Skocz do zawartości
Nerwica.com

Teraz mi głupio


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie

 

Mam problem i nie mam się komu wygadać. Zraniłam najbliższą osobę i jest mi bardzo głupio z powodu mojego zachowania. W Święta otrzymałam od mojego narzeczonego prezent – sprzęt AGD do gotowania. Nie potrafiłam się z tego prezentu cieszyć. Nie lubię takich prezentów „dla gosposi” służących bardziej obsłudze osób bliskich niż danej osobie. Zawsze ceniłam prezenty spersonalizowane – książka, kosmetyk, rzecz związana z ulubionym hobby, jakaś część ubrania – choćby skarpety ;) Miał prawo myśleć, że będę zadowolona z prezentu. Wcześniej chciałam ten sprzęt kupić, mówiłam o tym kilka razy. Kiedy jednak zobaczyłam go po rozpakowaniu prezentu nie cieszyłam się wcale. Poczułam się jak gosposia. Czuję, że było przykro narzeczonemu, który spodziewał się wybuchu radości, a zobaczył rozczarowanie. Próbowałam to ukryć, przed osobami postronnymi być może się udało. Pomyślałam o tym, aby zanadto się nie cieszyć, bo wtedy będę dostawała takie praktyczne prezenty już zawsze… Poza tym osoby, które tam były - jego rodzina pojmująca w tradycyjny i odmienny od mojego sposób rolę kobiety uważała pewnie, że to świetny prezent. Nie chciałam również im dać odczuć, że jestem zachwycona z tego prezentu. Ewidentnie widział, że coś jest nie tak. Dobrze mnie zna, poza tym obserwował jak kilka chwil wcześniej szczerze cieszyłam się z super trafionego prezentu. Pierwszy raz zdarzyło mi się tak zachować po otrzymaniu prezentu. Mam do siebie pretensje, mogłam choć udać zadowolenie. Nie podziękowałam mu nawet poza zdawkowym „dziękuję”, które jako jedyne przeszło mi przez ściśnięte gardło. Dobrze wiem, że takie zachowanie – nie cieszenie się z prezentów , okazywanie negatywnych emocji jest bardzo ujemne dla relacji dwóch osób. Przecież liczy się to, że chciał mi sprawić ogromną radość, a nie to co konkretnie dostałam. Tym bardziej, że wcześniej chciałam to kupić. Dlaczego zraniłam bliską osobę? Było mu przykro – po tym wszystkim zachowywał się zdecydowanie inaczej. Ja niemal natychmiast poczułam się paskudnie. To jest ewidentnie mój problem z samą sobą. Może z adekwatnym wyrażaniem emocji, może brak umiejętności społecznych, egoizm, doświadczanie ambiwalentych emocji. Jak naprawić (choć w jakimś stopniu) tą sytuację?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arleta123, nie przejmuj sie faceci tak maja i jest to normalne. przepros go, powiedz ze sie poczulas niedoceniona jako kobieta a wlasnie jako gosposia, i tyle. Powinien zrozumiec.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arleta123, czy oprócz prezentu macie jakieś inne problemy?

 

W ogóle przymus dawania prezentów, i oczekiwanie, że musi być super jest dosyć snobistyczne w zamiarze, zapomniałabym o tej sprawie, i nastęnym razem może opcja drobiazgu, albo wspolnego wypadu i planów zamiast prezentów.

 

Nalepiej, zapytaj się wprost, czy sprzęt AGD na prezent to symbol gosposi i służącej? Myślę, że każdy na tym skorzysta, a jeśli jest użyteczny i potrzebny? Sama mówiłaś o tym, więc to chyba nie było specjalne upokorzenie kobiecej dumy. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dlatego ja szczerze nie lubię dostawać prezentów, bo dosłownie ŻADEN mnie nie cieszy.

 

Lubię robić prezenty.

 

Faceci są prości, widział, ze chciałaś to kupić to pomyślał, że będziesz się z tego zachwycona. Moja koleżanka ostatnio opowiadała, że jej były juz chłopak kupił w prezencie akwarium z mrówkami hahaha :lol::lol::lol:

śmieje sie do tej pory z tego i nie ma pojęcia co go skłoniło do kupna takiego prezentu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×