i życie dla mnie nabrało sensu, czułam się rewelacyjnie, wszystko ustąpiło,

 

zapomniałam nawet że mam nerwicę. Czar prysł po jakiś dwóch miesiącach od odstawienia, wszystko wróciło, znowu lekarz i znowu

 

seroxat, tym razem " sesja" trwała ok. 16 miesięcy. Skończyłam w lipcu br. jakiś czas było ok. i teraz znowu sie zaczyna.

 

Ogólnie lek jest jak dla mnie super, ciężkie są tylko pierwsze dni jak sie zaczyna ale potem jest fajnie , dopóki go sie

 

bierze.

 

sonia podaj jakiegoś maila do ciebie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Pamiętaj by

 

takich leków nie brać po godzinie 16... Bo potem nie zaśniesz na bank.

 

Biorę Paxtin dopiero 3 dni,

 

ale czuję się fatalnie. Lek biorę ok. 10tej rano, ale nie mogę w ogóle zasnąć, prawie nie śpię, a rano jestem wyczerpany. Po

 

zażyciu tabletki jest mi nie dobrze. Miałem nawet jeden atak paniki, gdzie zdrętwiały mi całkowicie dłonie i nie mogłem nimi

 

w ogóle ruszać. Ogólnie przez cały dzień czuję lęk. Od lekarki dostałem też Afobam doraźnie, ale jeszcze go nie brałem. Czy

 

od niego się trochę uspokoję i będę mógł zasnąc??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz musisz się zastanowić czy źle czujesz się od Paxtinu

 

czy po prostu źle się czujesz, bo jesteś chory na nerwice.

Może przed braniem Paxtinu brałeś jakieś inne leki, które teraz

 

odstawiłeś i to może być efekt, odstawienny.

Wiesz 3 dni to bardzo mało, aby ten lek działał.

Jeżeli chodzi o

 

drętwienie ręki miałem to, jest to nieprzyjemne.Dretwiala mi cala lewa ręka myślałem ze to od serca.

Wszystkie

 

nieprzyjemne dolegliwości mina, musisz to jakoś przetrzymać wiem ze to niełatwe, ale uwierz mi to jest możliwe.

Afobam

 

dostałeś właśnie, dlatego,ze Paxtin zaczyna dopiero działać po paru tygodniach a nawet po miesiącu.

Skoro bierzesz Paxtin

 

o 10 rano na wieczór weź Afobam powinieneś lepiej spać.

Sen w nerwicy to bardzo ważna rzecz zauważyłem ze jak się dobrze

 

wyspie dzien. mam bez żadnych atakow,jak źle śpię to i w dzien. mam jak ja to mowie strzały_)).

Pozdrawiam i zdrowia

 

życzę.

Cancer

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie nieprzyjemne

 

dolegliwości mina, musisz to jakoś przetrzymać

 

Dzięki za wsparcie. Lek tego typu biorę pierwszy

 

raz w życiu. Najgorszę jest to, że cały czas mi chce się żygać po tym Paxtinie, straciłem apetyt. Czuję się też jakoś

 

bardziej nie swojo niż przed braniem leku, trochę jakbym był bardziej osłabiony. Mam nadzieję, że to przejdzie. A jeśli

 

chodzi o Afobam, to wczoraj wziąłem jedną tabletkę na noc i od razu zasnąłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o nudności miałem to samo.

Schudłem w ciągu

 

2 tygodni jakieś 4 kg.

Jadłem 2 posiłki dziennie i to na wyraźny nakaz mojej żony sam chyba bym w ogóle nic nie

 

jadł.

Wszystko minęło po jakiś 2 tygodniach i zacząłem normalnie jeść.

To samopoczucie tez się zmieni teraz pewnie

 

mocno wsłuchujesz się w swoje ciało, dlatego te dziwne odczucia po leku.

Myśl pozytywnie wiem ze to nie łatwe, ale

 

konieczne-)).

 

Pozdrawiam

Cancer

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko minęło po jakiś 2

 

tygodniach i zacząłem normalnie jeść.

To samopoczucie tez się zmieni teraz pewnie mocno wsłuchujesz się w swoje ciało,

 

dlatego te dziwne odczucia po leku.

Pozdrawiam

Cancer

 

Witam. Biorę już Paxtin ósmy dzień i

 

nudności tak jakby trochę zanikły, nadal mam jednak problemy ze spaniem. Afobam pomaga, ale działa krótko, przeważnie budzę

 

się po 3 godzinach i przewracam się z boku na bok do rana. Czasem to nawet nie wiem czy zasnąłem głębokim snem, czy tylko

 

przysypaim półsnem. Afobamu biorę pół tabletki, czyli 0,25mg , boję że się uzależnię. Co prawda uspokaja mnie, ale czasem jak

 

już mnie puszcza, to mam uczucię zimna i dreszczy. Lęk paniczny podczas brania Paxtinu miałem tylko raz. Natomiast mam takie

 

coś, że cały czas czuję się jakiś spięty, może nie tyle mięśnie są spiętę, ale tak jakby wypełniał mnie od środka stres.

 

Czuję się jakbym cały czas był przed jakimś ważnym egzaminem i nie mogę się wyluzować. Trwa to cały dzień, a wieczorem nawet

 

trochę się nasila. Jak już pisałem Afobam trochę mnie uspokaja, ale na krótko. Czy Paxtin jak zacznie działać to na dłużej?

 

Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj

Jak napisałeś mija 8 dzień brania Paxtinu myślę ze

 

już niedługo powinieneś poczuć jego działanie.

Nie wiem, jaka dawkę doraźnie zalecił Ci lekarz tego Afobamu, ale nie

 

stosuj metody ze sam sobie ordynujesz ile brać leku, bo boisz się uzależnienia.

Ja powiem Ci zastosowałem ta metodę i źle

 

na tym wyszedłem.

Afobam to lek z grupy benzodiazepin wiec można się od niego uzależnić, ale bez przesady.

Brałem tego

 

typu lek przez okres 3 miesięcy rano tabletka 50mg i wieczorem tabletka 50mg.

Po odstawieniu czułem efekt odstawienny może

 

3 dni.

Jeżeli chodzi o te objawy spięcia i podenerwowania to typowy objaw nerwicy.

Miewam to samo, choć ostatnio coraz

 

rzadziej.(Myślę ze Paxtin działa)

Jak miałem to podenerwowanie i spięcie stosowałem metodę zajęcia się czymś.

Jeżeli

 

chodzi o te dreszcze i uczucie zimna miałem to zawsze po ataku paniki.

Raz próbowano mi zrobić EKG to przyssawki odpadały

 

tak się trzęsłem_)).

Pytasz czy Paxtin na długo zadziała, nie mam pojęcia ufam ze tak.

Wiesz nerwica to problemy z

 

wewnętrznymi konfliktami.

Ci, co chorowali parę lat twierdza ze same leki nie wystarczają.Konieczna jest

 

psychoterapia.

Życzę Ci jak najszybszego powrotu do zdrowia jak i zresztą wszystkim chorym na ta straszna chorobę.

Pisz

 

proszę o postępach leczenia Paxtinem czy będzie działał i jak.

Zawsze to dla innych będzie gotowa wskazówka, co i

 

jak.

 

Pozdrawiam.

Cancer

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×