Skocz do zawartości
Nerwica.com

Witam


Laksi

Rekomendowane odpowiedzi

A wiec tak w skrocie opisze sytuacje mam 21lat i nie skonczyłam szkoly tzn od tego roku od wrzesnia kontynuuje nauke zaocznie ale przez to "cos" co jest moim prooblemem nie uczeszczam reguralnie na zajecia, pracuje bo pracuje, teoretycznie mam 2 prace rano u ojca w kiosku na targowisku ale nie chodze tam bo ... nie wiem nie mam odpowiedzi na to pytanie po poludniu zmuszam sie isc do grugiej pracy bo to juz nie rodzinny interes tylko obcej osoby oprocz tego jakies 2 lata temtu odeszla mama od nas i tata obarcza mnie wszystkimi obowiazkami matki a to dlatego ze mam 2 braci mlodszych 18 lat i 13 lat. Ja nie daje rady wszystkiego połaczyc choc bym bardzo chciala dodatkowo leczyłam sie na depresje ale przerwalam jakies 2 lata temu i tkwie w stanie ktory mozna okreslic jako znak zapytania ''?'' Dodatkowo ciagle mam wyrzuty ze strony ojca ze jestem nie odpowiedzialna ze gdyby nie on pracowal na rodzine z glodu bysmy zdechli ze z niczym sobie nie radze ze jak by przyszlo co do czego ze mialabym sama mieszkac to bym przyszla do niego na kolanach, jak po takich komentarzach czlowiek ma normalnie funkcjonowac w ogole on wie jak mi wjechac na psychike dalatego ciagle czuje sie bezradna gdy jestem w stanie dobrym psychicznie co czasami zajmuje mi miesiac wyjscie z takiego stanu on w sekudzie potrafi sprowadzic mnie na samo dno. CIagle kłotnie ze dziennie sie kapie, za duzo pradu zuzywam, ze nic nie robie tylko spie. A w ogole to "nas"--> (rodzenstwo) mozna okreslic tak Ja jestem pol mamy pol taty, 18 latek cala mama, a 13latek caly tata i z moich obserwacji mnie traktuje jak opisalam wczesniej, tego 18 letniego ma w d... calkowicie mowi ze gdyby sie wplątał w jakies tarapaty wiezienie nawet by mu nie pomogl a tego 13 latka moglby na rekach nosic ciagle mowi mu w naszej obecnosci jak go kocha czego my z 18 latkiem nie slyszymy, maly dziennie dostaje kase do szkoly a my dostajemy opierd...ol i ciagle słyszymy jak zle robimy bo tata chce bysmy byli tak idealni jak on lecz kazdy jest inny i nigdy nie bedzie dwoch takich samych osob czego on nie umie zrozumiec, ma swoje zasady ktorych nie łamie zostal wychowany w tam tych czasach kiedy bylo inaczej teraz tez jest inaczej i wydaje mi sie ze on nie potrafi sie dostosowac do tego swiata. Zapomnialam wspomniec jeszcze ze co bym w zyciu nie robila chodzi o prace to jest zle pracowalam w pubie jakos barmanka bylo zle bo pijanstwo awantury, bylam za granica mialam chwile spokoju mimo tego co tam przezyłam wycierpiałam byl to najlepszy okres w moim zyciu, pracowalam na myjni samochodowej było zle bo za malo zarabialam i teraz tez tam wrocilam i jest zle bo dalej za malo zarabiam ja juz nie wiem jak mu dogodzic. Przez to mam dosc poddaje sie nie robie nic nawet nie wychodze z domu dalej niz 500m juz tak od pewnego czasu, zamykam sie w sobie mam dosc wszstkich najlepiej nie gadac do mnie chyba ze ciagle pije, upijam sie do stanu nie przytomnosci przepijam cala kase choc ostatnio doszlam do wniosku ze robie tylko sobie tym zlosc a nie nikomu innemu ale uciekam w kazde mozliwe odskocznie by tylko nie myslec choc zdaje sobie z tego sprawe ze to tylko chwilowe...

 

[Dodane po edycji:]

 

No i wiedziałam ze zostane bez odpowiedzi ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×