pomóżcie.

[obrażona]

hm, ciekawa dyskusja;)

 

pomożcie. czy to zwykle fanaberie i jakieś rozpieszczenie czy rzeczywiście mam jakiś problem.

dostałam skierowanie do psychologa, ale trochę wstydzę się tam pójść. po prostu myślę, że są ludzie, którzy mają większe problemy niż moje... jednak ten stan, w którym trwam baardzo utrudnia mi życie

[*Monika*]

obrażona, dobrze,że siewybierzesz,ze do psychologa. Wsyd pozostaw za drzwiami. On(-a) wykonuje swój zawód. Uwierz,ze całym swoim życiowym doswiadczeniu taki specjalista spotkał się z różnymi, nawet cieżkimi przypadkami.

Będzie cieżko, ale jeśli jestes gotowa na zmiany w swoim życiu...to wszystko sie poukłada.