Skocz do zawartości
Nerwica.com

amfetamina.. brać czy nie??


madziunia007

Amfetamina. Brać czy nie brać. odp. po przeczytaniu mojego wątku.  

21 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Amfetamina. Brać czy nie brać. odp. po przeczytaniu mojego wątku.

    • brać
      4
    • nie brać
      15
    • nie wiem
      2


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie.

Dostałam propozycję od koleżanki by wziąść amfetaminę, bo został mi tydzien czasu do egzaminu poprawkowego z niemieckiego a mi szumi w głowie, tzn. mam pusto. A to podpbno pomaga. Natomiast 1 wrzesnia ide do szpitala na powazna operacje. Boje sie, że mi to wykryją. Ale bardzo chce przejsc do nastepnej klasy. Pomocy.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tu usiądź na dupce i zacznij się uczyć, dużo magnezu, guarany i zdaj ten egzamin. Amfetamina nie dość, ze wcale nie musi pomóc to jeszcze może ci narobić bajzlu w organizmie......

Nie wiem czego oczekujesz......że cię ktoś tu poklepie po głowie i powie bierz , jest super??!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie bierz, nie bierz nie bierz.

Ja też wzięłam, raz. Potem drugi, trzeci i kurwa niewiadomo który.

Zreszta feta na każdego działa inaczej, niekoniecznie musisz włączyć piąty bieg.

Informacje, które przyswoisz to będzie zlepek: dużo i wszystko razem, biorąc pod uwagę, że coś wogóle przyswoisz.

Tymbardziej, że masz operację. Jeszcze raz powtórzę - nie. Skoro masz operację, to wnioskuję, że i problemy zdrowotne, warto dobijać to wszystko białym? Nawet jak nie zaliczysz egzaminu, to nie koniec świata.

Zdenerwowałam się no :( Sama miałam z tym gównem problem, i strasznie mnie boli jak ktoś tak bezmyślnie chce sobie zgotować piekło.

Ale nikt za ciebie nie zdecyduje, to Twoje życie, aczkolwiek ja sądzę, że po prostu niewarto.

Koniec kazania, amen, ide po hydroksyzyne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1.Nigdy nie fukałaś nie wiesz jak twój organizm zareaguje mozesz nie ogarnać bani głowa Cie zacznie bolec itd.

2.Nie wierze ,ze po fecie zaczniesz sie uczyć co innego Cie zainteresuje i sie wciągniesz np. granie na kompie w COD ;p Nie idzie się uczyć na fecie bo zawsze jest do zrobienia coś ciekawszego,bardziej interesujacego ;) Nielicznym się udaje ;p

3.Na drugi dzień zjeb ,bedziesz sie nie fajnie czuć ;) Zbicie ciśnienia itp.

Nie polecam ;) Tylko pogorszy sprawe do tego jak jeszcze masz chorobe na tle psychicznym to dopiero moze Ci sie w głowce pojebać;)

 

Dla pocieszenia powiem Ci ,ze mam w poniedziałek i środe egzamin poprawkowy ;) Pierwszy raz w życiu mam z tego co słyszałem poprawki są łatwe największe barany zdawały więc głowa do góry zacznij sie uczyć i ogarniesz na czas materiał ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niewiadomo jak na nią zareagujesz. Ja przy małych ilościach byłam po prostu zdenerwowana, rozmyślałam depresyjnie, do nauki w ogóle mnie nie ciągnęło. Przy większych już humor miałam fantastyczny, ale o nauce także mogłam zapomnieć : ja musiałam chodzić, tańczyć, palić szlugi, gadać, gadać i gadać, zero skupienia, potok słów i myśli za którymi ludzie nie mogli nadążyć, nastrój iście maniakalny i gorzej. A potem zwała, na którą reagowałam koszmarnie, nie tak jak moi znajomi spokojnie, tylko głęboką rozpaczą. Jeszcze kiedy indziej zawieszało mnie, unieruchamiało, nic nie chciało mi się robić ale jednocześnie mnie rozsadzało w środku - beznadziejna faza (i gówniany towar.A na taki też możesz trafić). Odradzam ci kucie na amfetaminie, z racji tego, że sie zaczniesz do tego przyzwyczajać i prawdopodobnie Ci sie spodoba, a uwierz mi, że to chyba najgorszy drag jaki możesz sobie załadować. Odradzam ci to tym bardziej, że skoro już jesteś na tym forum, masz pewnie jakieś problemy z psychiką. Amfetaminą możesz sobie zafundować piekło. Nie musisz, ale możesz. Nie wspomnę już o szkodach dla organizmu. Jeśli już musisz zażyć jakiś pobudzacz spróbuj może z efedryną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pamiętaj ze zawsze po sztucznie wywołanej euforii jest nieunikniony ,strasznie przykry zjazd .....o potencjalnym kosztownym i wyniszczającym uzależnieniu nie wspominając..wybór nalezy do Ciebie...

 

Po amfetaminie tak, jak najbardziej, ale nigdy po acodinie :D Po acodinie zjazd jest bardzo przyjemny :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po acodinie bania taka lekka ;p Kur.wa pamietam jak 2 lata temu u mnie była na to moda 8) W jednej klasie wszyscy co wekend robili sobie zebranko i jazda acodiny pozniej afera w budzie ,ze klasa cpunków ;p Co 3 tego kosztował...

 

W sumie jeśli chodzi o narkotyki to najlepiej działala na mnie feta ,ale mala ilosc bo jak sie przecholowało to masakra... Zioło mnie zawsze zamulało...

 

 

szczęścliwy chomik ehe już wiem czemu narkusku ;p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wywód na temat acodinu i obrzędowaniu z nim wysłałam na priv, bo tu nie można- z resztą nie dziwie się, z takimi to na hyperreal :D

 

[Dodane po edycji:]

 

To nie jest forum "przyćpaj i bądź zajebisty" więc swoje prywatne dywagacje na temat zjazdów, tripów i innych przenieście na priv z łaskie swojej...... :roll:

 

Dobra, spoko :D Poniosło mnie :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fryta działa na każdego inaczej. Możesz dostać kopa energii a może też to się skończyć bardzo nieprzyjemnie. Ponadto jeśli chcesz teraz przez tydzień frytać a za tydzień masz operację to na 100% to wykryją.

Usiądz na dupie i zacznij się uczyć a nie szukasz ratunku w narkotykach. Ta dzisiejsza młodzież to też ma pomysły...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×