Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

11 godzin temu, Elendil napisał:

Co teraz bierzesz paro  ? Czy coś innego?

Teraz biore Paro 20 mg ze Spamilanem 20 mg ale nie czuje antydepresyjnego działania, biore już 24 dni. Po paroxetynie generalnie pocenie powinno przejść. 

Edytowane przez OverAndOver

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, michalsky394 napisał:

Jestem rozdrażniony i nie mogę usiedzieć w miejscu w pełnym spokoju po wenlafaksynie. W przyszłym miesiącu zgodnie z zaleceniami zaczynam brać parogen. Przeszło to komuś po paroksetynie? 

Tak, miałem tą samą sytuację jak Ty, po wenli nawet 37,5 rozdrażnienie, do tego puls koło 100 i wysokie ciśnienie. Teraz jestem na paro i te objawy nie występują u mnie. Jednak w przypadku wenli kopała ewidentnie noradrenalina.Jednak mimo to paro nie pomaga na depreche jak trzeba, czekam jednak jeszcze. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, OverAndOver napisał:

Tak, miałem tą samą sytuację jak Ty, po wenli nawet 37,5 rozdrażnienie, do tego puls koło 100 i wysokie ciśnienie. Teraz jestem na paro i te objawy nie występują u mnie. Jednak w przypadku wenli kopała ewidentnie noradrenalina.Jednak mimo to paro nie pomaga na depreche jak trzeba, czekam jednak jeszcze. 

Powiem tak. Odkąd zmieniłem lekarza, od razu miałem na pierwszej wizycie sugestię zamiany na paroksetynę. Ale ja głupi się uparłem przy wenlafaksynie, bo się łudziłem że jak przejdę z 150 mg na 225 to wszystko mi puści i będę zdrowy. A tu nic. Tylko pogłębienie. Niby lęki mam mniejsze, nie mam wahań nastroju ale nn mam, ciągłą senność, przez co mam derealizacje i depersonalizacje + jakieś tam stresy. Oby ci pomogło te paro. Czasem trzeba zwiększyć dawkę z lekarzem. Życzę powodzonka  i zdrówka ! :D

 

Teraz schodzę z 225 wenlafaksyny. Jestem aktualnie na 150 ale za 2-3 dni jak będzie dobrze to zmniejszam do 75 mg. A potem zobaczymy ile czasu jeszcze mój organizm potrzebuje i zero mg :D Wenla mi nie służyła, ale mam nadzieję, że paroksetyna zadziała jak trzeba :P

Edytowane przez michalsky394

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

michalsky394, myślę, że dobrze robisz tym bardziej, że możesz jeszcze zmierzyć ciśnienie i puls to uważam są jednak mierniki pewne aktywności noradrenalinowej. Ja na paro wprawdzie nie mam jeszcze odpowiedzi antydepresyjnej ale ciśnienie i puls sie wyregulowały do 120/75/65 czyli prawie optimum. Tobie też życzę powodzenia z paro. :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, OverAndOver napisał:

michalsky394, myślę, że dobrze robisz tym bardziej, że możesz jeszcze zmierzyć ciśnienie i puls to uważam są jednak mierniki pewne aktywności noradrenalinowej. Ja na paro wprawdzie nie mam jeszcze odpowiedzi antydepresyjnej ale ciśnienie i puls sie wyregulowały do 120/75/65 czyli prawie optimum. Tobie też życzę powodzenia z paro. :) 

Dzięki 😎😍

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.02.2019 o 01:24, Andrzej91 napisał:

Wiadomo wiadomo....już mam umówiona pierwszą wizytę u psychologa na poniedziałek i zobaczymy co się będzie działo. Mam nadzieję że leki pomogą wrócić do pracy i na udanie się wkoncu na terapię i ogólnie mam nadzieję że samopoczucie będzie lepsze bo narazie same lęki... 

Andrzej uzbrój się w cierpliwość, czasem trzeba czekać nawet do 3 miesięcy na pierwsze rezulataty...wiem co pisze...niestety to nie grypa. Ale jak lek załapie to zmieni CI się życie...zobaczysz. A potem dobra psychoterapia.. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Elendil napisał:

Biorę 3 dzień 10 mg i nie mogę usiedzieć na miejscu.

Elendil , bardzo częsty objaw na tym leku , przynajmniej na początku ,,, ale może trwać w wyjątkowych przypadkach bardzo długo .To tzw . akatyzja lekowa , przy wysokich dawkach leku, zazwyczaj u ludzi wrażliwych lekowo .

 Można to " zaleczyć" na kilka sposób , ludzie biorą na to niskie dawki klonidyny , Agonistów dopaminy w umiarkowanych dawkach , 9 z supli -dopa macuma 15% i  jeszcze inne .

 Pogadaj z lekarzem i niech Ci cos przepisze dodatkowo .

 Mi pomaga na tego typu około podobne sprawy ( z tym ,że ja mam uczucie palących stóp ,aż wyrobić nie idzie i tylko wieczorem ), ale to ta sama parafia co twoja pewnie . Biorę Pirybedyl i polfiline i pomaga w zupełności .

Edytowane przez Kalebx3 Gorliwy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Kalebx3 Gorliwy napisał:

Elendil , bardzo częsty objaw na tym leku , przynajmniej na początku ,,, ale może trwać w wyjątkowych przypadkach bardzo długo .To tzw . akatyzja lekowa , przy wysokich dawkach leku, zazwyczaj u ludzi wrażliwych lekowo .

 Można to " zaleczyć" na kilka sposób , ludzie biorą na to niskie dawki klonidyny , Agonistów dopaminy w umiarkowanych dawkach , 9 z supli -dopa macuma 15% i  jeszcze inne .

 Pogadaj z lekarzem i niech Ci cos przepisze dodatkowo .

 Mi pomaga na tego typu około podobne sprawy ( z tym ,że ja mam uczucie palących stóp ,aż wyrobić nie idzie i tylko wieczorem ), ale to ta sama parafia co twoja pewnie . Biorę Pirybedyl i polfiline i pomaga w zupełności .

Tak będe we wtorek u psychiatry i powiem mu bo tak się nie da żyć. Palące stopy też mam .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Elendil napisał:

Palące stopy też mam .

jeśli tak to stokroc lepszy Pronoran  niz Klonidyna , bo ta druga u mnie dodatkowo jeszcze dopierda-lła z tym gorącem po girach . Obiektywnie nogi zimne , ale łeb daje taka gorącz odczuwania , ,że klękajcie narody 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Kalebx3 Gorliwy napisał:

jeśli tak to stokroc lepszy Pronoran  niz Klonidyna , bo ta druga u mnie dodatkowo jeszcze dopierda-lła z tym gorącem po girach . Obiektywnie nogi zimne , ale łeb daje taka gorącz odczuwania , ,że klękajcie narody 

Paro chyba lepsze na silne lęki i depresje niż sertralina?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie. Miałem jutro wrócić do pracy z dwutygodniowego L4 ale niestety...dziś 17 dzień leczenia tj. Xetanor 1x dziennie 20mg + Atarax 3x1  10mg i niestety dalej mam nagle silne lęki zawroty głowy i ogólnie duze osłabienie...miałem nadzieję że lęki się zmniejsza ale wychodzę np. do sklepu i jest porażka...nagle atak i silny lęk i mam ochotę uciec stamtąd bo nagle nogi z waty słabo na maxa i wogole wszystko strasznie...

 

Jestem załamany bo miałem nadzieję że leki przez te 17 dni wycisza trochę te lęki i objawy somatyczne....ale nic...nie wiem co robić...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lekarz powiedział że czasem trzeba dłużej czekać aż leki zaczną działać...ale z tego co tu czytam to najczęściej ludzie widzą poprawę po 2 tyg...a u mnie kiepsko....no niewiem czy faktycznie może trzeba czekać czy jak ...już jestem głupi z tego wszystkiego...nie chce stracić roboty przez chorobę....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Andrzej91 napisał:

Lekarz powiedział że czasem trzeba dłużej czekać aż leki zaczną działać...ale z tego co tu czytam to najczęściej ludzie widzą poprawę po 2 tyg...a u mnie kiepsko....no niewiem czy faktycznie może trzeba czekać czy jak ...już jestem głupi z tego wszystkiego...nie chce stracić roboty przez chorobę....

Nie, te 2 tyogdnie to takie mity, tylko lekkie przejawy poprawy są po 2 tygodniach. Jeśli SSRI działają to zwykle po 4-6 tygodniach a SNRI 3-5 tygodni. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli rozumiem że powinno się jeszcze poprawić tylko nie teraz ?

 

Zastanawiam się też czy dołączać ten Atarax bo go stosuje 3x dziennie ale niewiem czy nie za bardzo mnie zamula i usypia...tylko się tak dalej zastanawiam czy sam Xetanor da radę pomoc.... Zwariowana głowa ;(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Andrzej91. Trudno powiedzieć, te leki to loteria, raz działają innym razem nie.Generalnie do 6 tyg powinno sie dojść.  Na mnie generalnie nie działały wogóle jak trzeba i dostałem dodatkowo Spamilan jakby na lekooporność ale 27 dni tego mixu i nie czuje należytej poprawy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Andrzej91 napisał:

Czyli rozumiem że powinno się jeszcze poprawić tylko nie teraz ?

 

Zastanawiam się też czy dołączać ten Atarax bo go stosuje 3x dziennie ale niewiem czy nie za bardzo mnie zamula i usypia...tylko się tak dalej zastanawiam czy sam Xetanor da radę pomoc.... Zwariowana głowa ;(

Andrzej91 wiem że chciałbys poczuc sie dobrze w jak najszybszym czasie ale niestety Paroksetyna dosc dlugo sie rozkreca.

U mnie pierwsze polepszenie nastapilo moze po 4-5 tygodniach a i tak jeszcze musialo troche czasu minac zanim zupelnie bylo ok. Takze cierpliwosci. Na mnie ten lek dzialal rewelacyjnie bez dodatkowych wspomagaczy (jedynie na samym poczatku pare razy wspomoglam sie Afobamem lub Hydroksyzyna) a przyjmowalam go dwa razy w zyciu.Raz 7 lat temu - przez 2 lata i pozniej kiedy nerwica wrocila w 2017r - bralam przez 1,5 roku. Teraz jestem juz miesiac po odstawieniu i mam  nadzieje ze w zwiazku z poukladanym zyciem osobistym i wiedza o  nerwicy nie bede juz musiala siegac kolejny raz po  leki.

Jesli mowisz po angielsku to bardzo polecam Ci ksiazki ktore napisal Paul David , ktory sam przeszedl przez dlugoletnia  nerwice i udalo mu sie ja pokonac bez lekow. To dla mnie najlepsze remedium na temat nerwicy na jakiekolwiek trafilam w calym swoim zyciu. A jako zaprawiona w boju 'nerwuska' przeszlam przez wiele pozycji ksiazkowych na rynku oraz arytkulow. Minus  jest taki ze sa tylko po angielsku co moze byc dla niektorych przeszkoda.

Z polskich pozycji rowniez serdecznie polecam ksiazke Grzegorza Szaffera pt Pokonalem nerwice.Historia mojego zmagania. To byla pierwsza ksiazka jaka mi wpadla do rak i pomogla wiele lat temu.

Wiem ze niektorzy na mysl o czytaniu kolejnej ksiazki czy w ogole czytaniu moga sie zniechecic ale ja zachecam z calych sil do przeczytania tych ksiazek.

Pozdrawiam i zycze cierpliwosci i jak najszybszego powrotu do tzw normalności 🙂

 

Edytowane przez Iliana

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam, że paro długo się rozkręca. U mnie efekty były po 4, 5 tyg., działanie przeciwlękowe- świetne. Niestety, musiałam odstawić paro po 7 tygodniach ze względu na całodobowe bóle głowy. Były one ewidentnie po parogenie, bo na 20 mg miałam koszmarne bóle, które cudownie znikały, gdy tylko zmniejszałam dawkę do 10 mg. Poniewaz lek mi pomagał, próbowałam róznych kombinacji; brałam go na noc, potem zamieniłam Parogen na  oryginalny Seroxat i za każdym razem na dawce 20 mg rozpierniczało mi głowę.

Brałam już w swoim życiu 9 różnych antydepresantów i paroksetyna to pierwszy, który musiałam odstawić ze względu na uboki. Przeglądając forum znalazłam przypadki, gdy ktoś tez miał po paro takie bóle głowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 U mnie też jakoś po 4-5 tygodniach się rozkręciła , tzn już po dwóch tygodniach minęły myśli samobójcze i gapienie się w sufit leżąc całymi dniami  ale to była tylko nadzieja  do dalszej poprawy ,która nastąpiła w tym czasie więc tak z 1-3 miesiąca dobre działanie leku się zaczyna. Wiadomo ,że na natręctwa w OCD trzeba czekać na poprawę najdłużej .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×