Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Tyjecie po paroksetynie?

 

Nie tyje. Po Paroksetynie się nie tyje. Jak ktoś ma skłonności do obżarstwa to i na witaminie C przytyje. Tycie przy Paroksetynie to naprawdę rzadko spotykany efekt uboczny.

tyje sie, ale to dlatego ze sa napady glodu , głównie na słodycze i to w nocy,

mówie z 15letniego doświadczenia :)

ale spokojnie zrzucic można wage i trzymać przy zdrowej diecie, nawet bez siłowni

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Wielkie i tak chce chodzić na siłownię żeby pobiegać na bieżni rowerek itp. Z chęcią bym na dworze pobiegał ale nie daje rady .

 

I tak nie masz najgorzej. Ja po swoich lekach przybieram na wadze mimo intensywnych ćwiczeń i małej ilości posiłków w ciągu dnia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Wielkie i tak chce chodzić na siłownię żeby pobiegać na bieżni rowerek itp. Z chęcią bym na dworze pobiegał ale nie daje rady .

 

I tak nie masz najgorzej. Ja po swoich lekach przybieram na wadze mimo intensywnych ćwiczeń i małej ilości posiłków w ciągu dnia.

 

 

Mogę spytać jakie bierzesz leki?

Ja wazę 117 kg muszę schudnąć.

Dobijaja mnie rozstępy..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witacie, Kochani pisze z takim pytaniem-bralam do tej pory Paxtin, ale ostatnio psychiatra przepisalam Paroxinor,jak zauwazylam jeden jest chlorowodorkiem bezwodnym, a drugi polwodnym, jednak to i tak dalej paroksetyna i moge to wziac bez obaw?

Znalazlam tutaj wiadomosc, bo juz ktos o to pytal, ze Paroxinor poprostu zawiera wode, ale to nie ma wplywu na dzialanie?

Ktos moze odpowiedziec?

Z gory dzieki. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heledore,

to może ja się zapytam Pani , czy etap wchłaniania do krwi jest taki sam w przypadku per rectum i doustnie leku zwanego Medrol , gdzie substancją czynna jest metyloprednizolon (methylprednisolone)?

Lek jest rzecz jasna do pyłykania gębowego , ale w moim przypadku lek ten rozwala mi śluzówke żołądkową, stąd moje zacne pytanie .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę paroksetyne (parogen, 20mg) na fobie społeczną od półtora miesiąca i efekty są zajebiste! Fobia ustąpiła w 70-80%. Wcześniej przed jakimś spotkaniem, wyjściem albo rozmową stresowałem się kilka dni naprzód , a sam kontakt z ludźmi kończył się atakiem paniki - teraz podchodzę do tego na luzie a nawet nie muszę się starać, po prostu mam "wy*bane" w pozytywnym znaczeniu, w rozmowach wychodzę na bardziej elokwentnego bo stres nie zjada mi połowy mózgu :D życie stało się jakieś takie bardziej kolorowe, czuję się trochę jakbym był zakochany bo chodzę cały czas z bananem na twarzy i mam ochotę słuchać muzyki xD oczywiście są uboki - budzę się w nocy (biorę na to perazyne), dzwoni w uszach i oczywiście orgazm to dopiero po dobrym maratonie no ale jak to się mówi coś za coś

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Mam pytanie czy brał ktoś 10 mg Paroksetyny i na niego działało? Bo niby dawka terapeutyczna zaczyna się od 20 mg

Jasne, ale miałem jeszcze 2g depakiny dorzuconego do tego. Jak gaba miałem podbite alkoholem + końską ilością depakiny (nie zalecam, wątroba cierpi prawie jak po paracetamolu, pół roku intensywnego życia towarzyskiego i już aspat i alat skaczą pod norme) To był już totalny deficyt lęku. Robot wykazujący rozkazy. Brak myślenia, bo mózg wyznacza tylko punkty, ten charakterystyczny antycholinergiczny posmak paroksetyny wyraźnie czuć jak zatruwa łeb, jakby pokręcić się obok paroksetyny i poszukać jakiś metyloparoksetyn, nie sprawdzam czy istnieje możliwość zbudowania takiej tylko żeby najlepiej zmniejszyć tak, żeby lekko czuć działanie, ale żeby nie robiło z ludzi zombie, bo to jest najcięższy kaliber, escitalopram łykałem jak cukierki, tamto typowo było na depresję, to jest ciężkie działo na poważne zaburzenia, jak paroksetyna Ci nie pomoże (na szczęście u Ciebie działa) to możesz szukać jeszcze sertraliny, jak nie to tlpd, ale szczerze to nigdy osobiście niel pałałem do nich miłością chociaż dwa razy chcieli mi wepchać duloksetyne, chociaż wielu sobie chwali te starsze leki, ale uboki, rzecz okrutna w większości, chociaż tam jest pare związków działających o podobną zasadę tylko na jeszcze pół mózgu xD. I dalej to już iść w imao

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kalebx3 Gorliwy Oczywiście,że tak samo wchłania się do krwi ale podanie drogą per rectum omijasz żałądek i chronisz w ten sposób jego śluzówkę.

Z tym ,że lek gotowy musi być przeznaczony do podania per rectum , bo chyba nie chcesz leku do podawania per os podawać doodbytniczo :mrgreen: ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co myślicie o samowolnym wjechaniu z 20mg na 30? biore paro od roku prawie a, że w ostatnim czasie przybyło stresu i coraz cześciej łapie lęki czuje, że musze podnieść dawkę. w krytycznych stanach chwytam po benzo ale boję się jak ognia tego dziadostwa. Wizyta u psychiatry dopiero za jakis czas a chcę się jakoś poratować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym samowolnie nic nie robił. Nie wychodzi nic dobrego przy "bawieniu się w lekarza". A benzo sie tak nie bój spokojnie. Bierz doraźnie, wtedy gdy są te stresowe sytuacje i do uzależnienia przez ten czas na pewno nie dojdzie. Od tego są te leki. Póki nie używasz tego by się naćpać to szanse na uzależnienie się są bardzo niskie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

barbieturan dobra myśl, bo między 20 mg a 40 mg jest ogromna różnica i dzięki temu można podnieść skuteczność leku, podczas zwiększania oczywiście przez jakieś 10 dni będzie gorzej ale później efekty będą,....ja ostatnio z 40 mg do 60 mg zwiększyłem i jest pozytywny efekt, przy 50 mg sertraliny oczywiście, bo ze mnie ultra serotoninowiec, na mnie od razu działa bo pregabaline biorę i jakoś z tym lekiem nawet nie odczuwam rozkręcania się leków :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam moji kochani,potrzebuje waszej porady.lecze Sie na nerwice lekowa,moj aktualny zestaw to 50 mg parokseryny,400mg sulpirydu,I 60mg mianseryny.czuje sie dobrze ale,codziennie sie zastanawiam NAD swoim samopoczuciem,ice SPAC I juz mysle ciekawe jak Bede sie czul rano,rano a jak pozniej I tak wkolo macieju,I mysle sobie czy nie zwiekszyc paro do 60,a sulpiryd zmiejszyc do 200,bo przecierz nie mam schizofreni,tylko nerwice.mianseryny bym nie zmienial dawki,bo spi mi sie dobrze,prosze o race tych co juz sa na 60mg paro,lub kiedys byli,jak sie czuli na ten dawce,I czy jest sens u mnie zmieniac,mam juz dosyc zastanawiania sie NAD samopoczuciem,nie mam juz lekow od dawna,prosze doradcie kochani

 

-- 20 maja 2018, 20:50 --

 

A lekarza mam ogolnego,bo mieszkam w Angli,I zawsze jak ja mu cos powiem,to on tak zrobi,a aktualny zestaw mam od psychiatry,jak bylem w polsce,a akurat teraz sie szybko nie wybieram

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No więc napiszę to co napisałem jak forum nie działało w jakimś tam dziale.

odstawiłem esci bo na nim byłem nie do życia , ciągle spałem i nie miałem nawet siły czasami się wykąpąć,czy wziąść prysznic , męczyło mnie nawet siedzenie przed komputerem , totalnie uwalił mnie na dupe ten lek dosłownie . nie wiedziałem co się wokół mnie dzieje i cały czas byłem śpiący i bardzo mocno zmęczony . Więc.. przeskoczyłem z dna na dzień w piątek z esci 10mg na 20mg paro , powracam pokornie do paro , w mojej opini najlepszego antydepresanta , dzięki przeskokowi szybciej się też załaduje . I co się stało jak zamieniłem esci na paro, a no  następnego dnia ,cały ciężar i cała ta senność zniknęła ,poczułem ogromną ulgę, jak by mi zdjeli z głowy i barków cały ten ciężar i mam siłę cokolwiek robić , jak bym sie na nowo narodził . to pokazuje tlyko jak silnie uwalał mnie ten lek escital.

Co do paro , po prostu przeskoczyłem na coś co nigdy mi krzywdy nie robiło i co znam od lat i by nie schodzić teraz z leków bo teraz mam strasznie powalony okres i by nie męczyć się z odstawianiem . No i przedewszystkim chcę wypróbować dawek powyżej 40mg , bo ostatnio zrobiłem błąd , byłem na 40mg , już wszystkie uboki minęły a ja zszedłem z leku niepotrzebnie , zamiast próbować 60mg . także docelowo zamierzam jak najszybciej wejść na 60mg . puki co biorę 4 dni 20mg i uboków brak.Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rozumiem , no ja chcę spróbować tylko 60mg , myślę że za 3 tyg będę już na tej dawcę . ja paro znam od 2009 roku , ale brałem 20-40 . więc zamierzam teraz stestować 60mg . pregabaline też biorę , ale też chcę odstawić bo wydaję mi się dokładnie tak jak tobie , że zaburza działane SSRI :) Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie. Czy uważacie, że paroksetyna może się jeszcze rozkręcić na nerwicę natręctw? Przyjmuję ją już od 11 tygodni, od siedmiu dawkę maksymalną 60, a wcześniej 40. Nie mam już cierpliwości i proszę o jakieś info czy jest szansa, że ta może się jeszcze zaraz rozkręcić. Myślałem już o zmianie psychiatry i poproszenie o klomipraminę, bo ta niby rozkręca się szybciej. Paro wyciszyła natręctwa jakoś może w 20 procentach więc nie wiem czy jeszcze zadziała czy nie marnować czasu i wziąć klomipraminę. Do paro biorę jeszcze jedną tabletkę rispoleptu. Co sądzicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×