Skocz do zawartości
Nerwica.com

laura.


psychodeliczna laura

Rekomendowane odpowiedzi

cześć, jestem laura. napisałam dość długi post, ale mi się skasował -.- więc teraz napiszę punktowo, w skrócie.

- od kiedy pamiętam ojciec mnie maltretował. znęcał się nade mną psychicznie i fizycznie. matka to widziała, i nic z tym nie robiła, nawet często namawiała go do tego, wyzywała mnie.

- byłam dwa razy w szpitalu, pierwszy raz bo byłam bardzo agresywna, a drugi raz jak próbowałam się powiesić.

- jestem po odwyku, mój chłopak również.

- moi rodzice jakiś czas temu stracili do mnie prawa, matka ma zakaz zbliżania się, a ojciec siedzi w więzieniu.

- nie powiem ile mam lat, i w której klasie jestem bo to żałosne.

 

a dziś? dziś częściowo wróciłam do tego co było przed odwykiem, mieszkam trochę u brata, trochę u chłopaka. nie jest w stu procentach dobrze, ale jest lepiej, już się nie tnę, nie mam kontaktu z rodzicami.

 

oto żałosna laura i jej żałosne życie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lauro! NIE JESTEŚ ŻAŁOSNA!!!Miałaś trudne życie, jesteś poraniona,zagubiona , ale nie żałosna! Szukaj pomocy dla siebie.Zapisz się na terapie, idż do psychiatry.Tylko nie siedż i nie grzeb się we wspomnieniach, bo jak sama widzisz , to Cię zabija.Trzymam za Ciebie kciuki.Pisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Lauro.

Nie jesteś żałosna,nawet tak nie myśl.Przeżyłaś wiele ale wszystko co najgorsze juz za Tobą.Może być tylko lepiej i tego Ci życzę.

Na tym forum możesz zawsze liczyć na nasze wsparcie.

 

Trzymam za Ciebie kciuki!

 

Pozdrowki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć Laura.

 

Nie jesteś żałosna, wręcz odwrotnie - zasługujesz na podziw. A Twoje życie też nie jest żałosne, bo sama widzisz podniosłaś się. Nie każdemu się to udaje. Nie straciłaś brata i nie straciłaś chłopaka. Masz wokół siebie ludzi, dzięki którym nie jesteś sama, to najcenniejszy skarb. Ty tego skarbu nie straciłaś, więc jesteś niezwykła. Z mojej strony podziw

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×