Skocz do zawartości
Nerwica.com

Farbowanie wlosow na nieb/ziel/czer itp


eldruto

Rekomendowane odpowiedzi

hej:)

CHcialbym sobie walnac wlosy w jakis kolor, np jaskrawy zielony, czerwony albo niebieski.

Na poczatek moze czyms niezbyt trwalym, ale tez nie takim zeby mi po 2 dniach zeszlo.

Czytam po necie i widze ze sa tonery do wlosow (http://www.rockmetalshop.pl/product-pol-37126-FARBA-DO-WLOSOW-NEON-BLUE-FRB-17-DIRECTIONS.html)

 

Problem w tym, ze pisza ze toner jest na uprzednio rozjasnione wlosy. O co z tym chodzi? Czym sie rozjasnia wlosy? Nie chcialbym ich zniszczyc. Kolor mam taki normalny, jak wiekszosc facetow - ani czary ani blond.

Farbuje ktos wlosy? Wiecie co sie stanie jak nie rozjasnie wlosow a poloze na nie ten toner? Kolor bedzie za ciemny? (interesuje mnie dosc jaskrawy kolor a nie odcien) czym je rozjasnic?

dzieki:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że to kwesti tego, że koloru może nie być widać na nieodbarwionych włosach - jakby na to nie patrzeć te kolory, o których mówisz nie są zbyt ciemne.

Proponuję nałożyć platynę - palette color xxl, mnie z czarno-bordowego odbarwiła włosy do jasnego rudego, a miejscami do platyny, więc działać działa, i aż tak strasznie włosów nie niszczy. Jakośtam napewno, ale bez przesady.

I dopiero wtedy nałożyć toto, ale ostatecznie fryzjerem nie jestem, więc profesjonalnie nie doradzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

eldruto,

Po pierwsze, nie da się zafarbować włosów na wyżej wspomniane przez ciebie kolory nietrwałą farbą. Żeby po dwóch dniach zeszło.....czymś takim nie uzyskasz koloru ani czerwonego, ani zielonego ani niebieskiego.

Chyba, ze jesteś mega "świńskim" blondynem.

 

Żeby uzyskać taki kolor, fajny, napigmentowany, soczysty należy zakupić sobie dwie farby:

- rozjaśniacz do włosów ( nie farba platyna, bo i tak nie wyjdzie ;) )

- farbę w zamierzonym kolorze.

Pierwszą robisz sobie rano, tak żeby wybieliła włosy, tylko trzeba uważać i nie spalić sobie czerepu, a drugą wieczorem - i voila!

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio to przechodziłam bo robiłam blond z czarnych.

Palette XXL nie pomogło. Ale naturalne rozjaśni. Polecam też rozjaśniacz Ce-Ce (fryzjerski) i taki z Rossmana za jakieś 6zł, z taką opaloną, ładną blondynką na opakowaniu. Nie pamiętam nazwy :-| Inne mi nie rozjaśniły a się namęczyłam ładnie z tym.

A potem niebieski toner.

Niebieski/zielony odcień da też połączenie ciepłego koloru z zimnym czyli np zimny rozjaśniacz i ciepła farba. U kobiet najlepiej doczepić sztuczne ale Ty... zniszczysz sobie sam włosy, spalisz je jak ja sobie :?

Idz lepiej do fryzjera!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niektóre rozjaśniacze drażnią skórę głowy. Najlepiej idź do fryzjera. Słyszałam o bardzo niemiłych w skutkach samodzielnych próbach z rozjaśniaczem, jakieś palenie, jakieś rany, jakieś strupy na pół czerepu. Bezpieczniej zapłacić komuś. Może masz jakąś koleżankę ze szkoły fryzjerskiej albo coś, wtedy doradzi Ci profesjonalista :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdzie ja bede kase jakiejs fryzjerce pchal do kieszeni, jak sam sobie dam rady. Znajoma chyba miala zaczac jakis kurs robic, to sie musze do niej odezwac, moze juz robi to mi doradzi.

Hmm...czyli bez rozjasniania klakow to ani rusz... czyli jak sie cos nie uda, to klaki do sciecia.... hmm.... najwyzej przez chwile bede dresem (bez dresow:D)

 

Mysle ze skoro cos sprzedaja w sklepie to jest bezpieczne, a jezeli ktos sobie cos zrobil to albo mial jakies uczulenie albo nie stosowal sie do instrukcji obslugi. Jezeli by bylo inaczej, to moznabylo by pozwac firme za to ze ich produkty nie sa przetestowane, albo costam.

 

Linka, a to uwazasz ze toner to zly wybor? Na moje krotkie wlosy taki toner to mialbym pewnie na 3 razy jak nie wiecej, a poczytalem troche o farbach i z tonerem to chyba prostsza sprawa jest. Poza tym gdzies przeczytalem ze nie ma farb w tak jaskrawych kolorach, ze tylko czyms nietrwalym da rady cos takie zrobic. A z nietrwalych to albo toner (do 8 myc ponoc) albo jakies kremy, pianki czy cus (do pierwszego mycia).

A ty chyba zle mnie zrozumialas, wlasnie NIE chce czegos co mi zejdzie na 2 dzien, a farba to chyba jednak tez nie, bo nie mam zamiaru miec jakis odrostow czy cos. Moim planem jest miec takie fajowe wlosy przez np miesiac albo 2, a pozniej sciac i znow wrocic do swiata normalnych, pozadnych, i poukladanych ludzi, ktorzy w niedziele po kosciele jedza rosol i ogladaja familiade:D

 

A co do pytania o sens takiego zabiegu- a czy wszystko co robimy od razu musi miec jakis sens??:D

Laski bede wyrywal na takie wlosy:) A przynajmniej beda mnie zauwazac, a nie tak jak dotychczas:)

 

Aha i jeszcze cos - a nie da sie zrobic tak, zeby wlosy rozjasnic i od razu na to toner klasc? Czy trzeba czekac na efekt rozjasniacza caly dzien? czy jak to dziala?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Laski bede wyrywal na takie wlosy:) A przynajmniej beda mnie zauwazac, a nie tak jak dotychczas:)

Proponuję zainwestować w dobre ciuchy, jakąś biżuterię jeżeli lubisz, umyć buty i się wyprostować jak chodzisz.

 

Więcej tym osiągniesz niż zielonymi włosami imho. Ale w sumie nie wiem. Zielone mam tylko ściany w pokoju.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co do pytania o sens takiego zabiegu- a czy wszystko co robimy od razu musi miec jakis sens??:D

Laski bede wyrywal na takie wlosy:) A przynajmniej beda mnie zauwazac, a nie tak jak dotychczas:)

Jeszcze nie widziałem kolesia z zielonymi włosami w ogóle, a co dopiero wyrywającego laski na to... może niektóre kobiety lubią ekstrawagancję, ale to jest lekko dziwne (chyba, że mieszkasz gdziesz w niemczech, anglii gdzie ludzie są bardzo różnoracy)... moim zdaniem to kiepski pomysł, żeby się wyróżnić, ale rób co chcesz, ja żem tolerancyjny jest i mimo wszystko życzę powodzenia :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

eldruto, hmm my ci po prostu staramy uświadomić co możesz osiągnąć takim wybrykiem. No i zaufaj nam, kobietom.......nic dobrego.

Nawet patrząc na to z przymrużeniem oka, dla jaj - wątpliwa sprawa, żeby jakaś dziewczyna się z tobą umówiła jak będziesz miał taki kolorex na głowie.

Tylko nie pisz, że wiesz lepiej od nas jak zrobić na nas wrażenie :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ej no... Mi najładniej jest z różowo-fioletowymi włosami wpadającymi w brąz. Taką mam buźkę :)

 

Jak chce chłopak zaszaleć, niech szaleje. Lepiej, niż by sobie gołą babę na klacie tatuował.

 

Myślę, że takie eksperymenty z wyglądem jak zmiana koloru włosów są czasem ciekawe, często pouczające. Można poobserwować różne reakcje na ulicy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×