Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

ale na co te esci bierzesz?

 

prawie na wszystkie słabości i niedomogi mojego układu nerwowego .

Lek zabepiecza mnie przed dołami , a nawet depresjami . Zmniejsza prawie do zera Nerwice natręćtw , likwiduje lęki i fofobie społeczne . Zmniejsza nadwrażliwość ( wrodzoną ) emocjonalną ,,, no i idzie ze mną Rodzina wytrzymać w domu . Dobry i skuteczny lek w mojej odsłonie .

Jednak - z góry ostrzegam - musi upłynąc sporo czasu ( conajmniej 6 tygodni ) zanim sie rozkręci na dobre .

Zaczynaj/ brać od góra 5- 10 mg dziennie > Zbyt szybki start z wysokiego pułapu może się okazać falstartem .

Najlepiej dołożyć do tego leku Lamotryginę nawet 50mg ( ja tak robię ) . Lamo uskutecznia działanie Esci .

Do tego bierz Kwas foliowy najmniej 1mg dziennie .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzięki za rady odnosnie esci w razie co

po to istnieje to Forum , by się wspierać w chorobie i cierpieniu i dawać nad to wszystko drugiemu człowiekowi Nadzieję na to ,że koniec końców się poprawi , przyjdzie ulga , ba nawet uzdrowienie .

Już sama rozmowa ( nawet przez kompa ) daje dobre wibracje ,,, i oto chodzi ;)

Trzymaj się joker27, pozdrawiam i życzę Ci w Nowym roku 2018 sił , zdrowia , dobrze

dobranych leków i pogody ducha . Przyjdzie czas ,że i Ty ( jak będziesz miał ochotę ) będziesz dawał mądre rady pełne życzliwowści i opowiadał przy tym swoją historię ,że warto sie leczyć ( nawet jeśli by to miało trwać długo ) i nie tracić nadziei , nawet wtedy ,gdy wszystko wokół i w środku będzie wyło z bólu .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tomek0700,

w jakiej bierzesz dawce i jak długo , od zawsze gdy brałeś Paro tak miałeś ?

 

20 mg. Na początku nie ale z miesiąca na miesiąc się rozkręca i zawsze się robi sucha skóra, suche śluzówki itp a biore już bardzo długo ale ostatnio miałem przerwe i teraz wychodzi 1,5 roku bez przerw

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Joker kur..a słuchaj Kaleba i zacznij działać... za długo już się męczysz, a mało co robisz w tym żeby coś zmienić... rzuć te PAro w cholerę...jest w chooj leków...a Ty nic z tym nie robisz...nie czekaj do lutego bo się wykończysz... Przecież jest pełno psychiatrów którzy na pewno przyjmą Cię po nowym roku( prywatnie). I ładuj w duuże działa..tak jak mówi Kaleb ESCI i dość szybo na duże dawki, a jak nie to walnij z armaty i franka przywal..nie ma co czekać chłopie leki sa dla ludzi... i pierdol te obawy że nie będą działać-BĘDĄ!!nie ma maszyn gwarantuje Ci że na każdego coś działa-to dlatego jest tak duzo tych leków na rynku!! przecież pomyśl że gdyby były tylko leki które działają na niektorych a na niektorych w cale to mielibyśmy tylko np sertalina wenlafaksyne i anafranil....a jest tego duuużo więcej...

 

Ciul z tymi ubokami na początku...WOLISZ SIEDZIEĆ W BAGNIE JUŻ 3ci MIESIĄC czy przemęczyć się na ubokach 2 tygodnie i zacząć żyć????

 

Jesli dominują u Ciebie silne objawy nerwicowe z natręctwami i hipohondrią na czele to nie wiem czy Wenlafaksyna to dobry pomysł...uderz w coś sedatywnego...! i obowiązkowo psychoterapia dobra-bo z hipochondrii nie wyjdziesz w pełni na lekach...

 

Działaj!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki chlopaki ale wezme jakis czas to co biore jeszcze, pojade to psycha, powiem mu ze po kilku dniach myslę ze nie ma sensu brac tego i chcę coś innego? trochę lipa chyba... ja i tak pewnie będę sie wybieral do szpitala jakiegos, tylko nie wiem po co, w terapię jakoś slabo wierzę, może dlatego w jakim stanie się znajduję, jeszcze okazuje się ze laska ktora niedawno mnie zostawila, z ktora bylo nam obojgu dobrze, bo wątpię zeby tak pięknie udawala 2.5 roku, okazuje się ze juz sobie powoli na necie z kimś kręci, tzn na razie zwykle niby rozmowy, buziaki na dobranoc itp, dodala go na fejsie to poczytalem wczoraj, bo mialem jej haslo, dzis juz zmienila... to mnie dodatkowo tak dobija ze czuje się jakby mi ktoś powoli tlen odcinał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzięki :)

dzis wyszedlem z domu, ostatnio malo co wychodze gdzies, no i jakos tak od jednych znajomych przypadkiem spotkanych, do drugiego, wypilem 3 piwa, pewnie takie dzialania są bez sensu i moje branie wenlafaksyny mija się z celem.... ale poprostu nie to ze musialem, a moze jestem uzalezniony nie wiem, jedno, drugie trzecie, pozniej jeden kolega szedl to tez poszedlem chociaz juz mialem zamiar absolutnie wiecej nie pic... jestem DDA nerwicowcem, depresyjny, i uj wie co jeszcze.... momentami nawet dzis sie smialem.. mimo ze po dwoch sekundach ten impuls myslowy ze przeciez i tak jest zle, i tak jestem chory i i tak nie bede szczesliwy.... tak sobie sie pozalilem, troche mnie sciely te 3 piwa na pusty zolądek od rana, nie pijąc w sumie nic 3 miesiące

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej na czas terapii lekami odstaw całkiem alkohol. Jeżeli nie jesteś uzależniony to piwo czy dwa od wielkiego dzwonu też Cię nie zabije. Skoro jesteś DDA to pewnie trochę jesteś w grupie ryzyka ale najlepiej ocenisz to sam. Wychodzenie ze znajomymi to bardzo dobry pomysł. Niekoniecznie na piwo. Kino siłownia spacer itd ważne żebyś dostawał dużo wsparcia i dużo uśmiechu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej na czas terapii lekami odstaw całkiem alkohol. Jeżeli nie jesteś uzależniony to piwo czy dwa od wielkiego dzwonu też Cię nie zabije. Skoro jesteś DDA to pewnie trochę jesteś w grupie ryzyka ale najlepiej ocenisz to sam. Wychodzenie ze znajomymi to bardzo dobry pomysł. Niekoniecznie na piwo. Kino siłownia spacer itd ważne żebyś dostawał dużo wsparcia i dużo uśmiechu :)

 

seneri, w punkt ;)

 

-- 30 gru 2017, 20:04 --

 

jeszcze okazuje się ze laska ktora niedawno mnie zostawila, z ktora bylo nam obojgu dobrze, bo wątpię zeby tak pięknie udawala 2.5 roku, okazuje się ze juz sobie powoli na necie z kimś kręci, tzn na razie zwykle niby rozmowy, buziaki na dobranoc itp, dodala go na fejsie to poczytalem wczoraj, bo mialem jej haslo, dzis juz zmienila...

joker27, zostaw ja jak najszybciej .

Nie przeszła tego sprawdzianu bycia z Tobą , gdzie prawdziwych przyjaciół poznaje sie w biedzie , braku zdrowia , bólu .Juz widzisz jak " bardzo" możesz na nią liczyć , dowiedzaiłeś się .

Dowiedziałeś się i ciesz się z tego ,że nie za póżno .

Teraz nie patrz na uczucia do niej , spójrz na obecne fakty , nie wywlekaj wspólnych fajnych wspomnień . Takie zachowania będą dostarczać Ci tylko męczarni , a po co Ci to . W dodatku w Twoim chorobowym stanie związek na siłę to gwóżdż do trumny .

Jesteś młody , kiedy pokonasz chorobe znajdziesz sobie bratnia kobiecą duszę , taką co jak upadniesz to Cie podniesie , poda rękę i na odwrót .

Tak to widzę .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Macie racje, staram się o niej nie myśleć chociaz to ciężkie, nawet glupie witaminy musujące ktore kiedys od niej dostalem budzą wspomnienia :/

Jesli chodzi o leki, to chcę najpierw te chyba slabsze sprawdzic chociaz to moze zly pomysl w moim stanie czekać... a wtedy klomipraminę zobaczyc...

nie wiem juz moze szpital, nie umiem sie zdecydowac, zero motywacji, jakies strachy ze szppital nie pomoze nic i sie zalamie (dziwnie to brzmi, przeciez jestem zalamany), albo ze bedzie jeszcze gorzej.. szkoda gadac, czarna dupa, bardzo czarna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chłopie w takim stanie Ty jesteś, i chcesz zaczynać od "tych słabszych leków" ??? Będziesz się tylko dalej męczyć, uwierz mi

Mój lekarz mówił , że jak SSRI sie wypaliło to nie ma co sie bawic już w pochodne tylko została broń masowego rażenia na neuroprzekaźniki czyli TLPD,

 

 

Człowieku zaproponuj lekarzowi od razu TLPD Anafranil ,żadne g...słabe , u Ciebie nie ma co się bawić w SSRI !!

zaczynasz musowo 75mg, po tygodniu 150mg, po miesiącu 250mg

I siedź na tej dawce zagryź zęby bo skutki uboczne wyje.bią Cie w kosmos, ale potem odzyskasz wolę i chęć życia , choróbska skasuja się i bedziesz tu jeszcze wracać dziękowac , że Forumowicze Ci życie poratowali:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w lutym mam dopiero lekarza, i co mam teraz robic....

 

Joker a ja myślę, że musisz na początku zająć się sprawą związaną z uczuciami do tej laski. Widzę, że tutaj chyba jest duuuuży problem. Jakoś nie może się z tym pogodzić no i masz czarne myśli. Wiem chyba co czujesz i serio chłopie zajmij się tą sprawą i powinno też mocno pomóc w całej nerwicy. Ja ci powiem, że jak mnie laska zostawiła to teraz widzę, że przeżywałem silny kryzys i wtedy moja nerwica mocno się zaktywizowała. Natręctwa myślowe, co by było gdyby, a co jeśli itp...staranie się kontrolować ją właśnie wchodzenie na FB i inne takie. Odpuść no tylko się jeszcze bardziej pogrążasz.

 

Idz na siłkę jakąś, pobiegaj, wywal te negatywne emocje z siebie. Idz do lasu wykrzycz się, wypłacz i stań na nogi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w lutym mam dopiero lekarza, i co mam teraz robic....

 

Joker a ja myślę, że musisz na początku zająć się sprawą związaną z uczuciami do tej laski. Widzę, że tutaj chyba jest duuuuży problem. Jakoś nie może się z tym pogodzić no i masz czarne myśli. Wiem chyba co czujesz i serio chłopie zajmij się tą sprawą i powinno też mocno pomóc w całej nerwicy. Ja ci powiem, że jak mnie laska zostawiła to teraz widzę, że przeżywałem silny kryzys i wtedy moja nerwica mocno się zaktywizowała. Natręctwa myślowe, co by było gdyby, a co jeśli itp...staranie się kontrolować ją właśnie wchodzenie na FB i inne takie. Odpuść no tylko się jeszcze bardziej pogrążasz.

 

Idz na siłkę jakąś, pobiegaj, wywal te negatywne emocje z siebie. Idz do lasu wykrzycz się, wypłacz i stań na nogi.

powoli się z tym godzę, bo tego związku i tak nie bedzie już, staram sie nie myslec, z resztą moj stan psychiczny nawet jakby nagle wielki powrot, nie zmienilby sie raczej wcale, tylko mysli, glowa, strach, depresja, nic mnie nie cieszy, no kur.. nic absolutnie, czuje się jak za karę bym zyl teraz... z reszta nawrot mialem jak jszcze ona byla... wkurw..a mnie tylko ze bylem w szpitalu poltora tygodnia, wypisalem się i tak mi się w glowie popieprzylo ze oprocz mocnej depresji ktorej nigdy nie mialem, dostalem GAD, mysli najgorsze, mam takie uczucie jakbym mial niedlugo się zabic, jakby na to juz nie bylo rady

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mialem takie same ale ja gorzej bo wystarczylo ze popisalem z jakas na necie i sie wlaczala zazdrosc itd chociaz nie znalem typiary chore xd poszlem do rodzinnej wzielem haloperidol rispelopt i olanzapine i trzy naraz wkoncu powoli puszczalo mysli sie wyciszyly zostawilem haloperidol 1mg i wycisza moze cii tez by sie przydal jakis neuroleptyk co wyciszy te mysli

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo mozliwe, w ogole mozecie się zmiac ale ja mam wrazenie ze mam jakies zaburzenie nie sklasyfikowane ktore cięzko opisać, takie skupienie na swoich myslach, nie typowe OCD, moze sobie wkręcam, ale po zadnym lekarzy nigdy nie widzialem czegos w rodzaju ze kuma jak tlumaczylem, ani to typowe natretne mysli, ze wyskocz z okna albo zabij kogos, tylko takie zycie w bani, analizy, scenariusze, czarne jakies gowna... zajęcie się czyms nie pomaga bo jakies popieprzone gowna w glowie nawet jak coś robię...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1) Dlaczego nie można pic alkoholu przy paroksetynie? Ulotka oznajmia, że "nie należy" pić alkoholu. Ok, ale dlaczego? Czy spozywanie alkoholu odbija sie na dłuższą metę na zdrowiu?

 

 

2) Mial ktos tak jak ja; od pewnego czasu przy obkręceniu głową w prawo są zawroty, a w lewo mniejsze. Niepokojące.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Normalnie można pić na paroksetynie czy innych SSRI. Tylko trzeba najpierw sprawdzić, jak organizm reaguje od małych dawek alkoholu - może się okazać, że się szybciej upijasz. Picie niewskazane jest to zwłaszcza na początku kuracji jak się dopiero organizm przyzwyczaja do leku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×