Skocz do zawartości
Nerwica.com

Chce Pomóc mamie ... a inni tego nie Pojmuja!


Rekomendowane odpowiedzi

Witam!Bardzo Panstwa prosze o przeczytanie mojego postu. Nie bede opisywac calego zycia, ale pokrotce musze wyjasnic sytuacje, w ktorej znajduje sie moja mama.Moja mama od paru lat choruje na kregosłup ma Rwe kulszowa jest to paskudna choroba! ;( Nie moge patrzec jak ona cierpi niekiedy chciała bym zeby mnie tak bolało a nie ją! Mieszkam Tylko z mama i 2młodszego rodzenstwa .... Tato nie mieszka z nami juz ponad 10lat . Jest nam bardzo ciezko ... moja mama nic nie moze robic ledwo co chodzi .. nie moze sprzątac, nic kompletnie .nie moze podnosic nic ciezkiego . Od dawna pomagałam mamie,ale to były takie drobne pomoce. A teraz praktycznie robie wszystko...

-Sprzetam,Zaprowadzam rodzenstwo do szkoły,odbieram ich,chodze po zakupy pale w piecu itd.

Przez to zaniedbuje obowiazek szkolny nie byłam w szkole prawie 2miesiace! Mam 17lat i chodze do 2gimnazjum.Moja mama nie karze mi niczego robic robie to z własnej woli. Prosi mnie zebym poszła do szkoły,cały czas mi o tym mowi nieraz sie kłucimy z tego powodu. Ale ja nie pojde, bo nie moge zostawic mojej mamy z tym wszystkim samą. Nie umiem sobie nawet tego wyobrazic kiedys poszlam na lekcje i po 2lekcji zwiałam zeby szybko isc do domu bo sumienie mi nie dawało spokoju! Nie mamy bliskiej rodziny ktora moze nam pomoc. Jestesmy zdani tylko na siebie .... Moja mama jest dla mnie wszystkim .... i jej zdrowie jest dla mnie najwazniejsze ....ale tez nie umiem sobie poradzic z tym ze nie chodze do szkoły i w zyciu niczego nie osiągne zawaliłam szkołe .... i jest mi z tym bardzo zle nieraz sama niewiem co mam robic,ze soba ale wiem jedno ze nie zostawie mojej mamy ! nawet na chwile !!! Byłam u mojej byłej wych. z podstawówki i ona wie jaka mam sytuacje i poradziła mi zebym poszła do pedagoga szkolnego i mu o tym powiedziała i poprosiła zeby załatwił mi nauczanie indywidualne. Wiem ze to nie takie łatwe zdje sobie z tego sprawe ale czy na tej podstawie moze moja mama sie ubiegac o takie nauczanie?? czy ktos sie orietuje ? pytam WAS bo nie chce sobie obic niepotzrebnej nadzieji .... jesli nie to nst. bd musiała sobie inaczej radzic ale moja przyszłosc jest dla mie bardzo wazna Bardzo Prosze o jakiekolwiek wzkazówki !

 

 

Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to faktycznie jeszcze maluchy, trzeba pomóc przy lekcjach, plus obowiązki domowe....no a szkoda by było żebyś zawaliła gimnazjum, a jesteś bardzo dojrzałą osobą jak na swój wiek trzeba ci to przyznać.

Twoja mam ma rentę? Grupę inwalidzką? Jaki jest jej stan prawny?

 

Powinnaś szybko zwrócić się o pomoc do pedagoga szkolnego, dyrektorki i/lub wychowawczyni bo jak dalej będziesz opuszczać szkołę - twoja mam może zostać ukarana sądownie za to, a tego nikt by nie chciał.

Chcesz się uczyć - to bardzo, bardzo dobrze, załatw sprawę - jeśli nie będzie szans na nauczanie indywidualne pomyśl o przeniesieniu się do szkoły wieczorowej lub zaocznej - to będzie jedyny sposób by kontynuować szkołę.

 

Poza tym jeśli masz ochotę powinnaś wybrać się do poradni psychologicznej i porozmawiać o swojej sytuacji z terapeutą, który podpowie co robić żeby nie "oszaleć" w rzeczywistości w której się znalazłaś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Twoja mama powinna dziekowac Bogu ze ma taka córke,jestem niesamowicie pod wrazeniem ze w tych czasach jeszcze mozna spotkac takie dziecko jaka Ty jestes. Mysle ze twoja mamusia powinna isc do swojego lekarza i poprosic o opisanie dokladnie swojej choroby, i napisanie ze potrzebuje stalej pomocy.

Napewno Ci sie uda. Takiemu Aniołkowi jak Ty nie mozna niczego odmówic Kasiu zycze twojej mamusi zdrówka,i Tobie zycze wszyskiego co naj w zyciu jestes niesamowita!

 

Pozdrawiam Cieplusko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak się zastanawiam czy opieka społeczna nie pomogłaby. Chociaż... Bardziej teraz znani są z zabierania dzieci. Wiem że istnienie taka osoba jak dochodząca opiekunka z pomocy społecznej. Pomaga w prowadzeniu domu i opiece. Moja babcia miała taką na godzinę dziennie. Może warto zadzwonić do opieki i zapytać.

Swoją drogą, że istnieją jeszcze tacy ludzie jak Ty. Gratuluję postawy i powodzenia życzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Kasiu jak tak czytam twoj post to zatyka mnie. Jestes bardzo dzielna dziewczyna pewnie nie jeden rodzic by chciał miec taka córke :)

 

Słuchaj ja mam nauczanie i powiem Ci tylko Tyle ze powinnas spróbowac moze akurat Ci sie uda Trzymam Kciuki za Ciebie lecz niestety nie moge Ci powiedziec czy na takiej podstawie mozna sie ubiegac po to,bo ja mam z innego powodu to nauczanie . Ale bądzmy dobrej myśli ze uda sie ;)

 

Powodzonka!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedyna rada to spróbować pogadać u pedagoga szkolnego i w opiece społecznej. Ten pierwszy musi poruszyć niebo i ziemię aby zorganizować CI w takiej sytuacji indywidualny tok nauczania a opiekę społeczna trzeba uruchomić awaryjnie aby zorganizowali Ci np pielęgniarkę dla mamy na czas kiedy ty jesteś w szkole. Tak to powinno mniej więcej wyglądać w idealnym rozwiązaniu.

Zacznij proszę od pedagoga ....musisz mu wytłumaczyć wysoką ilość dni nieobecności w szkole bo za to faktycznie sa wysokie kary dla rodziców. Dwa miesiące nie zawalą Ci całego roku nauki a jak będzie mądry pedagog to zrozumie i coś wymyśli. Pedagog jest właśnie od takich rzeczy za to bierze co miesiąc wypłatę ... Pozostaje mi życzyć Tobie powodzenia ....i trzymam za Ciebie kciuki i podziwiam za odwagę.

Pozdrów mamę i rodzeństwo - uszy do góry.

 

Jak jesteś z poznania to mogę pomóc Ci rozmawiać z pedagogiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:roll: ja bym się z tą pomocą społeczną wstrzymała a co jak stwierdzą, że matka nie jest w stanie zająć się dziećmi a Kasiaaa84586, jest niepełnoletnia i powinna się uczyć..itd itd i coś im do łba strzeli i będą chcieli dzieciaki umieścić w palcówce.....

Niestety , ale obawiam się ,że to co pisze Linka jest bardzo prawdopodobne:(. Zamiast szukać sposobu by pomóc, stwierdzą ,ze dzieci mają niewystarczającą opiekę i skierują sprawę do kuratora:(

Sprawa jest trudna, nie wiem co można by w takiej sytuacji zrobić. Nie macie żadnej rodziny, która mogłaby Cię odciążyć w obowiązkach?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiola173, no właśnie, ja nie chcę straszyć, mam nadzieje, ze tak by się nie stało...ale spójrzmy prawdzie w oczy ...tak jest najprościej :-|

 

Dlatego jeśli mama postarałaby się o grupę inwalidzka, może II to coś by dało, znaczy do niej choćby przychodziła jakaś opiekunka wtedy......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No włansie nie mam rodziny zadnej w mojej msc ani nigdzie w poblizu .... tez tak mysle ze opieka społeczna to jeszcze wiekszych kłopotów nam narobi niz pomoze ... Bardzo dziekuje Wam za wsparcie i porady jestem niezmiernie wdzieczna Jedyne forum które mnie rozumie

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety ale tak jest. Nieraz widziałam na podobne tematy reportaże w tv:( Sytuacja bardzo trudna. Może jacyś ludzie dobrej woli, wolontariusze by się znaleźli? Tylko kogo prosić o pomoc w zorganizowaniu?

 

[Dodane po edycji:]

 

Kasiaaa84586, A gdzie mieszkasz jeśli można widzieć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to pięknie:/ Szykujesz dla mamy "piękną" pomoc w postaci kilku tysięcy grzywny za niedopełnienie obowiązku szkolnego oraz dla siebie i dla niej wegetację przez resztę dni życia bo gdzie cię niby do roboty przyjmą z sześcioma klasami podstawówki.Zawalisz lata nauki. Trzeba by niezlym tepakiem i teraz sobie nie radzisz wiec myslisz, ze na idywidualnych Ci sie uda? nie dostaniesz ich, bo to nie Twoja mama jest chora tylko Ty na Głowa Pffff Debilka!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmmm Finansowo no róznie to jest raz lepiej raz gorzej. w kazdym badz razie wystarcza na zycie.i wiem ze pisanie nie rozwiaze problemu ale dla mnie to naprawde wielka rzecz ze wgl ktos udziela jakis skazówek i Kasiu naprawde Ci dziekuje

 

I Olivia158 moze masz racje jestem chora na głowe ale Ty nie czujesz tego co ja moze jestes inna osoba ja niestety wszystko zrobie zeby swojej mamie pomoc,bo mame ma sie tylko jedna

 

Pzdr

 

[Dodane po edycji:]

 

jeju nie Kasiu tylko Wiolu przepraszam Pomyliłam sie

 

No widocznie Olivia umie komus dojechac ale trudno sama widzisz jacy sa niektorzy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×