Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy psychopatia jest wyleczalna?


avulsed

Rekomendowane odpowiedzi

Teoretycznie można wyleczyć sie z każdej choroby psychicznej, ale w praktyce jest to bardzo trudny i żmudny proces usłany wieloma nie powodzeniami, w większości zależy od postawy samego pacjenta i dobrego terapeuty.Nawet z głupiej nerwicy ludzie leczą sie latami z różnym skutkiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jakie ma znaczenie co my sądzimy? Psychopatia nie jest uleczalna. Tyle moge napisać pamietając z książek czy filmów dokumentalnych. Nie interesuje sie tematem, ale zawsze jesli chodziło o ten tym zaburzeń osobowosći przejawia sie kwestia nieuleczalnośći. Nie wiem skąd sie biorą po raz któryś informacje że jest to uleczalne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie można wyleczyć sie z każdej choroby psychicznej

Uuu a to ciekawe, w takim razie schizofrenia ( przypominam to nie choroba a zaburzenie) jest uleczalna, w pełni?

 

No dobra może i nie jest uleczalna, ale na pewno można nad nią zapanować, zapewne za pomocą leków, i opieki specjalistów. No ale leprze to niż bawić sie w piłę 7

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ano lepsze. Zgodzę się z tym, ze z nad wszystkim da się zapanować...terapią i/lub lekami i innymi metodami...tylko trzeba wkładać w to dużo ciężkiej pracy....to tak jak z alkoholizmem, będzie się nim do końca życia...ale można też do końca życia nie pić i żyć w równowadze :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale chyba troche plączecie. Psychopata jako zabójca to psychopata który był lany i traktowany jak zero. Psychopata może byc tez np: saperem. W filmie Hurt locker bohater to jest przykład takiej osobowości. Jeden specjalista mowił tez że A.Lepper przejawia jej symptomy. Także pan Rydzyk (nie wiem na ile to poważne) Obecnie jest nieuleczalna, nieuleczalna. Może psychopata się czegoś nauczyc co pozwoli mu sprawniej sie poruszać, ale raczej na zasadzie odruchów i intelektualnie. Nadal bedzie psychopata i ta psychopatyczna cześc jego osobowości jest nienaruszalna i nieuleczalna. Mam nadzieje że nie bierzecie tych info z własnego widzi mi sie. Nie spotkałem sie ze zdaniem że jest uleczalna. Jest na youtube film dokumentalny o R.Kuklinskim. Koleś jadał pizze cwiartując ciała i przyznawał sie do kilkuset zabójstw. Był płatnym zabójca. Na koniec życia rozmawia z psychiatrą i opowiada o swoim zyciu. Robi to z tego powodu, że sam jest ciekaw czemu taki jest i na koniec zadaje pytania temu psychiatrze. On mówi o dwóch zaburzeniach osobowości paranoidalnym i właśnie psychopatycznym, które określa jako wrodzone. Co wogóle rozumiecie pisząc że jest to uleczalne. Ze jest uleczalne psychoterapią? W 100%? w 2 %? Lobotomia pewnie każdego by "wyleczyła"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem co do psychopati ale schizofrenia jest uleczalna choć bardzo rzadko,tak było w moim przypadku,ale nie wiadomo czy się wyleczyłam czy postawiono mi błędną diagnoze,no i kilkuletnia terapia robi swoje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie było żadnego przypadku całkowitego wyleczenia z tej choroby, można ograniczać, jej skutki, poprzez rozwijanie umiejętności samokontroli jak i odpowiednie leczenie.

Jeśli chcesz dowiedzieć się coś więcej polecam przeczytać książkę pt "Psychopaci są wśród nas" Harego Roberta, a najlepszym skrajnym przykładem psychopaty jest Ted Bundy.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stary temat, ale chciałem wrzucić coś.

 

Psychopatia przez wielu specjalistów uważana jest za nieuleczalną i trudno się dziwić. Źródła prawdziwej psychopatii szuka się w bardzo wczesnym okresie dzieciństwa, a zatem odwrócenie procesów patologicznych tak głęboko zakorzenionych jest bardzo trudne lub jak niektórzy uważają niemożliwe. Niemniej podejmuje się terapię. Nie słyszałem o żadnym przypadku wyleczenia z osobowości dysocjalnej. Może ktoś inny zna takie przypadki?

 

Pzdr.

Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stary temat, ale chciałem wrzucić coś.

 

Psychopatia przez wielu specjalistów uważana jest za nieuleczalną i trudno się dziwić. Źródła prawdziwej psychopatii szuka się w bardzo wczesnym okresie dzieciństwa, a zatem odwrócenie procesów patologicznych tak głęboko zakorzenionych jest bardzo trudne lub jak niektórzy uważają niemożliwe. Niemniej podejmuje się terapię. Nie słyszałem o żadnym przypadku wyleczenia z osobowości dysocjalnej. Może ktoś inny zna takie przypadki?

 

Pzdr.

Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest sprawdzona buddyjska medytacja, taka jaką opisuje "sutra serca". Psychologia transpersonalna ten efekt medytacji/oświecenia nazywa pełnym zdrowiem psychicznym. Jest to zrównanie stanu psychicznego do "punktu zero", gdzie nie ma najmniejszych uwarunkowań.

Zanika habituacja, zmysły przestają odbierać bodźce, a zaczynają ich doświadczać. W tym właśnie pełnej empatii.

W takim stanie można w pełni funkcjonować w prawidłowy sposób, ale nie jest to efekt permanentny, lub inaczej, wymaga całkowitego poświęcenia na utrzymywaniu umysłu w tym stanie. Drobne konflikty, sytuacje czy zapomnienie się i wracają stare nawyki psychopatycznego odbierania realiów, interpretowania i reagowania ciasnym móżdżkiem. Dlatego tak często jest to połączone z ascezą czy innymi praktykami mnichów-buddystów.

Może to też jest pewien rodzaj drogi, na której spora liczba "guru", szczególnie samozwańców buntowników, to osobnicy budzący podejrzenia o psychopatyczną naturę, którzy odnajdują ten właściwy stan umysłu, ale i tak go tracą na rzecz swoich chorych uwarunkowań i później efekty bywają nieciekawe dla podążających za nimi.

 

No ale to jest ten "prześwit", jest coś takiego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... Taką dostałam właśnie diagnozę od jednego lekarza - F60.2... i on twierdził, że psychopatia jest nieuleczalna...Mało tego - odstąpił od leczenia mnie, niejako się "obraził" i stwierdził, że nie będzie mnie leczył, bo nie ma żadnych postępów i nie może na mnie już patrzeć...

 

Teraz chodzę do innego lekarza i ów lekarz idzie w kierunku F60.3 ---> raczej borderline oraz histrioniczne zab. Więc ciężko rzec, jak to z tą psychopatią jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×