Skocz do zawartości
Nerwica.com

MOKLOBEMID (Aurorix,Mobemid,Moklar)


mała_ja

Czy moklobemid pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

73 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy moklobemid pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      33
    • Nie
      29
    • Zaszkodził
      16


Rekomendowane odpowiedzi

@marcinzen Na moklobemidzie miałem większą tendencję do odczuwania lęku somatycznego np. tachykardia, drżenie rąk i nóg albo zmęczenie. Bo z kolei biorąc SSRI, SNRI czy TLPD to już lęk psychiczny i niepokój były bardziej nasilone. Właśnie IMAO przepisuje się zwykle wtedy, kiedy pozostałe leki zawodzą, nie są to leki pierwszego rzutu. Są dobre przy depresji atypowej, a w niej bardzo typowym objawem jest wrażliwość na odrzucenie i też widzę w tym zakresie poprawę. Nie przejmuję się tak bardzo tym, jak ktoś nakrzyczy czy po prostu nie będzie dla mnie miły, bo byłem zawsze strasznie na takie rzeczy czuły. Tak mi się wydaje. 

 

No skoro brałeś nieselektywny i nieodwracalny IMAO to chyba musiałeś go chyba zza granicy sprowadzać? Takich IMAO nie ma w Polsce. Przy nich też dieta obowiązkowa, bo jest groźna interakcja z tyraminą. Przy selektywnych i odwracalnych IMAO jak moklobemid to już nie ma takich ograniczeń na szczęście. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, MarekWawka01 napisał:

@marcinzen Na moklobemidzie miałem większą tendencję do odczuwania lęku somatycznego np. tachykardia, drżenie rąk i nóg albo zmęczenie. Bo z kolei biorąc SSRI, SNRI czy TLPD to już lęk psychiczny i niepokój były bardziej nasilone. Właśnie IMAO przepisuje się zwykle wtedy, kiedy pozostałe leki zawodzą, nie są to leki pierwszego rzutu. Są dobre przy depresji atypowej, a w niej bardzo typowym objawem jest wrażliwość na odrzucenie i też widzę w tym zakresie poprawę. Nie przejmuję się tak bardzo tym, jak ktoś nakrzyczy czy po prostu nie będzie dla mnie miły, bo byłem zawsze strasznie na takie rzeczy czuły. Tak mi się wydaje. 

 

No skoro brałeś nieselektywny i nieodwracalny IMAO to chyba musiałeś go chyba zza granicy sprowadzać? Takich IMAO nie ma w Polsce. Przy nich też dieta obowiązkowa, bo jest groźna interakcja z tyraminą. Przy selektywnych i odwracalnych IMAO jak moklobemid to już nie ma takich ograniczeń na szczęście. 

Biorę obecnie 2 tydzień Jatrosom 10 mg, sprowadziłem wysyłkowo z apteki niemieckiej na podstawie recepty od polskiego lekarza. co do najnowszych badań (dr Gillman) restrykcje z lat 60.tych są juz o połowe nieaktualne, bo proces produkcji np. serów jest inny i ograniczył zawartość tyraminy w serach (m.in. dyrektywy UE).Dalej zakazane pozostają wędzone ryby , mięso, fasolka szparagowa, twarde i dojrzałe sery, piwo z kija oraz niefiltrowane, kraftowe, i wiele innych (więcej na stronie dr Gillmana).

 

Z tych objawów co piszesz to odczuwam tachykardię -80-90 uderzeń na minutę.bez drżenia rąk ale z niepokojem, zmęczeniem, ściskaniem w klatce piersiowej - taka cięzkość. Też liczę na większą odporność na odrzucenie pisze o tym Burns w książce "radość życia"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@marcinzen Jakby Twój stan nie ustabilizował się po 2-3 miesiącach stosowania tej tranylcyprominy, to zgłoś się do lekarza. Pamiętaj, nie ma co się męczyć. Zapomniałem dodać, że mimo że biorę moklobemid 450mg i Ketrel 200mg to ciągle mam myśli samobójcze. Cieszę się jednak, że nie mam już tych przerażających lęków, koszmarów, nie mam tak silnej apatii, jestem w stanie się ogolić, umyć, uczesać nawet, ubrać schludnie i zwlec się z łóżka spokojnie bez takiego dziwnego uczucia rozdrażnienia jakbym dostał kamieniem w łeb. I tak jest 100 razy lepiej niż było, tylko te myśli samobójcze niby osłabione, ale ciągle aktywne. 

 

Życzę ci zdrowia! 🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.10.2021 o 18:03, Depresja_atypowa napisał:

Czy ktoś z biorących moklobemid ma działania niepożądane związane z układem pokarmowym? Zaparcia, biegunki, bóle brzucha? Zamierzam przejść na moklobemid, ale obawiam się takich skutków ubocznych.

 

Biorę moklobemid do teraz gdzieś od miesiąca i dwa razy miałem wodnistą biegunkę. Nie wiem czy to od moklobemidu, nie pytałem nawet o to lekarza, bo nad tym ubokiem idzie jeszcze zapanować, wystarczy loperamid. Ja jeszcze biorę do niego kwetiapinę, która też nieco hamuje te nieprzyjemne uboki ze strony układu pokarmowego.

Pamiętaj, że każdy inaczej reaguje na lek, każdy ma inny organizm, inny mózg. Ja jednak polecam moklobemid osobom, które mają dość przytłumienia emocjonalnego i obniżonego libido, które zwykle ma się po SSRI/SNRI. Moklobemid stawia na nogi z depresji już po tygodniu, ale i tak w pełni rozkręca się po jakimś czasie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś Moklar (czyli moklobemid) wyciągnął mnie z depresji, niestety po 2 latach przestał działać ale depresja już nie wrócila,aż do teraz..obecnie z powodu różnych sytuacji w moim życiu znów zaczynam się tak zle czuc jak wtedy, czuje pustke, płakać mi się chce często... w listopadzie mam  wizyte u psychiatry. Ale 8 lat czułam sie dobrze

Edytowane przez zarr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja dodam pytanie czy trzeba odstawić Mirte by wejsc na Mocklo czy mozna je łączyć.Np Mirte w malej dawce nasennie.Bo nie spieszę sie jej odstawić,Ale z niektorymi lekami moze nie pasic.Oczywiscie za zgoda lekarza ale pytam najpierw dla orientacji i z ciekawosci.Dziekuje za kazda odpowiedz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Lucy32 napisał:

A ja dodam pytanie czy trzeba odstawić Mirte by wejsc na Mocklo czy mozna je łączyć.Np Mirte w malej dawce nasennie.Bo nie spieszę sie jej odstawić,Ale z niektorymi lekami moze nie pasic.Oczywiscie za zgoda lekarza ale pytam najpierw dla orientacji i z ciekawosci.Dziekuje za kazda odpowiedz.

 

Moja doktor mówi, że moklobemid jest lekiem, który lubi wchodzić w interakcje prawie ze wszystkim co wpadnie do organizmu. Wszystko dlatego, że zwiększa w mózgu głównie ilość serotoniny, noradrenaliny i dopaminy. Mirtazapina jest lekiem, który także w pewnych aspektach wpływa na te neuroprzekaźniki, dlatego moklobemid może nasilać działanie mirtazapiny. Czy można łączyć moklobemid z mirtazapiną, to ja nie wiem na 100 procent, ale lekarz na pewno będzie wiedział. Wiem jednak, że moklobemid może w pewnych aspektach nasilać bądź osłabiać działanie mirtazapiny. Prędzej moklobemid można bezpieczniej łączyć np. z neuroleptykami, choć nawet w ich przypadku ich działanie może być nasilone albo osłabione. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, MarekWawka01 napisał:

 

Moja doktor mówi, że moklobemid jest lekiem, który lubi wchodzić w interakcje prawie ze wszystkim co wpadnie do organizmu. Wszystko dlatego, że zwiększa w mózgu głównie ilość serotoniny, noradrenaliny i dopaminy. Mirtazapina jest lekiem, który także w pewnych aspektach wpływa na te neuroprzekaźniki, dlatego moklobemid może nasilać działanie mirtazapiny. Czy można łączyć moklobemid z mirtazapiną, to ja nie wiem na 100 procent, ale lekarz na pewno będzie wiedział. Wiem jednak, że moklobemid może w pewnych aspektach nasilać bądź osłabiać działanie mirtazapiny. Prędzej moklobemid można bezpieczniej łączyć np. z neuroleptykami, choć nawet w ich przypadku ich działanie może być nasilone albo osłabione. 

Dzieki Marek,juz wlasnie poczytałam sobie.Nie mozna,razem stosowac i musi byc przerwa te dwa tyg przed braniem MAO .Masz racje.Ale bylby Mocklo dobrym zamiennikiem bo chyba na podobne dzialanie ,w sensie na te dwa lub nawet trzy neuroprzekazniki.🤩

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, tutanota1 napisał:

Stosuję moklar, działa na mnie dość sedatywnie. Mniej nerwowy i spowolniony. Kompletnie nie aktywizuje, ani kompletnie nie zwiększa libido. O czym to świadczy, jak to zinterpretować pod kątem neuroprzekaźniczym i pod kątem dalszego leczenia? 

 

Na mnie moklobemid działa chyba troszeczkę prolękowo, czasem wzmaga niepokój, ale chyba też aktywizuje i dodaje motywacji. Ja biorę go w połączeniu z kwetiapiną, której to moklobemid może nasilać działanie i vice versa. Nie wiem od czego to zależy. Może od indywidualnej reakcji organizmu? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.11.2021 o 00:05, duero napisał:

Też to miałem, warto zmienić lek, albo dodać lek antylękowy. Lęki czy problemy z zasypianiem same nie znikną. Jak jesteś dopiero po 6 dniach to dopiero się on rozpędza

 

Polecam dodać lek antylękowy. U mnie moklobemid też powoduje czasem problemy z zasypianiem (mimo ciągłego brania dodatkowego leku nasennego), dlatego lekarz zlecił mi jeszcze dodatkowo melatoninę, którą można spokojnie z moklobemidem łączyć jak coś. Ja już raczej nie zmienię moklobemidu, bo naprawdę dobrze go toleruję i czuję, że wyciągnie mnie z tej całej depresji/nerwicy. Moklobemid jest naprawdę jednym z najlepszych leków wg mnie, bo też jako jeden z niewielu nie wpływa negatywnie na libido u mężczyzn 🙂.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie. Niestety ja muszę chyba pożegnać się z moklobemidem, bo lekarz dopatrzyła się u mnie objawów prepsychotycznych. Byłem na terapii na oddziale i dostałem takiego dziwnego niepokoju, że jak słuchałem wypowiedzi innych na grupie, to zaczęła mi się ta rozmowa nagle wydawać jakaś taka zbyt żywa, ekspresyjna, aż taka dziwnie przerażająca przez to, skuliłem się na podłodze przez to aż w sali, potem wybiegłem z niej, miałem wrażenie że za dużo bodźców dociera, za szybko czas płynie, to było takie przerażające dla mnie, lekarz aż poprosiła mnie do gabinetu i powiedziała że czym prędzej odstawia mi moklobemid i włącza lek przeciwpsychotyczny o działaniu przeciwdepresyjnym. Będzie myślała ewentualnie nad innym lekiem przeciwdepresyjnym. Dodam, że cały czas brałem atypowy neuroleptyk przy moklobemidzie. Także uważajcie, jak ktoś ma skłonności do stanów psychotycznych, to nie powinien brać moklobemidu, bo może je nasilać! Jest to fajny lek, bo nie tłumi tak libido, ale niestety nie jest dla wszystkich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy mobemid mozna łaczyć z agomelatyna? Tzn.lekarz nie kazal mi robic zadnej przerwy w stosowaniu,poprostu wieczorem nie brac agomelatyny a rano wziac mobemid. Tyle tylko ze wyczytalam ze nalezy zrobic przerwe miedzy lekiem przeciwdepresyjnym? Moze to wywołac ZS. Mozecie sie wypowiedzieć na ten temat? I jak ten mobemid działa na zaburzenia lękowe? Nie wywala lęku w kosmos czy uspokaja?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, acherontia styx napisał:

@Marcelina 28 możesz wziąć tak jak lekarz zalecił.  Nic się nie stanie. To nie jest łączenie. Łączenie by było jakbyś brała oba leki razem. 

A wiesz moze jak mobemid dziala na lęki ,bóle somatyczne? Boje sie ze tak mnie aktywizuje ze wystrzeli moje lęki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Marcelina 28 napisał:

A wiesz moze jak mobemid dziala na lęki ,bóle somatyczne? Boje sie ze tak mnie aktywizuje ze wystrzeli moje lęki.

Nie wiem, nie brałam tego. Kiedyś lekarze rozważali w szpitalu czy mi tego nie włączyć, ale stwierdzili, że to shit i zrezygnowali z tego pomysłu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×