Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Powiedzcie mi po jakim czasie zaczyna działać Paroksetyna?

Przed 2 tygodnie brałem 10 mg od 4 dni 20 mg . I nic nie czuje.

 

Mam lęk uogólniony,PTSD,ZOK,ciężka depresje i lęk napadowy ,derealizacje i de personalizacji.. Myślę że paroksetyna idealnie się wpasowuje w moje zaburzenia.

 

Mam takie pobudzenie cały czas ze muszę być w ruchu i jak siedze to cały czas mi się noginruszają

 

Chyba że jeszcze jakiś lek byście doradzli?

Wiem że od tego jest psychiatra tylko niektórzy użytkownicy z forum mają większą wiedzę od psychiatrów

Pozdrawiam

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paro zaczynałam brać parę lat temu-ale jakoś z tego co pamiętam bardzo szybko zadziałała. 

Dziś 10 dni bez paro mogę śmiało powiedzieć. NIE BIERZ. Wiem, że czasem się nie da bez niej, ale nie bierz. Te pierwsze 7 dni bez paro były jednymi z najgorszych w moim życiu.  Chyba w piekle jest lżej, niż to co przechodziłam. 

Teraz jeszcze nie jest kolorowo (delikatne mdłości + wkurzenie na cały świat) ale lepsze to niż kolejny rok z Paro.  Aktualnie biorę L-tryptofan (revitesens x 1 dziennie) + magnez z b6 (2xdziennie).  Przydałoby się coś na mdłości. W ogóle miał ktoś tak, że po odstawieniu Paro zmienił się smak? Rzeczy, które uwielbiałam jeść czy pić nagle są tragiczne i nie mogę ich przełknąć - a jak nigdy nie byłam fanką herbaty i niegazowanej wody a kochałam coca-cole czy pepsi  tak nagle nie mogę ich przełknąć a herbata stała się ambrozją. Z jedzeniem mam podobnie właśnie. Wiem, że to śmiesznie brzmi ale mnie to męczy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.07.2018 o 16:00, benzowiec napisał:

Kurcze stifler , jak ty możesz brać takie dawki i funkcjonowac:) serotoniny to masz chyba maxxxx , wyciskasz ją na maxa :))) ale spoko  jak działa to luzik panie .

ja zeszłem z 50 paro na 40mg paro i odstawiłem pregabaline .

jednego dnia 300 , drugiego 150 , 3ciego 75mg i koniec . 
i jak zmniejszyłem paro do 40mg i odstawiłem prege , to czuję się bardziej odmulony , jest lepiej . a czy paro działa , to nie wiem , biorę i tyle :P

 

A jeszcze mam pytanie co polecacie na sen , bo mianseryna przestała mnie usypiać i tyje od niej , mirtagen to samo ,a tritico to gowno .
kertel dobre to jest na sen ? albo olanazapina ??? usypiąją te leki ? no i na bank sie mniej tyje niż od tych co wymieniłem , proszę o porady bo w PON mam psychola

Jeśli uważasz że na olanzapinie tyje się mniej jak na miansie...to lepiej nie bierz tego leku... ;) taka dobra rada

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć 🙂 

Biorę od wczoraj paroksetynę. Zaczynam od dawki 10mg przez 7 dni, potem zwiększam o kolejne 10mg i tak zostaje przy dawce 20mg ;) Dużo czytałam o tym leku na forum, jednak chyba za bardzo wzięłam opinie innych do siebie i mega się martwię, że lek nie pomoże, a tylko pogorszy mój stan :( Najgorsze, że w okół siebie nie mam nikogo bliskiego kto mógłby mnie wspierać. Jestem zdana tylko na siebie.

A psychoterapia? Czy ktoś próbował przy mocnej depresji, fobii społecznej, agorafobii? Pomaga? 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jesteś sama. Masz nas 🙂 z psychoterapia jest tak że jak sama nie sprawdzisz to się nie dowiesz. Masz to szczęście że jesteś kobietą więc paroksetyna nie wykastruje Cię chemicznie choć wiadomo może obniżyć libido. Trzymaj się Magda 🙂

Edytowane przez seneri

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Magdalena96 napisał:

Cześć 🙂 

Biorę od wczoraj paroksetynę. Zaczynam od dawki 10mg przez 7 dni, potem zwiększam o kolejne 10mg i tak zostaje przy dawce 20mg ;) Dużo czytałam o tym leku na forum, jednak chyba za bardzo wzięłam opinie innych do siebie i mega się martwię, że lek nie pomoże, a tylko pogorszy mój stan :( Najgorsze, że w okół siebie nie mam nikogo bliskiego kto mógłby mnie wspierać. Jestem zdana tylko na siebie.

A psychoterapia? Czy ktoś próbował przy mocnej depresji, fobii społecznej, agorafobii? Pomaga? 

Pozdrawiam

Cześć! Pomoże, pomoże - dołóż do tego psychoterapię i da radę z tego wyjść. Ja parę lat brałam paro na fobię szkolną (tak, tak na studiach też to łapie :( ) i mi dużo pomogła. Oczywiście psychoterapia też była - najpierw regularnie a potem jak miałam ochotę, aż do odstawienia spotkań.  Jedyne co to jak piałam wcześniej odstawienie paro-było koszmarem-ale dziś po 14 dniach bez niej jestem w raju. Spadku libido nie miałam, jedyne co to zauważyłam, że po jakiś 3 latach na paro waga zaczęła niestety iść w górę-ale nie były to jakieś ogromne liczby. Będzie dobrze! ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.08.2018 o 13:16, Elendil napisał:

Po jakim czasie zaczyna działać paro?

Brałem przez 2 tyg 10 mg teraz od 2 tyg 20 mg i nic nie czuje

 

Ja dojechałem też na Paro tylko do 20 mg i też nic nie dawało...ale zgodnie tutaj ludzie mi powiedzieli że zrobiłem błąd, że nie zwiększałem dalej dawek tylko odstawiłem...bo podobno na niektórych paro działa dopiero od 40 mg. Więc według mnie nie zniechęcaj się tylko zwiększ do 40..!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam mam ten Kertel , jak dawkowac na noc na spanie , żeby nie było działania neuroleptycznego , lekarka powiedziała 25-50 .
Nie chcę działania neuroleptycznego w sensie dyskinez poźnych itp ze względu na blokowanie dopaminy , ale chyba takie dawki do 50mg nie dają takiego efektu , tego złego efektu a nasennie powinno być ok ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. Wznowilem kurację paroksetyna. Zawsze mi pomagała. Teraz biorę 2 tydzień i strasznie mnie nosi. Poprostu rozszadza mnie od środka i czuje lęk z niepokojem. Co robić bo tego się nie da już wytrzymać. Biorę 10 mg a gdy chciałem wejść na 20 to jeszcze gorzej 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odp. Wcześniej miałem podobna sytuację gdy zakupiłem inny zamiennik Paxtin. To po nim miesiąc mnie tak rzucało na chwile przeszło i znowu. Odstawilem i wznowilem PAROGENEM jak zawsze. Przez ten stan łapie jeszcze większą depresję i aż czuje w brzuchu pieczenie. Poprostu się obawiam że już nie przejdzie i na marne biorę lęk. Może przestał już działac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta kwetapina to atypowy mechanizm ma , przeciwdepresyjny

Lek wykazuje słaby antagonizm wobec receptora dopaminergicznego D2, jak i serotoninergicznego 5-HT2A
Jednym z metabolitów kwetiapiny jest norkwetiapina, która działa agonistycznie na receptory 5-HT1A, antagonistycznie na receptory 5-HT2C oraz hamuje wychwyt zwrotny noradrenaliny, co jest dość nietypową właściwością wśród neuroleptyków i przypuszczalnie odpowiada za działanie przeciwdepresyjne kwetiapiny.

 

ciekawe tylko czy w dawkach 50mg , już tak daje, to wzmocnienie działania serotoniny agonzm 5ht1a, tak samo antagonizm 5ht2c , uwalnianie noradrenaliny i dopaminy . smuci tylko antagonizm D1 , ale jeest słaby , po za tym biore dostinex , który jest agonistą D2 i to silnym , przez to zbija prolaktyne , Pozdrawiam 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

od tygodnia biorę Parogen pół tabletki. Czuję się fatalnie, gorzej niż przed. Kołatanie serca, ucisk w klatce piersiowej, osłabienie, migrenowe bóle głowy, drżenie rąk, poczucie "zakręcenia", rozkojarzenie, słabość.

Dzwoniłam do lekarza, powiedział żeby jeszcze trzy dni brać, ale raczej, że trzeba będzie zmienić lek, był zmartwiony, bo mówił, że jest bardzo dobry i ogromnej większości jego pacjentów służy.

PYTANIE: CZY KTOŚ MIAŁ TAKIE DOŚWIADCZENIA I CO ZROBIŁ? Jaki inny lek brał, bo nie wiem czy to kwestia zamiennika, czy raczej leku z innej grupy, nie znam się i nie rozumiem tych opisów co ma wychwytywać i jak działa w mózgu.

Chciałabym się lepiej poczuć, miałam silny długi stres, a czytałam, że ktoś się czuje jak Król Julian. I tez bym chciała...

Pozdrawiam Was

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. Biorę parogen od czerwca ubiegłego roku. Maksymalna dawka, którą brałem to 40mg. Od prawie trzech miesięcy jestem na obniżonej do 30mg dawce, mialem sporo efektow ubocznych przez trzy tygodnie, ale obecnie jedyne co z nich zostało to drgawko-skurcze rano po wybudzeniu i przy próbie zaśnięcia, plus ogólne problemy z zasypianiem, częste wybudzanie się i ogolnie słaba jakość snu. Jeśli miał ktoś z Was podobne objawy, czy coś Wam na to pomogło? Nic nie mam zamiaru robić na własną rękę, tylko po konsultacji z psychiatrą, ale chciałbym spytać co wg Waszych doświadczeń na to może pomóc, co braliscie na noc i dobrze współgrało z paroksetyną, żeby uniknąć lekowej ruletki, tylko w miarę trafić w odpowiedni lek na początku. Czytałem, że Triticco (trazodon) sprawdza się w takiej roli ale czekam na Wasze opinie. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.08.2018 o 17:47, Elme napisał:

Myślę, czy jak się sierpień nie skończy, to czy by nie warto było wskoczyć na paroksetynę, tak na 40-60mg dziennie. Z drugiej strony brak emocji po niej mnie dobija.

Mnie też dobija brak emocji i czuje się jak robot.....Wszystkie leki antydepresyjne tak mają?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.08.2018 o 17:47, Elme napisał:

Myślę, czy jak się sierpień nie skończy, to czy by nie warto było wskoczyć na paroksetynę, tak na 40-60mg dziennie. Z drugiej strony brak emocji po niej mnie dobija.

Mnie też dobija brak emocji i czuje się jak robot.....Wszystkie leki antydepresyjne tak mają?

 

Jest jakiś inny lek który działa na silną depresje,ZOK,lęk uogólniony i PTSD?

Oprócz paro? I który nie znieczula emocjonalnie?

I jakie dawki w ogóle bierzecie dawki

paro?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.08.2018 o 23:50, benzowiec napisał:

Ta kwetapina to atypowy mechanizm ma , przeciwdepresyjny

Lek wykazuje słaby antagonizm wobec receptora dopaminergicznego D2, jak i serotoninergicznego 5-HT2A
Jednym z metabolitów kwetiapiny jest norkwetiapina, która działa agonistycznie na receptory 5-HT1A, antagonistycznie na receptory 5-HT2C oraz hamuje wychwyt zwrotny noradrenaliny, co jest dość nietypową właściwością wśród neuroleptyków i przypuszczalnie odpowiada za działanie przeciwdepresyjne kwetiapiny.

 

ciekawe tylko czy w dawkach 50mg , już tak daje, to wzmocnienie działania serotoniny agonzm 5ht1a, tak samo antagonizm 5ht2c , uwalnianie noradrenaliny i dopaminy . smuci tylko antagonizm D1 , ale jeest słaby , po za tym biore dostinex , który jest agonistą D2 i to silnym , przez to zbija prolaktyne , Pozdrawiam 

Jeśli bierzesz ją na sen to z czasem efekt Massény mija. Mi kwetiapina robiła brak uczuć w małej dawce nawet i odrealnienie.

 

Benzowiec ile bierzesz mg paro?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×