Skocz do zawartości
Nerwica.com

Okres choroby 4lata - co z luką w cv :(


Jacekkk

Rekomendowane odpowiedzi

Apii Ja też się boje chodzić na rozmowy kwalifikacyjne, ludzie pracujący przy zatrudnianiu pracowników umieją człowieka zagiąć jakimś pytaniem. Pamiętam swoją jak dotychczas najgorszą rozmowę kwalifikacyjną - padło pytanie jakie są moje 3 największe wady, odpowiedziałem że nie mam żadnych wad :mrgreen: no babka nie była zachwycona tą odpowiedzią i zadała mi pytanie jakie są moje 3 najlepsze zalety no i się zablokowałem ale w końcu coś tam wykrztusiłem z siebie. Pomijając fakt że 2 razy się prawie wywróciłem z nerwów i w ogóle tego dnia nic mi nie szło, przypominają mi się słowa "Jak coś się może nie udać to się na pewno nie uda". Ale kiedyś miałem też rozmowę na której zajebiście wszystko fajnie szło i też pracy nie dostałem. ehh...

Wiesz ja sobie myślę że w Twoim przypadku możesz powiedzieć że tipsy ludziom robiłaś, strzygłaś ich, dzieci pilnowałaś, korepetycji udzielałaś itd. żeby za bardzo nie mieli możliwości sprawdzenia tego i przyłapania Cię na kłamstwie ;) Lepsze to niż powiedzieć że ma się problemy natury psychicznej, bo póki co ludziom się to zazwyczaj kojarzy z kaftanem bezpieczeństwa, cieknącą śliną z ust i otępiałym spojrzeniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niemądry nie pleć bzdur, co z tego że młodzi, ja osobiście uważam że mam zapał jak 80 letnia babcia! Do tego w głowie tak nawalone że wydaje mi się że nie zasługuje na jakąkolwiek pracę, nigdzie mnie nie zechcą, nigdzie się nie sprawdzę, nigdzie nie dam rady... ale próbuję co jakiś czas, teraz chcę dokończyć pisanie pracy jak najszybciej żeby nie myśleć już o tej szkole bo to stresująca sprawa i zacząć aktywnie poszukiwać pracy - co z tego wyjdzie zobaczymy;p

 

tet masz rację, człowiek chce ale ciężko jest z różnych powodów ;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tet, nie wiem czy nie mysli o niczym innym..napisala,ze potrafi tylko klikac w klawiature,i ze wogole jà przeraza poranne wstawanie :roll: do pracy.A przeciez od czegos trzeba zaczàc,od jakiejkolwiek pracy -nie zawsze stosownej do wyksztalcenia.Myslè,ze lepsze to niz siedzenie w domu.a jak rodzicow zabraknie??I co wtedy??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myslè,ze lepsze to niz siedzenie w domu.

jasne, że lepsze. siedzenie w domu jest najbardziej destruktywną z "czynności". piszę z autopsji - moje "siedzenie" też już można liczyć w latach, ale tak trudno wyrwać się z tego marazmu. rodzice przecież nie wyrzucą, tym gorzej dla nas - mamy zapewniony minimalny byt więc wysiłek, na który wypadałoby się zdobyć.. zostaje anulowany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tet, masz racje, chyba mnie rozumiesz.

wovacuum, jasne, ze mysle o podjeciu pracy, nie chcialabym do konca zycia wykorzystywac moich rodzicow. Przeraza mnie codzienna kilkugodzinna i monotonna tyrka, poranne pobudki, ale chcialabym przynajmniej sprobowac. Nie bede oczywiscie szukac posady prezesa, zadowole sie czymkolwiek. Zamierzam zaczac aktywnie zaczac szukac pracy tak jak ehhe tuż po obronie. Na razie nie mam sił na jednoczesną nauke i prace. Jestem darmozjadem zdaje sobie z tego sprawe. Nie musisz mi tego dodatkowo uswiadamiac wovacuum :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tetczyli"czarna dupa" jak dla mnie :bezradny: serdecznie wszystkim wspolczujè,ale wiem sama z wlasnego doswiadczenia,ze przy nerwicach,depresjach mozna pracowac..ba!!Nawet siè powinno!!Trochè chèci ,dobrej woli,kreatywnosci,uporu i pracè mozna znalezc.No bo przeciez od czegos trzeba zaczàc,zeby tych luk w cv bylo jak najmniej :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Apii, nie zamierzalam nikogo w niczym uswiadamiac,jestem ciekawa jak sobie radzà ludzie pozbawieni pracy zarobkowej.Dla mnie to po prostu nie do pomyslenia i tyle.No ale kazdy ma swoj sposob na zycie.Uczysz sie to ok,myslisz o pracy to jeszcze lepiej :smile: .Gorzej jak ktos siedzi z tylkiem w chalupie na utrzymaniu rodzicow i nic kompletnie nie robi. i nawet nie zamierza tego zmienic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tetczyli"czarna dupa" jak dla mnie

bynajmniej nie kolorowa :mrgreen: chęci co jakiś czas się ujawniają. co z tego, jeśli choroba pochłonęła kreatywność, dobrą wolę, upór i co tam jeszcze miałaś na myśli.. to jest błędne koło: chcesz, ale zbyt często nie możesz - i znów nie chcesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to jest błędne koło: chcesz, ale zbyt często nie możesz - i znów nie chcesz.

taa właśnie, skąd ja to znam :roll:

 

niemądry, ale jeśli masz tą luke jak czarna dziura i mimo to przyjęli Cie wtedy po tej luce do jakiejś pracy to widocznie wszystko jest możliwe. To moze przyjma Cie i drugi raz. A szukasz w ogóle czegoś teraz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mi natomiast często się zdarzało słyszeć że nie jestem dyspozycyjny przez to że studiuję... :why:

 

O, tez mi sie zdarzalo slyszec ten argument i nawet cv nie przyjmowali przez to :lol:

No ale inni jakos potrafia, moga i znajduja.

 

niemadry, nie jestes wcale taki stary, nie kokietuj 8) w szkołach zaocznych ludzie w Twoim wieku to standard

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Apii, wiesz jak ktoś ma jakiegoś znajomego który pracuje w zakładzie "X" to zwiększa jego szansę o pracę w tymże zakładzie, na zasadzie znajomy pracownika, coś sam o nim może powiedzieć itp. Ja natomiast nie mam za bardzo kolegów, ba w ogóle nie mam a moje zdolności interpersonalne są równe zero, przez co mam chyba trudniej :why: Jak już ktoś powiedział jestem trochę w czarnej dupie :why:

 

niemądry nie jesteś stary, Ty tylko wolniej dojrzewasz :105:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×