Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wasze sposoby na nagromadzone zle emocje


sebastian86

Rekomendowane odpowiedzi

No dobrze jej wygadać się, wylać werbalnie te nagromadzone emocje - jednak z osobą empatyczną, która nas lubi, akceptuje, rozumie.

Drugi sposób to można przelać to na jakąś formę artystyczną, np. pisanie, muzykowanie.

Trzeci sposób to uprawianie sportu - wtedy możesz się wyżyć, endorfiny idą do głowy.:)

 

To tyle mogę napisać. Pozdrawiam. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba się wyżyć. Powalić pięściami w worek bokserski, iść na basen, pobiegać, porąbać drewno, uprawiać dziki seks... itd itp. A potem dla relaksu iść potańczyć na balety i poczytać w domu dobrą książkę ;):pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak, dzikiego seksu nie polecałem pewnie dlatego, że nie mam możliwości uprawianie jego. :(

 

Poza tym balety też są fajne, ale może kogoś stresuje wyjście do takiego miejsca.

 

Magdaa, to dobra książka w domu jest też dobrym ujściem emocji? Trochę koliduje z pozostałymi możliwościami wyrzucenia emocji. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja sobie radzę - niestety - autoagresją. nie umiem się tego oduczyć, nie znam lepszego dla siebie sposobu na rozładowanie emocji, a nawet jeśli bym znała, to pewnie i tak nie potrafiłabym przestać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi pomaga - wysiłek fizyczny, głośna muzyka, płacz, czasem wypowiedzenie na głos w samotności tego, co mnie „boli”, tzn. zdefiniowanie tego, wyrzucenie tego z siebie przed samą sobą. Walczę zawzięcie ze swoją tendencją rozładowywania emocji poprzez działania autoagresywne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iść pobiegać, wyjść z domu, łazić po górach, zmęczyć sie do upadłego - to takie strategie na dłuższą metę, bardziej krótkofalowa i drastyczna (ale z natychmiastową skutecznością) to rzucanie o ziemię jakimś przedmiotem, wyżywanie się na nim (czymś co się może zepsuc i nie bedzie nam szkoda lub czyms wytrzymałym).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moze zacznij pisac pamietnik
to raczej zly pomysl gdy sie ma duzo zlych wspomnien

Zdecydowanie dobry. Złe wspomnienia/doświadczenia/emocje będziesz dusił w sobie. Próbując przelać je na papier powinieneś poczuć swego rodzaju ulgę. To działa na tej samej zasadzie co wypowiedź werbalna (no może bez informacji zwrotnej), w każdym razie polecam. I mam nadzieję,że nie panuje powszechnie pogląd,że pamiętniki dobre są dla gimnazjalistek. ;)

Poza tym słuchanie muzyki, muzykowanie,rozmowa, spacer... ogólnie działanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się że trzeba się wyżyć fizycznie -raz waliłem w worek treningowy i to pomogło.

 

Stosuje też niecenzuralne wyrazy jak niema kogoś w pobliżu i to dosyć głośno...

 

"Seks po złości" -słyszałem o czymś takim ale se niewyobrażam tego :lol:

 

Jeśli sebastian86 opisuje mega złą energię i emocje które się nagromadziły albo właśnie nam przydarzyły to nierozumiem jak można w takim stanie pisać pamiętnik albo czytać książkę -przecież to tłumienie tych emocji.

W takim stanie to książka może wylecieć przez zamknięte okno...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×