Skocz do zawartości
Nerwica.com

nic nie czuję


reneSK

Rekomendowane odpowiedzi

bzdura. zbilify jest tez na depresje.

ps ja dostalam rispolepytmw ramach proby - brlaam tydzien i ngdy sie nie pozbieralam. KOSZMAR

 

Rispolept nie jest taki zły, tydzień to za mało aby stwierdzić jak lek działa, clopixol bije chyba wszystkie neuroleptyki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bzdura. zbilify jest tez na depresje.

ps ja dostalam rispolepytmw ramach proby - brlaam tydzien i ngdy sie nie pozbieralam. KOSZMAR

 

Rispolept nie jest taki zły, tydzień to za mało aby stwierdzić jak lek działa, clopixol bije chyba wszystkie neuroleptyki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czemu, ale potrafie spac tylko dzieki neuroleptykom. na antydepresantach pokroju mianseryna nie potrafie spac dlatego musze brac neuroleptyk, zeby ten szum w glowie choc na moment snu sie wylaczyl. na solianie mialem zamule i nic mi sie nie chcialo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czemu, ale potrafie spac tylko dzieki neuroleptykom. na antydepresantach pokroju mianseryna nie potrafie spac dlatego musze brac neuroleptyk, zeby ten szum w glowie choc na moment snu sie wylaczyl. na solianie mialem zamule i nic mi sie nie chcialo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

clopixol bije chyba wszystkie neuroleptyki.

w jakim sensie?

 

negatywnym oczywiście! to był najgorszy ze wszystkich neuroleptyków jakie jadłam, ale nic dziwnego, porównuje się go do haloperidolu. Zmieniłam lekarza po tym jak mój mi to coś przepisał, wiedział że jestem nadwrażliwa na leki, i przy minimalnych dawkach mam niewyobrażalne skutki uboczne, miałam zjeść całą tabletkę, zjadłam pół i miałam taką sztywność mięśni że myślałam że umrę.

 

-- 18 lut 2013, 14:31 --

 

Logik! Jak nie zamula Cię na rispolepcie to super! :) A ogólnie jak się czujesz? Działasz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

clopixol bije chyba wszystkie neuroleptyki.

w jakim sensie?

 

negatywnym oczywiście! to był najgorszy ze wszystkich neuroleptyków jakie jadłam, ale nic dziwnego, porównuje się go do haloperidolu. Zmieniłam lekarza po tym jak mój mi to coś przepisał, wiedział że jestem nadwrażliwa na leki, i przy minimalnych dawkach mam niewyobrażalne skutki uboczne, miałam zjeść całą tabletkę, zjadłam pół i miałam taką sztywność mięśni że myślałam że umrę.

 

-- 18 lut 2013, 14:31 --

 

Logik! Jak nie zamula Cię na rispolepcie to super! :) A ogólnie jak się czujesz? Działasz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja sie męcze tzn nastała bezsseność ,pustka,ból brzucha rozowlnienie

schudłem spodnie spadają niewiem co sie dzieje ale pewnie coś z przeszłośći wychodzi

z tej porąbanej mej osobowości niezrównoważonej emocjonalnie

 

ech

 

NATRĘTEK chłopie SZACUN dla ciebie za usamodzielnienie

jest praca są możliwości...

 

damy rade ludziska kto następny sie wyprowadza ???ja dziś napewno nie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja sie męcze tzn nastała bezsseność ,pustka,ból brzucha rozowlnienie

schudłem spodnie spadają niewiem co sie dzieje ale pewnie coś z przeszłośći wychodzi

z tej porąbanej mej osobowości niezrównoważonej emocjonalnie

 

ech

 

NATRĘTEK chłopie SZACUN dla ciebie za usamodzielnienie

jest praca są możliwości...

 

damy rade ludziska kto następny sie wyprowadza ???ja dziś napewno nie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

NATRĘTEK chłopie SZACUN dla ciebie za usamodzielnienie

jest praca są możliwości...

 

damy rade ludziska kto następny sie wyprowadza ???ja dziś napewno nie...

 

magic ja musiałem postawić wszystko na jedna kartę, bo w domu nie czekało mnie już nic dobrego. Nie dość, że mama odkąd pamętam narzeka na zdrowie psychiczne (męczą ja objawy negatywne) to jeszcze ojciec dokładał się ze swoja anankastyczną osobowością a ja nie dość, że sam ze sobą mam problem to jeszcze byłem obciążony trudną relacją z rodzicami. Przykre to jak się nie ma wsparcia w najbliższych, ale chyba nie jestem w tym sam. Pozostaje nadzieja,że moja przeprowadzka uzdrowi moje relacje z rodzicami, a jeżeli nie to muszę się pogodzić z tym, że nie mam łatwo w życiu i pchać dalej ten wózek. Teraz boję się tylko tego, żeby się nie położyć do łóżka, bo nawet nikt się nie spyta co się ze mną dzieje, nie mówiąc o przysłowiowej szklance wody. Mam nadzieję, że nie dojdzie do tej skrajności i dam radę pomimo tego, że jest ciężko, a objawy nie odpuszczają. Mam wahania samopoczucia, w jednym dniu jest lepiej, a w innym jest już dużo gorzej, a do pracy trzeba chodzić codziennie i w tym problem, że często idę na siłę zaopatrzony w benzodwuazepiny. Trzymajcie za mnie kciuki, oczywiście ze wzajemnością, bo tak jak napisałeś magic damy radę!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

NATRĘTEK chłopie SZACUN dla ciebie za usamodzielnienie

jest praca są możliwości...

 

damy rade ludziska kto następny sie wyprowadza ???ja dziś napewno nie...

 

magic ja musiałem postawić wszystko na jedna kartę, bo w domu nie czekało mnie już nic dobrego. Nie dość, że mama odkąd pamętam narzeka na zdrowie psychiczne (męczą ja objawy negatywne) to jeszcze ojciec dokładał się ze swoja anankastyczną osobowością a ja nie dość, że sam ze sobą mam problem to jeszcze byłem obciążony trudną relacją z rodzicami. Przykre to jak się nie ma wsparcia w najbliższych, ale chyba nie jestem w tym sam. Pozostaje nadzieja,że moja przeprowadzka uzdrowi moje relacje z rodzicami, a jeżeli nie to muszę się pogodzić z tym, że nie mam łatwo w życiu i pchać dalej ten wózek. Teraz boję się tylko tego, żeby się nie położyć do łóżka, bo nawet nikt się nie spyta co się ze mną dzieje, nie mówiąc o przysłowiowej szklance wody. Mam nadzieję, że nie dojdzie do tej skrajności i dam radę pomimo tego, że jest ciężko, a objawy nie odpuszczają. Mam wahania samopoczucia, w jednym dniu jest lepiej, a w innym jest już dużo gorzej, a do pracy trzeba chodzić codziennie i w tym problem, że często idę na siłę zaopatrzony w benzodwuazepiny. Trzymajcie za mnie kciuki, oczywiście ze wzajemnością, bo tak jak napisałeś magic damy radę!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jordan458 chyba masz racje z kwetiapina w sprawie tego, ze dobra jest na sen. jest jedno ale, nie moge na niej prowadzic samochodu. chyba tylko na solianie mozna prowadzic auto, bo nie zaburza szybkosci reakcji za kierownica. nie wiem czemu, ale robie sobie przymus, ze musze prowadzic auto. ale tak naprawde ojciec na mnie to wymusza. jak jestem na lekach dzialajacych na receptory adrenergiczne i histaminowe to nie wolno prowadzic auta, bo moze wyjsc z tego wypdek, a wtedy stracilbym prawko, a tego nie chce i dlatego boje sie prowadzic auto na lekach.

 

-- 19 lut 2013, 11:06 --

 

natrętek ty druga tabletke mianseryny kroisz na pol, ze razem masz 45mg mianseryny (30+15)?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×