pomoc psychologiczna

[zalowy]

Witam!

dzisiaj doslownie jakies 5 godzin probowalem napisac posta na tym forum ale poprostu mam taki metlik w glowie ze jednak od tego odstapilem. Jakis rok temu zdiagnozowalem u siebie fobie spoleczna wogole wczesniej nie mialem watpliwosci co do mojego zdrowia psychicznego moze blednie ale nie zaklocalo to mojego funkcjonowania sesnu zycia itp.... Poczulem sie lepiej gdy czytajac na forum dowiedzialem sie ze to fobia teraz juz jest lepiej co do tej dolegliwosci chociaz czasem sie ujawnia. Chcialbym isc do psychologa ale nie wiem jak sie za to wziasc gdzie mam isc czy mam isc do prywatnego czy jakis jest z nfz pieniadze dla mnie roli nie graja chociaz tez za duzo ich nie mam. Nie wiem czy to depresja, zaburzenia osobowoci, nerwica czy jakas fobia... pomocy...

[Helvetti]

Jakis rok temu zdiagnozowalem u siebie fobie spoleczna

 

Sam zdiagnozowałeś? To znaczy, że nie byłeś u psychiatry?

[zalowy]

nie nie bylem. A to jest moj post z jakiegos tam forum z przed ponad pol roku:

 

mam pytanie, nie bede dublowal tego wszystkiego co jest na tym forum napisane dzisiaj to zdiagnozowalem poniewaz dowiedzailem sie ze cos takiego istnieje a zaczelo sie jakies pol roku temu. Nie wiedzailem co jest ze mna myslalem ze to depresja lub cos podobnego ale mysle ze objawy depresyjne tez byly i czasem dalej sa. Teraz wiem ze to ta cala fobia spoleczna ale najgorsze jest to ze jeszce pol roku temu, gdy mieszkalem w swoim miescie w ktorym sie wychowalem i mam liczne grono znajomych bylo wszystko ok a nawet powiedzailbym przeciwnie do fs bo wrecz chcialem poznawac nowych ludzi bylem pelen energii i motywacji. Tak bylo chociaz po glebszych przemysleniach od dawna mialem objawy fs lecz wystepowaly zadko, w minimalnym stopniu i mozliwe do zlekcewazenia. Teraz mieszkam gdzie indziej chodze do szkoly do ktorej przez lata chcialem sie dostac i spelnia moje wczesniejsze wymagania. powinienem byc jeszcze szczesliwszy. Jednak moja fobia bardzo sie nasilila a nawet mam stany depresyjne. W zyciu bym nie powiedzial ze takie cos mnie dopadnie teraz mam bardzo niska samoocene brak energii nie widze w niczym sensu. Jadac autobusem strasznie sie stresuje ze wszyscy na mnie patrza nie bede sie dalej rospisywal bo znacie te reszte objawow. Staralem sie z tym walczyc chodizlem na imprezy do znajomych na sile, ale po kazdym takim przedsiewzieciu wydawalo mi sie ze tylko sie pograzylem i wyszedlem na idiote co jeszce bardziej mnie dolowalo bedac samemu w domu i rozmyslajac o tym wydarzeniu. Po kazdym takim wypadzie dochodze do siebie po paru dniach... jest to bardzo ciezkie chcialbym wyjsc z domu cos zrobic bo wiem ze siedzenie w domu to nigdy nie bylo dla mnie ale jak tu gdzies wyjsc jak wszyscy niby na mnie patrza a ja jestem caly ze stresowany. Jak ludzie mnie mijaja to nie wiem gdzie patrzec probuje na czyms skupic wzrok lecz to jest bardzo sztuczne i nieprzyjemne. Konczac te moje wymiociny ktore i tak pewnie sa zamotane zwracam sie o pomoc... wiem ze to jest CHORE i jak sobie z tym radzic mysle nad wizyta wlasnie u psychologa czy do psychiatry odrazu ? i jak wyglada taka wizyta jak czesto czy sie placi i jak szukac.

[Helvetti]

Myślę że samo-diagnoza nie ma sensu i warto wybrać się do specjalisty

[zalowy]

tylko jak ?? bo nie wiem jak sie do tego zabrac gdzie mam isc ... i jak to wyglada...

[Helvetti]

Możesz poszukać w internecie, lub zapytać na forum o dobrego psychiatrę z twojego miasta.

[Gość]

zalowy:wpisz sobie w google "psycholog-miasto z ktorego jestes" i wyskoczy Ci wyników na kilkadziesiat stron z adresami,cenami itd

 

[Dodane po edycji:]

 

aha i musisz jeszcze wiedziec ze niema złych psychologów,wszyscy są wspaniali

[zalowy]

a czym sie rozni psycholog od terapeuty ??

[*Monika*]

zalowy, Nie każdy psycholog należy do Towarzystwa Terapeutów Polskich. Są psycholodzy, którzy nie prowadzą terapii. Są też tacy, którzy nie należą do TTP, a terapię prowadzą.

Najlepiej gdybyś mial szczęscie co do wyboru terapeuty. Nie każdy spełnia nasze oczekiwania. Dobrze by było gdyby taki terapeuta miał superwizora.

 

Stary Góralu

 

aha i musisz jeszcze wiedziec ze niema złych psychologów,wszyscy są wspaniali

 

[Gość]

zalowy:tak na chłopski rozum to róznią sie tym ze psycholog oferuje pomoc psychologiczną,a terapeuta pomoc terapeutyczną.I jeden i drugi bedzie robił wszystko żeby Ci pomóc.No ale najlepiej samemu zapytac psychologa czym sie rózni od terapeuty,są telefony mozesz do któregoś zadzwonic

 

[Dodane po edycji:]

 

Polecałbym Ci jednak mimo wszystko panstwowego psychologa,ten prywatny bedzie miał większa pokuse żeby pomagac dłuzej niz tak naprawde tego potrzebujesz