Skocz do zawartości
Nerwica.com

ODPISZCIE PROSZĘ


gore

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie!

Cieszę się że jesteście, od trzech miesięcy mam nawrót nerwicy. Miałam ataki lękowe sześć lat temu przez około 6miesięcy, dosyć ostre ale udało mi się je pokonać. Jak wyżej napisałam trzy miesiące temu koszmar wrócił bez większej przyczyny. Od miesiąca - tragedia. Mój tata - osoba bardzo mi bliska poważnie choruje i nie radzę sobie z tym już na max. Tylko że wciąż nie wiem czy to jak się czuję to jakaś ciężka choroba czy właśnie nerwica. Przeraża mnie to że w chwilach gdy wydaje mi się, że jestem wyluzowana nagle robi mi się duszno, gorąco mam wrażenie, że zemdleję. Po chwili to mija i jest ok. Tylko zaczynam się bać o siebie jeszcze bardziej. To co mam od trzech dni to istny koszmar. Szłam z mężem, starałam się wyluzować, myślałam jest ok. to spacer samo zdrowie. Z tyłu głowy narastał mi tępy ból coś jak ucisk i pieczenie. Gdy odwróciłam głowę strasznie mi się zakręciło, zesztywniał mi kark i ból się nasilił. Potem póściło ale wraca tępy ucisk i nocą też. Byłam dziś u internisty bo do tego doszło, że jak się uśmiecham to czuję że dretwieją mi policzki. Internista zmierzył ciśnienie, posłuchał serca zajżał w źrenice i powiedział że jestem zdrowa. Powiedziałam mu że wciąż się źle czuje miewm mdłośći i wkręcam się że to rak mózgu, zapisał mi coś (ale nie mogę go rozczytać) na nerwy i powiedział że mam iść do psychiatry. Ja i tak się boję, czy ktoś z was miał podobne objawy?denerwuje mnie to drętwienie policzków załaszcza lewego!Acha po jutrze wyjeżdżam i jestem przerażona na max. boje się czy mi się coś stanie, będe tam samaw pracy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie!

Cieszę się że jesteście, od trzech miesięcy mam nawrót nerwicy. Miałam ataki lękowe sześć lat temu przez około 6miesięcy, dosyć ostre ale udało mi się je pokonać. Jak wyżej napisałam trzy miesiące temu koszmar wrócił bez większej przyczyny. Od miesiąca - tragedia. Mój tata - osoba bardzo mi bliska poważnie choruje i nie radzę sobie z tym już na max. Tylko że wciąż nie wiem czy to jak się czuję to jakaś ciężka choroba czy właśnie nerwica. Przeraża mnie to że w chwilach gdy wydaje mi się, że jestem wyluzowana nagle robi mi się duszno, gorąco mam wrażenie, że zemdleję. Po chwili to mija i jest ok. Tylko zaczynam się bać o siebie jeszcze bardziej. To co mam od trzech dni to istny koszmar. Szłam z mężem, starałam się wyluzować, myślałam jest ok. to spacer samo zdrowie. Z tyłu głowy narastał mi tępy ból coś jak ucisk i pieczenie. Gdy odwróciłam głowę strasznie mi się zakręciło, zesztywniał mi kark i ból się nasilił. Potem póściło ale wraca tępy ucisk i nocą też. Byłam dziś u internisty bo do tego doszło, że jak się uśmiecham to czuję że dretwieją mi policzki. Internista zmierzył ciśnienie, posłuchał serca zajżał w źrenice i powiedział że jestem zdrowa. Powiedziałam mu że wciąż się źle czuje miewm mdłośći i wkręcam się że to rak mózgu, zapisał mi coś (ale nie mogę go rozczytać) na nerwy i powiedział że mam iść do psychiatry. Ja i tak się boję, czy ktoś z was miał podobne objawy?denerwuje mnie to drętwienie policzków załaszcza lewego!Acha po jutrze wyjeżdżam i jestem przerażona na max. boje się czy mi się coś stanie, będe tam samaw pracy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej też jestem tu po raz pierwszy i mam podobne objawy do twoich. mam zdjagnozowaną nerwicę lękową jakieś 11 lat temu. nie będę opisywał wszystkich przypadłości jakie miałem, ale teraz właśnie mam pieczenie i drętwienie całej skóry na twarzy i na szyi, i się tym za bardzo nie przejmuję, wiem że to nerwicowe i w koncu przejdzie, chociaż te objawy mam już od pół roku, raz mniejsze raqz większe ale są, okropne uczucie ale do przeżycia, pozdrawiam, Paweł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej też jestem tu po raz pierwszy i mam podobne objawy do twoich. mam zdjagnozowaną nerwicę lękową jakieś 11 lat temu. nie będę opisywał wszystkich przypadłości jakie miałem, ale teraz właśnie mam pieczenie i drętwienie całej skóry na twarzy i na szyi, i się tym za bardzo nie przejmuję, wiem że to nerwicowe i w koncu przejdzie, chociaż te objawy mam już od pół roku, raz mniejsze raqz większe ale są, okropne uczucie ale do przeżycia, pozdrawiam, Paweł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj.

Niestety te nawroty nerwicy nie należą do przyjemności. Też mnie to dopadło, ze zdwojoną silą. To był koszmar. Musiałam się trochę pomęczyć zanim doszłam do siebie. Tak jak Ty bałam się o to, że coś mi się stanie. Gore, to po prostu kwestia czasu.

Wiem,że nie jest Ci łatwo tym bardziej, że Twój tata choruje ( wiem co to znaczy bo sama straciłam ojca, umarł nagle, niespodziewanie).

Choroba kogoś nam bardzo bliskiego potęguje nasze ataki. Jesteśmy w tym momęcie bezradni i poddajemy się nerwicy. Napewno będzie Ci trudno przejść przez to wszystko, ale z biegiem czasu, powolutku będzie coraz lepiej, bo to tylko nerwica!!!

Powodzenia i wytrwałości ( bo wiem, że wyjeżdżasz).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj.

Niestety te nawroty nerwicy nie należą do przyjemności. Też mnie to dopadło, ze zdwojoną silą. To był koszmar. Musiałam się trochę pomęczyć zanim doszłam do siebie. Tak jak Ty bałam się o to, że coś mi się stanie. Gore, to po prostu kwestia czasu.

Wiem,że nie jest Ci łatwo tym bardziej, że Twój tata choruje ( wiem co to znaczy bo sama straciłam ojca, umarł nagle, niespodziewanie).

Choroba kogoś nam bardzo bliskiego potęguje nasze ataki. Jesteśmy w tym momęcie bezradni i poddajemy się nerwicy. Napewno będzie Ci trudno przejść przez to wszystko, ale z biegiem czasu, powolutku będzie coraz lepiej, bo to tylko nerwica!!!

Powodzenia i wytrwałości ( bo wiem, że wyjeżdżasz).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fakt..Choroby najbliższych potrafią niszczyć psychicznie człowieka.. Przerabiałam ten temat..

Idz do psychiatry. Internista zwykle nie ma tak dobrej wiedzy jak specjalista w dziedzinie psychiatrii. Dla mnie to też typowe objawy nerwicy lękowej.. Głowa do góry. Będzie dobrze :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fakt..Choroby najbliższych potrafią niszczyć psychicznie człowieka.. Przerabiałam ten temat..

Idz do psychiatry. Internista zwykle nie ma tak dobrej wiedzy jak specjalista w dziedzinie psychiatrii. Dla mnie to też typowe objawy nerwicy lękowej.. Głowa do góry. Będzie dobrze :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do uśmiechania się - to ja również maiałam z tym lekkie problemy. Szczególnie, gdy się kiedyś ogromnie zestresowałam... Moze nie zdrętwaiły, ale dostały takiej ... "padaczki" ? :lol: (to o to chodzi?) I to rzeczywiscie wygląda mniej więcej tak --- > :lol: . Panicznie się bałam, że ktoś zauważy takie drganie... bałam się, że to coś poważnego i tak się wkręciłam, że często mi się to zdarzało...

 

Ale nawet takie nastawienie wskazuje na objawy nerwicy.Szczególnie te bóle z tyłu głowy.

I.. jeśli jesteś zdrowa, to zdaje mi się, że jest to problem o podłożu psychologicznym. Czyli... Naprawdę warto odwiedzić psychiatrę, albo przynajmniej psychologa.

Nie przejmuj się i głowa do góry ;* Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do uśmiechania się - to ja również maiałam z tym lekkie problemy. Szczególnie, gdy się kiedyś ogromnie zestresowałam... Moze nie zdrętwaiły, ale dostały takiej ... "padaczki" ? :lol: (to o to chodzi?) I to rzeczywiscie wygląda mniej więcej tak --- > :lol: . Panicznie się bałam, że ktoś zauważy takie drganie... bałam się, że to coś poważnego i tak się wkręciłam, że często mi się to zdarzało...

 

Ale nawet takie nastawienie wskazuje na objawy nerwicy.Szczególnie te bóle z tyłu głowy.

I.. jeśli jesteś zdrowa, to zdaje mi się, że jest to problem o podłożu psychologicznym. Czyli... Naprawdę warto odwiedzić psychiatrę, albo przynajmniej psychologa.

Nie przejmuj się i głowa do góry ;* Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×