Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy jestem na dobrej drodze do alkoholizmu?


Gość Buratino

Rekomendowane odpowiedzi

Fizycznie na pewno nie. Ale psychicznie, to jest możliwe. Chociaż specjalistą w tej sprawie nie jestem, to można się psychicznie uzależnić od wielu substancji. Ja swego czasu obżerałem się chałwą. Myślałem o niej obsesyjnie i kupowałem ją w dużych ilościach, spożywając na raz nawet pół opakowania. Potrafiłem wydać ostatnie pieniądze na chałwę, byle tylko móc się delektować jej smakiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wypiłem pierwszy raz na 18 wino i od tamtej pory mam co jakiś czas ciągi do alkoholu. Jednak nie piję bo biorę leki. Czy mogłem się już uzależnić po jednej butelce wina?

Ojciec alkoholik.

 

Alkohol to nie heroina że po jednym zażyciu można było się uzależnić ;)

Ale skoro piszesz ze masz ojca alkoholika to radziłbym Ci uważać, bo tendencje do uzależnień bywają dziedziczne. Chodzi oto że mogłeś odziedziczyć po nim psychikę która jest podatna na uzależnienia. Moi rodzice nie piją, ale znam swoja psychę i wiem że łatwo się uzależniam.

Skoro piszesz że ciągnie cię do alkoholu to lepiej uważaj i pilnuj sie ;)

Wszystko jest dla ludzi tylko trzeba znać swoje możliwości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wypiłem pierwszy raz na 18 wino i od tamtej pory mam co jakiś czas ciągi do alkoholu. Jednak nie piję bo biorę leki. Czy mogłem się już uzależnić po jednej butelce wina?

Ojciec alkoholik.

Jest mnóstwo testów pozwalających określić stopień ryzyka wystąpienia uzależnienia od alkoholu. Jednak jako osoba mająca do tej pory na swoim koncie zaledwie jedno wypite wino, nie kwalifikujesz się nawet, by tego rodzaju testy wypełniać;) Poza tym ich wyniku nie polecałbym traktować inaczej jak w kategorii dowcipu;) W przeciągu mojego życia pojawiało się długotrwale wiele czynników predysponujących mnie do alkoholizmu, ale wraz z upływem lat zainteresowanie tego rodzaju formami uatrakcyjniania sobie życia stopniowo zaczęło maleć. Tak to już jest, że najlepiej pije się, kiedy organizm jest jeszcze młody i stosunkowo szybko potrafi się zregenerować, ALE! Jeżeli organizm masz wystarczająco silny, proces jak opisany przeze mnie powyżej, może postępować znacznie wolniej i istnieje po drodze całkiem spore ryzyko, że jednak uzależnienie da wcześniej o sobie znać. Tym bardziej w sytuacji, kiedy jesteś niejako genetycznie obciążony, jak sam piszesz. Podsumowując, zabawy z napojami wyskokowymi mogą w pewnym momencie jak najbardziej należeć do przyjemnych, jednak w ostatecznym rozrachunku, nawet jeżeli nie wpłynęły one znacząco na poziom naszej degeneracji, uważam to za stratę czasu! Jest tyle innych interesujących zajęć, którym można się poświęcić, dbając przy okazji o własny rozwój... ale w większości mamy chyba wrodzoną skłonność do podążania po najmniejszej linii oporu;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak odróżnić chęć wypicia 1-2-3-4-5-6 piw dla smaku od uzależnienia? Czy mówienie sobie, że coś się po prostu lubi nie jest pewnym objawem uzależnienia?

 

Łał...... 5-6 piw dla smaku ??????? no to ja o taki objaw bym juz się bardzo zaniepokoiła....

 

dla smaku to 1-2 ... i to czasem.. naprawdę dla smaku.

a jak więcej... no to juz nie jest fajnie,

ja tez bardzo lubie piwo.... chociaż powinnam napisać lubiłam ;)

nie pije ponad dwa lata.. ale piwo.. mimo przykrych konsekwencji jego picia dalej lubie i lubić będe... tylko już nie pić ;)

 

A tak serio Buratino to jesteś DDA i niestety jesteś w grupie większego ryzyka jesli chodzi o to uzależnienie, co nie znaczy że po jednej butelce wina juz jesteś uzależniony, ale dobrze by było zrobić terapię dla DDA.

 

Pozdrawiam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy dziecko alkoholika ma zawsze predyspozycje do alkoholizmu? Jestem córką alkoholika. Pije co jakiś czas, raz na tydzień lub dwa, przy piatku czy sobocie. Jest to jeden drink, piwo lub wino. W przypadku wina czasem (rzadko ale się zdarza)wypijam całą butelkę bo lubię i słabe jest. Upiłam się raz. I nigdy więcej. Drugi dzień był koszmarny. Lubię alkohol ale nie za często i w małych ilościach. Czy samo lubienie alkoholu może prowadzić do uzależnienia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

buratino,jeśli spodobał ci się nastrój po winie,to wiedz że będziesz pragnął się napić nie raz.Jeśli będziesz spożywał napoje alkoholowe w celu regulacji uczuć to jest duże prawdobodobieństwo uzależnienia się.Jeżeli spodobał ci się tylko smak to nie jest tak źle.Więc się zastanów czy tęsknisz za tym niesamowitym nastrojem,czy za smakiem.Ja tęskniłem za nastrojem i jestem alkoholikiem.Moja choroba rozwinęła się bardzo wcześnie,oczywiście ją wypierałem wiele lat :? No cóż alkohol najpierw mi wiele dawał,ale zarządał bardzo wysokiej ceny,udawał przyjaciela żeby potem mnie ograbić :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×