Skocz do zawartości
Nerwica.com

czy ktoś z grubsza mi nakresli co mi dolega ...??


Gość patryk_22

Rekomendowane odpowiedzi

Witam , po krotce opisze swój problem , no może parę problemów, a wiec mam 23 lata , odkąd pamiętam trzęsły mi się ręce , z wiekiem cały czas myślałem ze to jakaś przypadłość która przejdzie im będę starszy ale odkąd zaczęły się pierwsze kontakty z rówieśnikami , dziewczynami dostawałem takich napadów lęków ze nie moglem wytrzymać , tak mam do teraz , gdy zachodzą jakieś sytuacje stresogenne nie mogę normalnie się zachowywać , kontakt z dziewczynami zakończyłem w wieku 18 lat gdy po paru nie udanych stosunkach porostu stwierdziłem ze nie nadaje się , unikam wesel , unikałem odczytywania prac przy całej klasie albo chodzenia do tablicy bo na sama myśl porostu się gotuje we mnie, nie bylem nawet na własnej studniowce , mam koleżanki ale tylko koleżanki bo na sama myśl ze z któraś miałbym zostać sam na sam zaczynam się trząść . uzależniłem sie od alkoholu , brałem tez ekstazy , teraz nie biorę ale pije dalej , bylem na odwyku AA ale gdy tam miałem jakakolwiek z prac przeczytać przy grupie tez się cały trząsłem , uciekłem stamtąd po dwóch miesiącach bo nawet starym alkoholikom jacy tam byli nie latały tak łapska jak mi , nie umiałem czytać z zeszytu , o piciu herbaty nawet nie wspomnę. Też od paru lat meczy mnie nerwica natręctw , chodzę po parę razy sprawdzać czy garaż lub piwnica lub drzwi w domu są zamknięte , czy skrzynka na listy zamknięta. Spać po nocach tez niekiedy nie mogę , no chyba ze przyjdę pijany to jest ok. Jak jestem wypity to "cały świat jest mój" ale gdy trzeźwieje to taki sam zakompleksiony debil . Od tych nerwów mam problemy z jelitami , tzw nadwrażliwość jelita grubego , wszystko od stresu . Mógłbym jeszcze pisać i pisać , teraz przymierzam się do pójścia...no właśnie do kogo , psychiatry czy psychologa. Jadłem raz parę dni relanium bo miałem zespól abstynencyjny i czułem się po tym świetnie , boje się ze jak zacznę się leczyć to uzależnię sie od czegoś bo podatny jestem na uzależnienia. ogólnie to trzęsą mi się ręce i mam strach "na przód" , mam iść na randkę - boje się , mam iść na rozmowę o prace - boje sie , mam isc na wesele - boje sie , a jak juz jestem na tej randce lub weselu to ciśnienie wielkie , ręce latają na wszystkie strony , dopiero po trzech 100 wódki normalnieje.

 

w każdym razie proszę mi mniej więcej nakreślić co mi dolega bo mi cala młodość przeleci a ja będę chodził non stop pijany , zresztą na dłuższa metę trzeba będzie znaleźć kogoś , założyć rodzinę ale w obecnym stanie to jest nie możliwe , nawet bym pierścionkiem przyszłej zonie na palec w kościele nie trafił

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

patryk_22,

 

Od diagnozy jest lekarz - w tym przypadku na 100% lekarz- psychiatra.

 

Aczkolwiek widac, ze masz nerwice, fobie spoleczna, lęki.

 

Dobra wiadomosc jest taka, ze da sie to leczyc, w sporym odsetku nawet dosyc skutecznie...

 

Zla natomiast jest taka, ze leczenie moze potrwac kilka ladnych miesiecy, czesto ponad rok.

 

Nie ma na co czekac, znajdz dobrego psychiatre i bezzwlocznie udaj sie na wizyte.

 

Innego wyjscia nie ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem, wam, ze bylam bym bardzo szczesliwa gdyby lęki uleczyło się w rok :)

Od 10 lat borykam się z lękami, także wspomagałam się alkoholem ale to do niczego nie prowadziło

Wierze ci ze relanium pomaga, bo leki z tej grupy sa bardzo skuteczne niestety strasznie uzależniają

 

Przede wszystkim powinienes zachowac absytynencję, lekarz psychiatra bardzo ci pomoże przepisując odpowiednie leki

ale nie sadze abys został uzdrowiony za pomoca magicznej różczki, przed tobą sporo pracy nad swoimi lęki, psychoterapia

Nie wiem jak to sie dzieje ze ludzie z lękami z tej zyciowej bezradności popadają w alkoholizm i wszystko się nakręca jeszcze bardziej, i coraz gorzej opuścić ten zaklety krąg :(

 

Staraj się nie pić i odwiedź lekarza, bo po 1 jesteś alkoholikiem po 2 masz objawy nerwicy lękowej i natręctw ... :(

napisz jak ci poszło i jakie leki otrzymałeś, ja o sobie napisałam w wątku "MOJA historia"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ostatnio straciłem robotę , po za tym mieszkam w malej dziurze , psychiatra jest tutaj raz na miesiąc , o psychoterapii grupowej nie słyszałem żeby w okolicach gdzieś była , starzy myślą ze nic mi nie jest , zresztą oni od urodzenia myślą ze jestem zdrowy

 

zdaje sobie sprawę ze dobry psychiatra i psychoterapia ale to kosztuje , mógłbym dojeżdżać do większego miasta ale koszta , myślę żeby jechać za granice , zarobić trochę grosza i władować w siebie , porządnie , jestem w stanie zerwać z chlaniem na rzecz normalnych kontaktów z ludźmi , póki co to po alkoholu jestem na tyle otwarty żęby co cokolwiek odezwać w towarzystwie

 

powiedzcie mi czy dobry psychiatra , rozmowy z nim i leki psychotropowe , czy tedy droga ??

 

boje sie sesji grupowych , na AA mi babka mówiła ze jak przejdę cały odwyk to mi przejdzie ale jak się otwierać przed ludźmi z których większa polowa jest po to zeby załatwić sobie zaświadczenie do sądu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

patryk_22,

 

Na psychiatre nie trzeba az takich duzych pieniedzy.

 

Wizyta tam raz na 2-4 tygodnie.

 

W twoim przypadku leki nalezy zaczac przyjmowac jak najszybciej.

 

Dzieki nim sie ogarniesz, dojdziesz mniej lub bardziej, a moze nawet calkowicie do zdrowia.

 

Wtedy podejmiesz prace, zaczniesz zarabiac i pomyslisz o terapii...

 

Jednak na efekty terapii czesto trzeba czakac rok-dwa, a na efekty leczenia 2-4 miesiace.

 

Bez psychiatry sie NIE obejdzie - to masz jak w banku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

orientujesz sie może ile prywatna wizyta u psychiatry ?? mniej wiecej....

 

leki podejrzewam ze tanie , za relanium dałem niecałe 6 złotych... jeeezu żeby człowiek sie czul tak zawsze jak po tym czymś

 

aha i jak lekarz mi przepisze tabletki to przez jaki czas "orientacyjnie" mogę je brać ??

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co ci doradzić, na początek lekarz na pewno, ale ćpanie leków latami też zdrowe nie jest

I kosztuje to - istotnie ... wizyta 100 zł + recepty 80-100 zł jakieś 200/m-c minimum

czasami bywa tak ze lekarz nie moze trafic z lekiem i zanim cos ci pomoze to przetestujesz polowę psychotropów, tak było ze mną

Relanium jest trafione ale jak pisałam - uzależnia

 

Uważam, że przede wszystkim wizyta u lekarza

 

co do seroxatu to znam go dobrze, na lęki był słaby ale dodawał energii i optymizmu to jedyne plusy

minusy to katastrofa i konanie przy odstawianiu (nie chcę nawet tego wspominać), koszty ok 50zł za 30 tab oraz niemożośc osiągnięcia orgazmu a u mężczyzn impotencja :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

femme-fatale,

 

To mialas pecha, bo Seroxat normalnie swietnie dziala na lęki.

Co do imptoencji, to czasami sie zdzarza, ale u okolo 10 %, reszta ok.

 

patryk_22,

 

Wizyta , tak, okolo 100 zl....

 

Bedziesz leczony zapewne antydepresantami z grupy SSRI, stawiam, ze dostaniesz Seroxat lub Cital ze wzgledu na to, ze masz fobie spoleczna.

 

Zoloft, Seronil prawie w ogole nie dzialaja antylękowo, a nawet je poteguja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

femme-fatale,

To mialas pecha, bo Seroxat normalnie swietnie dziala na lęki.

Co do imptoencji, to czasami sie zdzarza, ale u okolo 10 %, reszta ok.

 

No nie wiem, Patryk nadużywa alkoholu co i mnie się zdarzało jak nie brałam leków a musiałam sobie radzić

i zgadza się ze relanium działa dobrze - seroxat pobudza do działania więc jak ktoś jest pobudzony przy odstawianiu alkoholu i ma wzmożone lęki to seroxat nie spełni swojej roli, może lęki zmniejszą się ale po kilku miesięcznej kuracji, na pewno nie bedzie tak jak po relanium, ze łyknie tabletke i w krótkim czasie zadziała - nie ma się co łudzić :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chodzi mi o to czy tabletki maja zastosowanie "tylko w czasie ich łykania" ??

 

czy jak zacznę je jeść to efekt ich działania już pozostanie ??

 

 

 

sytuacja mnie przytłacza , szkoda ze nie jestem parę lat młodszy , moglem wtedy już myśleć o moim problemie , szlag człowieka trafia kiedy patrzy wokoło wszyscy się świetnie bawią a ja jestem...jaki jestem ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×