Skocz do zawartości
Nerwica.com

Proszę o Waszą pomoc!


tabularaza

Rekomendowane odpowiedzi

Człowiek, którego dobrze znam przeżywa osobistą tragedię. Jego ukochana żona ma nawrót choroby nowotworowej. Co mówić? jak wspierać, jeśi znowu bedziemy ze sobą rozmawiać? Powiedział mi, że jest załamany, że upil sie z rozpaczy. Ja zdołałam tylko kilka razy powiedzieć, że jest mi bardzo przykro i chyba popełniłam straszny błąd, bo wiem, że słyszał (to była rozmowa telefoniczna) jak płacze. Proszę napiszcie co mówić w tak okropnych sytuacjach. Bo czy jest możliwe, że można pocieszyć? Ale jakimi slowami?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że nie ma co pocieszać, trzeba cierpliwie słuchać, klepać po plecach i podawać chusteczki. Pomagać z załatwianiem chorych formalności, lekarzy etc - wiadomo w Polsce nigdy z tym łatwo nie było, nikt się z ludźmi nie cacka - załamany nie załamany - odstać i wysłuchać swoje musi, a z kimś zawsze raźniej.

Jeśli chodzi o jego sytuacje - to nie jego życie się kończy. Jego to owszem BARDZO boli, bo to ukochana osoba odchodzi, ale trzeba jej w tym w pewien sposób pomóc, i na pewno nie płacząc i upijając się.

Przynajmniej ja bym tego oczekiwała. I nie rozmowa telefoniczna, odwiedziny.

Miałam taką sytuację z bliską sąsiadką - jej mąż umierał, rady, które wyżej wypisałam to po części doświadczenie a po części opinia psychologa. Pomogło - w tamtej sytuacji i choremu i małżonce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tabularaza, przede wszystkim zarówno Tobie, Twojemu znajomemu i jego żonie potrzeba teraz dużo siły do walki.

Myślę, że warto skorzystać z fachowej porady specjalisty w dziedzinie psychoonkologii, która zajmuje się m. in. reakcjami emocjonalnymi pacjentów w różnych stadiach choroby nowotworowej oraz ich rodzin. Do form pomocy należą m. in. psychoedukacja i wsparcie. Taka osoba mogłaby pomóc Twojemu znajomemu przetrwać ten niezwykle trudny dla niego czas.

 

A jeśli chodzi o Ciebie, tabularaza, nie zostawiaj go samego w tych zmaganiach. Bądź przy nim. Żeby sam nie poległ w tej walce. Czasami obecność wystarczy. Pokaż mu, że może na Ciebie liczyć, że ma w Tobie oparcie w tych ciężkich chwilach. Rozumiem, że nie jest Ci łatwo, że Ciebie też to bardzo dotyka. Przede wszystkim siły i odwagi. Wierzę, że uda się Wam wygrać z tym nawrotem choroby nowotworowej. I z całego serca tego Wam życzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziekuje ze napisaliscie do mnie,to bardzo mile.Zastanawia mnie bardzo to jak podstepna jest ta choroba,znajomy mowil,ze jego zona regularnie robila badania(od momentu gdy pierwszy raz zachorowala)nic nie bagatelizowala i nagle pojawily sie guzki.Ma byc robiona biopsja a potem niewykluczona operacja.

Wiem o tej chorobie,ze nawroty sie zdarzaja,ale i po nich ludzie zyja niekiedy znacznie dluzej niz ci,ktorych nowotwor nie dotknął.

Jesli wiecie cos o tej chorobie prosze napiszcie.Pozdrawiam i jeszcze raz dziekuje wszystkim,za tamte odpowiedzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Staraj się dużo z tą osobą przebywac. Daj jej do zrozumienia, że w każdej trudnej dla niej chwili może np. do Ciebie zadzwonic (nie jest ważna pora dnia, ani nocy). Nie okazuj współczucia i nie użalaj się nad nią. Rozmawiaj na różne tematy, ale bądź przygotowana także na te trudne -jeżeli ta osoba zacznie podejmowac właśnie ten temat. Powodzenia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×