Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kim jest neurotyk?


Sola

Rekomendowane odpowiedzi

Neurotyk to osoba która ma niską samoocenę, I wiele kompleksów. Takiej osobie towarzyszy często uczucie niższości w porównaniu do innych ludzi, czuje się gorsza od rówieśników, przełożonych, bądź członków rodziny.

przyczyn może być wiele, np brak powodzenia w życiu Towarzyskim, Erotycznym, Bądź zawodowym. Ogólnie mówiąc brak samorealizacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za podpowiedź. Czytałam, że np gdy dziecku nie zostanie zapewnione bezpieczeństwo, tworzy się lęk i wiele mechanizmów obronnych źle działających. Czy to prawda?

Prawda, Miłość i poczucie bezpieczeństwa, którego brak jest ze strony rodziców, np. Rodzice sie biją i awanturują, może rozwinąć u dziecka taki stan, który zostanie spotęgowany relacjami z innymi ludźmi, a raczej tym ,że taki dziecko nie będzie sobie radzić z tymi relacjami.

Oczywiście w grę pewnie wchodzą czynniki genetyczne, po prostu są osoby bardzo wrażliwe emocjonalnie i łatwiej sie u nich kształtuje osobowość neurotyczna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jaśkowa i ja też. Przynajmniej tak zdiagnozowałam czytając różne książki psychologiczne.

A czy istnieje jakaś granica między ,,zdrowym'' neurotyzmem, a tym który wymaga leczenia?

Jedni są skłonni neurotycznie, bo sie tacy po prostu urodzili i rozumiem, że tego zmienić nie można, ale co z nabytym?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy istnieje jakaś granica między ,,zdrowym'' neurotyzmem, a tym który wymaga leczenia?

 

Sola moim zdaniem nie ma czegoś takiego jak zdrowy neurotyzm, myślę że każdy neurotyk wymaga leczenia. Tylko po prostu jest coś takiego jak stopień nasilenia neurotyzmu, u jednych ludzi jest on mały i nie przeszkadza im na tyle żeby np. nie mogli funkcjonować w społeczeństwie, a u innych jest on tak rozwinięty, ze nie są oni w stanie rozwijać swoich pasji, tracą zainteresowania światem , ludźmi, a w wielu przypadkach dochodzi do tego że osobnicy neurotyczni wykazują objawy autodestrukcyjne i nie rzadko targają się na swoje życie.

Jedni są skłonni neurotycznie, bo sie tacy po prostu urodzili i rozumiem, że tego zmienić nie można, ale co z nabytym?

 

 

Nie sadzę aby ludzie rodzili się neurotykami, tak jak nie sądzę żeby ludzie rodzili się schizofrenikami. Chodzi oto że ludzi mający podatność, ma zaburzenia i choroby psychiczne cechuje jedna podstawowa rzecz. Mianowicie wszystkie te osoby są bardzo wrażliwe i łatwo ulegają zranieniom, ze strony ludzi, jak i sytuacji życiowych.

Ja też jestem neurotykiem, chociaż się taki nie urodziłem

;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tez sie nie urodzilem neurotykiem tylko to nabylem w dziecinstwie. napieta atmosfera w domu i trudni rowiesnicy mieli wplyw na ten moj neurotyzm. sa plusy i minusy bycia neurotykiem. przy sprzyjajacych warunkach tacy ludzie na pewno moga byc szczesliwi i zdolni do normalnego zycia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Istnieje niestety niebezpieczeństwo, że jeśli ktoś urodzi się skonstruowany w taki sposób, iż można o nim powiedzieć, co najmniej że przypomina neurotyka, może popadać przez całe życie w różne przykre stany psychiczne.

Czasem się zdarza, że przez większość życia muszą odwiedzać gabinety psychologiczne i terapeutyczne.;-(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Istnieje niestety niebezpieczeństwo, że jeśli ktoś urodzi się skonstruowany w taki sposób, iż można o nim powiedzieć, co najmniej że przypomina neurotyka, może popadać przez całe życie w różne przykre stany psychiczne.

Czasem się zdarza, że przez większość życia muszą odwiedzać gabinety psychologiczne i terapeutyczne.;-(

 

Pewne predyspozycje psychofizyczne ułatwiają rozwijanie się różnych przypadłości, ale pod warunkiem zdrowego podejścia, motywacji, i samokontroli oraz dystansu do otaczającego nas świata można uniknąć takich perypetii. Poza tym osobowość i charakter można i należy wzmacniać, to się nazywa dojrzałość, psychiczna i emocjonalna.

A jeśli chodzi o leczenie i auto trapię zaburzeń neurotycznych, to czytałem, że najlepszym patentem, jest stosowanie auto humoru.

Chodzi oto, że neurotycy mają z góry obrane przekonanie o swojej niższości w porównaniu z innymi ludźmi, mają skłonności do rozpaczania nad sobą, nadmiernego użalania się, oraz do auto dramatyzacji i tworzenia sobie w swojej głowie wyimaginowanych "filmów" myśli przedstawiających ich samych jako ofiary losu i obiekt drwin i prześladowań ze strony osobników podziwianych i celebrowanych.

Więc wracając do auto terapii opartej na poczuciu humoru i dystansu do samego siebie chce pokazać że w sytuacji kiedy zaczynamy mieć doła i zaczynamy się nad sobą użalać, należy sobie w myślach w sposób humorystyczny zbagatelizować cała sytuację.

Na przykład nie udało nam się coś w pracy nie dostaliśmy awansu zaczynamy dramatyzować że jesteśmy beznadziejni i najlepiej to jak byśmy zasneli i się nie obudzili, wtedy najlepiej taka sytuację przedstawić w sposób humorystyczny, np, „Ja piedrole nie dostałem awansu podwyżki tylko dostał ją ten nie rob lachociąg co pucuje pałę szefowi, faktycznie sobie na to zasłużył i zapracował". Taka myśl może i jest kiczowata, ale w miarę zabawna niczym „straszny film” ( tak na marginesie fajna parodia która prześmiewa różnego rodzaju horrory lub dramaty które dołują a z punktu widzenia „strasznego filmu” wydają się być zabawne) i przywołuje uśmiech na twarzy osoby zamartwiającej się i powoduje że wycisza pesymistyczne i dołujące myśli.

W ten sam sposób należy parodiować postrzeganie samego siebie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, to może faktycznie być dobry sposób, tyle że prawdziwemu neurotykowi melancholiczna mina zastyga niczym świeżo wylany beton.

Ciężko ją zmienić, tym bardziej minę duchową takiej osoby. Czytałam u K.Hamer, że neurotycy sami siebie nie potrafią wyrwać ze smutku i lęku. Pomoc często musi przyjść z zewnątrz, inaczej postawa takiej osoby do otaczającego ją świata raczej się nie zmieni.

Musiałaby to być więc jakaś druga osoba, która wytłumaczyłaby neurotykowi, że wystarczy zmienić punkt odniesienia do ,,tragedii'' jaka go spotkała, a życie stanie się prostsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z własnego doświadczenia wiem że to trudne, dlatego terapeuta może pomóc naprowadzić neurotyka na odpowiedni tor, reszta to już ciężka praca nad własną osobowością. To tak jak walka z nałogiem np alkoholizmem, Terapia to tylko 50% sukcesu reszta pozostaje w rękach osoby uzależnionej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy można powiedzieć, że neurotyk upoważniony jest od lęku i smutku?

 

Dziwne pytanie. To tak jak by mu przypisać obowiązek do smucenia sie i przeżywania lęków.

Ale jedno jest pewne Neurotyzm + smutek i lęk, to tak jak krewetki i czosnek, jak zioło i bibułki, jak wdech i wydech, po prostu idą w parze ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem neurotykiem.Nie wie czy taką postawę wymusił na mnie świat,czy też po prostu się z tym urodziłem.Ludzie zawsze powtarzali mi,że jestem smutny,spokojny....Od dziecka mialem problemy z pojawiającym się lękiem.

Co do niskiej samooceny to bardziej niestety ludzie się do niej przyczynili niż ja sam.Na szczęście powoli samoocena się poprawia,ale idealnie jeszcze nie jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hm no to witam w klubie:)

Moja neurotycznosc ksztaltowala sie odkad pamietam, poprzez wychowanie rodzicow i ich bledy, poprzez przerozne sytuacje zyciowe od najmlodszych lat itp itd. To spowodowalo ze jestem kim jestem.

A moze mi sie tak tylko wydaje i po prostu juz urodzilem sie neurotykiem? Mialem to juz w genach? Tego nie wiem do konca..

Tak samo jak napisal przedmowca, do mojej niskiej bardzo samooceny przyczynili sie ludzie, nie JA! Absolutnie! Nie wiem czy przemawia za mna egocentryzm, ale tak uwazam wlasnie.

Mam takie pytanie, nie wiem czy sie z tym zgadzacie. Ponoc najlatwiej rozpoznac neurotyka po jakims wewnetrznym napieciu ktore on tak jakby emituje.

 

PS: I tak poza tematem jeszcze, moze ktos sie wypowie. Jak inni neurotycy radzicie sobie w pracy? Ja np. juz zmienialem kilka prac, bo albo nie daje rady albo nie mozna ze mna wytrzymac (of corz ze wzgledu na moja przypadlosc).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to ja już nie wiem. w szpitalu stwierdzono u mnie osobowość chwiejną emocjonalnie. w innym to potwierdzono. a moja psycholog zdiagnozowała że jest to osobowość neurotyczna. ale sporo mi się nie zgadza:

"potrzeba osiągnięcia sukcesu za wszelką cenę, potrzeba posiadania, nadmiernego gromadzenia produktów, kupowania, potrzeba roszczeniowa, potrzeba wykorzystywania innych oraz bycia wykorzystywanym, potrzeba kompulsywnego seksu, potrzeba władzy, prestiżu, potrzeba współzawodnictwa i wycofania się z niego"

bardziej pasuje mi border ale nie będę się sama diagnozować. może zmienić psychologa? ostatnio powiedziała mi że mam się modlić zamiast ciąć :blabla:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

neurotyczką chyba jestem ja ;p mnie najbardziej przeszkadza to, że neurotyk przeżywa wszystko 10000000 razy mocniej niż nieneurotycy.

kite, do mnie to, co zacytowałaś, też nie pasuje do mnie.

aa co do modlenia się - jest coś w kodeksie psychoterapeuty, że nie może narzucać pacjentowi światopoglądu, religii itp. mam nadzieję, że już do niej nie chodzisz, heh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×