Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jak to się zwie?


Sean1

Rekomendowane odpowiedzi

Wiecie może jak się zwie taki mechanizm, jak coś dobrze wychodzi, albo dobrze się wiedzie, a nagle umysł chce pokrzyżować plany, i działa na przekór, na złość? Jak nagle powstaje pytanie w głowie - nie za dobrze ci idzie? Nie chodzi mi o autodestrukcje czy coś takiego, jest może jakiś termin w psychologii, który to opisuje? Miał ktoś tak albo podobnie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie może jak się zwie taki mechanizm, jak coś dobrze wychodzi, albo dobrze się wiedzie, a nagle umysł chce pokrzyżować plany, i działa na przekór, na złość? Jak nagle powstaje pytanie w głowie - nie za dobrze ci idzie? Nie chodzi mi o autodestrukcje czy coś takiego, jest może jakiś termin w psychologii, który to opisuje? Miał ktoś tak albo podobnie?

 

Jak za dobrze mi idzie, to czekam na jakiekolwiek potknięcie... Bo mnie przecież nic nie może wyjść jak należy... A jak już (wbrew mojemu tokowi myślenia) wszystko idzie jak po maśle, wtedy pojawiają się stany lękowe i ataki paniki... Sama chciałabym wiedzieć dlaczego tak się dzieje...

 

Tak jakbym nie zasługiwała na szczęście... A to g*** prawda!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze wiedzieć, że ludzie też mają albo chociaż znają podobny problem, nie czuję się dzięki temu całkowicie samotny ze swoim. U mnie to było tak, że moje życie było strasznie do kitu, uważałem, że nie zasługuję na szczęście, poczucie wartości zerowe, a potem dostałem jego namiastkę (szczęścia), zaczęło się układać... jednak mój umysł tego nie wytrzymał, wtedy nerwica powiedziała, stop, tak dobrze ci nie będzie. Głupie to, wiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poznać tez można ale to i tak wszystko prowadzi do akceptacjii. W NN to jest za silnie zakorzeniony proces w poswiadomosci zeby mogl byc na zawsze zapomniany...Podswiadomosci chyba nie mozna az tak zmienic..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ehh to już należy do mądrego terapeuty-przeksztalcić podświadomość w świadomość.

A co do samego stosowania sabotażu wobec siebie-nie wiedzialam,że jest to rownież klasyczna "cecha nn".Wszystkie dda to mają-w ty ja,żadnego zok-a nie mając :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×