Skocz do zawartości
Nerwica.com

Bezsenność, zaburzenia snu


jaaa

Rekomendowane odpowiedzi

@Lilith a co się stało ze snem, płytko śpisz czy wybudzasz się za wcześnie? I alprazolam odstawiłaś już całkowicie, czy zmniejszyłaś dawkę?
U mnie lekarz próbuje włączyć trittico do mojego zestawu, ale coś nie bardzo go toleruję i sen na razie się nie poprawia.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Lilith ja też ostatnio (zanim zwiększyłam dawkę sertraliny) miałam problemy z bezsennością. Nawet hydroxyzyna już nie pomagała. Była noc, że spałam spokojnie. A były też takie, że męczyłam się do 5 nad ranem i nic :( Masakra jakaś. Jak już zasnęłam, to spałam bez wybudzeń całą noc. Ale pod warunkiem, że w ogóle zasnęłam. Chyba to wina tej pogody. Ja jestem bardzo wrażliwa na jakiekolwiek zmiany, a teraz ta pogoda wcale nie jest stabilna. No i mnie to męczy. Lekarz stwierdził, że powinnam zwiększyć dawkę do normalnej terapeutycznej (50 mg). Bo ja w zeszłe lato poczułam się już tak dobrze, że postanowiłam zejść do 25 mg, a późnej to już w ogóle poleciałam i brałam 50 mg co trzeci dzień. Więc niezłą burzę w organizmie se zrobiłam. Pojawiły się zmiany nastroju, od płaczu po złość. A następnie coraz więcej nieprzespanych nocy. A ja jestem z tych ludzi, którzy do normalnego funkcjonowania potrzebują co najmniej 8 godz snu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co w sytuacji gdy żadne leki nasenne nie działają? Kiedyś leki jak kwetiapina czy inne wpływające na histaminę wywoływały silną senność, więc spałem snem kamiennym. Niestety ich działanie się wyczerpało i jedynie ułatwiają zaśnięcie. Ostatnio lekarka przepisała mi zolpidem i nawet nie ziewnąłem, również inne benzodiazepiny mnie nie usypiają.

Nie jestem nawet w stanie uciąć sobie popołudniowej drzemki.

Kilka dni temu odstawiłem neuroleptyk i nie spałem 4 dni, więc wróciłem do niego z powrotem. Kupiłem sobie także melatoninę 5mg i liczę, że to chociaż pomoże..

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Anioł napisał:

Kiedyś leki jak kwetiapina czy inne wpływające na histaminę wywoływały silną senność, więc spałem snem kamiennym.

No właśnie lipa, że organizm się tak uodparnia na senność wywołaną mechanizmem histaminowym. Też kiedyś mianseryna usypiała mnie na całą noc i to mocnym głębokim snem, ale teraz już słabo działa, wybudzam się za wcześnie itp.
Trzeba poczekać na Lemborexant, ale to jeszcze z pół roku zanim go zatwierdzą, może to będzie przełom.
 

27 minut temu, giroditalia napisał:

Mój problem ze snem polega na tym, że nie potrafię się rozluźnić. Jestem cały czas spięty, wiec mam wrażenie, że głębokość snu jest nie taka jaka powinna być. Może ktoś miał też z tym problem i wie jak to naprawić?

Też mam wrażenie, że moja głębokość snu jest nieodpowiednia, ale to pewnie trzeba by wykonać polisomnografię, żeby być pewnym, że to nie subiektywne odczucie. Generalnie mam wrażenie, że im bardziej zacząłem skupiać się na śnie tym mam z nim większe problemy. No, ale jak człowiek nie wyspany, rozdrażniony to tym bardziej się na tym skupia i kółeczko się zamyka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.03.2019 o 16:58, Lilith napisał:

Nie, lekarz zjechał z dawki, żeby mną nie szarpnęło. Wybudzam się. To przede wszystkim. Zasypianie też średnio. Czuję się niewyspana. Cały czas mam nadzieję, że trittico zaskoczy. 

Jak u Ciebie, unormowało się ze snem? Trittico zaskoczyło?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lekarz dał Pramolan na brania wieczorem by się wyciszyć i polepszyć jakość snu. Z samym zasypianiem nie mam problemów tylko z ciągłym wybudzaniem się co 1-1,5h. Po 2 miesiącach brania jest lepiej, wybudzam się teraz tak 2-3 razy w ciągu nocy. Minus tego jest taki, że od kiedy go biorę wciąż jestem głodna i nie mogę przestać jeść:/ Dostałam do tego Zolpiden, ale mogę go brać tylko doraźnie. Ze względu na sytuację rodzinną nie mogę brać leków, które "zamulają". Po Zolpidenie spie 10-12h bez wybudzania się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od kiedy na pytanie "jak Pani śpi?" odpowiedziałam, że dobrze, przestałam dobrze spać, bo zabrano mi lek. Wróciło wybudzanie się koło trzeciej i piątej, o trudnościach z zasypianiem nie mówię, bo to raczej temat na psychoterapię niż tabletki, ale to wybudzanie... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

polecam wyregulowanie rytmu całodobowego :

jeśli robisz na jedną zmianę wstawaj i chodź spać CO DZIEŃ o tej samej godzinie , spij 7-8 godzin , po 20 ZERO telefonu czy komputera nawet najlepiej wyłączyć router na noc. Jak najwięcej przebywać na słońcu i świeżym powietrzu : park / morze / łąka /las

najlepiej do 18 zjeść i potem do rana nic bo jak zjesz późno = posiłek = kortyzol a go nie chcemy wieczorem. 

Rano wstań idź do wc , wypij szklankę wody i wyjdź na 30 min na spacer , w nocy w pokoju ma być ciemno jak w d , najlepiej spać w samej bieliźnie dobrze wywietrzyć pokój 

zadbać o dobre wartościowe jedzenie i aktywność w ciągu dnia , jeśli nie naprawimy swojej natury to żadne leki , suple nie pomogą 

Edytowane przez ultrasone

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.01.2019 o 18:11, Lilith napisał:

@Heledorepróbowałam kiedyś mianseryny. W życiu takich "jazd" nie miałam jak po tym. Czułam się jak sparaliżowana, nie mogłam otworzyć oczu i co chwilę serce mi się szarpało. Nie uśpiła mnie za cholerę, a jedynie otumaniła. Myślałam, że nocy po tej tabletce nie przeżyję. Bardzo źle na to zareagowałam. 

Hej... Miałem to samo po mianserynie… wylądowałem w szpitalu. Wolę nie spać niż mieć takie akcje po leku...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Heledore napisał:

No 6, ale nie ma mnie w Polsce ;)

No, ze spaniem to się dzisiaj nie udało. Przespałam ze 3-4h, a tak, to całą noc czuwałam.

uu to nie dobrze będziesz zmęczona w pracy,obym się mylił i żebyś miała fajny dzień a w jakim kraju pracujesz? :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Heledore napisał:

Może właśnie to odsypianie w dzień mnie zgubiło. Chociaż w sumie klasycznie nie mogłam usnąć, a jak usnęłam, to wybudziłam się dość szybko i już potem spania nie było. Także cholera wie.

A Ty też miewasz problemy ze spaniem?

problem ze snem mam od dzieciństwa przez stres,myśli czy właśnie kiedy przez dzień czasami więcej spałem .Ale ogólnie to czasem spałem czasem nie ale tak zazwyczaj mam problemy ze snem nawet jak chodzę do pracy ,budzę się o 2,3 potem myślę i nie mogę zasnąć więc laptop a kiedy muszę wstać to wtedy mi się chce spać i potem cały dzień jestem nieprzytomny w pracy i tak mam bardzo często że czasem wydaje mi się że się przewrócę bo halucynacje są nie mniejsze jak byś przyszedł pijany do pracy. Więc jest to uciążliwe ale ja się już chyba przyzwyczaiłem do tego:classic_biggrin:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×