Skocz do zawartości
Nerwica.com

po 182 dniach zwolnienia chcę zajść w ciążę


mb201

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie wszystkich, jestem tu nowa. Chciałabym po krótce opisać moją sytuację i poprosić o pomoc.

właśnie kończy mi się 180 dni zwolnienia po depresji spowodowanej mobbingiem, nie chce wracać do tej pracy, ale też mam problemy ze znalezieniem innej pracy :(.

planuję zajść w ciążę, tylko że ciążę mogę potwierdzić tak za ok 3 tygodnie (późno się wzięłam do roboty).W związku z powyższym mam pytania:

1.czy mogę postarać się o zwolnienie od innego lekarza lub od mojego psychiatry (nawet niepłatne?) tak na miesiąc

2. czy mogę się starać o urlop bezpłatny też tak na miesiąc lub dwa(dopóki tej ciąży nie potwierdzę) motywując to faktem iż jestem w ciąży? (moja praca wymaga dużego wysiłku fizycznego)

3. czy zakład pracy lub ZUS będzie mi wypłacał pieniążki jeśli dostarczę zwolnienie od ginekologa

o ciąży?

 

bardzo proszę o pomoc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hey

 

Wiem co przezywasz ja co prawda nie mialam mobbingu ale tzw breakdown w pracy depresje myslalam ,ze padne ale nikt sie tym nie przejmowal jeszcze bardziej odczuwalam presje-pracowalam w przedszkolu w UK-tak dziwne ale doprowadzilo mnie to po czesvi do zalamania nerwowego...na twoim miejscu tez nie wracalabym dopiero odzylam na moim zwolnieniu psychicznie i fizycznie i wiem,ze powrot oznaczakyby dla mnie koniec!

 

Szukaj innej pracy mi zostalo jeszcze 2 miesiace ale szukam intensywnie co prawda nie jestem w PL,moja rada uciekaj jak najdalej takie toksyczne miejsca moga doprowadzic do....

 

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bardzo dziękuję za słowa wsparcia :)

najgorsze jest to że wiem że mnie nie zwolnią, a jak wrócę to na pewno będzie tak samo :(

w poniedziałek umówiłam się z psychiatra poradzić się co dalej. podobno można wrócić na 1 dzień, wziąć urlop na a później znów pójść na zwolnienie.

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mb201,

 

Współczuję! Jeżeli sytuacja w pracy wywołała u Ciebie depresję, to naprawdę zrób wszystko zeby tam nie wracac.

Dodatkowo: ciąża to wielka radość, ale też kolejny stres, więc dorzucasz drugi stresogenny czynnik do tego niezbyt obiecującego koktajlu.

Przemyśl to wszystko.

 

Poza tym, jeżeli wykonujesz pracę fizyczną to raczej chyba nie wskazane byłoby wykonywanie jej będąc w ciąży?

 

oczywiście nie znam Twojej sytuacji, więc nie oceniam - ale czy przez ten czas, przez który byłaś na zwolnieniu zajmowałaś się poszukiwaniem pracy: rozsyłałaś CV? Rozmawiałaś ze znajomymi? A może rozważałaś wykorzystanie innych umiejętności? Może jakieś zajęcia dorywcze?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Yeah i ciągnąć kasę od kogo się da za nic-nie-robienie...a później ciąża ( zwolnić nie wolno), później macierzyński ( zwolnić nie wolno) a później jeszcze można iść na zwolnienie 8) i jest git.........ważne ze płacą na ciebie wszyscy podatnicy, ewentualnie pracodawca........

No a jak nie to po macierzyńskim zostaniesz wywalona - i bez środków do życia zostaniesz z dzieckiem - świetne podejście..... 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mb201,

 

Współczuję! Jeżeli sytuacja w pracy wywołała u Ciebie depresję, to naprawdę zrób wszystko zeby tam nie wracac.

Dodatkowo: ciąża to wielka radość, ale też kolejny stres, więc dorzucasz drugi stresogenny czynnik do tego niezbyt obiecującego koktajlu.

Przemyśl to wszystko.

 

Poza tym, jeżeli wykonujesz pracę fizyczną to raczej chyba nie wskazane byłoby wykonywanie jej będąc w ciąży?

 

oczywiście nie znam Twojej sytuacji, więc nie oceniam - ale czy przez ten czas, przez który byłaś na zwolnieniu zajmowałaś się poszukiwaniem pracy: rozsyłałaś CV? Rozmawiałaś ze znajomymi? A może rozważałaś wykorzystanie innych umiejętności? Może jakieś zajęcia dorywcze?

 

Szukam pracy od 3 miesięcy i oprócz akwizycji nic nie ma, nikt nie oddzwania mimo iż moje cv naprawdę nieźle wygląda.... nawet mówiłam znajomym że zapłacę za info i niestety nic.... ten brak pracy tak mnie dołował że musiałam zmienic leki na mocniejsze. dobrze że mam męża, bo takto to by licho było...

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szukam pracy od 3 miesięcy i oprócz akwizycji nic nie ma, nikt nie oddzwania mimo iż moje cv naprawdę nieźle wygląda.... nawet mówiłam znajomym że zapłacę za info i niestety nic.... ten brak pracy tak mnie dołował że musiałam zmienic leki na mocniejsze. dobrze że mam męża, bo takto to by licho było...

pozdrawiam

 

 

 

Wiesz, jeszcze raz przeczytałam Twoje posty (planowanie ciąży tak, aby móc przedłużyć urlop w pracy) i trochę zmieniłam zdanie. :(

Nie, nie dziwie się, że nie możesz znaleźć żadnej pracy.

Czytam Twoje posty i próbuję się wczuć w rolę Twojego potencjalnego pracodawcy. I jedna myśl mi kołacze po głowie: "Broń boże przed takim pracownikiem". To nieprawda, że pracy nie ma. Po prostu dostają ją inni, z innym podejściem. Nikt nie chce być wyzyskiwany, pracodawcy również.

Przemyśl tę sprawę od drugiej strony, chyba że nie masz pomysłu na życie i chcesz wegetować na garnuszku socjalnym: państwo, renta, alimenty, zasiłki, chorobowe, macierzyńskie itp.

Ale co to za życie? :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szukam pracy od 3 miesięcy i oprócz akwizycji nic nie ma, nikt nie oddzwania mimo iż moje cv naprawdę nieźle wygląda.... nawet mówiłam znajomym że zapłacę za info i niestety nic.... ten brak pracy tak mnie dołował że musiałam zmienic leki na mocniejsze. dobrze że mam męża, bo takto to by licho było...

pozdrawiam

 

 

 

Wiesz, jeszcze raz przeczytałam Twoje posty (planowanie ciąży tak, aby móc przedłużyć urlop w pracy) i trochę zmieniłam zdanie. :(

Nie, nie dziwie się, że nie możesz znaleźć żadnej pracy.

Czytam Twoje posty i próbuję się wczuć w rolę Twojego potencjalnego pracodawcy. I jedna myśl mi kołacze po głowie: "Broń boże przed takim pracownikiem". To nieprawda, że pracy nie ma. Po prostu dostają ją inni, z innym podejściem. Nikt nie chce być wyzyskiwany, pracodawcy również.

Przemyśl tę sprawę od drugiej strony, chyba że nie masz pomysłu na życie i chcesz wegetować na garnuszku socjalnym: państwo, renta, alimenty, zasiłki, chorobowe, macierzyńskie itp.

Ale co to za życie? :roll:

 

 

wydaje mi sie za chmurami ze Twoja wypowiedz jest troche nie na miejscu,nie znasz powodow dla ktorych ta dziewczyna musiala isc na zwolnienie wiec nie powinnas oceniac ,moze plan z zajsciem w ciaze nie jest ok ale na wlasnym przykladzie wioem jak praca moze zdolowac i doprowadzic do krawedzi ,a nawet sama nie spotrzeglam kiedy praktycznioe ocknelam sie w ostatnim momencie,nikt nie chce zyc na zasilku wegetowac na garnuszku jak piszesz ,ja probowalam wrocic do mojej pracy i ledwo wytrzymalam 1 dzien,mieszkam za granica i moja praca to przedszkole ktos by pomyslal fajnie dzieci zabawa...dostalam takiego wycisku psychicznego i fizycznego jakiego nawet nie mialam pracujac wczesniej w supermarkecie....jestem 5 miesiecy na zwolnieniu i zasilku chorobowym nie dlatego,ze chce wykorzystac mojego pracodawce tylko dlatego ,ze praca doprowadzila mnie w wiekszej czesci do depresji i stanu wyczerpania,wiec prosze nie oceniaj jesli nie znasz istoty sprawy,ja nie wyobrazam sobie powrotu do mojej dawnej pracynie chce byc na zasilku szukam nowej pracy i wiem,ze ja znajde!" czsami w zyciu masz 1 wyjscie ratowac samego siebie,i ja nie zaluje mojej decyzji i zasilku chorobowego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Livia, bez obrazy ale przez 5 miesięcy nie móc znaleźć nowej, jakiejkolwiek pracy? To dziwnie szukałaś.....

 

Jeśli ktoś jest chory - ok, ale jeśli już nie jest, a założycielka postu chyba wyzdrowiała skoro nie dostanie więcej zwolnienia od psychiatry i kombinuje na wszelkie sposoby jak by tutaj kasę wydębić, chce zajść w ciążę ( no wybacz ale psychiatra powinien ją otrzeźwić, zaraz po depresji, po powrocie ze zwolnienia - dziecko??!! )........to nie jest zdrowe ani dla niej, ani dla dziecka ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Livia, bez obrazy ale przez 5 miesięcy nie móc znaleźć nowej, jakiejkolwiek pracy? To dziwnie szukałaś.....

 

Jeśli ktoś jest chory - ok, ale jeśli już nie jest, a założycielka postu chyba wyzdrowiała skoro nie dostanie więcej zwolnienia od psychiatry i kombinuje na wszelkie sposoby jak by tutaj kasę wydębić, chce zajść w ciążę ( no wybacz ale psychiatra powinien ją otrzeźwić, zaraz po depresji, po powrocie ze zwolnienia - dziecko??!! )........to nie jest zdrowe ani dla niej, ani dla dziecka ....

 

 

ja w ogole nie szukalam pracy bylam w takim stanie,ze ledwo funckjonowalam,prace mozna znalesc owszem ale 2 rzecz to czuc sie na silach isc wstac i wykonywac codziennie obowiazki uwierz mi ledwo doszlam do siebie to nie tylko przez prace ale inne osobiste sprawy teraz i czuje,ze jestem gotowa na nowa prace szukanie i najwazniejsze funkcjonowanie ...takze uwazam,ze pomysl dziecka po depresji nie jest dobry,ja wychowuje mojego 12 letniego brata sama tutaj i dziecko to olbrzymia odpowiedzialnosc i obowiazek,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×